Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas jeszcze przed kąpielą bo mała śpi i nie chce jej budzić .. bo sen o tej porze to cud .. może po kropelkach .. oby !
a z pozytywów to na wadze minus 20 kg ważę mniej niż przed ciążą wago leć w dół i nie wracaj może znów uda mi sie zobaczyć siódemkę z przodu
dziś drugi raz była u nas położna, za tydzień mam nadzieje, że już po raz ostatni do nas zawita bo mam jej dosyć ..Finezja, karolina0522, Dongina lubią tę wiadomość
-
Monia jak ty to zrobilas z ta waga?
U mnie -12, zostaly 4kg, ale to i tak niezle.
Ja bym poserduchowala, ale 1 szew mi sie wewnatrz nie rozpuscil i sie boje go zerwac podczas sexu musze poczekac az pusci, a szkoda bo oboje z M jestesmy ciekawi jak tam teraz to wyglada
Moj maly tez z tych krotkospiacych. Drzemki max 3,5h w nocy, w dzien zalezy od widzimisie.
Kolek od wczoraj nie mamy... I jest gorzej z mojej perspektywy niz jak byly. Bo jak byly wystarczyl smoczek i bujanie zeby ukoic w nocy. A teraz maly zamiast stekac przez sen to sie wybudza, stwierdza ze jest sam i ryczy. I chce cycka albo zeby go nosic, smoczkiem pluje.
W moich cycach przypuszczam po 100ml w kazdym jest podczas karmienia. A bywa ze wampir chce zjesc oba do zera. Efekt: ulanie na pol kocyka i wszystko w serwatce. No ale skad ja mam wiedziec kiedy go odlaczyc zeby awantury nie bylo? W nocy przesadzilam, bo chcialam zeby dluzej pospal. Efekt byl odwrotn, bo zanim wylal caly nadmiar mleka to byl ryk na pol osiedla o 2 w nocy...
W ogole nabawilam sie boli wszelakich przez mlodego. Krzyz mi peka, mimo ze staram sie nue przedzwigac... Jak ponosze malego w nosidle to bol nazajutrz niesamowity.
Poza tym kark mi dzis zesztywnial , chyba od karmienia w nocy. No i nadgarstki napieprzaja od trzymania glowki przy cycy.
I ostatnia rewelacja: dzis mnie stopa tak bolala, ze balam sie ze skrecilam. A potem sovie przypomnialam, ze ta stopa bujalam soe na fotelu bujanym jak usypialam Pierdka.
Tylko ja taka ulomna jestem? Ktoras tez tak ma? A moj Smierdek wazy tylko 3800, ja nie wiem jak wy ogarniacie 5kg klockiWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 20:32
-
Aha, ktoras byla przerazona, ze opieka nad maluchami jest taka czasochlonna... Jak podliczy siensam czas karmienia 2 cycki po 20 minut) x ilosc karmien na dobe (ja karmie ok 9x) to wychodzi 360minut, czyli 6 godzin!
Do tego 30 min kapiel, moze z 90 min na zmiane pieluch, to juz mamy 8h z zyciorysu. Spacer codzienny- kolejne 2h. A przeciez jeszcze trzeba usypiac i zabawiac, masowac brzuchy, przebierac... Wg mnie 12 godzin przy maluchu to minimum dzienne! Ja chyba z 15h spedzam codziennie...
Zostaje. 9h, z czego 5-6h to nasz przerywany sen, no i w 3h trzeba sie zmiescic z higiena osobista, posilkami i zajmowaniem sie domem!Sista, Alorrene13, Melia, Inesicia, Scintilla, karolinka85, Z., karolina0522, Ekkaja, Dongina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nieukowa - u mnie nasilił sie ból kręgosłupa w odcinku piersiowym. Zapewne od noszenia i wymuszonej pozycji. Najbardziej jednak boli, jak cos robię na stojąco, dziś np. kroiłam warzywa na pieczonki i chciało mi ten kregoslup wyrwać. Staram sie zatem siedzieć jak cos robię, albo robić cos bez konieczności schylania. Dlatego wlasnie nawet w nocy korzystam z przewijaka, który jest na wysokości bioder. Jak karmie na siedząco, to jestem oparta na poduszkach i nie schylam sie nawet o milimetr. Olgę tez staram sie nie nosić i nie bujać. Jak juz boli to pomagają ćwiczenia Mc Kenziego.
