Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się i ja U nas mogłabym pochwalić Zosieńkę za spanie w nocy, ale biorąc pod uwagę fakt, że dzieci chwalone lubię się później zbuntować, a M w pracy na 24 h więc najbliższą nockę spędzimy we dwie to chwalić jej jednak nie będę.
Od szczepienia minęło 8 dni i na szczęście nic niepokojącego się nie działo. Co prawda od niedzieli do wtorku była trochę marudna, ale przecież nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, że to przez czwartkowe szczepienie.
Poza tym jest ok.
Jeśli chodzi o przerwy między karmieniami to u nas już tak się unormowała, że po mm wytrzymuje 3h (+-15 min), a po mleku odciąganym 2h. Ale patrząc na to ile zjadają Wasze dzieciaki to moja raczej je dość marnie bo tylko 90 ml, a mimo tego na ważeniu przed tygodniem okazało się, że w ciągu 2 tygodni przybyło jej 750 gramów, więc chyba je wystarczająco dużo. I od 3 dni kupy nie są już takie "twarde" i wychodzą bez krzyków. Mam nadzieję, że tak jej zostanie.
Trądzik też właściwie już znikł na szczęście bez stosowania żadnych maści, diety eliminacyjnej itp. Oby już się nie pojawił. Ma jeszcze potówki, ale od dziś próbujemy kąpać się w krochmalu. Mam nadzieję, że pomoże.
Zyrcia szacun dla Leona za umiejętność obsługi gryzaka. Jeśli chodzi o sporadycznie dokarmianie mm to kupiłabym Bebiko.
Dziewczyny śliczne te nasze Maleństwa. A propos Maleństwa - odłożyłam już kolejne ubranka i tak mi się jakoś żal zrobiło, że to już 7 tygodni minęło. A z drugiej strony nie mogę się doczekać aż skończy 3 miesiące bo podobno wtedy jest już tylko lepiej.
Dada podziwiam Cię, że w takim czasie dajesz radę bez M. Mam nadzieję, że wróci szybko.
Co do uspokajania to u nas zdecydowanie pomaga ciasne zawijanie+kołysanie na boku+biały szum. Jak to nie pomaga to znak, że wcześniej zgłodniała co czasami jednak też jej się zdarza.zyrcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJuż zęby ? przecież dopiero 2 miesiące zaraz...
Cieszę się z gryzaka, bo to w końcu nowa umiejętność i sam trzyma ! i wie gdzie to wsadzić, ale moje suty cierpią już spanikowałam jak krew się pojawiła, ale w sumie w szpitalu w pierwszych dniach to przerabiałam. Na szczęście jestem odporna w miarę na ból więc jakoś to znoszę -
No i jednak ... jestem mamusią małego alergika
Mała całą noc kupkała ... jak pojawił się śluz i b. wodnista kupka pojechaliśmy o 4 nad ranem na SOR ... w jedynym szpitalu gdzie nas skierowano tel. Izba dla dzieci zamknięta mimo naszego walenia i dzwonienia domofonem nikt się nie pojawił Pojechaliśmy do 2 placówki - małej pobrano krew, dostała kroplówkę i o 9 wypisano nas do domu ..... o uprzejmości personelu nie wspomnę - bo dostaliśmy zjeb*** nawet za to, że nie pojechaliśmy na Nocną Pomoc tylko trujemy im dupę a dziecko ma tylko rozwolnienie Dobrze, że mój Maciek jest opanowany i to on zajął się głównie małą bo ja nie mogłam patrzeć jak się jej wkuwają 4 raz w poszukiwaniu żyły Kazali nam czekać pod gabinetem pediatrycznym bo miał zejść lekarz i omówić wyniki - czekaliśmy 1,5 godziny Pani przyszła powiedziała, że mała nie jest odwodniona więc nie zatrzymuje nas na oddziale a reszte szczegółów ma mi podać mój pediatra prowadzący na wypis czekaliśmy kolejne 40 minut bo lekarka postanowiła bez słowa wyjść z gabinetu do sekretariatu.
Pojechaliśmy z małą do obecnej placówki - no i jednak wygląda to na skazę - ta wysypka przeszła jej na tułów, ma kilka wyprysków na łokciach a do tego jeszcze ta nagła biegunka
Od zaraz jesteśmy na Nutramigenie LGG - mleko śmierdzi jak karma dla psa ale modlę się aby było trafione - za tydzień wizyta kontrolna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 10:41
-
Zyrcia może maluch potrzebuje więcej mleka albo Ty przezywasz kryzys lakatcyjny (jest takich kilka w okresie laktacyjnym) - jedyny sposób na to, to przystawianie malca jak najcześciej chce aby dać twoim cycom do zrozumienia, że nie ma przerwy ! pracować i produkować więcej koniec basta w ciągu 2-3dni powinno wrócic do normy - info ze szkoły rodzenia i stron internetowych.
wiem łatwo się mówi, mnie jeszcze to chyba nie spotkało oO ale bywa że mała je co 2h albo nawet co 1h daję jej nieco cyca w ciągu dnia.zyrcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć,
My bez płaczu, ale pobudki na żarcie o 2,4,8
Od 9 do teraz zrozumieliśmy się , ale jeszcze bardziej rozbita się czuję..zmęczona i niewyspana
Chociaż nie mogę narzekać bo Ala w nocy je cyca i po 15min odot
Kurcze znowu kawę pije oj nałóg w sumie lekką bo z 1 łyżki rozpuszczalną z mlekiem ale 3 to min., tak mi smakują..
Moją kup to sporo produkuję 3sraki kolory od żółtego po zielonki z 4 kleksy pieluchowe
Cyce bolą chcę zwiększyć laktację bo od sierpnia zamierzam wrócić nielegalnie di 1 z 2 prac ale to 3razy w tyg po max5h i chciałabym zostawiać małej moje mleko..zauważyłam że po rota beat więcej śmierdzących srak, nie wiem , czy ma to wpływ?
Monia no śliczna dziewczyna
Pozdrawiam w gorący duszny dzień, niech siły będą z wami....Alorrene13 lubi tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Scitilla współczuję kochana, trzymam kciuki żeby po nowym mleku było lepiej!! :* U nas problem krost chyba minął, stosowaliśmy na zlecenie lekarza maść Dermaveel 2xdziennie na brzuch i buźkę i syrop Ketotifen 1 ml 2x dziennie no i kąpiele naprzemiennie z krochmalem i oillanem. No i mleko bebilon pepti.
Monia może przez upały taka maruda. Ja właśnie głośno kichnełam a moja w taki ryk aż cała czerwona się zrobiła i łzy w oczach podeszłam do niej i mówie że nic sie nie stało że mama jest i już dobrze śmieszne te nasze dzieciaki
Dziewczyny jak wygląda ciemieniucha?? Może być tylko ciemnego koloru czy biała też?? Wyszesuję z głowy Hani taki biały pyłek jakby łupież i zastanawiam się co to może byćScintilla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDongina - współczuję problemów Nie wiem czy lubisz tą pozycję do karmienia, ale ponoć pozycja spod pachy jest najlepsza do takich problemów.
Zyrciu - z laktatorem jest tak, że często mleko zaczyna lecieć dopiero po 10-15min od przystawienia. Tak jak pisała Dongina - to nie znaczy, że nie masz mleka, ono jest produkowane cały czas mimo, dlatego mimo że wydaje się że pierś jest "pusta" to mleko maluszek ma. Ja bym nie podawała mm bo bałabym się rozregulowania i problemów brzuszkowych.
Scintilla - współczuję! Oby po nowym mleku było lepiej!! Naprawdę te mieszanki tak pachną cudnie?
Ja dalej jestem wdzięczna za ciążową bezsenność, bo mimo że spałam w nocy ze 3h i to z przerwami to czuję się dobrze i już nawet byliśmy na ponad 2h spacerze i udało mi się odkurzyć i zmyć podłogi w mieszkaniu. Sukces! Tfu, nie zapeszam bo jeszcze obiad chciałabym zrobić
Alorrene13, zyrcia, Scintilla lubią tę wiadomość
-
DZIEŃ DOBRY ... jak każdy
Oczywiście żartuję ... jak zwykle "jestem wyspana" heheh
Hmmm Edi ładnie śpi tylko nie wtedy kiedy ja chcę hehe
W nocy kima ale jak zaczyna tą noc ok. 21 no to nie dziwne że ok. 5-6-7 już nie bardzo chcę spać. Jak zwykle walka o kupkę go dopada o tych godzinach i matka raczej nie ma szans na poranny sen. W dzień je ostatnio co 2 godziny, chyba że kimę zaliczy np. na spacerze to 3 godziny przetrzyma. W nocy raczej rzadziej co 3-4-5 godzin, różnie. Najgorzej że ta najlepsza faza kiedy z 5 godzin pociągnie to jest ta faza od 21/22 A ja jak zasnę o 23/24 no to juz mam mniej snu ... Ok dość tych szczegółów, każda wie jak to jest, do rzeczy ...
