Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBrumBrumek wrote:Masz planowaną cesarkę czy coś się dzieje?? Chyba coś przeoczyłam
Dr zmianiła mi termin z 13 wg miesiaczki na 6 wedlug usg ktore pokazywalo tak od poczatku. Kazala mi pr,yjsc dzisiaj bo od 11 idzie na urlop i jak sie nic nie rozkreci to bedzie wywolywac.
O cc mowy nie bylo przynajmniej do tej pory. W planach byl sn chociaz jestd. Przerazona waga i wolalabym cc. Ja mam 155cm wzrostu, mega brzuch i kolosa w srodku
Nieukowa ale sie zalatwilas. Mam nadzieje ze to nic powaznego.Z. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNa ulotce pokazane jest jak aplikowac samemu w pozycji leżacej, tak wiec nie trzeba nawet osoby wspomagajacej. Jak moj maz bedzie w pracy, a stwierdze ze juz czas to sama sobie zaaplikuje. Pewnie ku oburzeniu mojego meża bo on jest chetny mi taka lewatyke wykonac:) Pacan:) Ale kocham go za to bardzo, bo nie mamy przed soba zadnych tajemnic i nie odczuwamy zadnej krepacji wobec siebie. Z reszta jak w przysiedze: "w zdrowiu i w chorobie". Zadne flaki, kupy i plyny ustrojowe nie odstraszaja nas od opieki nad soba na wzajem. Ot taka refleksja mnie naszła:)
CaneCorso, Finezja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi gina powiedziala, ze jak nie urodze do wyznaczonej daty to mam sie klasc na patologie i wywolywac, bo jestem slodka mama. Noooo nieee za zadne skarby nie zapodam se oxy. Zreszta cukry mam w super normie od samego poczatku po glukozie, dziecko pycie, dobre przeplywy itd. Juz teraz panikuje, bo ja nigdy w szpitalu nie bylam:(
-
nick nieaktualnyniusiaa5 wrote:Ja jeszcze nic a mamy ten sam termin i jestem ciekawa jak u ciebie? bo u mnie poza bólami miesiączkowymi nic totalnie sie nie dzieje..... i myśle że jej sie tam strasznie podoba...
U mnie cisza, nawet nie mam bóli miesiączkowych, ale kto wie, może córka mnie zaskoczygosi_a, dorcia8919, niusiaa5 lubią tę wiadomość
-
Ania1704 wrote:U mnie cisza, nawet nie mam bóli miesiączkowych, ale kto wie, może córka mnie zaskoczy
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:a mówią, e dziewczynki sie rodzą zwykle przed terminem no ale nie wiem jak to się ma do rzeczywistości bo to zaś babcine zabobony ..
Monia jak dla mnie, te babcine zabobony mogą zamienić się w rzeczywiestośćXxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia moje znajome z XX w ciazy rodzily czesto grubo po terminie, tak wiec na dwoje babka wrozyla. Moje dziecko jest male, miesci sie w dolnych centylach i ostatnio widzialam na monitorze usg jak zapowiadal ze ciaza o tydzien mlodsza. Noz kurde. Czy to oznacza ze przenosze dziecko o tydzien? Maz w tym czasie ma jakies sympozjum uniwersyteckie w miescie oddalonym o 170 km, jakies dwa dni. Ja bez niego nie rodze:(
-
Ania1704 wrote:Monia jak dla mnie, te babcine zabobony mogą zamienić się w rzeczywiestość
nawet sąsiadka sie mnie pytała ostatnio na kiedy mam termin to mówię 20 czerwiec( - wg usg prenatalnego 12 tygodnia)
a ona na to aaaaa że jak dziewczynka to będzie prędzej
oby oby !! -
Dongina wrote:Monia moje znajome z XX w ciazy rodzily czesto grubo po terminie, tak wiec na dwoje babka wrozyla. Moje dziecko jest male, miesci sie w dolnych centylach i ostatnio widzialam na monitorze usg jak zapowiadal ze ciaza o tydzien mlodsza. Noz kurde. Czy to oznacza ze przenosze dziecko o tydzien? Maz w tym czasie ma jakies sympozjum uniwersyteckie w miescie oddalonym o 170 km, jakies dwa dni. Ja bez niego nie rodze:(
-
wiem że może ktoś powie Boże ta wiecznie narzeka ma 3 tyg jeszcze a chce już .. ale boje sie cholernie , mam dorodne dziecko i nadal tyje
wszystko mnie boli,czuje sie fatalnie i przeżywam strasznie poród i wolałabym żeby skoro jest donoszona już wyszła i tyle żeby mieć to już za sobą i cieszyć się małą !
jasie urodziłam 39/40 tydzień , moja siostra 40 - tak mamy napisane w książeczce więc u siebie też raczej nic prędzej nie wymodlę ..
obym tylko nie musiała czekać do lipca .Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 13:57
-
nick nieaktualny
-
Aka - wiem, ze to żadne pocieszenie, ale moja mama 152cm wzrostu urodziła dziecko 4200g. Wzrost nie pomaga, szyjka rozciąga sie tak samo kobiecie niskiej i wysokiej. Ja w biodrach mam ten sam obwód co moja mama, a moze nawet jestem węższa.
Dziewczyny po terminach - pozostaje tylko czekanie. Obawiam sie, ze dziecko to nie obiad w piekarniku, który mozemy nastawić na odpowiednia ilośc minut. Wyjdzie jak bedzie chciało, bo te wszystkie przyspieszacze i tak niewiele dają. Nawet juz w szpitalu na oxy dziewczyny męczą sie kilka dni. Oczywiście, ściskam Was wirtualnie, bo sobie wyobrażam jak sie Dzieciaczków doczekać nie możecie. I nikomu indukcji nie zycze. Chyba tylko kilka procent dzieci rodzi sie w terminie, wiec to prawie jak wygrana w totka. Trzymam kciuki aby Dzieciaczki sie nie ociągały
Ja wlasnie odebrałam kolejna paczkę. Tym razem z przewijakiem, moskitiera na wózek i szczotka do butelek. Ciekawam czy H&M zdąży do poniedziałku z przesyłka, bo wczoraj zakupiłam geterki dla Olgi i sobie ubrania na wyjście
Monia - tak ponoć jest, ale nie u nasJak widać z listy urodzeń, To Chłopaczki sie spiesza u Czerwcówek
Dziewczynki wstydliwe jakies
Nieukowa - to sie nazywa pech. Życzę szybkiego powrotu do formy, abyś do porodu była w 100% aktywna. Trzymam kciuki za kostkę !!!Scintilla, Aka81, dorcia8919, Rozalia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia wspolczuje z praca meza, dla mnie bylby to dodatkowy czynnik stresujacy:/ Ale zobaczysz ze zacznie sie jak bedziecie oboje na "powierzchni" i razem przezyjecie te magiczne chwile:)
Jesli chodzi o porod to cale zycie bylam zwolennikiem cc na zyczenie. Ale o dziwo rodze sn z mozliwoscia znieczulenia tak na 10% bo znajac swoje szczescie anestezjo w ogole nie bedzie. Dalam sie przekonac mojemu mezowi, ktory orbieral juz dwa porody i twierdzi ze "to tak nie boli". Ło matko jak mnie wk-wiał ta gadka dopoki nie zaszlam w ciaze i jakos opanowal mnie pozaziemski galaktyczny spokoj i pogodzenie z losem. Hi hi pewnie do pierwszego skorczu, w ktorym zażadam by mnie zabil, ogluszył i co tam jeszcze innego zrobil, byle tego nie doswiadczac. Na razie jestem spokojna i na porod zapatruje sie spokojnie. Ale znam siebie. Jak jestem ranna i cierpie to pragne jedynie samotnosci i nie odzywania sie do mnie, a juz bron Boze nie dotykania. He, he pewnie zagryze te polozne i inne rodzace:))))))Ekkaja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA my się jeszcze nie chwaliliśmy, że Leosiowi wczoraj odpadł pępek !
I tu pytanie do doświadczonych mam
jak ma jeszcze trochę czarnego tam to tak ma być? to resztka taka została i też odpadnie ?
Z., sss, gosi_a, dorcia8919, Scintilla, Rozalia, lilly78 lubią tę wiadomość
-
Dongina widzę że my podobne
jak mnie coś boli to mnie nie tykać , nie mówić i nie patrzeć
mam nadzieje, że mężą nie pobije na tej porodówce
a Twoj mnie rozwalił"to tak nie boli" .. odbierać porody a rodzić to troche inna sprawa
heheehe a jest jaimś sanitariuszem skoro odbierał tak z ciekawości pytam ?
-
zyrcia wrote:A my się jeszcze nie chwaliliśmy, że Leosiowi wczoraj odpadł pępek !
I tu pytanie do doświadczonych mam
jak ma jeszcze trochę czarnego tam to tak ma być? to resztka taka została i też odpadnie ?
a jaCi o tym czarnym to pewnie za miesiąc pomogę więc wiesz
-
nick nieaktualnyZyrcia w sprawie pepka nie pomoge, ale fajowo ze juz odpadł
Nie jest sanitariuszem:), ma juz dzieci, co prawda dawno juz odchowane, ale porody to jego ulubione wspomnienia. No, to fajowo ze ulubione i wie czym to sie je, ale z takim egzemplarzem jak ja nie mial do czynienia i jest tego w pelni swiadomy;) na moje pytanie:" kochanie, moze wynajmiemy sobie pokoj do rodzenia"?, odparl:" Nie musimy, jak cie blizej poznaja to cale skrzydlo wyludni sie w 3 minuty;) A jak nas beda zegnac! Po raz pierwszy tak szczerze i z wielkim zaangazowaniem;)" Ach te jego cyniczne zarty;)))))XxMoniaXx lubi tę wiadomość