X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2015, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.wykop.pl/ramka/1465157/fotor-edytor-zdjec-online/ tu robie ;d

    Alorrene13, Gonia123 lubią tę wiadomość

  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 1 lipca 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosi_a wrote:
    Dada, jak u Ciebie sytuacja?

    Ja mam wieczorem jeszcze jedno KTG i na jutro skierowanie do szpitala, bo cukry mi spadają i muszą to obserwować. Chyba że by się w nocy zaczęło, zgodnie z Twoimi oczekiwaniami ;)


    Ja zrobiłam dzis 4 km spacer po ktorym padlam do łóżka i 2h spalam...
    Zrobiłam musy z truskawek dla mojego M bo przezywa ,ze juz nie bedzie ,takze wracałam jak tragarz obładowana 3kg w jednej 2kg w drugiej ręce.
    Teraz sie nudzę i odbieram telefony......
    No i czekam na północ i pełnie ;) chyba,ze Leon złośliwy za matka i czeka do niedzieli i ur na porodówce..

    Daj znac po ktg..
    Szczerze Wam powiem mi sie już nie chce,wczoraj w nocy taka zgaga,ze wymiotowałam .dzis tak samo mnie meczy juz nie wiem co jeść...

    gosi_a, Dongina lubią tę wiadomość

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 1 lipca 2015, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa wlasnie sprawdzilam i pełnia jest od 4:21 wiec jeszcze sie wyśpię ;)

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 1 lipca 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozalia ja ciągle gadam do małej, niebawem zamierzam czytać jej wiersze Brzechwy i opowiadania biblijne dla dzieci. Ona patrzy na mnie, jakby wszystko rozumiała :-)

    Rozalia, Scintilla lubią tę wiadomość

    3i49zbmhdvaalxch.png
  • Alorrene13 Autorytet
    Postów: 1195 2094

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to posprzątałam dziś połowicznie ;)
    Edzik dobrze zareagował na odkurzacz, pod koniec się popłakał ale to z innego powodu. Co z tego jak kurz na meblach leży :P jutro ścierka ;)
    Hmmm muszę chyba te obrazki kupić czarnobiałe jak chwalicie no i też coś zacząć czytać, czemu nie ;)

    syy26iyeeuly3wjb.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaaaa nie moge dopiero pamietam jak Żyrcia panikowałaś i chcialas juz urodzić a Twoj Leon ma juz 5 tygodni...strasznie niby szybko czas leci a jednak tak cholernie sie dłuży...wiem ,wiem nie Wam Mamusie;)

    zyrcia lubi tę wiadomość

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • aghata Autorytet
    Postów: 1530 1826

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyrcie Twój Leon to już potrafi tak wysoko podnieść głowę mój to leniuch i sie denerwuje na brzuchu albo zamiast podnosić to idzie spać.

    Mój dziec dzisiaj spał 3.razy po pół godziny szlam dzisiaj powiesić pranie w lewej ręce antek w nosidelku a w prawej pranie no nic nie mogłam zrobić...teraz wyszłam z nim na spacer tzn. na ogród koleżanki do cienie to wreszcie potworek poszedł spać

    Alorrene13 lubi tę wiadomość

    preg.png[/url]
  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja córka cały dzień śpi, boję się nocy...

    3i49zbmhdvaalxch.png
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finezja dzięki dzięki i jeszcze raz dzięki za ten filmik :-) :-) :-) cud zdarzył się w naszym domu,przedtem spał chyba ze 3godz,gdzie ostatnio przez dzień pół godziny to było coś. Potem ładnie zjadł i znowu śpi :-) :-) jestem najszczęśliwsza.

    Zyrcia Leon jest cudny,ale się śmieje :-) mój to tylko czasem taki nieśmiały uśmiech. Ale to chyba że wcześniak to dłużej czasu potrzebuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 11:56

    zyrcia, lilly78, Finezja, Rozalia, Nieukowa, AMJ, karolinka85, Scintilla, Alorrene13, Inesicia, zapah_ciszy, nenette, Dongina, Joasia:) lubią tę wiadomość

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie położna się dziwiła i stwierdziła, że musi być bardzo silny, bo już normalnie trzyma i kręci głową, czasami jeszcze mu spadnie jak za długo w górze więc asekuruję :D Mam wrażenie, że się strasznie szybko rozwija, z dnia na dzień widzę postępy ;) heheszki to już norma :D nawet przez sen się śmieje i piszczy :D

