X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • lilly78 Autorytet
    Postów: 342 559

    Wysłany: 28 lipca 2015, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 22:28

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2015, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily a spróbuj po kąpieli polozyc go na brzuchu i oliwką zrobić masaż, może mu się spodoba ;)
    Leon już zaczyna ręce prostować jak leży na brzuchu, a wtedy się na bok przewraca i się wkurza :D

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 28 lipca 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff... No to po szczepieniach. 6w1, pneumo i rota.
    Maly swir cieszyl paszcze jak jadl Rota, za to taka histeria przy kluciach ze masakra. Wracajac za to znowu banan na twarzy...

    Oby w ramach NOPa byl senny, mmarze o tym...

    A1984, Rozalia lubią tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • aghata Autorytet
    Postów: 1530 1826

    Wysłany: 28 lipca 2015, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po spacerku. Jestem z siebie dumna bo ciągle nam sie zapychal zlew w koncu wykombinowalam ze to nie zapychanie a napowietrzenie rur i kupilam trojnik i odpowietrzacz, sama zamontowalam i działa jak ta lala, zaoszczędziliśmy 100zl za hydraulika.

    Mój Antek już nauczyl sie ładnie spać w nocy, wie ze ma zjeść i dalej spać a rano gdyby nie Zuzia to byśmy spali i do 10.

    Zyrcia Leos rzeczywiście głowę wysoko podnosi Antek to len patentowany i sie na brzuchu zaraz denerwuje masażu próbowałam ale nic nie pomoglo, trudno, samo przyjdzie. Ale ładnie dźwiga głowę i trzyma po malu w pionie jak go biorę na ręce więc niech chociaż tak ćwiczy. Dzisiaj zawiesiam mu zabawki w wózki to jak wstał to trochę sie do nich pocieszyl.

    Nieukowa, A1984, Rozalia, Finezja lubią tę wiadomość

    preg.png[/url]
  • BrumBrumek Autorytet
    Postów: 343 599

    Wysłany: 28 lipca 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyrcia dzięki :* wrzucę nas na fejsa ;)

    Nieukowa, A1984 lubią tę wiadomość

  • lilly78 Autorytet
    Postów: 342 559

    Wysłany: 28 lipca 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 22:28

  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 28 lipca 2015, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My zwalilismy od zyrci pomysla i masujemy sie po kapieli drugi dzien. Mala rozanielona.

    zyrcia lubi tę wiadomość

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • Inesicia Autorytet
    Postów: 757 1431

    Wysłany: 28 lipca 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My zawsze chcieliśmy mieć dwójkę albo i trójkę dzieci. Ciążę i poród wspominam bardzo dobrze więc tym bardziej, ale raczej nie wcześniej niż za 3-4 lata. Zobaczymy ;) Co prawda przez pierwsze 3 tygodnie po porodzie mówiłam, że nigdy więcej, ale już mi się odmieniło.
    Wczoraj Zosia zasnęła o 18, dostała na śpiocha butlę o 22 jak szliśmy spać, później obudziła się na szybkie jedzenie o 1 i spała do 5. 11 godzin spania praktycznie bez wybudzania więc przeszła samą siebie. Szkoda tylko, że ja o tej 18 nie wiedziałam, że zamierza już spać bo poszłabym spać razem z nią.
    Dziś dzień udany. Co raz więcej się uśmiecha i co raz dłużej potrafi leżeć sama w łóżeczku. No i dziś miała chyba mniej bóli brzuszka więc może i u nas Hipp zadział. Teraz od 20 śpi i jeśli się nie obudzi to za pół godziny dostanie butlę na śpiocha i idziemy spać.
    A jutro akcja pod kryptonimem "Sukienka na chrzciny cz.II". Chociaż wątpię żeby coś mi się spodobało tym bardziej, że zupełnie nie mam na nią koncepcji.
    Dobranoc mamuśki ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 21:22

    Joasia:), A1984, Rozalia, Z., karolina0522, BrumBrumek, Dongina lubią tę wiadomość

    "Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż."
    Janusz Korczak

    km5svcqgn978gm4o.png
    Córcia, Córeczka;*
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 28 lipca 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamuśki :-) Pochwalę się że mój Dzidziul już ładnie łapki prostuje wzdłuż tułowia, rozluźnia piąstki i głowę fajnie trzyma, silny chłopak mi się trafił. Ale uśmieszkiem mnie jeszcze nie uraczył, obstawiam że się uśmiechnie po raz pierwszy gdy Mamusia będzie mu masowała tyłek w celu wywołania kupy ;-)

    Aaaa bo jakby któraś nie wiedziała - sprawdza się masowanie Maluszkowi odbytu, ja mu masuję oliwką, delikatnie palcem, do dziurki nie wkładam tylko dość mocno naciskam. U nas działa :-)

    Zyrcia do kogo Leoś podobny? Bo mi się wydaje że coraz bardziej do Ciebie :-)

    BrumBrumek widziałam zdjęcie na fejsie, jesteście prześliczne!