Miałam kupić ten spirytus, ale Mąż złapał wizytę u chirurga na dziś o 10:20, więc pojechaliśmy. Lekarz powiedział że podwiąże pępuszek taką nitką i że odpadnie kikut najpozniej w ciagu 2 tyg. Z tym że przy podwiązywaniu kikut odpadł od razu, krew się polała, dziecko w ryk ale i tak dzielny był. Chirurg założył opatrunek, musieliśmy poczekać pol godzinki aby obejrzał pępek za jakiś czas, założył kolejny opatrunek, ten mamy trzymać do wieczora, później zdjąć, wykąpać normalnie, a jutro na kontrolę i tyle podobno opatrunków ma już nie mieć (przypalił mu to czymś i jakąś maść nałożył). W sumie dobrze, że się pozbyliśmy, aby się tylko ładnie teraz wygoiło. Lekarz był też ortopedą więc obejrzał dokładnie biodra pod tym względem, powiedział że wszystko ok, wczoraj usg bioder też było idealnie. Dodam jeszcze że dziś to tyle stresu było u lekarza, że erekcja była i sikańsko dwa razy heheh Ważne że butlę mieliśmy to Mama później nakarmiła i było GIT
Scintilla bardzo współczuję Wam i Emilce, a ile stresu w szpitalu Trzymajcie się, oby było lepiej, a jeśli diagnoza się potwierdzi, aby objawy były jak najmniej dotkliwe.
Co do ciemieniuchy to nie wiem. Młodemu lekko pod włoskami na czole zaczęła się skóra łuszczyć a mój M od razu "ciemieniucha ciemieniucha", ja tam nie wiem, to wcale nie musi być to, w każdym razie nie powiększa się i nie wprowadziłam żadnych zmian w pielęgnacji. Wg mnie to zwykła skóra łuszcząca się. W każdym razie słyszałam że w przypadku ciemieniuchy, trzeba smarować oliwką i czesać? Są też jakieś srodki na to, widziałam w drogerii, ale czy warto? Trudno powiedzieć. Dzień trochę rozwalony ale co zrobić, ważne że kolejny dzień za nami, już weekend, tylko jutro trzeba kontrolę pępka zaliczyć u tego lekarza
MIŁEGO DZIONKABrumBrumek, karolina0522, Rozalia, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Zyrcis ale już fajnie rączki ogarnia
Mój w końcu zaczął coś jarzyć z uśmiechaniem się i dziś dopominał się zwiedzania chaty już 3x... Ze snem tak samo, tylko w nocy i 5h od 23:30 do 4:30 z tym że ja się z tego cieszę, bo kilka dni temu było jeszcze 3h max
A tu nasz Kaczorek:
BrumBrumek, Alorrene13, Muniek, Joasia:), Dongina, zyrcia, nenette, Z., Melia, karolinka85, karolina0522, dorcia8919, Rozalia, Scintilla lubią tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:u nas już druga nocka z rzędu koszmarna.
Śpię po 1-2 godziny
moja też zauważyłam jakoś mniej je .. a to do niej niepodobne
dziewczyny karmiące mm .. co jeśli dacie dziecku mleko , zrobi 2 łyki i zostawi ? co z resztą ? podajecie ? wylewacie ?
i jeszcze jedno pytanie .. jak karmicie dzieci mm ? bo podobno nie wolno na żądanie no ale co zrobić jak moja np teraz zje 60 z za pół godziny chce jeszcze 30 albo znów 60 i musze jej to dać bo będzie tak płakać i sie zanosić..
Ja wylewam i zawsze daję świeże oraz zawsze daję mm na żądanie -
XxMoniaXx wrote:Ja nie wiem co jest grane dopiero teraz zasnela od nocy . cyrki i cyrki
Monia, spróbuj tej metody:
1. Ciasno owinąć w pieluchę
2. Włączyć głośno szum
3. Daj smoka
4. Kołysz
5. Przytul głowę dziecka do jego klatki
To jest metoda prof. Karpa jakiegoś. Czytałam, że na niektóre dzieci działa np. jeden z elementów i dziecku wystarcza do zaśnięcia. U mnie sprawdza się jak połączę wszystkie. Będę tę metodę wychwalać pod niebiosa. Oczywiście zanim się odłoży dla bezpieczeństwa jeszcze noszę do momentu aż zapadnie w taki głębszy sen bo jak nie to i tak się budzi po 10 minutach... a jakiż on marudny jak nie jest wyspany. Tragedia. Nadziera się aż mu tchu brakujeDwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Pochwalilam demona, kurde...
Zaczal domagac sie zarcia co godzine. No a ja zamiast tego cuduje, co by go przetrzymac jeszcze poltora h i srednio to wychodzi. Ryk, 10 min drzemki i znowu ryk. Coraz glosniejszy. Plus zostalam podrapana po twarzy.i calym dekolcie jak lulalam. Mam ochote zostawic malego w lozeczku, pieprznac drzwiami i wyjechac w Bieszczady.
Chyba zostawie meza z malym i butla i strzele se piwo na miescie bo cos mi nagle nastroj spadl do zera.Alorrene13, karolina0522, Rozalia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dongina moja Zuzia tak sie wyginala mówiłam na nią wygibuska.
A ja dostalam właśnie podwójne becikowe i rodzinne az 154zl na dwójkę dzieci śmiech na sali...i to tylko ran bo ddałam zaświadczenie z zusu o macierzynskim. Ale od września mogę składać na nowo bo rośnie kryterium[/url]