Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Maglic, cieszę się, że chlebek się sprawdził, zawsze to jakieś urozmaicenie
Jeśli chodzi o zawroty głowy to ja ich nie mam więc nie wiem czy to od tego, musisz dopytać swojego lekarza, ale życze aby szybko to przeszło i nie męczyło!
Sista, trzymam kciuki za rozmowę z ginem i za to aby Cię nie posłali do szpitala i gratuluję poprawy wyników, widać, że zmierza to w dobrą stronę
Czarna, gratulacje!
Katha, fajnie, że się odezwałaś, pisz częściej, chociaż współczuje tylu przygód po drodze. Mam nadzieję, że teraz już będzie z górki!
A ja byłam w week na wizycie i dowiedziałam się, że moja szyjka ma jeszcze 1 cmwięc na razie nie zapowiada się żaden poród. Zazdroszczę tym, które mają to za sobą (chociaż wiem, że jak mi Młody zacznie wrzeszczeć i nie będzie dało się go uspokoić to będę chciała aby wrócił do środka
), zazdroszczę Wam twardnień brzucha bo ich też nie mam. Za to wczoraj pojawiły się jakieś kłucia w środku w Bożence
łudzę się, że coś się rusza... chociaż jakoś wydaje mi się, że wpasuję się w ten wykres co Nieukowa wrzuciła i urodzę po terminie
Wczoraj nawet chciało mi się trochę płakać bo naprawdę nie spodziewałam się, że tak będzie wyglądać końcówka i przyznam, że trochę jak Zyrcia obraziłam się na swojego syna. Jeszcze się nie urodził a już pokazuje charakterek.
Wiem, że w teorii mimo, że ciąża donoszona to jest jeszcze czas, ale ja jestem drobna a On z kazdym dniem przybiera na wadze, boję się ciężkiego porodu i że zostanę tam zmasakrowana i wymęczona zanim w szpitalu dojdą do wniosku, że może jednak CC. No i na tym etapie nie wiem jak Wy ale ja się po prostu zaczynam zamartwiać o te wszystkie problemy co mogą wystąpić na końcówce np. małowodzie, starzenie łożyska, o to wszystko co dziecku może zaszkodzić, chciałabym już aby było bezpiecznie po prostu.
Za szpitalne dziewczyny trzymam kciuki abyście donosiły, to już nie dużo zostało.
Pozostałe wspieram we wszystkich dolegliwościach i problemach, jakoś damy radę
Pozdrawiam i życzę miłego, słonecznego dnia!
Alorrene13, Viola, Rozalia, maglic, gosi_a, dorcia8919, karolinka85, Sista, zyrcia, Joasia:), Scintilla, Katha81 lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualnyHej! Dzisiejsza noc spedzona na wizytach w WC, chodzę częściej ale to pewnie przez furaginum, M się śmiało, że może powinnam spać w łazience będzie bliżej
po wczorajszym obfitym obiedzie u znajomych miała delikatną zgagi, są o wiele mniejsze niż były i to mnie cieszy ogromnie
moje sny ostatnio bardzo mnie zaskakują, w trakcie ostatniego poród odbył się w mojej łazience, tylko, że z łazienki wyszedł M z Livia na ręku a ja leżałam w salonie
po przebudzeniu przestraszylam się bo miałam uczucie dużej wilgoci ale to tylko luteina . Wczoraj pierwszy raz dosyć mocno zakulo mnie w Bożenie, twardnienia mam takie jak miałam mam nadzieję, że nic się nie wydarzy w ciągu kilku dni bo M leci na pogrzeb a ja zostaje sama, a los potrafi platac figle.
Czarna serdecznie gratuluję
Nenette ściskam Was mocno, Scintilla co u was, wychodzisz dziś ze szpitala? BrumBrumek jak u Ciebie ma się sytuacja?
Za wszystkie wizyty trzymam kciuki -
nick nieaktualnyWitajcie w poniedziałkowy poranek.
