X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata dobrze że tylko tyłek obity, no i zbadany dogłębnie hehe ;)

    Ja też nie mogę uwierzyć że pojutrze o tej porze będzie moja pierwsza noc z synkiem. W ogóle nie mam wizji jak to będzie wyglądać, co poczuję jak go zobaczę, czy będę potrafiła być dobrą mamą. Boziu taka mała istota a tyle pytań we łbie ;)
    Do męża chyba dopiero zaczęło docierać że bedzie ojcem, także w porę się obudził :-D

    Ja mam pytanie do mam po cięciu. Czy zabierałyście suszarke do włosów do szpitala? Moje włosy to tragedia jak same wyschnal ale zastanawiam się czy będę w stanie je wysuszyć po cc, bo to jednak ręce w górze.
    I kiedy brałyście pierwszy prysznic? I kto Wam pomagał położna czy
    mąż?

    Zyrcia pewnie Leona kolki męczą, biedaczek :( Mam nadzieję że mu leki pomogą i będziecie oboje cieszyć się sobą bez płaczu... Współczuję akcji z cyckami, ja też się boję że moje mnie będą nawalać bo mam wielkie dojarki.

    Sss a z jakiego powodu masz cc?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 23:18

    f2wljw4z4o3fmwct.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2ign4wn.jpg
    Tak wyglądały moje cycki a raczej ich brak w sierpniu :D
    i brzuch <3 ehh
    teraz jakoś bardziej nie wyrosły a leje się z nich strasznie o.O
    wiedziałam, że będę dobrą dojarką, bo jak widziałam małe kotki to mi czasami coś tam poleciało :D no ale bez przesady :D
    Leo czasami cwaniakuje i zamiast ciągnąć to czeka aż mu samo naleci i dopiero połyka o.O

    Pediatra powiedziała, że jest za mały na kolki, ale ja tam lekarzom nie wierzę :P
    Damy radę jakoś ! Musimy !

    Rozalia, sss, Nieukowa, Alorrene13, angel-84, Natka88, dorcia8919 lubią tę wiadomość

  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyrcia dla mnie to masz super figure tuż po ciazy, ja będę musiała tyrać na orbitreku i mniej zrec żeby wyglądać choć w połowie tak jak Ty :) Pewnie że dacie radę, trzymam kciuki!

    zyrcia, BrumBrumek, dorcia8919 lubią tę wiadomość

    f2wljw4z4o3fmwct.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly78 wrote:
    jeszcze któraś pytała o to czy po sterylizacji butelki są mokre, u mnie są, bo mam sterylizator parowy, czyli gorąca para wodna wybija bakterie, a potem jak stygnie to osiada na ściankach butelek

    Lilly to ja pytałam :) też mam parowy. powiedz mi i używasz takich mokrych? Bo ja nie wiem czy mogę do takich mokrych np ściągać mleko?

  • sss Autorytet
    Postów: 560 313

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozalia cc z powodu budowy macicy- dwuroznosc ,

    Ide spac kurcze jak tu zasnac. Maly daje w szyjke ostro........i jakos mam stresa ze to juz i wogole.

    Zyrcia ja takiej figury w zyciu nie bede miec, ja mam kosci grupsze nic ty cala na zdjeciu....

    Rozalia lubi tę wiadomość

    Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm
  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam iść spać ale mój syn ma inne plany i też mi masakruje szyjkę i brzuch. Pewnie za chwilę od tego skurczy dostanę...muszę przeczekać bo inaczej położenie się nie ma sensu...

    f2wljw4z4o3fmwct.png
  • lilly78 Autorytet
    Postów: 342 559

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 01:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 22:33

  • BrumBrumek Autorytet
    Postów: 343 599

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 01:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!! Melduje sie ze swoim słoneczkiem przy boku :) Hania jest kochana, uczymy sie siebie a jutro wieczorem najprawdopodobniej idziemy do domu. Ważyła przy porodzie 3280, 56cm. W dniu porodu na usg 3300 więc pomiar idealny ;) jesli chcecie to już z domu opiszę swój poród ale od razu mówię ze byl ciężki, były zielone wody, tętno spadające do 0, ale ostatkiem sił udalo mi sie wyprzeć Hanie i nawet dostała 10 punktów.