    Rozalia, BrumBrumek lubią tę wiadomość

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 28 lipca 2015, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dongina wrote:
    Zyrcia mały boski - wodzirej na melanżu jak nic:)
    CaneCorso masz racje ze warunki mieszkaniowe nie powinny przekladac sie na plany rozrodcze:) Pewnie po jakims czasie zdam sie na los, bo wiem jak wazne jest rodzenstwo i mala roznica wieku. Mam siostre i jest z nia super:) A ze nie mam zamiaru uzywac zadnej antykoncepcji konwencjonalnej w postaci gumek czy pigulek to pewnie "celowo" wpadniemy. Ja stosuje kalendarzyk wiec musze poczekac do pierwszej miesiaczki. Potem mam nadzieje uda mi sie posterowac swoja plodnoscia jak przez ostatnie 16 lat:)

    Wiesz co ja też stosuję kalendarzyk, miałam nawet przed ciążą aplikację w telefonie do zapisywania temperatur, ale póki co nie mam okresu i szans na okres, bo gin mówi że skoro mam plamienia to mi się nieznaczne złuszcza endometrium, a ono musi być grube żeby organizm uznał,że czas je złuszczyć w formie okresu...słyszałam że jest jakaś metoda naturalnego rozpoznawania płodności po porodzie, ale nie wiem na czym polega i nigdzie nie widzę informacji o niej :-(

    3i49zbmhdvaalxch.png
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 28 lipca 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dowiedziałam się dziś że córka znajomych moich rodziców (25 lat) urodziła dziecko z zespołem Edwardsa które zmarło przy porodzie. Wiedzieli że dziecko będzie chore - bardzo rozległe wady były widoczne już na pierwszym USG genetycznym, wiadomo było że nie przeżyje, w PL żyje tylko dwoje dzieci z tą wadą powyżej 1 roku :((( Zdecydowali się kontynuować ciążę, mieli nawet wózek, ciuszki, pokoik.... Wstrząsnęło mną to - nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego bólu, wrócić bez dziecka ze szpitala... a ja narzekam na Synka, a to takie szczęście, nie każdemu jest dane.

    Nie wiem czy pamiętacie ale u nas było podejrzenie zespołu downa i mieliśmy biopsje kosmówki. Do tej pory nie potrafię sobie wybaczyć że wtedy w mojej głowie, czekając na wyniki, odcięłam się od tego dziecka, nie głaskałam brzucha, nie mówiłam do niego, byłam gotowa usunąć ciążę gdyby okazało się że wada jest. Chyba nigdy sobie tego nie wybaczę :( Sorry za smęty ale tak mnie ruszyło w związku z tą wiadomością

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 28 lipca 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata rzeczywiście to straszne :( A o sobie nie myśl źle, to juz minęło i czasu nie cofniesz. Niczego złego Borysowi nie zrobiłaś, a potem przecież nadrobilas rozmowy z brzuszkiem :) Ważne że masz zdrowego synka dla którego jesteś najwspanialszą mamą.

    No a mój syn w końcu odpadł. Jak się obudził to potem kilka godzin był jak na dopalaczu ;) Nie wiem co oni dodają do tych szczepionek :D Mam nadzieję że noc minie spokojnie i żadna nieplanowana gorączka się nie pojawi. A i w końcu dziś go zwazyli i dziś miał 5100g :)
    Uciekam spać :*

    Nieukowa, A1984, Sista, nenette, Dongina, dorcia8919 lubią tę wiadomość

    f2wljw4z4o3fmwct.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 28 lipca 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata a ja nie wiem co sobie ci rodzice mysleli konrynuujac ciaze w takim przypadku... No ale to indywidualna decyzja...

    U nas mega giga ryk po szczepieniu. Ledwo ululalam malego na kolanach, ale nie wiem czy odwaze sie probowac go odlozyc do lozeczka... Nawet na cycku plakal :( zal mi go ale przezyjemy. Najgorsze ze w pokoju jest komar a ja nie mam jak ubic... :(

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 28 lipca 2015, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa oni są skrajnie wierzący więc o innej decyzji nie było mowy
    Ja bym postąpiła inaczej, ale rozumiem że dla nich to nie wchodziło w grę, straszny dramat :(

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 28 lipca 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajne :-)

    http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53663,18413356.html

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • Alorrene13 Autorytet
    Postów: 1195 2094

    Wysłany: 28 lipca 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wyświetla mi całego artykułu tylko początek :/
    Spróbuje jutro na kompie. Agata to Ty tak samo jak ja z tą pracą, skończymy po różowej stronie z Zyrcią jak nic i będziemy mieć więcej czasu na wymyślenie co dalej czy własna działalność czy co :P
    Przykro mi ze takie rzeczy sie dzieją jak z tym maleństwem znajomych :( ja tez miałam duże obawy w ciazy o zdrowie Ediego i teraz jak na niego patrzę jestem taka dumna i szczęśliwa. On już śpi wiec i czas na mnie.
    Dobranoc Dziewczynki :* :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 22:43

    syy26iyeeuly3wjb.png
  • BrumBrumek Autorytet
    Postów: 343 599

    Wysłany: 28 lipca 2015, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się że niektórzy ludzie zamykają swoje uszy dla takich wiadomości i mimo najgorszych rokowań lekarzy wierzą że to pomyłka. Nie mogę znaleść innego wytłumaczenia dla szykowania w takim wypadku pokoiku dla dziecka itp.

