Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sista kochana, jakbyś mogła mi też przesłać to bardzo chytre proszę
[email protected]AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Mąż właśnie karmi małego a ja Was podczytuje. Czy Wasze dzieciaki zwłaszcza te karmione mm jak się budzą to od razu domagają się jedzenia? Mój ledwie się przebudzi i już jest krzyk na butle, ciężko mu 3 min wytrzymać aż mleko rozrobie, bo woda stoi w podgrzewaczu więc to krótka piłka podczas której coraz bardziej się rozkręca.
Czy ja też mogę prosić tę książkę? [email protected]
Wczoraj przed snem chcieliśmy spróbować wrócić do seksu i powiem Wam że było cudownie Bardzo tesknilam za bliskością męża i tą całą fizycznoscia, on powiedział to samo. Podłóg się jeszcze nie skończył więc nie będziemy szaleć ale warto było.
Mały odbił więc czas na kolejną ratę snu...Scintilla, Dongina lubią tę wiadomość
-
Czesc laseczki!
Nie wiem czy to efekt zastosowania wczorajszego rezimu, ale dzis piekna noc mialam- 3 pobudki co 3,5h, gdy normalnie byly co 2-2,5... Ale wypoczelam!
Tylko cyce mi pekaja, bo byly przyzwyczajone do szybszego oprozniania
Rozalia Agata ma racje- hormonow nie zwalczysz tak latwo i to nie twoja wina ze czujesz te negatywne emocje... Kazda z nas ma swoje problemy- tu problemy z laktacja, tam z rana po cc, gdzie indziej z dzieciaczkami... Ale przezyjemy to, w koncu matka to silna instytucja!
Melia, karolina0522, Rozalia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie wiem co jest grane ale czuje sie strasznie slaba i mam godaczke od wieczira. W nocy 38,5 a teraz po nocnym apapie 37,5. Jest mi mega zimno cala chodze, boli glowa i troche prawa piers ale tylko z lewego boku ale nie wiem czy to ma cos wspolnego z tym. Co robic ?
-
Dziewczyny nie wiem co jest grane ale czuje sie strasznie slaba i mam godaczke od wieczira. W nocy 38,5 a teraz po nocnym apapie 37,5. Jest mi mega zimno cala chodze, boli glowa i troche prawa piers ale tylko z lewego boku ale nie wiem czy to ma cos wspolnego z tym. Co robic ?
-
Monia a nieasz wrazenia ze piers jest goraca i ze od niej promieniuja te dreszcze?
A nie krwawisz jakos mocniej niz wczesniej? Bo goraczka w pologu to najczesciej albo zapalenie piersi, albo pozostalosc fragmentu lozyska z macicy i mocne krwawienie... -
nick nieaktualny
-
U mnie pobudka o 3 i teraz takze noc przyjemna, szybko jesc, zmiana pampersa i dalej spac
Rozqlia-u mnie zalezy z jaka zawrotna predkoscia rozrobue, zazwyczaj nie zdazy sie rozwyc bo pcham.smoka, a czasami sie nie uda i wyje, wtedy sie nie przejmuje przeciez zaraz mu dam a on z glodu nie umrze, a glos moze pocwiczyc chlopak daje butle i od razu spokojNieukowa, Z., karolina0522, karolinka85, Scintilla, Dongina, Sista, Rozalia, nenette lubią tę wiadomość
-
Sista chyba umknal Ci moj post.. Ja tez bym prosila.. [email protected]
U nas noc jak zwykle..praktycznie co 1.5godz karmienie..i w miare szybko zasypial bo maz go nosil a ja szlam spac.. Teraz juz bardziej rozbudzony..wiec nie tak latwo o drzemke..Dongina lubi tę wiadomość
-
Skarbnico wiedzy .... dzisiaj zauważyłam przy zmianie pajacyka, że "zbrzydło" nam miejsce wkłucia szczepionki ze szpitala - widać, że robi się strupek a wokół niego różowa obwódka ... nie wygląda apetycznie - wiem, że kiedyś o tym pisałyście ale nie mogę odszukać postów - czy mam wpadać w panikę ? ... dziwi mnie to, że to wyskoczyło po miesiącu
-
Dziewczyny, moje dziecko id godziny 4 do teraz czyki ok. 9 (5 godzin!) spało 30 minut! Ile Wasze dzieci potrafia byc aktywne? To chyba jest chore, dodam ze to nie jest wyjatek a regularne jego zachowanie. To dziecko zamyka oczy na dwie minuty, spi 10 minut (te 30 to juz mega dlugi sen ) i albo radosnie gada do zabawek, albo macha nogami albo marudzi albo wrzeszczy jesc. Nie wrzeszczy z bolu, nie boli go brUch, kupy ida nirnalne. Juz nie wiem co mam robic. Teraz padl na mnie ale nie wiem na jak dlugo. Niestety z nim na brzuchu sama nie odespie. Wymiekam juz dzis... w nocy spi w miare. Dzis 2,5 h+3,5h do tej 4 nad ranem... ma ktoras podobbie czy tylko noje jest takie niespiace? Nie wiem juz co robie źle. Za kilka dni mam neurologa moze on cos powie o ile bedzie sensowny. Ale boje sie ze z tym dzieckiem cos jest.Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Scintilla wrote:Skarbnico wiedzy .... dzisiaj zauważyłam przy zmianie pajacyka, że "zbrzydło" nam miejsce wkłucia szczepionki ze szpitala - widać, że robi się strupek a wokół niego różowa obwódka ... nie wygląda apetycznie - wiem, że kiedyś o tym pisałyście ale nie mogę odszukać postów - czy mam wpadać w panikę ? ... dziwi mnie to, że to wyskoczyło po miesiącu
Moj tez ma. Wyskakuje po ok 3-4 tygodniach i jest to normalne. Nawet chyba jak zacznie ropiec nie nie nalezy sie przejmowac tylko itrzymywac w czystościScintilla lubi tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
Zetka, nenette - dziękuje za odpowiedź :]
Co do aktywności - to w dzień moje dziecko przesypia jedynie czas spędzony na spacerze Tak to oczy jak 5złoty i hulaj dusza
Wasze maluchy też są dosyć płochliwe?? Moja często się "straszy" ... no i nadal ma wysypaną buśkę ... i bądź tu babo mądra - potówki czy trądzikZ. lubi tę wiadomość
-
Sista ja sie spoznilam ale moze znajdziesz minutke zeby mi tez podeslac
[email protected]
Z, jak bylam u siostry to nie bylo rolety w oknie i Antek wstawal zaraz jak sie rozjasnialo...dzisiaj spalismy w domu, mam ciemna rolete i wstal o 8:30 oczywiscie wstawal wczesniej ale na chwile zaraz zasypial.
