Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agata dobrze że tylko tyłek obity, no i zbadany dogłębnie hehe
Ja też nie mogę uwierzyć że pojutrze o tej porze będzie moja pierwsza noc z synkiem. W ogóle nie mam wizji jak to będzie wyglądać, co poczuję jak go zobaczę, czy będę potrafiła być dobrą mamą. Boziu taka mała istota a tyle pytań we łbie
Do męża chyba dopiero zaczęło docierać że bedzie ojcem, także w porę się obudził
Ja mam pytanie do mam po cięciu. Czy zabierałyście suszarke do włosów do szpitala? Moje włosy to tragedia jak same wyschnal ale zastanawiam się czy będę w stanie je wysuszyć po cc, bo to jednak ręce w górze.
I kiedy brałyście pierwszy prysznic? I kto Wam pomagał położna czy
mąż?
Zyrcia pewnie Leona kolki męczą, biedaczekMam nadzieję że mu leki pomogą i będziecie oboje cieszyć się sobą bez płaczu... Współczuję akcji z cyckami, ja też się boję że moje mnie będą nawalać bo mam wielkie dojarki.
Sss a z jakiego powodu masz cc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 23:18
-
nick nieaktualny
Tak wyglądały moje cycki a raczej ich brak w sierpniu
i brzuchehh
teraz jakoś bardziej nie wyrosły a leje się z nich strasznie
wiedziałam, że będę dobrą dojarką, bo jak widziałam małe kotki to mi czasami coś tam poleciałono ale bez przesady
Leo czasami cwaniakuje i zamiast ciągnąć to czeka aż mu samo naleci i dopiero połyka
Pediatra powiedziała, że jest za mały na kolki, ale ja tam lekarzom nie wierzę
Damy radę jakoś ! Musimy !Rozalia, sss, Nieukowa, Alorrene13, angel-84, Natka88, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylilly78 wrote:jeszcze któraś pytała o to czy po sterylizacji butelki są mokre, u mnie są, bo mam sterylizator parowy, czyli gorąca para wodna wybija bakterie, a potem jak stygnie to osiada na ściankach butelek
Lilly to ja pytałamteż mam parowy. powiedz mi i używasz takich mokrych? Bo ja nie wiem czy mogę do takich mokrych np ściągać mleko?
-
Rozalia cc z powodu budowy macicy- dwuroznosc ,
Ide spac kurcze jak tu zasnac. Maly daje w szyjke ostro........i jakos mam stresa ze to juz i wogole.
Zyrcia ja takiej figury w zyciu nie bede miec, ja mam kosci grupsze nic ty cala na zdjeciu....Rozalia lubi tę wiadomość
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Hej dziewczyny!! Melduje sie ze swoim słoneczkiem przy boku
Hania jest kochana, uczymy sie siebie a jutro wieczorem najprawdopodobniej idziemy do domu. Ważyła przy porodzie 3280, 56cm. W dniu porodu na usg 3300 więc pomiar idealny
jesli chcecie to już z domu opiszę swój poród ale od razu mówię ze byl ciężki, były zielone wody, tętno spadające do 0, ale ostatkiem sił udalo mi sie wyprzeć Hanie i nawet dostała 10 punktów.
Ja juz dziś czuje sie dobrze. Od parcia zrobiły mi sie wybroczyny na karku i twarzy i troche popękały naczynka w oczach, bylam w szoku jak siebie zobaczyłam po porodzie
zostałam nacięta, troche krocze boli ale do przeżycia, u mnie super sprawdzili sie psikanie opryskiwaczem tantum rosa bo po każdy sikaniu nie musze iść pod prysznic a to w szpitalu jest uciążliwe. Psikam sobie tantum rosa i wycieram ręcznikiem papierowym.
Pierwsza noc po porodzie taka sobie, bylam tak wymęczona ze nie dalam rady stać na nogach, malutka płakała a nikt z położnych nawet nie przyszedł zapytać czy mi nie pomoc 1 raz przystawić do piersi czy przewinąć. No ale poradziłam sobie na zasadzie prób i błędówdzis malutka śpi, przewinięta, nakarmiona a ja przyglądam sie jej i nie dam rady spać z wrażenia
Poczytam Was teraz trochę, wszystkiego pewnie nie nadrobię wiec tak ogólnie gratuluje nowym mamom, niech maleństwa rosną zdrowo a oczekującym życzę super porodówFinezja, nenette, Z., lilly78, Ekkaja, Nieukowa, sss, Alorrene13, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
Hej
My też się karmimy
W pierwszym dniu byłam zbyt zmęczona aby się cieszyć moim skarbem który od początku dawał popalić bo nie tak jak inne nowotodki odreagowywal stres spiac tylko bedac caly czas pobudzonym z bardzo silna potrzeba ssania. Poza tym byl głodny i te kilka kropel siary jednak go niezaspokoilo.