    Agata dzięki! Hania prześliczna to fakt a ja może trochę byłam jakieś 10 kg temu hehe :D

    Nieukowa- na komara u mnie najlepszy jest kot. Mój będzie ganiał dziada po całym domu aż w końcu zje. Z tego co pamiętam też masz kocura??

    Dziecko śpi, czas i na mnie żeby łapać cenne godziny snu. Spokojnej nocy dziewczyny :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 22:57

    Dongina, dorcia8919 lubią tę wiadomość

  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 28 lipca 2015, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze u nas albo kolejny skok rozwojowy,albo ktoś mi dziecko podmienił. Wczoraj popołudniu ryk na maksa,a z kolei dziś śpi cały dzień. Teraz zjadł i znowu śpi,oj aż się boję tej nocy.

    Zyrcia Leoś jest super,wygląda na starszego niż jest. Mój małpiszon też na brzuchu się wścieka,ale ostatnio jak go położyłam na męża brzuchu to podniósł głowę bo lubi patrzeć na tatusia :-) ma z tego straszną radoche.
    Ok spadam do łóżka,spokojnej nocy kochane :-)

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • Sista Autorytet
    Postów: 1626 2563

    Wysłany: 28 lipca 2015, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas dwie godziny usypiania i juz nie wiem czy to dlatego, ze za wcześnie zaczęliśmy rytuał (kąpiel o 19.30), czy za duzo spała w ciagu dnia. Marudziła, ale nie poddałam sie i nie utulilam na rekach. Po kapieli butla 110ml odciaganego, potem dwie piersi 30 minut i nie mogła zasnąć. Ale moze nie było trzech ziewnięcie wskazujących na chęć na sen. Juz sama nie wiem.
    Co do drugiego dziecka, to u mnie wiecej juz nie bedzie z prostego powodu, nie namowię M. na czwarte dziecko (ma juz dwójkę z poprzedniego zwiazku). Niby mamy trzy pokoje, ale jeden należy do rodzeństwa Olgi, choc bywają tam sporadycznie, musza miec swoj pokój aby czuć sie jak u siebie. No i logistycznie, kolejne dziecko nie zmieści sie do pięcioosobowego samochodu. Juz teraz zastanawiamy sie jak sie zapakujemy na wspólne wakacje w sierpniu :)
    Spokojnej nocy Mamuśki :)

    l22nmg7yw3r6qq05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2015, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata moim zdaniem Leon to cały ojciec, nie widzę żadnego podobieństwa do mnie :P jedyne co to Radek ma lekko garbaty nos jak wszyscy u niego więc Leonowy kinol mogę do mnie przypisać :P

    Allorene mój Radek chce trójkę mieć, ale nie wiem z kim :P szczerze mówiąc ja nie lubię być w ciąży, męczyłam się jakoś, drugą jeszcze jakoś przeżyję :P chyba, że będą bliźniaki to znowu wyjdzie po Radkowemu, a ja skończę u czubków ;D Muniek mi też się wydaję, że on taki dorosławy :P ale może to przez to, że jest tłusty :D w ogóle się dziwię bo my tacy duzi a on jest gruby, ale dopiero dziś zrobiłam porządek w ciuchach i odłożyłam 56, ale sporo 62 jeszcze wisi. Byłam pewna, że będzie długi, ale znając życie nadrobi później. Ja w ciągu jednych wakacji wystrzeliłam o 10 cm, od razu kegosłup poleciał, mój brat miał to samo.
    I niezapomniane zdjęcia klasowe z podstawówki- dziewczynki na dole na ławeczce, chłopy na górze w tym ja większa od nich o całą głowę :D jedyny plus, że byłam mega chuda ;D
    No i Leo jest strasznie silny, jak na płasko leży i ściśnie moje palce cały się spina i się podciąga, myślicie, że to nie za wcześnie ?

    No i wydaje mi się, że ma skok, bo wczoraj cały dzień przespał, noc w miarę, od rana git a po 18 darł się w cały świat. Najedzony, wysrany, wyspany, a miał jakieś jazdy. Cieszył się a za chwilę w ryk jakby się wystraszył o.O
    I ślini się o.O normalnie trzymam go na brzuchu a mu cieknie jak psu o.O albo namiętnie te ręce ciućka :D Co to za agent :D

‹‹ 1600 1601 1602 1603 1604 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