Moj Króliczek dzisiaj strasznie ulewał cały dzien, a przerwy w jedzeniu to minimum 2,5 godziny. Nie jem nic innego niż dotychczas. Po jedzeniu jest w pozycji pionowej nawet do godziny. Jadła o 18.00 i czekam z jedzeniem na kąpiel, żeby znowu sie nie przejadła. Teraz, po tym jak zrobiła kupe, która wylała sie z tylu i po bokach, spi na moich udach. Czekam na M. aby wykapać i położyć do lozeczka. Dziś troche mniej spała w dzien, wiec moze w nocy bedzie lepiej niż wczoraj
Co do snu w ciagu dnia, to budzimy sie koło 9.00, Wychodzimy na spacer koło 10.00, na którym Olga spi. Wracamy koło 12.00 i Olga jest aktywna tak do 14.00, kiedy to znowu zasypia do czasu kapieli. O 21.00, zazwyczaj, jest juz nakarmiona i w swoim lozeczku. -
Gosia może przystawiaj do tej piersi częściej i rozbudzi się laktacja w niej, hmm a może wypróbuj herbatkę na pobudzenie laktacji skoro femaltiker powoduję dolegliwości u dziecka. Ja dostałam od położnych w szpitalu Lactosan - polecam.
Nieukowa fajne wyliczenie czasu jaki poświęcamy dzieciom, u mnie karmienie zazwyczaj trwa dłużej niż 2 x 20 min więc te 15 h to takie min
Poza tym nie wiem czy dobrze pamiętam, czy Radek śpi sam w pokoiku ? Jeśli tak to jak sobie z tym radzisz, mam namyśli to czy słyszysz jak płacze w nocy i do niego idziesz, czy sama sobie ustawiasz zegarek albo może masz elektroniczną nianie i się wybudzasz jak się uaktywnia?
U nas po kąpieli w trakcie pielęgnacji i ubierania darcie się niesamowite było, aż serce się kraja jak tak się wydziera, a smoczka nie chce, pluje to nawet nie ma jak jej na ten czas wyciszyć. Tylko cyc pomaga. Już sama nie wiem czy taka głodna jest? Ale staram się przed kąpielą ją zawsze podkarmić i do tej pory działało.
Mam pytanie do dziewczyn po sn i które miały szyte krocze czy macie jeszcze szwy, po jakim czasie wam się rozpuściły, czy czujecie tą ranę, ciągnie was coś tam? Mi serduchowanie nawet nie w głowie bo szwy jeszcze są i je czuję, a poza tym jeszcze ciągnie tam czasami;/ W ogóle zastanawiam się czy i po 6 tyg będę mogła i chcala serduchować, oby:)Dongina lubi tę wiadomość
-
Hehe, ja też czekam na obudzenie małego, żeby nakarmić wykąpać i położyć. A potem: chwila dla siebie (przepisowa 1h z tych 3 wolnych w ciągu dnia).
FInezja: mam nianię z Aventu, o taką: http://www.mamabebe.pl/data/include/cms/elektroniczna_niania_avent.jpg . Polecam, niesamowicie wygodna, do tego pokazuje temp. i wilgotność u małego, ma 5 kołysanek i można mówic do dziecka. Udaje mi się najczęśxciej obudzić jak tylko mały dłużej zacznie grandzić a zanim zapłacze, żeby dojść do pokoiku i oporządzić nie budząc męża
Mi szwy po tyg zdjęła położna takim pazurkiem, poza tym jednym co siedział głebiej w pochwie. Ten ostatni podobno do 6 tyg sie rozpuszcza, u mnie nadal jeszcze jest ;/
Co do karmienia, ja przewijam pomiędzy jednym cycem a drugim. Nie wyobrażam sobie tego na głodniaka, tym bardziej jak trzeba ubranko zmienić! Głodny maluszek = wkurzony maluszek Jest syrena na całe osiedla. JAk jest chwilowo syty, to zrelaksowanego można łatwiej oporządzić. Uleży mu się mleczko, nawet jak leciutko uleje, to potem można dobić drugim cycem i mniejsze ryzyko duzęgo ulania mamy. A i kupy najczęściej idą podczas pierwszej partii karmienia, więc nie trzeba zmieniać pieluchy po raz drugi zaraz po karmieniu.