Jestem w domku Antek wczoraj nie do poznania. Po kapieli wesoly, zasnal sam obok mnie, spal dlugo...dzisiaj na bujaku probowal wyciagac raczki po zabawki. Zaczyna sie chyba lepszy okres.Z. lubi tę wiadomość
[/url] -
Z. wrote:Hej
Chcialam spytac jeszcze karmiace tylko cycem - miewacie awarie, ze trzeba nakarmic na spacerze w plenerze? Karmicie czy gnacie do domu?
Milej niedzieli!
Z. ja miewam awarie na spacerze czy ostatnio w sklepie (musiałam kupić stanik do karmienia bo te co miałam okazały się do dupy;)) i normalnie karmie wtedy dziecie moje:) Przykrywam się lekko pieluszką i tyle. Nie mam z tym problemu, a wręcz stwierdzam, że to świetna sprawa bo nie muszę się stresować, że dziecko będzie płakać a ja muszę wracać do domu.
Inesicia wrote:Nasza położna mówiła, że kiedyś miała dzieciaczka u którego pępek odpadł w 7 tygodniu, ale u Was pewnie odpadnie lada moment.
Inesicia no mam nadzieję, że my nie pobijemy tego rekordu ))
A u nas weekend minął znacznie lepiej niż poprzedni, w sobotę byliśmy na urodzinach siostrzenicy mojego M., urodziny odbywały się w plenerze więc mała caly czas spała z przerwami na cycusia:) wracając zajechaliśmy do sklepu bo od kilku dni polue po aptekach na smoczek MAMbaby, ale niestety nie dostałam nigdzie. Przyjaciółka polecila smoczek NUKa, więc kupiłam ten najmniejszy, taki gumowy pokładając w nim ogromne nadzieje:) Pierwszego dnia zaciągnęła na chwilkę i wypluła, wczoraj przy śniadaniu położyliśmy ją do leżaczka (też nowość dla Igusi) i daliśmy NUKa i zassała...WOW jacy byliśmy szczęśliwi zjedliśmy spokojnie śniadanie, a dziecko leżało patrzyło się i ciągnęło smoczka:) Później już nie chciała, ale jakieś postępy są. No i dziś, w sumie teraz też leży w leżaczku ze smoczkiem (wypluwa co chwile, ale jeszcze udaje mi się jej go włożyć) i mogłam zjeść śniadanie, zrobić sobie herbatę, kawę (od razu hurtem robię) i jeszcze do Was napisać może będę mogła się też umyć
Z. moja też ma tak 4--5 h bez snu i właśnie to jest zazwyczaj rano, no chyba że idziemy na spacer to wtedy śpi.
Poza tym w sobotę po 21 pojechałam na IP do szpitala gdzie rodziłam. Ostatnio podpytywałam Was o szwy jak to u Was wygląda bo mnie coś ciągnąć zaczęło, w końcu zrobiłam sobie zdjęcie i dojrzałam, że mi też się prawie wszystkie szwy rozpuściły ale w jednym miejscu była mała dziurka i pomyślałam, że pewnie szew poszedł wcześniej;/ Po całym dniu w plenerze, zaczęło szczypać i boleć, po kąpieli małe i nakarmieniu miałam jechać sama, ale jak na złość wyjątkowo nie zasnęła po wieczornym rytuale, Tatuś trochę zestresowany bo dla dziecka smoczek beee, butelka bee no i nie śpi. Trudno pojechałam, na szczęście nikogo nie było w kolejce więc weszłam od razu, na dyżurze była dr która była przy po rodzie i mnie zszywała. Okazało się, że 1 szew się rozszedł, nie założyła nowego, tylko muszę robić okłady z 10 % soli fizjologicznej, na początku szczypało strasznie, ale teraz już jest do wytrzymania, w czwartek do poradni na kontrole. Zawróciłam w godzinę i 10 min. Dziecko połowe tego czasu przepłakało, ale jak weszłam do domu to mała spała u Tatusia na klacie w tle chodziła suszara, ale mina Tatusia jak weszłam bezcenna:) Poza mogłam już dawno iść na tą IP, bo po tygodniu od porodu miałam podobne odczucia i leczyłam się tantum rosa , a tak już by było wszystko zagojone;/
ooo ho ! cierpliwość dziecka się skończył, kończę i życzę spokojnego dniaZ. lubi tę wiadomość