X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • Scintilla Autorytet
    Postów: 1073 2207

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasika8303 wrote:
    Przeżywałam to samo kochana. Nie daj sobie wmówić że jesteś złą matką, mi też wmawiali. Ja odkryłam że najpierw małej daję butelkę mm a potem cyca i to się sprawdza, spróbuj u siebie. Mi chyba też zostaje coraz mniej pokarmu, ale w nosie już to mam, zaniknie to będzie wytłumaczenie czemu nie karmię!!! Trzymaj się kochana i w każdym szpitalu tak jest, a podpytywałam koleżanek o karmienie to powiem Ci wszytskie na mm jadą tylko nikt o tym głośno nie mówi, bo napiętnowane kobiety są!!! Ja już myślę o założeniu fundacji albo czegoś takiego wspeirającą kobiety karmiące mm, bo to co się wyrabia w szpitalach w tym temacie to masakra jakaś!!!!!
    Jesteś najlepszą mamą na świecie!!!!! JA też ryczałam w szpitalu że Amelke zawiodłam, ale teraz sobie myślę w czym? Że muszę ją dokarmiać mm? Najważniejsze żeby głodna nie była.Jestem z Tobą!!!!! Nie daj się im tam!
    Mi Amelkę na sile przystawiali aż jej welflon wyrwali z rączki!!!! Wtedy miarka się przebrała. Moje dziecko moja sprawa jak ją karmię

    Kasika - a jak w ogóle porada laktacyjna ... bo pamiętam, że miałaś zamówione warsztaty do domu - dowiedziałaś się czegoś interesującego ?

    Mamy mieszane - jak to jest z Witaminą D i K - podajecie ?
    No i walka z laktatorem - faktycznie odciągacie co 3godz nawet w nocy ? i jeśli tak to techniką 775533?

    mhsvi09kzjtuku9r.png
    18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨‍👩‍👧‍👦
    10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
    05.05.2014 [*] pamiętamy...
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agawera wrote:
    Jedziemy do redłowo przez telefon nie chcieli powiedzieć czy jest miejsce czy nie ma. zobaczymy co będzie powiedzieli ze jedynie proszę przyjechać
    no widzisz czyli coś z tego będzie :) jakby nie było miejsc to napewno nie kazaliby Ci przyjechać !
    daj znać co i jak :)

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4599

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agawera wrote:
    Jedziemy do redłowo przez telefon nie chcieli powiedzieć czy jest miejsce czy nie ma. zobaczymy co będzie powiedzieli ze jedynie proszę przyjechać

    Podczytuję bo to moje rejony i akurat w Redłowie chcę rodzić. Trzymam kciuki ;)

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agawera trzymam kciuki dawaj znac w miarę możliwości paranoja z ta kliniczna...

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nenette wrote:
    Aloreene i CaneCorso ogromne gratulacje dziewczyny! :) super wieści :)

    Kurcze dziewczyny plakać mi się już chce, mała niby ma 4 dobę antybiotyk a znowu przestala jeść. A oni tutaj jakby nic sobie z tego nie robią, skoro tu z nią jestem to problem z karmieniem spada na mnie :( co za szpital.. jak zasugerowalam, że może ma np refluks to usłyszałam, że praktycznie wszystkie wcześniaki mają i ucięta dyskusja. Niby jesteśmy w szpitalu, a czuje się pozostawiona sama sobie. Pokarm mi zanika w ogóle, chyba z tego stresu. Nawet na jedno karmienie już nie ściągam teraz. Mi też początkowo kazali dawać najpierw pierś, a później mm ale to była porażka - mała zjadała ok 10-20ml z piersi i była tak zmęczona, że mm nie chciała już w ogóle. Mam depresję i myśli co ze mnie za matka, że nie potrafię wykarmić dziecka. A w szpitalu jeszcze to podsycają, ciągle słyszę o wyższości piersi nad mm. Ciągle każą mi walczyć z laktatorem i ściągać. Tylko co, skoro nic nie ma, a ja już nie mam siły :(

    Karolinka moja Pola raz budzi się sama, raz nie - wtedy ją wybudzam, co 3h mam ją karmić.
    U mnie było to samo kochana,walka o pokarm i wmawianie sobie że jaka to ja okrutna jestem że karmię mm. Ale w końcu stwierdziłam że to jest chore,że przecież psychicznie nie wyrobie. Oddałam laktator i mały jest już tylko na mm. Niby wszyscy mówią no ok,tak się stało,nie masz pokarmu. Ale zawsze każdy ma jeszcze jakieś ALE!!! Powiem ci tak,niech ci wszyscy pilnują własnego nosa a ty rób tak jak uważasz za słuszne. Nie daj się,jesteś cudowną matką i nie możesz w to wątpić.
    A co do refluksu,to chyba nasz Samuel niestety ma ten problem. Non stop ulewa i to sporo. Zaczął już nawet marudzić przy jedzeniu gdzie wcześniej nie było z tym problememu. Jutro mamy lekarza więc musimy się dowiedzieć co i jak.

    nenette lubi tę wiadomość

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_lena88 wrote:
    Hej. Gratuluję kolejnych bobasow.
    u nas dziś wyjątkowo noc całkiem przespana.z okazji moich wczorajszych urodzin mąż zrobił mi prezent i na nocne karmienia wstawał a ja mogłam się wyspać.
    Tak czytam o karmieniu głównie chodzi mi o te nasze czerwcowy wczesniaki i jestem zdziwiona bo tak czytam ze dziewczyny piszecie że u wczesniakow to norma ze trzeba wybudzac itd. Nasz Dominik jest z 29tc i5dz a z jedzeniem nie ma problemu. Sam się domaga. Jedyny problem to taki ze chciałby więcej i częściej niż co 3h i 60ml a więcej nie może dostać bo to zależy od wagi. W sr mamy wizytę w poradni patologii noworodka. Zobaczymy ile waży i może pani dr zaleci bardziej kaloryczne Mleko i będzie się glodomorek bardziej najadal. Jeśli chodzi o karmienie my jesteśmy już na mm podajemy pre nan dla wcześniaków i dzieci z niską masa urodzeniowa. Wiem ze Mleko mamy najlepsze a już wgl dla wczesniaka ale jak widziałam jak on się mi później męczył do tego ja się stresowalam i laktacja się hamowala to dlaczego tak miałoby być? Mam nadzieje ze przez to nie skrzywdze własnego dziecka. Jednak zapas mleka mojego zamrozonego mam z 3 szuflady wiec jak dobijemy do 3kg może spróbuję mu je dać żeby chociaż jeszcze trochę dostał tego naturalnego.
    Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za kolejne porody.
    Ja nie wybudzam na karmienie,sam jak w zegarku budzi się co 3godz. W nocy czasem co 4,ale rzadko.

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nenette powiem ci, ze w szpitalu mialam zalamanie przez olewke polozntch tak jak ty. Przez 10 godzin ryku Radka i przy blaganiach o pomoc 3 poloznych 2 mnie olaly choc mialy przyjsc, a trzecia zbyla smiechem ze jak nie radze sobie z laktacja to ona da dziecku mm zeby tak nie cierpialo przez niekompetencje swojej matki. Niezly tekst, nie?

    Gdyby nie wspaniala polozna z nocnej zmiany, zamiast pewnosci ze nie robie nic zlego tylko jeszcze mam malo pokarmu, zaczelabym diety eliminacyjne (bo baki i ulewanie) i dopajanie mm, nie mowiac o podlym nastroju i poczuciu winy...

    Dzieki jej wsparciu teraz w 10 minut sciagam z kazdej piersi po 50ml (5 doba po porodzie!) i narzekam tylko na poranione sutki, na ktore nic sie da zrobic bo jestesmy z mlodym malo kompatybilni (on ma mala gebe a ja gigantyczne wymiona).

    Jezeli masz mozliwoac, pros o pomoc kogo sie da, grunt to znalezc w tym morzu niekompetencji choc jedna przyjazna dusze!

    A1984, nenette lubią tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże jak to czytam to mnie trzęsie... już wiecie czemu rodziłam w prywatnym szpitalu z kontraktem...
    my mieliśmy chwilę problem to przyszła położna, godzinę ze mną siedziała, próbowałyśmy go dostawiać na wszystkie sposoby i pomogło, potem drugi raz się rzucał i nie chciał złapać przyszła kolejna, kropelkę glukozy na sutka też pomogło. Co bym nie poprosiła to pomagały. Jedna tylko była naburmuszona, ale tak na każdej zmianie mogłam na kogoś liczyć. Pytały czy umiem przewijać, odbijać, na pierwszą kąpiel mnie wołały żeby pokazać co i jak.

    Dlatego kolejne dziecko też urodzę w tym szpitalu i nie będę brała państwowego pod uwagę. Wiadomo nie w każdym mieście jest taka możliwość i nie w każdym publicznym szpitalu zdarzają się takie wredoty, ale cieszę się, że mi się udało.

