Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja po wczorajszym spacerze na Helu, myślałam źe dziś nie wstanę i wczoraj się modliła aby to nie był ten dzień bo nie miał siły . A dziś nic mnie nie boli i mogę łazić może był mi potrzebny taki wysiłek, wszystko jak by się ładnie porozciagalo. A zobaczcie te parę dni jakieś takie spokojne tylko jakieś pojedyncze porody, może zaraz będzie fala jak w tamtym tygodniu, bo trochę nudno hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 21:04
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
No mi juz brzuch ciąży ale faktycznie najmniej kiedy chodzę, gorzej jak przewracam się z boku na bok na kanapie itp. Nogi mi nie puchną, dłonie podczas spacerów i owszem. Dziewczyny ale to był spacer z przerwą na makaron i ice tea ale i tak sporo przyznaję. Wyganianie w ogole nie dziala. Tez mam teraz gorsza przemiane materii, jutro musze kupic truskawki, nie jadlam 1 dzien i juz tesknie
Agnieszyczka i co było dalej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 21:19
-
I skurcze były coraz częstsze ale dalej bardzo nieregularne i silniejsz. Więc o 10 kiedy po kąpieli nie przeszło ppojechaliśmy znowu. I tam niespodzianka rozdarcie 7cm o 12 było 10. Natomiast parcie było dla mnie treumatyczne. Co ja wypchnelam ona się cofala. A gdy bylo juz blusko konca, zaklinowala się, tętno spadl, naszło się ludzi, potrzebny był proznociag i ostatnie trzy serie skurczy to była masakra.
-
Powiem szczerze ku pokrzepieniu serca ze czuję się bardzo dobrze, to wszystko działo się tak szybko ze połowy rzeczy nie pamiętam. I fakt faktem mimo dramatycznego finału pediatra pozwolił mi położyć ja na chwilę i to uczucie jest tak niesamowite ze nie ma słów aby je opisać.
agawera, Alorrene13, Nieukowa, XxMoniaXx, Rozalia, Z., niusiaa5 lubią tę wiadomość
-
Rozalia - kciuki zaciśnięte. Życzę Ci aby przetrzymali Cie do jutra i zrobili Ci Twoja CC !!!
A my wieczorkiem zrobiliśmy sobie spacerek rozpoznawczy po okolicznych ogródkach działkowych. Fajne tereny na spacerki, z dala od zgiełku ulicyCzekałam az do 19.00, bo wczesniej było za gorąco. Myśle wiec, ze z Olga to raczej poranne spacery będziemy uskuteczniać, tak do 11.00. A po południu to na kocyk, do cienia pod blok
Powoli zaczynam sie denerwować tym CC, ze wpadnie w panikę, ze zacznie mi brakować powietrza, ze zacznę sie dusić...Jednej znajomej zrobiło sie słabo, a wczoraj sąsiadka mówiła, ze jej zaczęło serce łomotać, jakby wyskoczyć chciało. Oczywiście w obu przypadkach anestezjolodzy zaraz pomogli. Ale lęki mam...
Spokojnej nocki Brzuchatki i Mamusie !!!Rozalia lubi tę wiadomość
-
Boję się coraz bardziej..
Alorrene ja też mam problem z przewracaniem się z boku na bok, wczoraj nie spałam w nocy bo za gorąco a dzisiaj już lepiej, ale pewnie wcześnie wstanę ze względu na ból kręgosłupamartwię się o córeczkę i przebieg porodu i wkurza mnie to, bo każda to przechodzi tylko niektóre nie zatruwają sobie dwóch wcześniejszych tygodni zamartwianiem się...
-
nick nieaktualnyAgnieszyczka szacun induzo zdrowka dla was obu.
Rozalia trzymam kciuki
Cane Corso bedzie dobrze, wylacz myslenie na teraz, a podczas porodu włacz intuicje i daj sie poniesc naturze:) Bedzie dobrze.
Nieukowa jak tam balonik? Czy jak go wypychasz juz na koncowce to cie piecze? Bo moj mnie masuje - jest na trzech palcach i jest okey, ale jak konczy i wyjmuje to przez sekunde czuje okropniaste pieczenie. Brrr
A1984 mysle ze z ta lekkostrawna dieta to dobry pomysl. Tez o tym pomysle w ostatnim tygodniu przez godzina P
Oj Sista, lekko cie dziabna jesli to zzo albo pojdziesz na randke z Morfeuszem i ani sie obejrzysz a Olga bedzie wpatrywac sie w ciebie z nabozna czcia:) Rodzisz CC - scenariusz w miare do przewidzenia, nie wroze zadnych akcji rewelacji:)Sista, gosi_a lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia czy twoj brzuch juz opadł? Moj jest koszmarnie wysoko i wciaz na zoładku. Nie mam zadnej zgagi (to chyba takie pieczenie?), dobrze mi sie oddycha, ale chyba wole przeniesc ciezar nieco nizei. Sęk w tym, ze mala lezy na godzinie 5 lub 4, i rozpycha sie na boki. Kiedy ona zejdzie do kanału?
-
Dziewczyny dziękujemy za kciuki!
Jesteśmy już w domu, to był fałszywy alarm. Tzn nie tak do końca bo mały wstawiał się w kanał i stąd ten ból. Jest już baaardzo nisko w kanale i mocno mi napiera na szyjkę. Lekarka nie dawała rady uchwycić główki usg tak zeszła nisko.
Zrobili mi też ktg i zapis prawidłowy, wody i przepływy w normie, łożysko nie jest stare.
Mały nadal się intensywniej rusza ale kazali się nie przejmować i jak będzie akcja jechać na ip, bo tak naprawdę może się zacząć w każdej chwili. Także proszę mocno o kciuki aby jednak do piątku poczekał.Nieukowa, A1984, Aka81, gosi_a, Alorrene13, Finezja, Z., CaneCorso, Scintilla, Ekkaja, nenette, sss, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
karolina0522 wrote:Hej dziewczyny, Sista dzięki za pamięć
Jak? No nerwowo
Trzymam kciuki Karolinko z całych sił. Żeby tych zrostów było mało i poszło rachu ciachu !!! I dawaj znać, jak tylko będziesz mogła napisać choc sms-aBedzie dobrze, bo ja wierze, ze to bedzie tydzien wyłącznie fajnych porodów
karolina0522 lubi tę wiadomość