Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sista, a Twoje dziecko zasypia od razu po karmieniu? Mój nie i nawet nie mam jak odciągnąć. Bo zanim go uśpie to zaraz się będzie budził na kolejna porcje.
A mleko trzymasz w lodówce? I potem jak podgrzewasz? Ile raz można taka butelke wkładac i wyciagac z lodowki? czy jak nie doje to wylewasz?
Btw. trafilo Ci się złote dziecko z tego co piszeszWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 10:37
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Allorrene pocieszę Cię, Amelka dziś 1 raz złapała sama cyca bez kapturka
Ja nigdy jej nie zmuszam, jak sama chce to naklejalam kapturek i jadła a dziś spróbowałam bez kaptura i pięknie złapała. Ma 22 dni, wcześniej nie potrafiła, może nasze dzieci muszą do piersi dorosnąć? Wydaje mi się że robi jej się instynkt piersi.
W szpitalu ja zmuszali aż welflon jej połamali w rączce i wtedy powiedziałam dość zmuszania.
Dam znać z odbijaniem później, lecimy do pani drScintilla lubi tę wiadomość
-
Z. wrote:Sista, a Twoje dziecko zasypia od razu po karmieniu? Mój nie i nawet nie mam jak odciągnąć. Bo zanim go uśpie to zaraz się będzie budził na kolejna porcje.
A mleko trzymasz w lodówce? I potem jak podgrzewasz? Ile raz można taka butelke wkładac i wyciagac z lodowki? czy jak nie doje to wylewasz?
Btw. trafilo Ci się złote dziecko z tego co piszesz
Zetko - No wlasnie Olga zasypia przy cycu, wiec jak nie odbijam, to odkładam i ładnie spi. Teraz ja nakarmiłam, odłożyłam, ale patrzy na obrazki.
Mleko zazwyczaj trzymałam w temperaturze pokojowej, max. 12 godzin. Dopiero wczorajsze włożyłam do lodówki i muszę je spożytkować do trzech dni. Włożę do garnka z gorąca woda i podam takie cieplejsze. Nie wiem czy mozna wkładać po wyjęciu, ja mam dwie porcje: 100 i 60ml, wiec myśle, ze zje całe porcje. Jak nie doje, to wyleje, jakos boje sie dolegliwości brzuszkowych.
Nie zapeszam - tymczasem mam Grzeczniutkie Dziecko
Agata - moja siostra tak miała, rzeka mleka, mogła do karnistów odciągać. Ale jej syn nic tylko piers, jak widział butle to zamykał buzie i nic nie dało sie wepchnąć. Przestała karmić po 9 miesiącach, bo faktycznie była uwiązana cały czas
Z. lubi tę wiadomość
-
Sista, i podajesz tez w temp. pokojowej? Sorki, ze tak dopytuje ale moze skorzystam
Chociazby na spacery bo moj nie ma stalych por karmienia ze wzgledu na to slabe spanie i szybko tez trawi. Czasem ciezko nakarmic na spacerze bo kiepskie warunki a i ludzie dziwnie sie patrza.
Propaganda - karm dziecko piersia! Ale najlepiej w zaciszu domowym...
A jak sie drze w wózku to jeszcze gorzej bo ludzie to maja taki obraz ze dziecko nie powinno plakac a jak placze to zła matka!
Takie spoleczenstwo...
Butla mi latwiej bedzie podkarmmic i dojechac do domu...
A i podbijam temat karmników, zamawiałyście jakies fajne z allegro? Szukam takiego co by mozna na niego zalozyc koszulke na ramiaczka w zeby te trojkaty z pod niej nie wystawaly... take te szmaciaki odpadaja ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 11:18
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Dada, ale tak normalnie też boli?