Ps. Mały dziś zaczął cicutko kwilić/piszczeć. Kwili jak się cieszy, jak stęka, jak się dziwi, jak się kąpie - ogólnie lajtmotiw dzisiejszego dnia: "jestem więc piszczę!"Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 21:09
Z., karolina0522, Finezja lubią tę wiadomość
-
U mnie sprawdza się poduszka do karmienia, nie muszę się schylać, więc olecy nie bolą, ręce też odpoczywają bo albo Iga leży na poduszce i je albo na moich rękach a ręce mam oparte na poduszce a nie w powietrzu. A czasami podkładam sobie ją pod plecy też dobrze podtrzymuje. Któraś z was korzysta też z poduszki ?
Melia, gucio, Dongina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Finezja no właśnie przystawiac a dziś kryzys w dwóch. Ściągnęłam teraz 20 ml z dwóch no rozpacz aż się popłakałam. On biedny tak dziś marudzil i w nocy bo może jest głodny za mało leci i się denerwuje nawet tak mu się ssać nie chce. A nieukowa poduszka do karmienia super nic nie boli tylko pierś sobie podtrzymuje i plecki małego. Ja kupiłam na olx z poduszka pod tylek za 30 zł w super stanie
-
Gosia a to Ty odciągasz i dajesz odciągnięte ? Ja jak często mała wisi na cycu to też odciągnąć mogę 20 ml, a ostatnio nic nie poszło. Wkurzyłam się strasznie i podłamałam, ale zaraz Iga się obudziła przystawiłam a tam mleko leci normalnie i słychać jak połyka. Więc u mnie laktator nie sprawdza się jeśli chodzi o pomiar ilości mleka w piersiach.
Dongina lubi tę wiadomość
-
Nieukowa super wyliczenia. ...
to ja mam chyba super bo moja lalka je z cyca 1 przy każdym kamieniu nie dłużej niż 10 min, bardzo dobrze ssie, zgrzeszylabym narzekając w nocy budzi się co 3 godziny, jak w zegarku zje, kupa i bujanie...jeden raz w nocy rozbudza się , że po jedzeniu trzeba ja lulac ok. 30 min, nie placze w nocy, sle w dxien potrafi bo kocha noszenie na rączkach, a xe jest terrorystka to szybko skumala, jak się wymusza. ..,
z nocy odtatni raz wstaje ok.6, zsdypia po 7 , dpi do ok 9...
potem zasypia kolo 12 , spi do 15, 16....
od 17 do 22 jeczy i je...23 zasypia budzi się o 1,3,6, itd...
Gosia 82 ja tez mam kryzys ona je, je a od 3 dni to ledwo sciagam po jej jedzeniach 80 ml juz z obu cycow, pije herbatę na laktacje herbapolu i cos średnio .....moz3 wody za mało pije bobok litra, jak pilam wiecej to było więcej mleka. ..Finezja lubi tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Kluska nie chcę spać. ..
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/49a67a0f561a.jpg[/url]Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 22:03
karolinka85, Finezja, Melia, lilly78, Alorrene13, nenette, Joasia:), Nieukowa, Ekkaja, Dongina, Scintilla lubią tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
nick nieaktualnyTo u nas nie jest źle jak Was czytam dlatego ja non stop na kompie
Leo wstaje między 7-8, przebiorę go, dam jeść, potem jest zabawa,uśmieszki i gapienie się dookoła na moim brzuchu. Około 10-11 zasypia wtedy mogę zjeść śniadanie do ok 13 mam luz, potem znowu jedzenie i zabawa, ewentualnie jakiś spacer, koło 16-17 robi się najaktywniejszy. Wtedy już mało co śpi, leżymy sobie, ja robie z siebie idiotkę, piszczę śpiewam a on zaciesza ok 20 kąpiel i o 22 zasypia już na dobre. Potem pobudka o 2-3 na jedzenie czasami druga o 5 i koniec ;P
Byliśmy dziś u gina Powiedział, że porządnie popękałam, szwy mam rozpuszczalne, powiedział,że jeszcze max dwa tygodnie i powinno już być git. Podobno jestem trochę zadziewiczona No i umówiliśmy się za rok w okolicach sierpnia na wizytę z okazji drugiej ciążyAlorrene13, Joasia:), karolina0522, nenette, Dongina, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Co innego sciagac a co innego karmic bezposrednio.. Ja wczesniej jak glownie sciagalam to na kazde karmienie mial 60ml a sciagalam nawet 120ml.. Ale odkad przystawiam do piersi bo juz nie usypia mi przy cycu to jak probowalam sciagnac to z ledwa bida sciagnelam 30ml..raz 60ml.. takxe masakra jak sciagalam bylo ok teraz juz niedaloby rady tylko sciagac.. Ale jak ssie to mleko leci..nawet czasami go zalewa..
karolina0522, Dongina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny