Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam co słychać ? ost mnie tu nie było troszke. Widze,że u was same dobre wiesci i widzę kazda to mega objawy,a ja znów zaczynam panikować taka moja natura w ostanich dniach czuje sie za dobrze i to mnie martwi ból piersi ustąpił całkowicie tylko sutki wieczorem pobolewają brzuch mnie nie boli i nawet nic nie kuje ja już tak chyba będe panikować do konca ciąży rozpoczynam 10 tyg .Zazdroszcze wam tych objawów boje sie ,że u mnie może już ich nie być .
-
nick nieaktualnyEvell mnie od wczoraj też nie bolą piersi. Staram się o tym nie myśleć, ale gdzieś w środku to we mnie siedzi.
Odganiaj złe myśli. Na tym etapie objawy mogą chyba ustępować lub się zmieniać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 09:20
-
Evell nie zamartwiaj się. Objawy raz są raz ich nie ma. A i moje nie są wyraźne. Dopiero od jakis 3-4 dni mnie mdli momentami, nie cały czas. Nie puscilam ani jednego pawia od poczatku ciazy Bóli brzucha, ciagniec i kluc nie mam wcale. Cycki nie bola ani troszkę. Zapachy mnie nie ruszaja. Zachcianek smakowych nie mam. A dziecko rośnie! U ciebie tez bedzie okej
Teraz nie smuc sie bo w 10 tyg. u Twojego maluszka rozwija sie kilkadziesiat tysiecy neuronow na minute i intensywnie rozwija sie mozg. Ono juz czuje Twoje nastroje wiec musisz być pozytywna
Pocieszajace jest tez to ze jestesmy juz coraz bliżej momentu kiedy ryzyko utraty ciazy bardzo maleje. Glowa do góry, musi byc dobrze.Inesicia, aga87 lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZ. wrote:Evell nie zamartwiaj się. Objawy raz są raz ich nie ma. A i moje nie są wyraźne. Dopiero od jakis 3-4 dni mnie mdli momentami, nie cały czas. Nie puscilam ani jednego pawia od poczatku ciazy Bóli brzucha, ciagniec i kluc nie mam wcale. Cycki nie bola ani troszkę. Zapachy mnie nie ruszaja. Zachcianek smakowych nie mam. A dziecko rośnie! U ciebie tez bedzie okej
Teraz nie smuc sie bo w 10 tyg. u Twojego maluszka rozwija sie kilkadziesiat tysiecy neuronow na minute i intensywnie rozwija sie mozg. Ono juz czuje Twoje nastroje wiec musisz być pozytywna
Pocieszajace jest tez to ze jestesmy juz coraz bliżej momentu kiedy ryzyko utraty ciazy bardzo maleje. Glowa do góry, musi byc dobrze.
Kochana ja sama nie wiem co mam myslec gdzie tam do wizyty,a mi sie juz udziela niepokój no własnie teraz powinno niby pomału wszystko ustępować na tym etapie,choć w pierwszej ciąży też właśnie poroniłam w 10 tyg mdłosci już też nie są cały czas dziś się czuje dobrze i mam apetyt poprostu martwi mnie to,że w pierwszym poronieniu było to samo :(a z tymi kuciami w brzuchu to też mnie czasami kuło choc nie często a teraz wg nie kuje. -
nick nieaktualny
-
U mnie pod koniec 10 tygodnia też objawy raz mniejsze raz większe, ale generalnie nie wymiotuję, czuję się dość dobrze, piersi mniej bolą, bólów brzucha też co raz mniej i tylko chwilowe, zaparcia na razie minęły, drzemki też nie są mi już potrzebne każdego dnia, czasami tylko mam lekkie mdłości, ewentualnie brak apetytu. Uważam, że trzeba się cieszyć tym, że czujemy się dobrze, a Maluszki spokojnie sobie rosną U mnie niestety pogoda sprzyja bólowi ucha. W sobotę właśnie z tego powodu czułam się fatalnie. Obawiam się, że będę musiała udać się z tym do lekarza.