Kurde mnie już ostatnio boli non stop. Chyba najgorzej jak leżę ;/ Trochę pomaga wsadzenie wielkiej poduchy pomiędzy uda, ale to raczej zmniejsza ból, a nie niweluje. Już mam przeróżne wizje. Zawsze wszystko było "bardzo nisko", w końcu zagrożenie porodem przedwczesnym (tiaaaa....), a wczoraj na ip: no tu jest wszystko bardzo wysoko i pozamykane. Mam wrażenie, że jej ta głowa rośnie i ona się cofa zamiast schodzić w dół ;/ Czuję dziecko tuż pod mostkiema jak 3 tyg temu miała nóżkę na 40 tydz to ja nie wiem co jest teraz. Tak strasznie bym chciała już mieć poród za sobą. Martwię się o nią, a ona jak na złość dzisiaj cisza. Nawet już nie mam siły się łudzić, że "się szykuje". Szyjka wczoraj 2 cm. Super.
Alorrene13 lubi tę wiadomość
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
Zetko - No ja wlasnie korzystam z tego mleka na spacerze, u pediatry czy wizycie u gina. Wtedy nie podgrzewam, tylko podaje jakie jest. To z lodówki podgrzeje i sprawdzę na nadgarstku czy nie za gorące, No ale tego jeszcze nie robiłam.
Z. lubi tę wiadomość
-
Sista wrote:Zetko - No ja wlasnie korzystam z tego mleka na spacerze, u pediatry czy wizycie u gina. Wtedy nie podgrzewam, tylko podaje jakie jest. To z lodówki podgrzeje i sprawdzę na nadgarstku czy nie za gorące, No ale tego jeszcze nie robiłam.
To teraz jeszce aby szybko zasnal po cycu zeby sciagnac i bajeraDwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny.aś. wrote:Kurde mnie już ostatnio boli non stop. Chyba najgorzej jak leżę ;/
Mnie też wszystko na dole boli/ciągnie cały czas. Najmniej jak chodzę, najbardziej jak leżę. Więc staram się ruszać jak najwięcej, ale to znowu stopy i pachwiny bolą
Jak masz duze dziecko to ponoć nie zauważysz opadnięcia brzucha (tak mi mój lekarz tłumaczy że nie mam co wypatrywać opadnięcia) i ja równiez czuję małego wysoko, ale na dole też go czuję. Wszędzie go już czuję!!
A co studiujesz?Fizyka... Piękne wspomnienia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 12:20
-
Melia, będę podła, ale napiszę, że fajnie, że nie jestem sama. ;p No właśnie mnie też lekarz uprzedzał, że brzuch nie opadnie, bo dziecko za duże. Przeczytałam właśnie, że pomaga pozycja kolanowo-łokciowa (tylko wtedy mam z kolei wrażenie, że mi kręgosłup pęknie w okolicach kości ogonowej), albo leżenie na plecach z poduszką pod plecami. Tylko od pewnego momentu chyba już nie można leżeć na plecach??
A często sikasz?
Mi się wydaje, że przez to położenie "pomiędzy" to na pęcherz nie naciska, a i zgaga mi jest obca.
Żywienie człowieka. No i na co mi fizyka... xD
Dobrze, że najpóźniej za kilka dni to będzie za nami.
Zastanawiam się tak teraz... ktg co dwa dni. To teraz wypada jutro, potem niedziela, a potem w pon do szpitala czy dopiero we wtorek? Jak to działa?Melia lubi tę wiadomość
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
Dziewczyny ja tak na szybko mam pytania do Was, bo nie mam się nawet do kogo zwrócić a wiadomo że najlepiej doradzą mamy które są w temacie
Pytanie 1. do mam karmiących mm.
Jak często karmicie swoje dzieciaczki? Mój to straszny głodomór i upomina się co 2,5-3h to maks ale już po około 2h zaczyna się szopka z zabawianiem, aby wytrzymał do godziny karmienia. Wiem że na sztucznym mleku trzeba zachowywać te przerwy bo dłużej się trawi. Zjada 90 ml za każdym podejściem, a Wasze ile jedzą? Położna mówiła że nie da się dziecka przekarmić, a ja nie chcę go głodzić...
Pytanie 2.
Jak radzicie sobie z płaczem maluchów? Dużo płaczą/marudzą? Jak to wygląda nocą? Mój jak tylko się przebudzi i nawet nie zdąży otworzy oczu już zaczyna serenadę. Wyje w niebogłosy a żadne formy bujania, noszenia itp nie skutkują. Jak tylko zaśnie siedzę jak na szpilkach i czekam na następny akt wycia, jestem przez to mega zestresowana, spięta, nie potrafię się cieszyć macierzyństem. Nie wiem czy to trzeba przeczekać czy jak...
Pytanie 3. do mam po cc.
Ile pokarmu udaje/udawało Wam się odciągnąć laktatorem? Ja cały czas próbuję choć trochę odciągać aby podawać młodemu oprócz mm, ale dziś to było maks 40 ml z dwóch piersi więc bardzo słaby wynik. Przystawianie do piersi kończy się histerią, rzucaniem i odpychaniem piersi więc chyba już przestanę stresować dziecko...ehhhhh...
W ogóle jeszcze przez 2 tygodnie ma być z nami mąż który strasznie dużo rzeczy ogarnia przy małym, gdyby nie on to nie miałabym kiedy zjeść w spokoju i tyłka umyć. Boję się panicznie zostawania z małym sama w domu bo wpadam w panikę jak on zaczyna wyć, nie potrafię go uspokoić. Dziś w nocy zostawiłam go w wózku i wyszłam do innego pokoju bo już nie dałam radyNie wyobrażam sobie być z nim sama, ta myśl mnie codziennie dobija.
Dobra ponarzekałam a teraz życzę mamusiom na porodówkach powodzenia, a zapakowanym niech już się rozpocznie i niech leniuszki wychodzą na świat
-
Ja mam duże dziecko i czuję ją w pachwinie i w żebrach więc nie zamierzam się sugerować opadnięciem brzucha. Poza tym skoro wali mi głową po szyjce to raczej nie jest za wysoko
Aś to Ty się nie masz co martwićJa do lekarza mam się zgłosić ok 14 i będzie USG, a potem decyzja co dalej. Chociaż ja będę chyba maratony robić, żeby wyszła sama do poniedziałku. No i u Zuzki też są spore nogi. Wczoraj kość udowa 7,79 cm
Dada- ja też się bałam CC, wczoraj to prawie ryczałam, że to się tak może skończyć. Wkręciłam sobie, że co ze mnie za matka że nie dam rady urodzić sama swojego dziecka itp. Tyle, że ja nie mam na to wpływu, właśnie ze względu na nią trzeba się w razie co poddać cesarce i tyle. Także głowa do góry -
maglic wrote:Hej mamuśki :*
Dorcia- kciuki mocno zaciśnięte
Dziewczyny ja tez bałam się indukcji jak nie wiem co - i na dwa dni przed stawieniem się do szpitala wody odeszły - trzymam kciuki żeby i u Was się zaczęło!
Ogólnie zaspokoiłam moją żądze żarcia - najadłam się tyle lodów, że boli mnie gardło - mam gluty w nosie i boję się o Gabrycha - odruchowo sprawdzam mu co chwilę czoło i każdego w domu proszę żeby sprawdzał czy nie ma gorączkiczasami kichnie - a ja już mam wyrzuty sumienia, że może go zaraziłam czy co - doszło do tego, że staram się do niego nie podchodzić. Zaraz uciekam do lekarza po jakieś leki, żeby jak najszybciej zadziałać. Mówię Wam jak nie urok to sraczka -
Wcześniej mi się zakrztusił - ale winowajce mam - smoczek z butli z canpolu który cieknie jak z butli dla staregoprzechylam a tu ciurkiem leci - teraz mamy butle z Aventu przy której musi podziałać bo samo nie kapie i nie leci Niagara i nawet go nakarmię bo tak też się bałam
- a i tak ktoś musi przy mnie stać, bo się panicznie boję. On tak jęczy i sapie i robi się czerwony, że zaraz myślę, że się dusi.
