Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Młody właśnie drzemie na moim brzuchu a ja mam chwilkę żeby poczytać. Rano zaliczylismy wizytę u dentysty i poszło gładko, chociaż podobno trochę wrzeszczał mężowi W końcu uzupelnie ten nieszczesny wyrwany ząb.
Zetko mój tak ma że potrafi mieć kilka h fazy na niespanie. Wydaje mi się że to normalne, takie dzieci nam się trafiły
Alorenne super pomysł z tym zdjęciem, w ogóle chyba czerwcówki 2015 przejdą do historii jako najlepsza grupa wsparcia, porad, wiedzy, humoru i pieknych dzieci
Tydzień temu urodziła siostra mojego męża i dziś mu pisała że chciałaby żeby syn miał już rokk bo jest ciężko, także pocieszam się że chyba większość matek nie ma łatwo
Dorcia ja się na tym nie znam ale chyba mało prawdopodobne żebyś zaraziła się tym w szpitalu. Tak wysokie crp to jakaś infekcja w organizmie albo coś podobnego. Ja miałam wysokie crp w ciąży przez zęba i ropę która się obok zbierała. Może warto iść na konsultację do jakiegoś lekarza.
Mężu właśnie przyniósł pizzę i dziś kulinarnie grzesze, także życzę Wam miłego dnia U nas właśnie zaczął lać deszcz...Nieukowa, Z., Dongina, Dongina, Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
Rozalia ja całą ciążę miałam skoki CRP i nie wiedzieli czemu. No ale aż takiego wysokiego to nie miałam, więc się zdziwiłam. Ale najbardziej zastanawia mnie ten paciorkowiec. Będę musiała wytrzymać do następnego tyg na konsultację, bo teraz nie mam nawet z kim dziecka zostawić. Ech to zmęczenie i od razu jakaś panika mi się włączyła i czy przypadkiem Szymona nie zarażę czymś niewiadomym.
Rozalia widzę, że dziś w lepszym nastroju jesteś, bardzo to cieszy I trzymaj tak dalejRozalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie
Jeśli chodzi o spanie to nasz mały wczoraj pobił rekord od 13 do 22 oczy jak 5 zł i zero snu. Chyba brzuszek go pobolewał bo czasem prężył się, cyca wypluwał, robił się cały czerwony i płacz.
Ale większość dnia grzecznie przeleżał-na szczęście. Noc przespana od 22 do 7,30 z przerwami na cyca. Teraz od 11 śpi w kołysce więc mogłam obiad i pranie zrobić. I ma chwilę dla siebie
Ech w końcu nikt nie mówił że będzie łatwo
Z., Dongina lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczynki.
Nie nadrobię Was wybaczcie ,jestem nieprzytomna ...
Dzis poszłam zapisac nas do przychodni i zapytac o położna środowiskową ,wszystko załatwilam a wracając tak sie rozbeczałam ,ze jak weszlam do domu to mama prawie zawału dostała .
Na 17 umowilam sie z doradca laktacyjnym,boke sie ,ze on za krotko pije i sie nie najada.
Zrobił pierwsza Kupę takze zeczywoscie Zyrcia moze Leony tak majazyrcia lubi tę wiadomość
-
Aghata podobno to nie problem z piersią tylko jakąś infekcja wirusowo bakteryjna, nie wiem. Niby z taka gorączka i wirusem w organizmie nie mam karmić bo mleko jest wtedy złe. I tak dokarmiania mm bo moja moim mlekiem się nie najada więc będę podawać mm, swoje odciągnąć i wylewac.
-
Monia z goraczk i wirusem jak najbardziej możesz i powinnas karmić!! Co to za lekarz!! Jakiś starej daty albo jakąś baba która nigdy nie karmiła piersią i robi to na złość. W mleku są przeciwciała przeciwciala przeciwko wirusowi...ciekawe czemu w ogóle skoro to wirus dostalas antybiotyk. Ja nie wiem skąd ci lekarze sie biorą. Mówię ci, szkoda pokarmu, karm jak najwięcej teraz bo mleko z piersi tp samo dobro.
karolinka85, Nieukowa lubią tę wiadomość
[/url] -
Monia współczuję
Brumbrumek - u mnie tak samo, muszę dokarmiać, a w nocy to już w ogóle posucha. U mnie jest tak pół na pół mm i kp, inaczej by z głodu się zapłakał a ja bym wyskoczyła przez okno
Dziewczynki, "pocieszę" Was że u mnie chyba rekord nie spania - od 3 dni Borys ma mega kolki od 22 do 5/6 rano = zero snu w tym czasie. A przepraszam, udało mi się pospać 45 minut koło 4! Strasznie mi go szkoda i tak dzielnie to znosi bo ryku histerycznego jest mało, a tak to kwęka, pręży się, purpurowy na twarzy, smutne ma oczka ten mój Misiaczek, stara się zasnąć i go znowu łapie. Aż ciężko się na to patrzy W weekend zmienialiśmy się z mężem ale ja i tak nie mogę spać jak wiem że on tak cierpi... Na szczęście po 7 rano względny spokój i odsypiamy, dziś z przerwami na jedzenie do 13.
