Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez mam 28 wiosenek na karku i mieszkam sobie w Lodzi
Jesli chodzi o kropelki to my prawie od poczatku uzywamy espumisan, podaje 3kropelki na okolo 100ml mleka i taka mieszanke podaje synkowi w co drugiej porcji, odkad tak robie nie mamy problemow brzuszkowych, a baki puszcza jak ojciec mega glosne hihi, az dziw bierze ze taka mala dupka potrafi tak zatrabic
A ja sie pochwale, synek kupke (bez bolu) na mleku mm robi srednio co 1,5/2 dni, a dzis juz strzelil dwie tak mysle, ze moze to efekt systematycznego jedzenia? Mam nadzieje ze to nie byl jednorazowy wyczyn aczkolwiek, fakt ze nie robil czesto mnie nie martwil, bo tak jak napisalam synek nie marudzil na brzuszek, a na mm wiem ze dzieciaczki potrafia robic rzadziej kupcie.siamyrka lubi tę wiadomość
-
Apropo kupki, to pamietam jak jeszcze lezelismy w szpitalu i przyszla w odwiedziny moja mama, mlody zrobil siusiu wiec postanowila zmienic mu pieluszke. Podlozyla dlon pod pupe by wsunac pieluszke i wlasnie w tym momencie Piotrus skupkal jej sie prosto na reke smialam sie jak szalona, myslalam ze mi szwy po cc puszcza
A drugi raz jak maz go trzymal na rekach, mowi do niego 'co brzuszek boli, kupki zrobic nie mozesz...' I synek narobil tyle, ze bokiem rowniez na dlon tatusia wylecialo -
Coffe, ja przez tą diete to schudłam już sporo, waże już 3 kg mniej niż przed ciążą, a w ciąży przytyłam 16. Też czasem skusze się na coś czego nie moge ale to rzadko. Chociaż ostatnio staram się próbować nowych rzeczy tylko że zazwyczaj po nich ma kolki... Naszczęście coraz bliżej 3 miesiąca
A jak tam z waszą wagą? Wróciła do tej z przed ciąży??
-
Mi brakuje 4kg, ale chcialabym zrzucic wiecej. W weekend maz kupil mi tabliczke mojej ulubionej czekolady (ritter z orzechami), a poniewaz przez cala ciaze z uwagi na zaparcia nie tknelam ani kostuni, to teraz rzucilam sie jak szalona i pozarlam cala tabliczke tyle w temacie zrzucania kg
siamyrka lubi tę wiadomość
-
Ja w dwa tygodnie po porodzie schudłam 11kg i tak już zostało. Jeszcze dwa mi zostały do wagi sprzed porodu ale chciałabym trochę więcej zgubić. Jejku ja też czekam do tego 3 miesiąca z nadzieją, że kolki nas opuszczą, serce mnie ściska jak widzę jak Malutka się pręży z bólu - muszę dla niej bardziej kontrolować co jem. Zozolek a nie masz żadnych problemów laktacyjnych? Ja ostatnio zauważyłam, że w jednej piersi nie mam chyba pokarmu prawie - Malutka się irytuje przy niej dużo, mam nadzieję że to chwilowe.
[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki][/link]
-
Ja sie troszke zmartwilam jak po nowosciach Malemu nic nie bylo, hehe bo waga bardzo ladnie spadala (zrzuciłam juz 20 kg które przybralam w ciazy I dodatkowo 4 kg ). Jestem troszke uzalezniona od slodkiego jak nie cwicze to nie umiem sie opanowac a tak to blokowala mnie kolka czekam az moj N przyjedzie i zaczynam cwiczyc.
Maly mi dzis szybko usnal. Ciekawe jaka bedzie nocka... -
Chrzcilyscie w ogole juz swoje Dzieciatka? Ja wlasnie jestem w trakcie zalatwiania. I generalnie stwierdzam, ze duzo problemow z tym. Nie mamy slubu, wiec to juz byl pierwszy temat. No ale jakos przeszlo. Nastepny byl temat mojego zaswiadczenia z parafii, ze moge ochrzcic Malego w innym Kosciele. Pojechalam do parafii rodzinnej (naczekalam sie jak glupia), po czym uslyszalam ze musze wziac zaswiadczenie z parafii gdzie mieszkam - czyli w Norwegii. Mam nadzieje, ze N to zalatwi. W bazylice, gdzie chce robic chrzciny twierdza, ze ma to byc papierek z rodzinnej. Masakra. Chrzestna nie ma bierzmowania wiec na szybko teraz robi i tez milion problemow. Chrzestnemu nie chca wystawic zaswiadczenia bo ma tylko slub cywilny.
Generalnie to nie wiem czy wyrobie sie do swiat z tym wszystkim hehe -
Coffe- Maly nigdy mi nie plakal w nocy (pfu pfu- odpukac ). Ale budzi sie czesto na jedzenie, wierci sie wtedy i wiem ze trzeba dac cycka. A niekiedy np o 4 sie obudzi i juz pospane- czas smiechu i zabawy. I tak z godzine sobie pogawedzimy, pobawimy i dalej spimy. Wiec narzekac nie mam za bardzo na co. Tylko w nocy, w szczegolnosci w drugiej polowie tak od 24, zaczyna przez sen sie wiercic, prezyc itp. Jakby go cos gniotlo w brzuszku. Biore go na rece to ani nie uleje, ani nie odbije. A przy takiej "gorszej " nocy, ja prawie nie spie bo go obserwuje, czy sie przebudzi. Mam nadzieje, ze lekarz jutro cos nam na to poradzi... I na to okropne ulewanie (juz placze przy ulewaniu )
-
No to siamyryka załatwiania sporo masz w związku ze chrztem na każdym kroku jakiś problem:/ My już chrzest mamy za sobą. Marlenka swój dzień miała 8 sierpnia wszystko się udało. A co do kilogramów to mi zostały jakieś 3 kg ale tak z 7 bym chciała zrzucić
siamyrka lubi tę wiadomość
-
Coffe u mnie laktacje super-ja pije dość dużo wody więc to może jej zasługa?? Bo jedzenie moje jest marne... Piersi mam miękkie, ale pełne mleka-odpukać.
Siamryka my właśnie chrzciliśmy teraz w sobote. Naszczęście nie było dużo załatwiania. Jesteśmy po ślubie, chrześni też, restauracja była zamówiona tylko na głowie szatka, świeca i jakoś fajnie się ubrać Mały dał popalić w kościele, musiałam z nim wychodzić po ceremonisiamyrka lubi tę wiadomość