    Ja juz dziś czuje sie dobrze. Od parcia zrobiły mi sie wybroczyny na karku i twarzy i troche popękały naczynka w oczach, bylam w szoku jak siebie zobaczyłam po porodzie :D
    zostałam nacięta, troche krocze boli ale do przeżycia, u mnie super sprawdzili sie psikanie opryskiwaczem tantum rosa bo po każdy sikaniu nie musze iść pod prysznic a to w szpitalu jest uciążliwe. Psikam sobie tantum rosa i wycieram ręcznikiem papierowym.

    Pierwsza noc po porodzie taka sobie, bylam tak wymęczona ze nie dalam rady stać na nogach, malutka płakała a nikt z położnych nawet nie przyszedł zapytać czy mi nie pomoc 1 raz przystawić do piersi czy przewinąć. No ale poradziłam sobie na zasadzie prób i błędów :D dzis malutka śpi, przewinięta, nakarmiona a ja przyglądam sie jej i nie dam rady spać z wrażenia :)

    Poczytam Was teraz trochę, wszystkiego pewnie nie nadrobię wiec tak ogólnie gratuluje nowym mamom, niech maleństwa rosną zdrowo a oczekującym życzę super porodów :)

    Finezja, nenette, Z., lilly78, Ekkaja, Nieukowa, sss, Alorrene13, dorcia8919 lubią tę wiadomość

  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 04:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    My też się karmimy :)
    W pierwszym dniu byłam zbyt zmęczona aby się cieszyć moim skarbem który od początku dawał popalić bo nie tak jak inne nowotodki odreagowywal stres spiac tylko bedac caly czas pobudzonym z bardzo silna potrzeba ssania. Poza tym byl głodny i te kilka kropel siary jednak go niezaspokoilo.
    Przed porodem niespalam caly poniedzialek, ssak urodzil sie we wtorek rano a przespalam sie chwile dopiero w nocy z wt na sr i to w sumie lacznie na 'standu baju' 3-4 h. Dziecko jest caky czas ze mna.
    Dzis jjuz duzo lepiej, staramy się siebie uczyć, swojego rytmu. Z kazda chwila jestem coraz bardziej w nim zakochana a mąż to już w ogóle.

    Sam poród był dla mnie bardzo trudny i gdyby nie położne i mąż to bym nie dała rady. Byli tewelacyjnym wdparciem.
    Ogólnie chcialam rodzic bez znieczulenia bo balam sie ze w fazie paryej nie bede czula skurvzy i nie bede mogla go wypchnac. Ale po 4 godzinach skurczy regularnych wymieklam. Nie pomagal prysznic, chodzenie, ból był tak obezwladniajacy ze przestawalam panowac nad oddechem, darlam sie ze juz nie chce kolejnego skurczu, plakalam i wyslalam meza po znieczulenie. Zanim zrobili badania i przyszedl anestezjolog minela kolejna godzina. Dwie godziny dalo mi to na zregenerowanie sił. Samo podanie znieczulenia nie boli w porownaniu ze skurczami. Pozniej niestety wyciszyly mi sie skurcze wiec na parte dostalam oksytocyne zeby byly dluzsze i zeby mozna bylo na nich popracowac. Niestety okazalo sie ze moj syn jest na granicy tego doszacowania do mojej miednicy kyora jest waska, zwężona, nie wiem dokładnie. Juz nyslslam ze czeka mnie nagle CC. Ale w koncu się udało. Proponowano mi różne pozycję aby glowka schodzila nizej. Oststne parvie bylo na boku. Pozniej dostalam swoj cud na brzuszek. W jednym parciu wyszlo lozysko i zaczęli mnie szyć bo mooocno popekalam ale nie zostalam nacieta. Szycie bardzo bolalo, dwa razy mnie znieczulali tam. Do tego oczywiście daly sie we znaki hemoroidy. Lezalam z lodem miedxy nogami. Na szczęście na drugi dzień juz to wszystko nie jest tkliwe. Po prostu jeszcze opuchnięte. Dziecko nie daje czadu na regeneracje. Mimo bolu trzebs do niego wstac. Ale dzięki temu wraca die szbciej do formy.
    Potwierdzam ze przydaje sie spryskiwacz z tantum rosa. Nie zawsze opiekujac sie malecem jest czas aby wejdc sie podmyc. Dodatkowo polecam mala butelke i w nia wlewac wide aby od razu po zalatwienie ivmyc sie woda.
    Mam nadzieje że nikogo nie przestraszylam. Ale dziecko rekompensuje wszystko. Kochan jego minki, blogostan na twarzy po ksrmieniu. Jest cudowny.

    Trzymam za Was kciuki i dziekuje za Wasze :)
    I sorki za bledy

    Ekkaja, XxMoniaXx, Nieukowa, sss, Alorrene13, dorcia8919 lubią tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • Ekkaja Ekspertka
    Postów: 125 176

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 05:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fajnie że tyle z nas ma już to za sobą :D w sensie poród ^^`

    mnie w nocy dopadły w końcu koszmary senne związane z porodem oO aż się cała spocona obudziłam, brzuch strasznie twardniał. Jakby nie patrząc nie ma odwrotu ! to się musi wydarzyć ale jakoś mój umysł ma inne zdanie :)
    W dodatku bardziej niż ja to chyba tylko mój M. jest przerażony ^^` co wcale nie pomaga :D

    Miłego dnia :)
    u mnie w planach zakupy - zaszaleje i kupie sobie czekoladowe bezglutenowe ciacha ! a co tam :) i lekarz który mam nadzieję powie coś nowego :D oczywiście same dobre wieści :)

    Alorrene13 lubi tę wiadomość

    zem3k6nlhegg1vf6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też już w domu! Pierwsza noc razem i spałam tylko godzinę. Małą trzeba wybudzać na karmienia i później wmuszać w nią jedzenie, masakra. Na domiar złego nie chce jeść mleka mm, więc dziś zostaje tylko moje, ktòrego po pierwsze jest mało, po drugie muszę je odciągać do butli żeby wiedzieć ile zjadła..ledwo zbieram całe porcje, teraz np ściągam i mega ciężko. I tak nie zjadła wczoraj w sumie ok 1,5 porcji :/ boje się, że jak tak dalej pójdzie to wròcimy do szpitala, bo wagi nie będzie łapać ehh

    Sista ogromne gratulacje dla Was!! :) super, że udało się tak jak chciałaś :)

    Scintilla doczekałaś się, gratuluje! :) świetny news :)

    gosi_a, Rozalia, dorcia8919 lubią tę wiadomość

  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 06:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)


    Nanette fajnie, że pierwsza nocka w domu, życzę Ci owocnej laktacji <3


    Ekkaja moje odczucia w pełni pokrywają sie z tym co napisałaś ... wczoraj nawet płakałam jak durna :O
    chyba przeżyjemy .. jak inne przeżyły :P tylko czekanie na ten moment już mnie denerwuje :/

    Ekkaja, Nieukowa lubią tę wiadomość

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za relacje dziewczyny, jestescie mega dzielne!
    Chyba jestem masochistka, bo wasze opisy zamiast mnie przerazic to mnie podekscytowaly :)
    Z tym ze przeczuwam, ze jezeli akcja zacznie sie u mnie, to jakos w nocy, bo o ile w dzien mam spokoj, to bole okresowe czuje tylko po obudzeniu kolo 1-3am...

    Zyrcia moim zdaniem teraz wygladasz bardzo kobieco, lepiej niz przed ciaza!
    Mam nadzieje ze szybko dojdziesz z Leonkiem do ladu, on pewnie tez sam nie wie jeszcze co chce jak ryczy...
    Masz polozna? Zapytaj na wizycie o ten bol - moze jakis miesien albo nerw ci przecieli jak cie nacinali? To chyba nie jest normalne...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 06:29

    Z. lubi tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh, wlasnie maz zadzwonil, ze zapomnial mi powiedziec ze nam dzis rolety montuja :/
    Super... Musze sie zwlec z wyra i poprzykrywac meble i ewakuowac rzeczy z pokoju mlodego co stoja kolo okna...
    Niby dobrze ze zdaza przed porodem to zrobic, ale cholera jasna nie chce mi sie!

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • nadine24 Autorytet
    Postów: 602 692

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny , skurcza mnie od 4:40 tak średnio co 8-10 minut :-) przez jakiś czas zelżało i ledwo czułam skurcz , ale teraz znowu się zaczęło :-) póki co jeszcze nie chce mi się ruszać z łóżka , a jak akcja może nabierze większego tempa będę dzwonić do położnej :-)

    sss, siamyrka, nenette, Z., Alorrene13, Nieukowa, CaneCorso, angel-84, Ekkaja, XxMoniaXx, gosi_a, Rozalia, dorcia8919 lubią tę wiadomość

    f2w39jcgwml8tq5b.png
    relgqps6ysw768sc.png
  • sss Autorytet
    Postów: 560 313

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.
    Tak jakos z lekkoscia piszecie o porodach , to chyba prawda ze sie szybko zapomina o bolu.

    Niektore pisza fajnie wiedziec kiedy sie urodzi ale tak sobie mysle, rodzisz naturalnie to nie wiesz kiedy, idziesz spac budzisz sie ze to juz adrenalina dziala czlowiek zwarty i gotowy. A cesarka co dzien przed nie mozesz zasnac z wrazenia, rano cie przygotowuja , nogi miekkie jak z waty a potem i tak ze 12 godzin bez ruchu i na dodatek nie jestes wstanie sie zajac dzieckiem...

    Hm....

    Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm
  • Sista Autorytet
    Postów: 1626 2563

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żyję i mam się dobrze :) Po kroplówce z Ketonalu i prysznicu jestem jak przed operacją. Odsypiam noc, czekam na obchód i Olge. Dziękuję za kciuki i gratulacje. Odezwę się jak dostanę ipada.
    Nadine - życzę spotkania z Hania jeszcze dzisiaj !!:)

    nenette, Z., Alorrene13, Nieukowa, CaneCorso, Ekkaja, lilly78, sss, gosi_a, Rozalia, dorcia8919 lubią tę wiadomość

    l22nmg7yw3r6qq05.png
  • nadine24 Autorytet
    Postów: 602 692

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sista , ode mnie też serdeczne gratulacje bo chyba jeszcze tego nie zrobiłam :-) wracaj szybko do formy !
    U mnie póki co bez zmian , zrobiłam sobie kąpiel i znowu jakoś tak lżej :-/ w zasadzie to teraz chcialabym dotrwać do 11 bo mam wizyte u mojego lekarza , zobaczyć co i jak i wtedy zacząć rodzić :-)

    f2w39jcgwml8tq5b.png
    relgqps6ysw768sc.png
  • Alorrene13 Autorytet
    Postów: 1195 2094

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień Dobry wszystkim ! :)
    Zapowiada się dziś słonecznie :) Tym które mają za sobą ciężkie noce, życzę odespania w dzień, dobrego karmienia dzieciaczków lub rychłych porodów w terminie ;)

    Nenette powodzenia z laktacją !
    Sista fajnie, że już czujesz się lepiej, czekamy na foto Olgi !
    Nadine no to zaciskaj nogi do wizyty, lekarz niech obada i na porodówkę ;)

    Ekkaja, Sss, Angel, Dada też czuję niepokój z okazji zbliżającego się porodu, także możemy przybić sobie piątkę ;) I chcę już i myślę sobie, dobrze jeszcze chwilę mogę zaczekać i targają mną sprzeczności.

    Nieukowa powodzonka z roletami ! ;)

    Dziewczyny po 2 tyg. od waszych CC/porodów będę pytać jak się czujecie. Nie sądzę aby było wykonalne iść na wesele 2 tyg po porodzie, ale jeszcze trochę się łudzę nadzieją. Chociaż pewnie okaże się, że wcale nie chcę iść tylko zostać w domu z dzieckiem... dobra nie wybiegam w przyszłość, zapytam jak urodzę ;)

    Dziś umówiłam się z przyjaciółką w Arkadii, fajnie, ze smutów na poprawę humorku może coś Dzidzi dokupię ;) Śmiesznie by było jakby się zaczęło w centrum handlowym co hehehe dobra i tak bym się cieszyła, ale na farta nie liczę ;)

    MIŁEGO DNIA ! :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 09:11

    sss, Rozalia lubią tę wiadomość

    syy26iyeeuly3wjb.png
  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 11 czerwca 2015, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadine24 wrote:
    Dziewczyny , skurcza mnie od 4:40 tak średnio co 8-10 minut :-) przez jakiś czas zelżało i ledwo czułam skurcz , ale teraz znowu się zaczęło :-) póki co jeszcze nie chce mi się ruszać z łóżka , a jak akcja może nabierze większego tempa będę dzwonić do położnej :-)
    Nadine ciesze sie razem z Tobą!! To się nazywa punktualny poród!! :-) trzymam kciuki i czekam na relację...

    3i49zbmhdvaalxch.png
‹‹ 1381 1382 1383 1384 1385 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