    A Wy dziewczyny musicie nastawić się pozytywnie. Ja miałam podejście takie, że karmię piersią i koniec jak się nie uda trudno, ale nie spinałam się na to mimo tego, że teściowa wiedźma truła mi z tym dupę. Przystawiajcie dziecko na luzie, nie zastanawiajcie się czy się uda tylko róbcie to tak jakby nie było opcji, że nie wyjdzie może to coś da ? mądruję się, bo my nie mamy prroblemu, ale może coś to pomoże ? i spróbujcie z tą glukozą.Jak wróciliśmy do domu ze 3 razy jeszcze miał problem złapać, a ta kropelka zdziałała cuda ;) To samo ściskałam pierś żeby trochę poleciało i też było inaczej niż dostawianie to takiej "suchej" piersi ;P

    A1984, BrumBrumek, Finezja lubią tę wiadomość

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allorene gratylacje! Doczekalas sie swojego skarbu :) wielkolud i do tego ze swietnym, silnym imieniem!
    Czekamy na foteczki.

    Kibicuje wszystkim skurczom i otwierajacym sie szyjkom :)

    Finezja, Alorrene13 lubią tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • nadine24 Autorytet
    Postów: 602 692

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny :)
    U mnie brak sił bierze górę, bo na brak czasu nie mogę narzekać :) Hania śpi i je na zmianę, w szpitalu zaliczyła duży spadek wagi, chcieli nam wcisnąć mm, ale mimo poranionych sutków zawzięłam się i nadal jesteśmy tylko na piersi i co najważniejsze przybieramy na wadze :) w czasie karmienia to pod drugiego cycka mogłabym podstawiać szklankę :)

    Mamy jedynie problem z żółtaczką, ale mam nadzieję, że przy regularnym karmieniu, na dniach się jej pozbędziemy. Przez to mała przy jedzeniu przysypia i czasem już nie mam do niej sił :) A bez jedzenia nie wyrzucimy z siebie tej bilirubiny

    Dziewczyny, czy któraś z Was używa laktatora Tommee Tippee? Próbowałam go używać, bo czasem są momenty że mam wrażenie że piersi mi wybuchną. Tylko że mnie to bardziej boli niż karmienie przy krwawiących sutkach. Smarowałam Maltanem i teraz już nie bolą podczas karmienia, ale jak chce przystawić laktator to jest koszmar ;/

    U mnie w szpitalu też wszyscy bardzo nastawieni na karmienie piersią, niektóre pielęgniarki to po prośbie o mm, później traktowały dziewczyny jak jakichś intruzów. Ale w zasadzie dzięki temu też Hania jest nadal na piersi bo kiedy jednej nocy miałam chwilę zwątpienia, po rozmowie z położną jakoś zagryzłam zęby i poszło :)

    A tu nasza Niunia
    8b8ab8de6aa3cb75m.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 13:05

    zyrcia, karolina0522, A1984, Inesicia, Finezja, dorcia8919, nenette, Joasia:) lubią tę wiadomość

    f2w39jcgwml8tq5b.png
    relgqps6ysw768sc.png
  • Gosia82. Autorytet
    Postów: 301 168

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez tak miałam z Mają cyce wielkie wszyscy w szpitalu myśleli, że mała ładnie je a spadała na wadze i.okazało się, że dupa laktatorem to ja nawet 5 ml nie mogłam ściągnąć. Płakałam bo przyszła pediatra i powiedziała, że głodze własne dziecko Bo nie chce dać mm a mi nawet nikt nie chciał dać tak szybko sie działo. I w szpitalu była na mm z sadą rureczka ciągnęła cyca i pobudzala laktacje i co 1,5 godziny ściągalam laktatorem. Ale w domu dopiero polalo się mleko. Teraz juz jestem mądrzejsza i nie dam.się tak, nie będę miała dam mm i będę przestawiać. Ale męczyć się już tak nie będę jeżeli będzie trudno ruszyć ta laktacje.

  • karolina0522 Autorytet
    Postów: 606 782

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadine,
    Śliczna.malutką :-)
    Ja też.przez cc pokarm.miałam po 2,3.dniach, też już nie.daje mm tylko pierś prawie co 2 godziny między czasie ściągam jak.się.com.,.ale.pl karmieniu nie idzie.więcej z.obu.ściągnąć niż.90ml
    wierzę że się uda, bo to.wugoda niesamowita
    PozdrAwiam buziaki

    Nieukowa lubi tę wiadomość

    AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
    541113d5ef.png
  • nadine24 Autorytet
    Postów: 602 692

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina a jakiego laktatora używasz?
    Ja mam jeszcze obawę że jak dam butelkę (z własnym mlekiem), to mi któregoś dnia piersi już nie złapie

    f2w39jcgwml8tq5b.png
    relgqps6ysw768sc.png
  • agawera Autorytet
    Postów: 1672 720

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po ktg na zapisie miałam 3 skurcze o mocy 70-80 czułam to jak klucie w boku brzucha

    km5stv73wsegzrx0.png
    06fd4202d9.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I co agawera tam Cie zostawiają ?