Boję się, że jestem złą matką - najpierw bym Go udusiła, a teraz nie daj Boże się przeze mnie rozchoruje
Chyba zwariuję.... Popadam ze skrajności w skrajność - od zacieszania nad nie wiadomo czym do depresji i płaczu, którego nie potrafię opanować.musisz tylko troche wyluzować
jak się robi czerwony i stęka to pewnie kupka w drodze
ja karmię butla z aventu i jest ok. Czasem się zaksztusi,bo taki pazerny Ale zaraz go poklepie po plecach i nic mu nie jest
wczoraj też świrowałam że chory,że do szpitala musimy jechać,a dziś praktycznie po katarku
w nocy spał jak aniołek i w końcu dał się starej matce wyspać
no i zaczyna się do mnie uśmiechać
ze szczęścia o mało nie wyłam.
Także Maglic tylko spokój nas uratuje
maglic, Scintilla, lilly78, Z. lubią tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
nick nieaktualnyAŚ - super kierunek studiów
Ja od dawna nie mogę leżeć na plecach bo mi słabo, teraz nawet nie próbowałam. Za to umyłam podłogę na kolanach dzisiaj. Mój pies patrzył się na mnie z politowaniem (delikatnie mówiąc) i koniecznie chciał pomóc mi wstać (a że z niego taki 50kg misiaczek jest to chyba sobie już odpuszczę chodzenie na czworaka po domu).
Od kilku dni czuję ciągłe parcie na pęcherz. W nocy wstaję 4-5x, wydaje mi się że mam pęcherz napompowany na maxa a tylko parę kropelek ze mnie wylatuje więc podejrzewam, że naciska mi na niego. A zgaga równiez jest mi obca, miałam w pierwszym trymestrze kilka razy i tyle
Nie wiem jak to z KTG i szpitalem. Będziesz chodziła do swojego szpitala? Jak tak to dopytasz na IP, po za tym kiedy do szpitala będzie za pewne zalezne od tego co wyjdzie na KTG. Ja miałam KTG w poniedziałek i do szpitala mam się zgłosić po tygodniu, już bez chodzenia na KTG (wg lekarza na IP mam spożytkować ten czas lepiej aniżeli na przychodzeniu do szpitala, nie wiem czy to ignorancja czy faktycznie ma rację że mam się nie nakręcać całym tym brakiem skurczy i rozwarcia). -
Hej. My jak wszystko bedzie dobrze wyjdziemy w sobote. Po cc jak u was z laltacja ? U mnie posucha, cos possie ale jak dam mm to ssie jak szalona, sutki rwia a mi sie zaczyna baby blues. Opieka nad corka ciezka jak wszystko boli, wstawanie z lozka masakkra.
Melia lubi tę wiadomość
-
Muniu kochana dzięki za słowa otuchy
chyba taka nasza rola, że się wszystkim zamartwiamy - ale fakt trzeba wrzucić na luz!
Rozalia - mój też żarłok - teraz co 2,5 - 3h wypija mi 100-120mlpołożna na wizycie patronażowej powiedziała, że skoro tyle je to tyle mam dawać. Wspominała coś o nie przepajaniu - ale ja daje małemu wodę, żeby kupki były ładne.
Na płacz pomaga tulenie i noszenie, wtedy się wycisza i gapi po suficiedo tego muzyka, wtedy kłade go sobie na brzuszku i tak może leżeć i dwie godziny.
Po jedzeniu też nie chce spać - czasami leży spokojne, czasami marudzi.
W nocy śpi - wstaje max. dwa razy na jedzenie i zmianę pampersa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 13:23
Muniek, Scintilla, Z. lubią tę wiadomość
-
Mnie cały czas nie boli,czasem zakłuje i to tyle...
Wlasnie montują mi drzwi do szafy u Leona pokaże Wam efekt jak skończą
Chociaz jakies pozytywy...
mojemu M znowu sie przesunął grafik i juz nie wiadomo kiedy bedzie... Wiec tez sie nie nastawiam..