Po pierwsze to wielkie gratulacje dla Czarna94. Już się nie mogę doczekać bliższych informacji o Księżniczce i jej Mamie.
Katha - wierzę że karta się odwróci a synek Ci wszystko wynagrodzi. Już niedługo do końca.
Co do krostek na brzuchu to chyba bym najpierw poradziła się ginekologa. Może to normalne. W końcówce ciąży zaczynają znowu szaleć hormony. Ja miałam kilka tygodni temu problem ze swędzeniem brzucha ale takim że myślałam że go rozdrapie do krwi. Zmieniłam balsam na rozstępy i przeszło. Trochę mnie to zdziwiło bo używałam go przez wiele miesięcy w ciąży więc co się stało że nagle mnie uczulił? Dziwne ale w ciąży dużo rzeczy mnie zaskakuje
nenette trzymaj się kochana. Mogę Cię pocieszyć że kolejne tygodnie ciązy wcale nie przynoszą gotowości na poród czy opiekę nad dzidziusiem. Mam sporo myśli że nie będę wiedzieć co i jak i że będzie nam bardzo ciężko. Oby instynkt macierzyński zadziałał...
Z. jesteś w stosunku do mnie o 2 dni do przoduJa wolę jednak by Mały posiedział jeszcze z tydzień. Wydaje mi się że już strasznie dużego przyrostu nasze dzieci już nie mają więc spokojnie. U mnie zapowiada się duży chłopak ale wierzę że sobie poradzę (w 36+2 miał 3,2kg). Ponadto w szpitalu mierzą miednicę i główkę dziecka i na tej podstawie podejmują decyzję o SN/CC. Tak więc spokojnie Kochana. Im dłużej dzidziuś siedzi w brzuszku tym większe szanse że szybko wrócicie do domku i nie będzie musiał leżeć w szpitalu.
Wczoraj wieczorem mały strasznie wierzgał. Już nawet myślałam żeby na ip jechać bo to nie było typowe, ale w końcu zmęczona padłam. Od rana prosiłam go żeby dał Mamie jakieś sygnały że wszystko z nim dobrze, bo bałam się że zakręcił się w pępowinę. Bogu dzięki znowu zaczął się wiercić.Z., Rozalia, dorcia8919, Joasia:), AMJ, Scintilla, Katha81 lubią tę wiadomość
-
Katha dzieki za info i wspolczuje przejsc
Nenette ile wazy twoja Pola? 35tc to juz calkiem ladny wiek, ale i tak kciuki trzymam za jak najdluzsze przetrzymanie malenkiej w macicy...
Ja sie nie boje samego porodu, a jedynie tego ze mnie zlapie paniczny strach i dostane blokady psychicznej przez bol albo postepowanie personelu. Poki co czekam na porod z nadzieja i ciekawoscia... I fascynuje mnie jak to wszystko fajnie jest zrobione. Piersi juz produkuja mi kilka kropel siary, tez mnie to zadziwia
Aha, chyba moge rodzic- na baloniku mam rekordowe 9cm a to juz wystarczy podobno
Takze wiecie... OD SOBOTY (37TC) SIE ZACZYNAM OFICJALNIE NUDZIC!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 08:32
Z., gosi_a, gucio, dorcia8919, karolinka85, Joasia:), .aś., Katha81 lubią tę wiadomość
-
ojjj u mnie tez sie zaczelo ;// kregoslup boli niemilosiernie,az sobie przypomnialam ostatni naturalny moj porod
(( jedziemy szybko po skierowanie od gin bo juz ma ,ze cierpie na kregozmyk ,trzymajcie sie i powodzenia wszystkim !:*
Joasia:) lubi tę wiadomość
[/url]
-
Zgłaszam się po weekendzie
Komunia bardzo udana, kilka grzechów kulinarnych i spacery z mężem nad jeziorem, było miło ale się skończyło
Nadrabiać Was nie będę bo przez tel ciężko, gratuluję tylko Czarnej dzieciaczka
Dziś wieczorem kolejna wizyta u diabetologa a jutro ustalenie konkretnej daty cc
Z., maglic, dorcia8919, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katha81 wrote:Hej
nieukowa, kasika milo ze pytacie co u mnie. Ponad 2 miesiace nic niepisalam bo troche sie u mnie dzialo/dzieje. Ale podczytuje was, zwlaszcza ostatnio
U mnie W skrocie to lezalam w szpitalu z powodu skracania sie szyjki plus sterydy na plucka bo grozil mi przedwczesny porod. Gdy sie uspokoilo i juz bylam w domku mialam podejzenie cukrzycy. Na szczescie wynik byl dobry. Potem zaczela mnie bolec stopa i lydka, podejzenie zakrzepicy zyl. Nie wykluczyli ani nie potwierdzili bo jedna zyla byla schowana wiec przepisali zastrzyki clexane plus noszenie podkolanowek uciskowych. W miare sie noga uspokoila zaczely mi dretwiec dlonie, potem byl ogromny bol jakby mi ktos dlonie na zywca lamaldiagnoza zespol ciesni nadgarstka. W tej chwili pomaga akupunktura co 3 dni. No i na koniec znow podejzewali cukrzyce bo maly jest bardzo duzy i ostatnio mial brzuszek ciut wiekszy niz glowka
podejzenie makrosomii. Cukrzyce niby wykluczyli ale i tak dziecko duze a ja bardzo mala i waska jestem
jutro znow wizyta i kontrola wzrostu plodu plus omowienie porodu (byc moze bedzie cc). Poza nie moge sobie poradzic z anemia. Hemoglobina juz na poziomie 9.5
mimo brania zelaza w tabletkach. No i tak zlecialy mi te ostatnie 2.5 miesiaca. Pozdrowiam i zycze milej nocki
gucio, Katha81 lubią tę wiadomość
-
Czarna gratuluję córeczki.
Katha fajnie, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
U nas po kilku spokojnych nocach znów wróciły bóle bioder. Ale nawet mimo tego w miarę udało mi się wyspać. Poza tym nad ranem pojawiło się ciągnięcie w pachwinach jakiego już dawno nie było, ale udało mi się jakoś to rozchodzić. We środę idziemy na usg. Zobaczymy ile Malutka może ważyć. Trochę się tego boję bo jak będzie duża to nie wiem czy dam radę urodzić SN, a CC boję się jak głupia. Wiem, że jak nie będzie innego wyjścia to będą musieli mnie pociąć, ale wizja leżenia na stole operacyjnym i krojenia mnie przeraża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 09:25
Katha81 lubi tę wiadomość
-
Ja miałam półpaśca w zeszłe wakacje i niekoniecznie jest on bolesny, bo mnie nic nie bolało. Zobaczyłam tylko plamkę w okolicach stanika jakby pod pachą, trochę swedziała i powiekszała objętość, jednak myślałam że sama zajdzie. Po około tygodniu poszłam do dermatologa który powiedział że to już końcówka choroby i nie przepisał żadnych leków oprócz czegoś do psikania na zasuszenie.
-
Cześć Kobietki,
Kolejny weekend spędzony na działeczce, tym razem z dwójką znajomych oprócz męża, więc fajnie. Chociaż pogoda była jeszcze chłodna, a M ubolewa, bo od następnego weekendu ma być tak ciepło, a on już chyba nic nie będzie pił, nawet piwkaBył grill, spacerki małe, ognisko, w sobotę nawet leżak i chwila opalania
Czytałam co nie co, na bieżąco mimo słabego zasięgu. I myślałam sobie: Ha ! Wyjechałam i żadna nie rodzi, bardzo dobrze
Później dopiero te wieści z drugiej ręki ... Więc gratuluję Czarna i życzę zdrówka dla Was! Katha dzięki za info, trzymam kciuki również za Ciebie.
Ja chyba jeszcze jakoś wytrzymam w 2pakuZaczęły mi się lekkie dolegliwości, które miałyście wcześniej tj. lekki ból pachwiny czy kręgosłupa ale to po dłuższym spacerze, śpię jakoś śpię, ale budzę się wcześniej no i coraz ciężej przekręcać się z boku na bok.