W sb byliśmy u neonatologa, ciekawych rzeczy się dowiedziałam
- odstawienie np nabiału daje skutek po około 14 dniach, podobnie jak wdrożenie jakichś leków / kropelek. Błędem rodziców jest zaniechanie podawania czegoś po kilku dniach "bo nie działa"
- my obecnie jedziemy na kp dieta bezmleczna + Bebilon Pepti + Dicoflor + Espumisan (chyba troszkę działa!). Kupki odpukać bez krwi i nawet regularnie.
Ciężko mi kochane, mam nadzieję że to nie będzie trwało 3 mc jak to się mówi o kolkach, nie dam rady tyle bez snu -
Dongina wrote:Dziewczyny poradzcie!
Dwa razy byla u mnie polozna zastepujaca moja polozna gdyz ta byla na urlopie. Podczas wazenia mala w tydzien z 2860 skoczyla na 3060. Super, w tym ostatnie 60 dkg w dwa dni wylacznie na moim mleku. Dzis przyszla juz moja polozna z inna waga i jak polozylysmy malucha to zamarlam: 4 dni od ostatniej wizyty 2940!!!!! Cholera mocno sie zdenerwowalam. Polozna tlumaczylA ze to z powodu roznych wag, ale jakos mnie to nie przekonuje. Nie mam wagi domowej, wiec nie sprawdze czy przybiera czy nie. Polozna bedzie jeszcze w czwartek to zobaczymy czy cos skoczylo. Owszem malej duzo sie ulewa ale czy to znaczy ze za duzo wyciaga z cyca i reszta wylatuje, czy je za malo i jak jeszcze ulewa to nic juz nie ma w zoladku?????? Co ja mam robic???? Masakra. Dodam ze po cycu dziecko jest zadowolone, spi i kolejne karmienie za 2-3 h
Dongina to może być nawet kwestia ważenia przed / po kupce. No i moim zdaniem jakby była głodna to byś miała mega ryk w domu, raczej mało subtelne są dzieci w wyrażaniu głodu Ja bym poczekała, nie dokarmiała ani nic. Mój jak zje z piersi i się nie naje to się drze do skutku.Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Monia zgadzam sie z Aghata..te antybiotyki np. duomox czy ospamox ktory ja bralam po porodzie sa bezpieczne przy kp..a na infekcji nie zlapie bo dostaje przeciwciala..
Niewiem co to za lekarz ktory karze zaprzestac kp..
CaneCorso.. Ja mam podobnie..chce kp pije femaltiker karmie na zadanie nawet ostatnio co godz! A czasami po ktoryms karmieniu te cycki sa jak flaki i chyba juz puste..a on sie drze..tzn.ze dalej glodny.. Dalam mm i juz szczesliwy..a tak jak nienajedzony to i marudny.. Wole dac mm niz jak ma byc glodny.. Niewiem od czego zalezy ilosc mleka.. Jest jakis magiczny srodek na wieksza ilosc? heh
Nieukowa chcialas oddac 1 pelnego cycka..ja z checia go przyjme..
Z. moj tez ostatnio budzi sie po 5 i tak do 10 albo i lepiej..troche popatrzy..porozglada sie..co godz.zje,pomarudzi,powrzeszczy..i z pol godzinki pospi... A potem w poludnie odsypia..
Zamowilam hustawke-bujaczek..niemoge doczekac sie az przyjdzie..bo jedynie co na niego dziala przy dluzsztm marudzenie to hustanie nosidelkiem..wiec mam nadzieje ze to bedzie trafiona rzecz..ktora nas troche odciazy... -
Karolinka Antek w bujaku śpi nawet do 2 godzin. Zawsze jak sie budzi można go dobujac i śpi dalej a co do karmienia, jeżeli wasze dzieci nie najadaja sie dwoma piersiami, to żeby zwiększyć laktacje trzeba przystawoc od nowa nawet jak sie drze, bo jeżeli dokarmicie potem mm to laktacja nie wzrośnie bo nie ma sygnału żeby produkować więcej. Oczywiście wasza sprawa jak robicie, ja tylko pisze wg mojego doświadczenia.
Nieukowa, karolinka85, Finezja lubią tę wiadomość
[/url] -
nick nieaktualnyDziecko powinniśmy ważyć raz na 4-5 dni nie częściej bo waga może się wahać
Dla przykładu, Leon w dniu szczepienia rano ważył równo 5 kg w szpitalu, a wieczorem przed kąpielą 4850 g więc lepiej tego nie robić zbyt często my go ważymy raz na tydzień i wtedy widać ładny przyrost
A taki Leoś jest zadowolony po kąpieli i masażu
Ja stwierdzam, że Leoś wcale nie miał kolek. Agresywnie i łapczywie łapał cyca, łykał powietrze, a potem czuł, że się stresuję jego płaczem i stąd te problemy. Teraz objawy te same, ale po 10 minutach już się uspokaja, wystarczy go mocniej zawinąć kocykiem i mówić do niego baaardzo spokojnie, a że już mnie to nie stresuje to pewnie czuje to w moim głosie
Teraz mam plan oduczania go jedzenie w nocy, zanim nam się to uda pewnie trochę minie więc zaczynam już teraz Dziś pobudka o 6 jedzenie i zabawa do 8 a potem znowu spałam z nim do 11Nieukowa, Dongina, Sista, Alorrene13, karolinka85, Ekkaja, Rozalia, nenette lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDongina - nie dziwie się, że się zdenerwowałaś ale spokojnie. Nam położne w szpitalu mówiły, że jak ulewa to w brzuszku coś na pewno jest Ja bym na Twoim miejscu wybudzała regularnie na jedzenie przez całą dobę do dnia ważenia.
Agata - biedactwo Tyle czasu męczyć się
My dzisiaj po ważeniu - przez tydzień +180g więc chyba spoko? Problemy przesuszonej skóry opanowane, a pępek piękny zagojony
Mam do Was dwa pytania
1) Czy którejś z Was maluszek śpi w osobnym pokoju? Myślę nad powrotem do spania we własnej sypialni, a nie w pokoju synka, ale zastanawiam się czy to nie za wcześnie... Czy taki maluszek może spać sam... Mamy nianie, która fajnie nam się sprawdza.
2) Czy macie fajną, godną polecenia karuzele nad łóżeczko? -
Aghata dobrze prawi, nalac jej wina! (Bezalko...)
Monia ja bym poszla do innego lekarza albo pogadala ze swoja polozna telefonicznie co ona radzi. I zgadzam sie ze przy wielu antybiotykach mozna, a nawet trzeba karmic zeby dac dziecku odpornosc!
A moj maly dalej rosnie na dlugosc bylam dzis z nim u sasiadki co ma szkraba 3,5miesiecznego... Okazalo sie ze on wazy 6kg a na dlugosc jest identyczny jak Radek... Skad nasz syn taka tyczka, jak my z mezem mikrusy???
Co do postepow rozwjowych to Radek bardzo wczesnie, ok tydzieb temu wodzil za zabawkami z prawa na lewo i gora-dol. Dzis podniosl sie juz na minutke na przedramionach ale usmiechem mnie nie zaszczycil jeszcze! Dziwi sie i trzaska miny jak mnie widzi, ale smieszka nie ma
Melia- nasz spi sam od poczatku w swoim pokoiku. Czasami jak jestem zmeczona to nad ranem biore go do wyrka, ale zwykle spi u siebie. Jezeli jest donoszoby, nie zauwazylas bwzdechow i spi na pleckach, to nie ma o co sie bac. Szczegolnie jak jest niania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 15:40
Melia lubi tę wiadomość
-
Zyrcia ale fajnie foczke Leos robi
Moj sposob na gazy i odbekiwanie jest teraz taki: po karmieniu przewijam, ale podczas obmywania pupy przekrecam malego na brxuszek. Mi latwiej wymyc mu pupke, a on odbekuje jesli wczesniej sie nie udalo, no i ma frajde z podnoszenia glowki czasami tez ulzy mu brzuch po takim cwiczeniuZ., zyrcia, nenette lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie ogarniam dziś ... co chwilę Edi się budzi i marudzi, walczymy o kupę a tu nic dziś Ja używam bobotic forte, to podobno ta sama substancja bo simplex. Czy działa, cóż ... pewnie trochę tak ale wg mnie nie ma 100% leku na kolki, marzę o czasie kiedy wkroczymy w okres bezkolkowy
Sista dzięki za język niemowląt.
W końcu się zebrałam na spacer teraz, to kurde padać zaczęło
-
nick nieaktualnyNieukowa wrote:Zyrcia ale fajnie foczke Leos robi
Moj sposob na gazy i odbekiwanie jest teraz taki: po karmieniu przewijam, ale podczas obmywania pupy przekrecam malego na brxuszek. Mi latwiej wymyc mu pupke, a on odbekuje jesli wczesniej sie nie udalo, no i ma frajde z podnoszenia glowki czasami tez ulzy mu brzuch po takim cwiczeniuZ., Nieukowa, Dongina lubią tę wiadomość
-
Melia a można wiedzieć jak sobie poradzilas z wysuszona skórą? Mój bąbel też ma i nic nie pomaga.
Nasz synio śpi sam w swoim pokoju,nie mam żadnej niani,dla mnie to zbyteczne. Mamy zaraz obok sypialnie i on zawsze mnie obudzi.
Karuzele kupiłam na Ebay(ta kremowa) jestem zadowolona,mały raczej też
http://m.ebay.de/itm/Baby-Marken-Musikmobile-Spieluhr-Musikuhr-Mobile-Babymusikmobile-Einschlafhilfe-/151662162639?nav=SEARCH
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
nick nieaktualnyW języku niemowląt właśnie napisane, że nie zawsze kolka jest kolką tylko nam się tak wydaje
Muniek Leonowi skóra schodziła płatami, zaczęliśmy kąpać go w Oilatum, przy czym mocno tarłam go przy tym myjką, niczym już nie spłukiwałam bo tylko do wody to lałam i potem smarowałam go tym samym kremem. Poprawa po 2 dniach teraz nic się nie dziejeMuniek lubi tę wiadomość