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, super z Was Mamy! Czytam Was i podziwiam za walkę i starania o karmienie piersią. I nóż się w kieszeni otwiera po opowieściach o tych wszystkich tekstach położnych o złych matkach. Kurde zamiast pomóc to wredne baby jeszcze dołują matki które mają prawo nie wiedzieć co i jak, pomijam zmęczenie po porodzie, szalejące hormony itp. Załamka. Nie dajcie się!! Czasami nie ma innej opcji niż mm, nie ma co się obwiniać i wpadać w paranoję - chcecie jak najlepiej.

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • Gosia82. Autorytet
    Postów: 301 168

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agawera no ciekawe jak w tym redloiwskim szpitalu i co zadecydują

  • nadine24 Autorytet
    Postów: 602 692

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy mogę kogoś prosić o przesłanie mi na maila tego wniosku o urlop macierzyński? :)

    f2w39jcgwml8tq5b.png
    relgqps6ysw768sc.png
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scintilla wrote:
    Kasika - a jak w ogóle porada laktacyjna ... bo pamiętam, że miałaś zamówione warsztaty do domu - dowiedziałaś się czegoś interesującego ?

    Mamy mieszane - jak to jest z Witaminą D i K - podajecie ?
    No i walka z laktatorem - faktycznie odciągacie co 3godz nawet w nocy ? i jeśli tak to techniką 775533?

    Mam coś z brodawkami, nie takie jakoś ona fachowo to nazwała więc Amelka musi mieć kapturki założone. Je przez nie bez problemu. Trzymam ją dobrze, dziś już jest lepiej, pomału kuma ze w piersiach jest mleko. Ale mm też daję. Trochę piersi trochę mm. Mam tak na razie robić aż pojawi się więcej mleka. A jak mleko zaniknie to trudno.Mam dość się przejmowania tematem, w duszy to już mam.......

    karolina0522, Nieukowa, Scintilla, nenette lubią tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ją też czytam i niedowierzaniem co w tych szpitalach się dzi. Na szczęście u mnie było super pod tym kątem i będę szpital na Zaspie w Gda zawsze polecac. Nie było żadnej niemilej położnej. Jedną wydawała się taką naburmuszona ale tylko przez swój sposób bycia a okazała się mega pomocna w swoich radach. Mi pomogli przystąpić do cycka mała od razu po porodzie i już zaczęła ciumkac chociaż niewiele pewnie tam leciało. Następnego dnia nie mogłam sobie poradzić z karmieniem z lewej piersi i wystarczyło poprosić o pomoc i zaraz kolejną sympatyczna położna po walczył trochę z malą, był płacz ale po ok 5 próbach załamała.
    Po dobie Maja oczywiście spadła na wadze dość sporo i np zaakcentowali że jak nie będzie przyrostu to musimy wprowadzić mm. Ja się nie dalam, powiedziała że mleko mam i najpierw sprobujemy sama piersią. Niestety jakby nie było przyrostu wagi to nie wypuścili by nas do domu. Karmilam ją co 2 h i się udało wyjść po ustawowych 3 dniach :)
    Też jestem zdania że wszystko siedzi u nas w głowie, ją miałam od razu pozytywne nastawienie że będę karmić piersią ale wiadomo że nie zawsze tak jest, szczególnie jak nie ma odpowiedniego wsparcia w szpitalu. A właśnie tam powinna być pomoc... A tak to tylko stres ...

    Nas też wypuścili z żółtaczka fizjologiczną, ale już na szczęście prawie zeszła. Jeszcze tylko białka oczu są lekko żółte.

    Ja mam laktator lovi fajnie ściąga, ale póki co go odstawilam bo nie widze sensu żeby ścigać .

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
‹‹ 1435 1436 1437 1438 1439 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kiedy ginekolog może zaproponować pessaroterapię i jak przebiega wdrożenie?

Obniżenie macicy, nietrzymanie moczu, ryzyko przedwczesnego porodu – to tylko niektóre z problemów, z którymi zmaga się wiele kobiet. Dla tych, które chcą uniknąć operacji, a jednocześnie poprawić jakość życia, rozwiązaniem może być pessaroterapia. Dowiedz się więcej, czym jest ta metoda i komu jest polecana. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