Przed porodem niespalam caly poniedzialek, ssak urodzil sie we wtorek rano a przespalam sie chwile dopiero w nocy z wt na sr i to w sumie lacznie na 'standu baju' 3-4 h. Dziecko jest caky czas ze mna.
Dzis jjuz duzo lepiej, staramy się siebie uczyć, swojego rytmu. Z kazda chwila jestem coraz bardziej w nim zakochana a mąż to już w ogóle.
Sam poród był dla mnie bardzo trudny i gdyby nie położne i mąż to bym nie dała rady. Byli tewelacyjnym wdparciem.
Ogólnie chcialam rodzic bez znieczulenia bo balam sie ze w fazie paryej nie bede czula skurvzy i nie bede mogla go wypchnac. Ale po 4 godzinach skurczy regularnych wymieklam. Nie pomagal prysznic, chodzenie, ból był tak obezwladniajacy ze przestawalam panowac nad oddechem, darlam sie ze juz nie chce kolejnego skurczu, plakalam i wyslalam meza po znieczulenie. Zanim zrobili badania i przyszedl anestezjolog minela kolejna godzina. Dwie godziny dalo mi to na zregenerowanie sił. Samo podanie znieczulenia nie boli w porownaniu ze skurczami. Pozniej niestety wyciszyly mi sie skurcze wiec na parte dostalam oksytocyne zeby byly dluzsze i zeby mozna bylo na nich popracowac. Niestety okazalo sie ze moj syn jest na granicy tego doszacowania do mojej miednicy kyora jest waska, zwężona, nie wiem dokładnie. Juz nyslslam ze czeka mnie nagle CC. Ale w koncu się udało. Proponowano mi różne pozycję aby glowka schodzila nizej. Oststne parvie bylo na boku. Pozniej dostalam swoj cud na brzuszek. W jednym parciu wyszlo lozysko i zaczęli mnie szyć bo mooocno popekalam ale nie zostalam nacieta. Szycie bardzo bolalo, dwa razy mnie znieczulali tam. Do tego oczywiście daly sie we znaki hemoroidy. Lezalam z lodem miedxy nogami. Na szczęście na drugi dzień juz to wszystko nie jest tkliwe. Po prostu jeszcze opuchnięte. Dziecko nie daje czadu na regeneracje. Mimo bolu trzebs do niego wstac. Ale dzięki temu wraca die szbciej do formy.
Potwierdzam ze przydaje sie spryskiwacz z tantum rosa. Nie zawsze opiekujac sie malecem jest czas aby wejdc sie podmyc. Dodatkowo polecam mala butelke i w nia wlewac wide aby od razu po zalatwienie ivmyc sie woda.
Mam nadzieje że nikogo nie przestraszylam. Ale dziecko rekompensuje wszystko. Kochan jego minki, blogostan na twarzy po ksrmieniu. Jest cudowny.
Trzymam za Was kciuki i dziekuje za Wasze
I sorki za bledyEkkaja, XxMoniaXx, Nieukowa, sss, Alorrene13, dorcia8919 lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
fajnie że tyle z nas ma już to za sobą
w sensie poród ^^`
mnie w nocy dopadły w końcu koszmary senne związane z porodem oO aż się cała spocona obudziłam, brzuch strasznie twardniał. Jakby nie patrząc nie ma odwrotu ! to się musi wydarzyć ale jakoś mój umysł ma inne zdanie
W dodatku bardziej niż ja to chyba tylko mój M. jest przerażony ^^` co wcale nie pomaga
Miłego dnia
u mnie w planach zakupy - zaszaleje i kupie sobie czekoladowe bezglutenowe ciacha ! a co tami lekarz który mam nadzieję powie coś nowego
oczywiście same dobre wieści
Alorrene13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy też już w domu! Pierwsza noc razem i spałam tylko godzinę. Małą trzeba wybudzać na karmienia i później wmuszać w nią jedzenie, masakra. Na domiar złego nie chce jeść mleka mm, więc dziś zostaje tylko moje, ktòrego po pierwsze jest mało, po drugie muszę je odciągać do butli żeby wiedzieć ile zjadła..ledwo zbieram całe porcje, teraz np ściągam i mega ciężko. I tak nie zjadła wczoraj w sumie ok 1,5 porcji
boje się, że jak tak dalej pójdzie to wròcimy do szpitala, bo wagi nie będzie łapać ehh
Sista ogromne gratulacje dla Was!!super, że udało się tak jak chciałaś
Scintilla doczekałaś się, gratuluje!świetny news
gosi_a, Rozalia, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
Hej
Nanette fajnie, że pierwsza nocka w domu, życzę Ci owocnej laktacji
Ekkaja moje odczucia w pełni pokrywają sie z tym co napisałaś ... wczoraj nawet płakałam jak durna
chyba przeżyjemy .. jak inne przeżyłytylko czekanie na ten moment już mnie denerwuje
Ekkaja, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Dzieki za relacje dziewczyny, jestescie mega dzielne!
Chyba jestem masochistka, bo wasze opisy zamiast mnie przerazic to mnie podekscytowaly
Z tym ze przeczuwam, ze jezeli akcja zacznie sie u mnie, to jakos w nocy, bo o ile w dzien mam spokoj, to bole okresowe czuje tylko po obudzeniu kolo 1-3am...
Zyrcia moim zdaniem teraz wygladasz bardzo kobieco, lepiej niz przed ciaza!
Mam nadzieje ze szybko dojdziesz z Leonkiem do ladu, on pewnie tez sam nie wie jeszcze co chce jak ryczy...
Masz polozna? Zapytaj na wizycie o ten bol - moze jakis miesien albo nerw ci przecieli jak cie nacinali? To chyba nie jest normalne...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 06:29
Z. lubi tę wiadomość
-
Heh, wlasnie maz zadzwonil, ze zapomnial mi powiedziec ze nam dzis rolety montuja
Super... Musze sie zwlec z wyra i poprzykrywac meble i ewakuowac rzeczy z pokoju mlodego co stoja kolo okna...
Niby dobrze ze zdaza przed porodem to zrobic, ale cholera jasna nie chce mi sie! -
Dziewczyny , skurcza mnie od 4:40 tak średnio co 8-10 minut
przez jakiś czas zelżało i ledwo czułam skurcz , ale teraz znowu się zaczęło
póki co jeszcze nie chce mi się ruszać z łóżka , a jak akcja może nabierze większego tempa będę dzwonić do położnej
sss, siamyrka, nenette, Z., Alorrene13, Nieukowa, CaneCorso, angel-84, Ekkaja, XxMoniaXx, gosi_a, Rozalia, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
Witam.
Tak jakos z lekkoscia piszecie o porodach , to chyba prawda ze sie szybko zapomina o bolu.
Niektore pisza fajnie wiedziec kiedy sie urodzi ale tak sobie mysle, rodzisz naturalnie to nie wiesz kiedy, idziesz spac budzisz sie ze to juz adrenalina dziala czlowiek zwarty i gotowy. A cesarka co dzien przed nie mozesz zasnac z wrazenia, rano cie przygotowuja , nogi miekkie jak z waty a potem i tak ze 12 godzin bez ruchu i na dodatek nie jestes wstanie sie zajac dzieckiem...
Hm....Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Żyję i mam się dobrze
Po kroplówce z Ketonalu i prysznicu jestem jak przed operacją. Odsypiam noc, czekam na obchód i Olge. Dziękuję za kciuki i gratulacje. Odezwę się jak dostanę ipada.
Nadine - życzę spotkania z Hania jeszcze dzisiaj !!nenette, Z., Alorrene13, Nieukowa, CaneCorso, Ekkaja, lilly78, sss, gosi_a, Rozalia, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
Sista , ode mnie też serdeczne gratulacje bo chyba jeszcze tego nie zrobiłam
wracaj szybko do formy !
U mnie póki co bez zmian , zrobiłam sobie kąpiel i znowu jakoś tak lżejw zasadzie to teraz chcialabym dotrwać do 11 bo mam wizyte u mojego lekarza , zobaczyć co i jak i wtedy zacząć rodzić
-
Dzień Dobry wszystkim !
Zapowiada się dziś słonecznieTym które mają za sobą ciężkie noce, życzę odespania w dzień, dobrego karmienia dzieciaczków lub rychłych porodów w terminie
Nenette powodzenia z laktacją !
Sista fajnie, że już czujesz się lepiej, czekamy na foto Olgi !
Nadine no to zaciskaj nogi do wizyty, lekarz niech obada i na porodówkę
Ekkaja, Sss, Angel, Dada też czuję niepokój z okazji zbliżającego się porodu, także możemy przybić sobie piątkęI chcę już i myślę sobie, dobrze jeszcze chwilę mogę zaczekać i targają mną sprzeczności.
Nieukowa powodzonka z roletami !
Dziewczyny po 2 tyg. od waszych CC/porodów będę pytać jak się czujecie. Nie sądzę aby było wykonalne iść na wesele 2 tyg po porodzie, ale jeszcze trochę się łudzę nadzieją. Chociaż pewnie okaże się, że wcale nie chcę iść tylko zostać w domu z dzieckiem... dobra nie wybiegam w przyszłość, zapytam jak urodzę
Dziś umówiłam się z przyjaciółką w Arkadii, fajnie, ze smutów na poprawę humorku może coś Dzidzi dokupięŚmiesznie by było jakby się zaczęło w centrum handlowym co hehehe dobra i tak bym się cieszyła, ale na farta nie liczę
MIŁEGO DNIA !Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 09:11
sss, Rozalia lubią tę wiadomość
-
nadine24 wrote:Dziewczyny , skurcza mnie od 4:40 tak średnio co 8-10 minut
przez jakiś czas zelżało i ledwo czułam skurcz , ale teraz znowu się zaczęło
póki co jeszcze nie chce mi się ruszać z łóżka , a jak akcja może nabierze większego tempa będę dzwonić do położnej
trzymam kciuki i czekam na relację...