Wczoraj powiedzieliśmy teściom o Maluszku. Oczywiście zadowoleni;)
PS. Kiedyś w Wiadomościach usłyszałam o bezpłatnym programie badania dla kobiet w ciąży. Wklejam linka http://www.konfliktplytkowy.ihit.waw.pl/ Ja chyba skorzystam skoro program jest darmowy;) Może jeszcze komuś się przyda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 09:43
-
Gratuluję pozytywnych wiadomości z rana i życzę by każda wizyta w tym tygodniu i w każdym kolejnym była pełna pozytywnych wiadomości
Co do objawów to sama zaczynam się martwić bo od wczoraj piersi prawie wgl. nie bolą i tak jakby "oklapły", ogólnie czuję się dobrze i czasem martwi mnie to czy nie za dobrze .. ale chyba powinniśmy się cieszyć, że jest oki. Mam nadzieję, że Nasz CUD ładnie sobie rośnie i serduszko ciągle pika a wizyta już w śr, za całe dwa dni..wytrzymałam tyle dam radę jeszcze te kilka godzin bardzo cieszy mnie fakt, że na wizytę wybiera się ze mną mąż będzie mi lżej no ale musi być dobrze - nie ma innej opcji
A co do bóli piersi to wczoraj rozmawiałam z siostrą ona rodziła rok temu i mówiła, że to normalne bo jakby ją miały całą ciążę boleć piersi to chyba by oszalała więc to też napawa mnie dość dobrymi myślami mimo niepokoju, który jest ale myślę, że ten niepokój będzie zawsze z Nami z wizyty na wizytę i później jak już Bobas pojawi się na świecie też..taka już rola matki
Jeszcze co do objawów to czytałam, że po 7tc piersi mogą stać się mniej tkliwe więc to chyba normalne, że wiecznie nie będą boleć
No ale trzeba uzbroić się w cierpliwość i po pozytywnym USG mam nadzieję, że w śr założymy kartę ciąży i będziemy mogli podzielić się dobrą nowiną z rodzicami i rodzeństwem
Ps: ktoś tutaj pisał o bólach brzucha jak na miesiączkę i któraś napisała, że nie powinno takich być, otóż pewnie co lekarz to inna nauka ja byłam ok 2tyg temu u lekarza 6t+3dz (7tc) i lekarz mówił, że mogą się jeszcze pojawiać bóle miesiączkowe no chyba, że się bardzo nasilają bóle i skurcze to wtedy lepiej skonsultować się z lekarzem.
Pozdrawiam -
dzien dobry dziewczynki u mnie dzis wielki dzien,wizyta u ginekologa o 18,trzymajcie kciuki ! przez 2 dni pobolewal mnie brzuch,ale nie jakos strasznie,rano wstalam chcialam wyjsc z psem ,to odrazu odwiedzilam toalete a najgorsze to ze na czczo nie mam czym wymiotowac wiec sie mecze,ale teraz zjadlam sniadanie jest w miare ok,przeprowadzamy sie do wiekszego mieszkania wiec rece pelne roboty,a ja pomagam jakbym chciala a nie mogla ;( ale najwazniejsze ze wizyta juz dzis ,zobaczymy czy groszek sie zwiekszyl sciskamy!
asiaaaaaa, Nieukowa, Katha81 lubią tę wiadomość
[/url] -
nick nieaktualny
-
Witam dziewczynki:)
Witaj Ula:)
Z. super wiadomość niech rosną nasze maleństwa bo w podobnym "wieku" są
Ja dzisiaj sie czuje super mam dużo energii po dwóch dniach leniuchowania:) i wzięłam sie za sprzątanie pranie bo pogoda jest super nawet ciepło i słonecznie i właśnie skończyłam jeszcze został obiad odgrzać M bo do pracy na 15 ma i tyle na dzisiaj:)
A i trzymam mocno kciuki za wszystkie dzisiejsze Wizyty:)szczesliwamama, Z. lubią tę wiadomość
-
Truskaweczka250 wrote:
Z. super wiadomość niech rosną nasze maleństwa bo w podobnym "wieku" są
Ja wedlug belly termin mam jak ta silna ekipa na liście na 4.06 ale każdy gin wpisuje 5.06. Tobie nie wskazywali tez tak? Ciekawe z czego te różnice a dzidzia i tak pewnie wybierze swój termin
Truskaweczka250, lauda lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Cześć Mój weekend na spokojnie, dużo spacerów, czytania pod kocem, chciałam też skoczyć na zakupy ale nie miałam weny (a to doprawdy najdziwniejszy objaw ciążowy). Zaczynam być spokojna. Jeśli wg gina ciąża przebiega prawidłowo i mam wyluzować to tak też czynię. Zdrowo jem, wysypiam się i dużo przytulam z M. Na nic więcej nie mam wpływu. Już nie biegam panicznie do wc sprawdzić czy nie ma żadnego plamienia, nie wyłapuję najmniejszego kłucia w brzuchu. Dobrze mi tak...
Z., Eowena, lauda, Inesicia lubią tę wiadomość
-
Truskaweczka250 wrote:Nie mi po usg wpisał i wyliczył na 4.06 bo 5.06 mam według OM no ale tak jak mówisz dzidzia sama wybierze sobie oby był czerwiec:)
Wiesz, tak naprawdę ciążę donoszoną uznaje się chyba taką gdzie dziecko przychodzi na świat do 2 tyg przed terminem i do 2 tyg po terminie Różnie może być Najważniejsze żebyśmy wszystkie pięknie dotrwały do tego czasu i żeby wszystko było dobrze
Truskaweczka250 lubi tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017