    Muniek piękny kawaler :D

    Finezja, Nieukowa, Scintilla, karolina0522 lubią tę wiadomość

  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmhdvaalxch.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>

    3i49zbmhdvaalxch.png
  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie umiem wstawic nowego suwaczka :(

    3i49zbmhdvaalxch.png
  • lilly78 Autorytet
    Postów: 342 559

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    /jej strony.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 21:40

    Rozalia, Scintilla, Nieukowa lubią tę wiadomość

  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Czerwcóweczki! Na wstępie BARDZO DZIĘKUJĘ za wsparcie w temacie baby blues, jesteście najlepsze!!!! Czytanie tego formu na maxa pomaga!

    Dongina gratulacje! Aś do boju!

    A co tam u nas? No niewesoło było wczoraj, Borys całą dobę nie mógł zrobić kupy, marudny na maxa, płakał, wyginał się. Tatuś mu pomasował odbyt leciutko na zewnątrz i pomogło, zrobił 3 kupy pod rząd, co z tego jak w ostatniej były nitki krwi :-( Przestraszyłam się na maxa, straszne uczucie - taki strach o tego Maluszka... wi Pojechaliśmy na ostry dyżur, zrobiono mu USG, wszystko ok tylko mega gazy, chcieli zatrzymać w szpitalu... szpital TRAGICZNY, głęboki PRL nie tylko w szpital ale sam personel, strasznie przygnębiające miejsce. Na szczęście jakaś ogarnięta lekarka już po przyjęciu do szpitala stwierdziła że on ma 10 dni i leżenie z chorymi dziećmi to dla niego za duże ryzyko, a że je, przybiera na wadze i nie ma gorączki to lepiej go obserwować w domu. Zrobili mu tylko "odgazowywanie", nie mogłam na to patrzeć bo bym się zapłakała ale mój J widział i mówi że miał ochotę zabić położną, strasznie to wyglądało ale pomogło. Najgorsze jest to że on to ma od mojego mleka :((( Jak dziś cały dzień mm to złote dziecko, rano dałam trochę z piersi i już wyginanie i marudzenie. A ja prawie NIC nie jem, ryż, kurczak, banany, brzoskwinia...

    Powiem Wam że nigdy o nikogo tak się nie bałam, kocham go tak bardzo...
    Dziś już kupka bez krwi, Borys je i śpi jak aniołek - trzymajcie proszę kciuki by nic była spokojna.

    Ja już nie wiem jak mam go karmić, nie chcę mm skoro on lubił z piersi. Jutro sprawdzę jeszcze raz reakcję na pierś.

    Ściskam Was mocno!

    Alorrene13, karolina0522 lubią tę wiadomość

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • Finezja Ekspertka
    Postów: 180 380

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dada współczuje Ci tej zgagi, też mnie strasznie męczyła, ale na pocieszenie dodam że po porodzie zapomnisz o niej szybko :)

    Muniek bardzo się ciesze, że Samuelek tak ładnie spał :) oby częściej tak było !

    Zyrcia, aż miło popatrzeć na takiego radosnego bobasa :) wydaje się na starszego niź 5 tyg.

    Muniek lubi tę wiadomość

    qdkk8u69wcmbbuud.png]
  • Finezja Ekspertka
    Postów: 180 380

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata współczuje przeżyć ze szpitalem, aż mi łezka zakręciła:( zdrówka życzę dla Boryska !!! I obyś jednak mogła karmić piersią - rzymam za Was kciuki !

    Ekkaja lubi tę wiadomość

    qdkk8u69wcmbbuud.png]
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 1 lipca 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Finezja,dziwne cała ciąże nic a teraz na koniec wymioty.

