Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agawera nie nakrecaj sie, po wymiotach jak najbardziej mozesz schudnac, a jezeli malutka sie inaczej rusza, to mosesz na ktg pojsc dla swietego spokoju...
Ja sobie dalam wycisk lekki, posadzilam 8 pomidorkow do gruntu i padam z nog. Jeszcze mialam w planach pikowanie papryk ale sobie iuz dzis daruje, chyba ze do popoludnia odpoczne.
Ale bym poszla gdzies w gory... Albo pojezdzila na rowerze... A tu dupa i w tym roku juz nie da rady -
dzien dobry bardzo dziewczynki
witamy sie i my,wczoraj 6urodziny syna ,impreza dzieciakow az do 22
bo tak im bylo dobrze . A noc pol nieprzespana,bo budze sie z nerwow ze juz we wtorek ide pokornie do szpitala,niewiem jak tam zasne bez meza przed operacja ...skoro we wlasnym domu mam trudnosci,ale nie moge doczekac sie z drugiej strony uczucia pustki w moim brzuchu,bo mam wrazenie ze brzuch chce juz peknac ;P
[/url]
-
Witam sie po porannej juz wizycie na ip..
Myslalam ze to swedzenie ustapi..ale gdzie tam...pol nocy nieprzespane z powodu swedzenia..2godziny z prawego boku na lewy bok i nawet oka nie zmruzylam..az wkoncu usnelam..
Na ip w miare luzno z rana..potem dopiero sie zaczyna jak przyjezdzaja na ktg..
No niby jakas niewielka infekcja dostalam pimafucin 3szt..pytal o ruchy to mowie ze dobrze czuje,wiec ktg nie robil.. A we wtorek mam w luxmedzie..
Swoja droga przy jakich skurczach zostawiaja w szpitalu? Bolesnych czy tez bezbolesnych? I od ilu % ?
Milej niedzieliszczesliwamama lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczynki ja narazie jakos funkcjonuje ale co raz ciezej mi chodzic Noc tez w miare Zreszta jeszcze max 2tyg i koniec tej meki Juz naprawde wole te kupki i nieprzespane noce niz ta ciaze Ja mam na dzisiaj plana zeby mojego M nanowic na obiadek na miescie moZe jakas grecka kuchnia Uciekam sie szykowac Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 11:27
szczesliwamama lubi tę wiadomość
-
Nenette dacie rade..
do 37tc.. Mnie tez juz po 20tc straszyli porodem przedwczesnym..a juz 34t3d..i szyjka w miare bo 2.9cm a twardnienia jak sa to bezbolesne..wiec mysle ze tez spokojnie dotrwam do ciazy donoszonej
albo i dluzej..
A wogole do ilu % dochodza Ci skurcze?i to te bolesne,tak?
Aghata,super ze Wy juz w domku..i ze porod juz za Toba..
Magdalena super ze z Dominikiem coraz lepiej..jeszcze troche i dobrniecie do 2kilogramkowWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 11:43
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/92e15050d56e.jpg
Pozdrawia człowiek kartonWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 11:56
Dada, agawera, Aka81, Nieukowa, Sista, karolinka85, Inesicia, Aneta87, szczesliwamama, Alorrene13, Z., Ania1704, sss, Viola, gosi_a, dorcia8919, Scintilla lubią tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
U nas dalej cisza, wczoraj wieczorem czułam straszne kłucie w szyjce, już się napaliłam ale znowu nic
Upichciłam wczoraj tort na dzisiejszą imprezę, później się pochwalę, bo jest przepiękny i cały czas się na niego gapie
Mój ojciec obstawia, że urodzę 21 bo tak mu się śniło, matka, że 26go, a ciocia, że w jej urodziny czyli 2gomam nadzieję, że przynajmniej proroctwo cioci się nie spełni
21 już za 4 dni więc może być
Nadal się toczę, i mam straszny ból w prawej pachwinie, nie mogę podnieść nogi do góry, jak się kładę to muszę ręką pomagać i ją przesuwać bo odmawia posłuszeństwaNieukowa, agawera, Sista, karolinka85, Z., gosi_a, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jako pierworódka nie byłam doświadczona w tym temacie i nadal nie jestem ale w poprzedniej ciąży i był to 40tc i kłucie było reguralne tak jak lekarz mówił o skurczach wiec myslałam ze to jest to i pojechałam do szpitala kucie sie skończyło ale urodziłam przez ciecie
-
nick nieaktualnynenette niech się skurcze uspokoją a mały niech nabiera sił do przyjścia na ten świat
zyrcia ja mam takie kłucia, ale nieregularne. Kilka razy w ciągu dnia przeszywa mnie taki prąd że aż bezwarunkowo się zwijam.
agawera co do ruchów to ja już raczej nie czuje kopniaków tylko jak się mały cały porusza - tak jak napisałaś - takie przelewanie i wypychanie. No i oczywiście czkawka tak trzy, cztery razy dziennie.
aghata życzę Ci by to szczęście Cię już nie odstępowało -
Dzień dobry kochane :*
Nenette - trzymam mocno kciuki żeby Twoje skurcze przeszły na MNIE! :* a dzidziuś niech posiedzi jeszcze w brzuszku troszeczkę
Scintilla, Brumbrumek - kochane co tam u Was?