Wg wykresu/danych od Nieukowej wydaje mi się, że termin który obstawiam jest jak najbardziej realny. Tzn. wg USG powinnam mieć termin z tydzień wcześniej czyli właśnie ok. 6 czerwca, no i wtedy jest to skończony 39 tydzień a rozpoczęty 40 więc może się udaTeraz najważniejsze aby doczekać do jutra do wizyty u gina, pobrac gbs, wyleczyć ewentualną infekcję, a w następnym tygodniu zrobić USG - 25 maja no i umówić się do szpitala na pierwsze KTG i to tyle z najbliższych planów
Dziś dentysta, ale tylko skaling i piaskowanie z fluoryzacją. Później pójdę do biedry bo chyba jest jakaś oferta dla mam i dzieci, zobaczymy czy u mnie też i czy znajdzie się coś ciekawego.
Agatko fajne fotki i widać szczęście małżeńskie zakwitło w pełni
Aghata trzymaj się z tym małym głodomorkiemSama nie wyobrażam sobie jak to będzie z karmieniem, ale cóż ... chciałabym ...
Także chyba następny noworodas dołączy do nas jutro, trzymamy kciuki !
Kiedyś obiecałam Wam kilka zdjęć z sesji brzuszkowej... no to pokażę
Publikuję bez M bo on raczej nie chce zainstnieć na naszym forum
Pozdrawiam wszystkie oczekujące i te w szpitalach i w domach :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 09:38
agawera, Rozalia, dorcia8919, Z., maglic, gucio, Sista, gosi_a, Inesicia, karolinka85, Joasia:), lilly78, karolina0522, Aka81, zapah_ciszy, Scintilla, A1984, Katha81, Finezja lubią tę wiadomość
-
Witam!
Czarna gratuluje...........
Kasika mi tez wychadza krosyki na brzuchu tylko tak pojedynczo jak jedna zejdzie to druga sie pojawia. Moze cie cos uczula grunt zeby nie drapac bo sie rozsieja.... Najlepiej jak jednak skoczysz do lekarza...
Alorrene super zdjecia....
Ciezko mi zapamietac wasze ksywy a nie chce sie pomylic.
Tak wiec trzymam kciuki za wizyty, kto chce urodzic niech urodzi .... Za maluszki te ktore jeszcze maja czas zeby nie wyskakiwaly......
Milego dniaAlorrene13 lubi tę wiadomość
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Witam się i ja!
Na początek gratuluję Czarnej! i mamy pierwszą księżniczkę na naszym forum
Allorene, Agata super zdjęcia.
U mnie nocka o dziwo pięknie minęła. Mało wstawałam do WC i ta cholerna 8 dała mi spokój. Więc płukanki i smarowanie zdały egzamin. A po porodzie biegusiem usuwać wszystkie po kolei. (Karolinko dziękuję za radę odnośnie maści)
Wczoraj zamówiłam, przepraszam dziadkowiewózek i łóżeczko
Przesiedziałyśmy z moją mamą chyba cały dzień, żeby wybrać idealne
a mój tato wybierał kolor
aż w szoku byłam, że tak bardzo się zaangażował
no Ale w końcu pierwszy wnuk, więc może dlatego
Od soboty chodzą za mną placki ziemniaczane i koniecznie dziś na obiad muszą być. A mój mężulek na to, że jak to moja zachcianka to on się nie będzie odzywał i nie ma nic przeciwkoI czekam czy ustanie wiatr, bo nie wiem czy wstawiać ostatnie 2 tury prania, czy muszę sobie odpuścić. a tak to ogólnie zero planów, więc odpoczywam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 09:55
maglic, Alorrene13, gosi_a, Inesicia, Z., karolinka85, Joasia:), Rozalia, A1984 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry :*
u mnie noc dobra, jak każda - bolą pachwiny i biodra ale przy przekręcaniu tylko jęczę i szybko znowu zasypiam.
Allorene - przepiękne zdjęcia
Czarna - GRATULACJE!
Scintilla - opoczywacie już w domku? :>
Brumbrumek - i jak tam infekcja? Pewnie poszła w zapomnienie? Aaa i gadają coś o tych płytkach?bo ja już mam w głowie jakiś krwotok czy co
Za wizyty i badania kciuki mocno zaciśnięteJa dzisiaj idę na KTG mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze - proszę o kciuki
dorcia8919, Alorrene13, Inesicia, Rozalia, Z., karolinka85 lubią tę wiadomość
-
A ja właśnie wydrukowałam plan porodu, skompletowałam do jednej teczki wyniki badań do szpitala, namiary na połóżną i przychodnię itp itd.
No i odebrałam wynik GBS, na szczęście jestem wolna od tego dziadostwa
Noc wyjątkowo dobra, dziś w planach mam sprzątanie szafy, wizytę w urzędzie w celu dopisania do lisy wyborczej na II turę. I odwiedziny kumpeli
Allorene ostatnie zdjęcie GENIALNE. Mój mąż nie chce uczestniczyć w sesji ciążowej a samej mi iśćsmutno. On mi lubi robić zdjęcia ale takie "jak coś się dzieje albo na wycieczce" a nie pozowane. Ale może namówię go chociaż na jedno portretowe z dużym brzuchem
Alorrene13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie
my już od wczoraj w domku
U nas było cc niestety jak dla mnie straszne przeżycie zdecydowanie lepiej wspominam poród naturalny. Sama operacja strasznie stresująca a samopoczucie po cc okropnesamo wstanie po cc to nic strasznego ale ból przy obkurczaniu macicy coś strasznego jak dla mnie i na dodatek straszny ból głowy towarzyszy mi od samego cc. Nie chce nikogo straszyć bo każda z nas jest inaczej uczulona na ból także nie ma co się zamartwiać na zapas
Na imię daliśmy Cyprian także można dopisać do listy
Nasz mały przy urodzeniu miał trochę problemów niestety zachłysnął się wodami przy wyciąganiu i do tego owinięty pępowiną dwa razytakże spędził pod tlenem ze 3 godziny zanim go przynieśli do mnie.
Waga 3440 i 54 cm długi urodzony w 38 tyg (37+3) ze względu na podejrzenia rozejścia spojenia i przewidywanej dużej wagi.
No i widzę że już jest nas "rozpakowanych" więcej także gratuluję wszystkim a za te w dwupaku trzymam kciuki
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 10:26
Sista, Z., Rozalia, dorcia8919, maglic, Inesicia, karolinka85, Joasia:), gosi_a, gucio, Tigana, sss, szczesliwamama, Marcia86, Nieukowa, Ania1704, Alorrene13, Viola, karolina0522, nenette lubią tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Kasika polpasiec to nie jest na bank, on jest bardzo charakterystyczny i bolesny. Mimo wszystko idz do lekarza, nawet rodzinnego, jezeli tak mocno cie to niepokoi... Wydaje mi sie ze to juz bardziej jakas alergia...
Na 16 jadę do dermatologa, dam znać po wizycie co to za gówno się przypałętało -
Kasika to daj znac koniecznie po wizycie.. Ja jutro podjade do rodzinnego zeby zerknal na te 3 krostki co mam przynajmniej tylko tyle widze..ale to raczej zwykle krostki..czasami mialam takie np. Na ramionach takie male jakby ropne..
Przy okazji wezme skierowanie na alat i aspat..
Marcia z tego co kojarze to Ty jestes weterynarzem? Bo moja suka ktora mieszka u mamy ma chyba ciaze urojona..z tego co siostra wyczytala w necie to ma w wiekszosci wszystkie objawy.. Co z tym robic? Raczej jak najszybciej udac sie do weta?
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujaceoraz za wyniki..i szybkie porody..-te ktore sie juz nudza..niech rodza!
kasika8303, gucio lubią tę wiadomość