    Wlasnie do mnie dzwoni 8 letnia corka przyjaciółki i mowi nie martw sie ciociu ja tez sie pozniej urodziłam i widzisz jaka rozwinięta jestem Leon tez taki bedzie ;)))

    Sista, gosi_a, Scintilla, Dongina lubią tę wiadomość

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • dorcia8919 Autorytet
    Postów: 746 1512

    Wysłany: 1 lipca 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mija 6 dzień życia naszego Szymusia :)
    Uczymy się siebie i za każdym razem czegoś nowego. Jest kochany i słodki, ale i mega złośnik. Raz wpada nam w histerię a za chwileczkę zaczyna się uśmiechać. Co potrafi być denerwujące bo o co kaman :) Ale no cóż sprawdza chyba naszą cierpliwość albo granice możliwości ;)
    Mój poród po prostu tragedia. Nie życzę nikomu tej traumy. Ale dziękuję mojemu mężowi, że był ze mną w tych chwilach i walczył o mnie do końca. Był taki bezradny a zarazem silny. A więc 24.06 gdzieś o 22.30 zaczęłam mieć regularne skurcze co 5 min, wody się sączyły już jakiś czas, więc pojechaliśmy na IP bo tak nam mówiono na SR (o tych regularnych skurczach). Trafiłam na badania do wrednej baby i mega niedelikatnej. Stwierdziła rozwarcie na 1 cm i nic więcej. Zostałam na ginekologii i czekaliśmy co będzie dalej. Noc masakra, skurcze coraz częściej i mocniejsze. O 6 znów badanie, szyjka dalej na 1 cm. Ale pielęgniarka walczyła, żebym poszła na porodówkę, bo skurcze mam okropne. Z wielką łaską mnie tam wysłano. I tu zaczęło się, aż na samą myśl zaczyna mnie wszystko boleć na nowo. Dostawałam kroplówki na zwiększenie skurczy (choć te moje naturalne już były mega bolesne), aby szyjka się rozwierała. Po kilku dobrych godzinach nie dawałam już rady, ordynator stwierdził, że 3 cm rozwarcia i podajemy zzo skoro taki ból. Poczułam się po nim błogo, jednak gdy przestało działać okazało się, że szyjka tylko 4 cm ;/ i walka dalej na kroplówkach. Dostałam kolejne znieczulenie, po czasie i kolejne ale za każdym razem coraz słabsze. Ból i skurcze masakryczne. I ciągle bez postępu. Po kolejnych godzinach doszło do 6cm, więc zwiększyli mi dawkę kroplówek. W pewnym momencie nie panowałam już nad sobą, nad nerwami, oddychaniem (jakaś porażka) i darłam się błagając o pomoc. Ale położne w dupie miały wszystko. O 19 zarządałam kolejnej wizyty lekarza i badania. To już we łzach prosiłam, żeby coś w końcu zrobili bo ja nawet nie mam siły oddychać ani próbować tego robić. Okazało się, że z 6cm zrobiło się 5,5 cm, więc lekarz zarządził CC. Po tych słowach po prostu dziękowałam w myślach, że będzie po, że w końcu coś się wydarzy. I po 20 usłyszałam płacz mojego syncia. Operacji praktycznie nie pamiętam bo z wycieńczenia padłam. Ale 14 godzin SN dało mi popalić.
    Nie życzę nikomu tego co przeżyłam. liczę, że z czasem zapomnę tą traumę. A teraz powoli wracamy do siebie. Jeszcze nie jestem sprawna po CC więc momentami czuję się bezsilna i po prostu płaczę. Baby blues mnie chyba dopada. A jeszcze teraz gdy podejrzewają kolki i jego płacz, a nawet histeria sprawiają, że nie wiemy co już robić całkiem mnie załamują :( Bo wiem jak cierpi, a ja nie potrafię mu pomóc :( Chcę być silna dla niego i walczę ze sobą. Mam przy boku wspaniałego męża, który ciągle mnie wspiera i pomaga. Do tego mamę. Więc wiem, że razem damy radę i przetrwamy. I w końcu zacznę się cieszyć macierzyństwem jak należy.

    Ekkaja, Dongina lubią tę wiadomość

  • Ekkaja Ekspertka
    Postów: 125 176

    Wysłany: 1 lipca 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny czy poza witaminami K i D podajecie np DHA maluszkom? albo od kiedy mozna takie podać przy karmieniu piersią?

    A1984 współczuje ogromnie takiej przygody -.- i doskonale Cie rozumiem- też staram się uważać co jem a nasze maleństwo zagazowane -.- załamać się mozna jak tak potem płacze i się wije.

    zem3k6nlhegg1vf6.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 1 lipca 2015, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia no to jest scenariusz którego najbardziej się obawiam....
    Współczuje...

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
‹‹ 1502 1503 1504 1505 1506 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