Zyrcia - ja to już nawet się nie łudzę, że urodzę wcześniej, mnie w szyjce zakuje raz na dzieńa tak to tylko te twardnienia
będę się toczyć jak słoń do czerwca.
Zetko - dziękuje Ci za propozycję chlebka - po śniadaniu piękne 103 po jednej kromce, drugie śniadanie dwie kromeczki z jajkową i 97Makaron też wypróbowałam - piękna norma po I i II obiedzie - przedobrzyłam na kolację - makaron z jajkiem i 149
popłakałam się z tej bezsilności - no nic najwyraźniej na kolację nie mogę
ale na obiad będzie stałym bywalcem
Ogólnie mam pytanie do słodkich - czy Wam też kręci się w głowie? Czy tylko ja mam z tym jakieś problemy..cukry w miare w normie więc nie wiem skąd te zawroty - wcześniej też je miałam - minęły i teraz pod koniec wróciły
Agata - piękne zdjęciaa brzuszek jaki śliczny
U mnie samopoczucie przez te zawroty kiepskie, dlatego nie będę Wam zrzędzić.
Miłego dnia kochane! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 15:00
Z. lubi tę wiadomość
-
Kurcze skończył mi się power ;( Dziś bym tylko spała...
W ramach prób ruszenia dupska porządniej dopakowałam torbę szpitalną...
Udało mi się, zostało jeszcze dopchać szczoteczkę do zębów i wyniki badań...
No i mężowi muszę spakować jeszcze torbę, a przynajmniej zrobić listę co ma wziąć żeby w panice nie zapomniał o aparacie foto albo kapciach
Zyrcia chyba musisz przestać wyganiać Leosia bo jak każdy chłop, robi ci na złość -
nick nieaktualny
-
Ja po obejrzeniu filmików z tego bloga http://catchtheflow.pl/37-38394041-tydzien-ciazy-vlog/ zaczynam wątpić w to, że urodzę w maju.
A szczerze mówiąc bardzo bym już chciała. Nie mam zamiaru robić kolejnego generalnego sprzątania. I jeszcze 4.06 przyjeżdżają do nas teściowie ze szwagrem i jak pomyślę, że miałabym być świeżo po wyjściu ze szpitala w tym czasie to już mi się nic nie chce.
W ogóle dziś mam kiepski dzień. Hormony chyba zaczynają buzować, a ja mam ochotę kogoś udusić (ale, że pod ręką tylko M, a ja nie chcę żeby Zosia była półsierotą to niestety muszę znaleźć jakiś inny sposób na wyładowanie tych emocji).
maglic ja co prawda nie jestem słodką mamusią, ale ostatnio też zdarzyły mi się lekkie zawroty głowy.maglic, Aneta87 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ..
Ja tez juz mam nerwa dzisiaj.
Posprzatalam wlasnie łazienke bo jak slysze od mamy ze zgrubsza posprzatala to mnie szlak chce trafic. Czasami mieszkania z rodzicami mam dosc odkad jestem na l4 w sumie od pocztaku ciazy to jestem tak nerwowa jak nigdy i to wcale nie hormony tylko moja mama.
Wracalismy ze szpitala to moiwmy ze wstapimy gdzies na obiad a ona ze nienmlubi takich knajp ze wogole zle sie czuje i wrrrrr... Wiec kupilam kurczaka ziemniaczki zrobilam obiad w godzine a ona ledwo zadazala bo ona musi miec menu ustalone dsien wczesniej i spedza w kuchni caly bozy dzien....
Jeszcze maz mnie wkurwia , wczoraj piwko, dzisiaj wlasnie piwko. Jak mam jechac samochodem gdzies to obuzonu ze w tym stanie ale jak popiwkuje tl jakos nie widzi problemu.. Zaraz pojdzie z
psem a potem na ryby i tak zajebiscie spedzam z nim wekend..... Juz ucieka a co dopiero ppotem.
Sorki ale zaraz sie porycze. W sumie ostatni raz mylam podloge na tym etapieMarcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm