Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ech a mnie jakis brak powera dzis nawiedzil... Czuje ze nie mam na nic ochoty... Zaplanowalam mycie lazienki i sprzatanie po roleciarzach, ale zero motywacji. Ja wiem, ze powinnam to zrobic zanim maly raczy wyjsc, ale nie mam najmniejszego sygnalu, ze w ogole to nastapi. Termin jutro, w moich ieealnych wyobrazeniach mialam urodzic przed koncem 40tc a tu dupa.
Baby tez sa dziwne, mam wrazenie ze przenoszona ciaza dla wielu matek to jakis powod do kpin... Wczoraj wieczorem na fb jedna mnie taka dorwala z tekstem "to na bank przenosisz, a widzisz, a ja swoje urodzilam w terminie".
Zly dzien
No nic, ide sie wykapac, zrobie zakupy i zabiore sie za te lazienke...Alorrene13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEee co to wogole za tekst
I co za różnica? Przecież wiadomo, że to jest uzależnione od masy czynników, a nie złej woli naszych ciał czy naszych dzieci. Dobrze, że ja pyskata strasznie jestem i nikt mi się nie odważy takich bzdur gadać.
Ja zrobiłam sobie masę planów na weekend, może moje dziecko jest złośliwe po mnie i postanowi pokrzyżować mi plany?A jak nie to trudno, przynajmniej nie będę czekać w domu jak na skazanie!
Ja specjalnie nie będę wypędzać synka z brzuszka, tym bardziej że i tak jestem całą ciąże bardzo aktywna (może i nad aktywna wręcz) i będę dzielnie czekać. Przynajmniej na razie... Chociaż ten brak snu mnie wykończy. Dzisiaj spałam jakieś niecałe 2hKoszmar...
Rozalia - 3mam kciukiAlorrene13 lubi tę wiadomość
-
Rozalia- to Wasz dzień, powodzenia
Nieukowa- nawet nie wiesz, jak mnie wkurzają takie teksty "o ja myślę, że przenosisz". A wczoraj mąż mi wypalił "a może do lipca poczeka". Serdecznie wszystkim dziękuję za takie życzenia i prognozy. A że dziecko mam spore (w sensie długości) i ciągle odpycha się od żeber waląc po szyjce to już ich nie obchodzi, bo mają frajdę patrząc jak mi skacze brzuch. Łączę się z Tobą w humorze.
Maglic, a nie masz jakiegoś doradcy laktacyjnego? Bo to dziwne że Gabryś woli mm niż Twoje mleko. Może po prostu jest mu łatwiej z butli bo nie musi żadnego wysiłku wkładać. Może to jest tylko kwestia dostawienia.
Zbieram się do labo z moim GBSem. Będę dzisiaj często na forum, bo siedzę sama w domu i pewnie się będę mega nudzićmaglic lubi tę wiadomość
-
Rozalia trzymam kciuki...
Ja tez kiepska noc , zasnelam dopiero o północy a potem siku ze dwa razy. Kiedys wspominalyscie o Bozenach jak kebab, hambuger czy jakos tak swojej nie widzialam ale czuje ja niech wytrzyma do poniedzialku.
Co ja mam dzis w planach hmmm nic...... No dobra obiore truskawki ...Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
HEEEEJJJJJ
kawka wypita, śniadanko zaliczone ... teraz ogarnę mieszkanie .
Mnie też wkurzają ciągłe pytania typu : rodzisz ? dzieje się coś ? wrrrrrr
a zwłaszcza to , że mieszkam z teściową , która mam wrażenie życzy mi przenoszenia .. bo wie , że nosze duże dziecko , że już mi cięzko i bym chciała już ... a ona tylko łazi i smęci jeszcze nie chciej, niech siedzi jak najdłużej , jeszcze masz czassssssssuuuuuuuuu a czasuuuuu .... (fajnie jej sie mówi bo ona rodząc to jej dzieci 3 kg nie miały tylko mniej).
Codziennie gapi mi sie na brzuch i jeden dzień twierdzi, że jeszcze nie , jeszcze bardzo daleo bo brzuch wysoko a na dtugi dzień brzuch nisko i zachowuje sie choćbym miała urodzić zaraz, a za 5 min stwierdza że znów wysoko i jeszcze nie wwrrrrrrrr... mnie to dobija takie gadanie, zwłaszcza, że ją o takie komentarze nie prosze ...
miłego dnia
Rozalia - Twój najpiękniejszy dzień dziśAlorrene13, A1984 lubią tę wiadomość
-
Rozalia wrote:Dziewczyny dzięki! Czekam na ip na mojego lekarza który nie daje znaku życia
Może ma jakąś operacje już czy co, ale tel. nie odbiera i nie wiem co robić...Poczekam jeszcze ale on jest tylko do 13:00 więc mam nadzieję że coś się lada moment wyklaruje...
Głodna jestem
Spokojnie, samo przygotowanie do zabiegu to kwadransTeraz juz nie pojesz, ale jutro pamiętaj, ze woda zabija głód, duzo pij. Kurde chyba nienormalna jestem, bo pomimo tego, ze pózniej bolało, chciałabym przeżyć to jeszcze raz.
Juz słyszę dzieciaczki, zaraz sie będziemy cycowac. Jak z Olga wszystko bedzie dobrze, to nawet jutro mozemy wyjsć, ale chyba wole niedziele na spokojnie.
Nieukowa, Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ. wrote:Monia, u mnie juz w tej chwili calkiem ladnie z tego co ogladalam. Chyba juz czesc szwow sie rozpuscila. Zostaly te ktore sa w miejscach najvardziej bolesnych i te wczoraj zaczely piec i cuagnac. Nam badzieje ze szybko przejdzie.
Nie bylam nacinana, peklam sama.
Krocze boli tyle o ile no nie smigam jak sarenka ale w porownaniu z kobietami po CC ktore byly na oddziale to mysle ze jest bardzo dobrze. W sumie nie bralam żadnych lekow przeciwbolowych. Na drugi dzien karmilam siedzac po turecku na lozku. Chodzenie idzie powoli i wstawanie ale jak jest 'awaria' i trzeba dzialac bo dziecko wydaje dźwięki syreny to sie o tym nie mysli i trzeba dzialac.
Monia nie boj sie, wszystko jest do przeżycia.
Przy okazji mam pytanie do tych co byly szyte, czy Was tez szwy pieka przy oddawaniu moczu? Bo mialam tak zaraz po porodzie i teraz wrocilo. Nie wiem czy to kwestia szwow czy jeszcze jakis ran otarc ktore tak reaguja?
I mam pytanie do mam karmiacych piersia, czy odbijacie? Moj sie zlosci i wybudza wtedy. Jest to uciazliwe w nocy...
Leon też się denerwuje jak ma odbić więc jak śpi przy cycu tego nie robimy tylko odkładam go tak żeby leżał na boku i podkładam pieluszkę, bo jemu się ostatnio dość często ulewa, a jak nie śpi to normalnie go noszę i beka jak ojciecAlorrene13, Z., A1984 lubią tę wiadomość
-
Hello
Nie przynoszę niestety dobrych wieści, wieczorem mnie trochę poskurczało, ale zasnęłam. W nocy jeden skurcz i to by było na tylejedyna spoko rzecz to że się chyba odczopowałam, ale obudziłam się dziś w takim humorze, że nawet to mnie jakoś specjalnie nie cieszy , mam ochotę wszystkich pozabijać albo siedzieć i płakać
-
nick nieaktualnyHej!!!
Rozalia trzymam za was kciukiGdyby coś jesteśmy w kontakcie
Przez dwa dni miałam problemy z kompem i nie jestem w stanie was nadrobić- tyle wspisów
Sista i Scintilla dla Was spóźnione ale szczere gratulacje
Niestety mnie wczoraj znów dopadł ból zębaNocka średnio przespana, ale dziś jest lepiej i mam nadzieję, że tak już zostanie
Rano obudziłam się i zauważyłam, że brzuch mi się napina, bez bóli ale to już coś, jutro po śniadaniu wizyta w szpitali na KTG i USG, liczę,że coś się ruszyło ku porodowi
Uff, ale będzie dziś upałi będą nogi jak balony
Dlatego już po śniadaniu zrobiłam porządek z podłogami i wstawiałam pranie.
To kto teraz w kolejce do porodu???
Rozalia lubi tę wiadomość
-
Zalezy Ania o jaka kolejke pytasz
jutro termin teoretyczny moj i Alorrene, przed nami jeszcze byly (sa?) CaneCorso i Nadine. A potem juz nie wiem, bo suwaczki poznikaly
Nadine piateczka za podly nastroj... Ale u ciebie przynajmniej czop ruszyl, wiec jestes w blokach startowych
Zmolestuj moze partnera wieczorem i cos ruszyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 10:13
Ania1704, A1984 lubią tę wiadomość
-
Rozalia powodzenia
trzymam kciuki!! Będzie dobrze
A ja wpadam pochwalić się że dziś Samuel kończy miesiącnawet nie wiem kiedy to minęło. Leci czas strasznie szybko.
Miłego dnia i duuużo porodów,szybkich i bezbolesnychNieukowa, dorcia8919, Ekkaja, Alorrene13, .aś., Ania1704, nenette, gosi_a, agawera, Rozalia, A1984, Finezja, Z. lubią tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
hej!
Rozalia powodzenia! Twoja najpiękniejsza chwila nadeszła
Ciekawe czy dziś jeszcze usłyszymy dobre wieści
Monia współczuję teściowej, ja to bym nie wytrzymała i chyba zrobiła awanturę. A potem wszystko zgoniła na hormony
Maglic może faktycznie warto skorzystać z pomocy kogoś od laktacji. Nie zaszkodzi, a pomóc zawsze może
Nieukowa ja mam dziś to samo. Zero energii i chęci na jakikolwiek wysiłek. Całą ciążę byłam aktywna, czasami aż nadto, a końcówka jakaś taka ospała. Ale z drugiej strony trzeba korzystać z lenistwa póki można :pWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 10:20
Rozalia, maglic lubią tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Zalezy Ania o jaka kolejke pytasz
jutro termin teoretyczny moj i Alorrene, przed nami jeszcze byly (sa?) CaneCorso i Nadine. A potem juz nie wiem, bo suwaczki poznikaly
Nadine piateczka za podly nastroj... Ale u ciebie przynajmniej czop ruszyl, wiec jestes w blokach startowych
Zmolestuj moze partnera wieczorem i cos ruszy
tak tak, proszę się nie wciskać w kolejkę, bo nas później hamujecie
M. idzie dopiero na 12 do pracy, więc zastanawiam się czy się nie wyżyć już teraz, bo jak zaraz nie potłukę jakiejś szklanki to eksplodujeczuję takie naładowanie emocjami że aż ręce mi się trzęsą
-
nick nieaktualnyWłasnie miałam się pytać czy któraś ma podobne dolegliwości -_-
Od wczoraj jak stąpnę na lewą nogę to czuję mega ból i ucisk w kręgosłupie w lędźwiach i wtedy aż mi lekko paraliżuję tą nogęno i kulawa jestem
ma tak któraś ? moze to po znieczuleniu ?
-
i ja jestesm PO terminie
drugi dzień - ale dziś energii mam więcej - tzn miałam bo nadciąga upał ;] poodkurzałam, zrobiłam pranie, byłam w sklepie oO ponoć ruch może coś ruszyć ! noc przespałam dobrze oO po wczorajszym badaniu gina nieco mam podbarwiony śluz ale pozatym nic nie czuje aby coś miało się dziać ^^` a jutro już 13... ! Kochanie słyszysz TY mnie?
pociesza mnie moja mama bo miała szybkie porody tzn pierwszy ból o 5.30 a o 12.45 już byłam na świecieno ale każda z nas inna ^^`
Alorrene13, Ania1704 lubią tę wiadomość
-
Cześć
Po prostu cześć ...
Wczoraj też zmobilizowałam M. do działania, nie zaczęło się, ale pierwszy raz miałam wrażenie, że może coś się ruszyło, nadzieja w postawi różowego śluzu, może jakieś lekkie skurcze (których nie czułam, żeby nie było), ale takie dziwne uczucie i rano pierwszy raz zakuło mnie coś tak nisko, może to ręka w szyjce czy co
hehe nie zapeszam, jutro KTG i jak znam życie bez zmian, poproszę też o USG, w dniu terminu jak mnie odeślą z tekstem "co 2 dzień teraz KTG" to wydaje mi się że nie powinni odmówić usg.
Dziś też zero energii. Ponieważ M. powiedział, że zakaz spacerów w 30stopniowym upale, to też planuję dziś trochę posprzątać, no i pranie, taras. Uwierzcie, że nie chce mi się wyparzać butelek i laktatora, takie mam poczucie, że z tym zdążę jak będzie potrzeba ...
Rozalia będzie wszystko dobrze i dziś utulisz Synka
Tak w ogóle to witam Mamy które do nas dołączyły An_Be, Melia powodzenia!
CaneCorso, Nadine, Ekkaja no to trzymam kciuki, nie blokować kolejkiŻyczę porodu!
Scintilla jak tam u Was?
Monia też bym nie zniosła takiego gadania teściowej, współczuję
Życzę wszystkim dobrego dnia, dobrych karmień, mniej bólu, więcej radości no i porodów, porodów i jeszcze raz porodówPoprawy humoru oczekującym
!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 10:50
Ekkaja, Rozalia, A1984, Melia, Finezja lubią tę wiadomość
-
Tak ja jestem w kolejce, zadowolona jedynie z tego że u nas burza na całego i leje deszcz- przy takiej pogodzie moj dzidziuś i ja czujemy się dobrze. Jadę dziś do lekarza po zwolnienie od terminu, który był 3 dni temu do najbliższego wtorku. Jak nic nie ruszy, a boję się że ja to strachem hamuję, to we wtorek idę do szpitala...no cóż?
Ekkaja lubi tę wiadomość
-
zyrcia wrote:Własnie miałam się pytać czy któraś ma podobne dolegliwości -_-
Od wczoraj jak stąpnę na lewą nogę to czuję mega ból i ucisk w kręgosłupie w lędźwiach i wtedy aż mi lekko paraliżuję tą nogęno i kulawa jestem
ma tak któraś ? moze to po znieczuleniu ?
Ja mam coś takiego od jakichś dwóch tygodni i jedyne co znalazłam w necie to pojęcie "rwa kulszowa", ale liczę na to, że po porodzie przejdzie, a Ty teraz z tym wyskakujesz? Kurcze?To już nie wiem czy mam na co liczyć.
Mnie też doprowadzają teksty "na pewno przenosisz" do szału, ale koleżanka która sama jest w ciąży i do mnie gada "nie wychodź nigdzie, bo jeszcze urodzisz" też mnie denerwuje. Jej akurat życzę, żeby sobie 42 tyg w ciąży chodziła skoro tak się boi "przedwczesnego" porodu.
Ja też dzisiaj kompletnie wypruta z energii. Moje wstawanie wyglądało pewnie gorzej niż niejedno pionizowanie po cc. Ja nie wiem, ale tak co wstaję od tyg to myślę "nie, dzisiaj na pewno nie urodzę, bo nie mam siły". Dzisiaj jeszcze raz torbę sprawdzę, bo jak mam w weekend uczelnię to w razie czego poród będzie z zaskoczenia xD
Nadine, wyżyj się na mężu. xD praktykowałam to dwa dni temu, krzywda mu się nie stała, a ulga niesamowitaNo i szkoda szklanek...
Nieukowa, Finezja, Finezja lubią tę wiadomość
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94 🎉 (3.05)
93 🎉(29.05)
92 🎉 (30.07)
91 🎉 (7.07)
90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: 7.08 mamy zielone światło 🥹
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS