Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a ile przesypiaja Wasze maluchy? Moj jest na cycku i bardzo czesto sie budzi. Nawet czesciej niz z m-ac temu bo niekiedy 1,5 h a gora 3. Co prawda nie budzi sie z placzem tylko zaczyna sie wiercic strasznie (jakbym go nie nakarmila to przebudzi sie calkiem i bedzie placz). Zazdroszcze jak niektore mamy pisza, ze Dzieciaczki cala noc juz prawie przesypiaja.
A czy Wasze dzieci przechodza skoki rozwojowe? Bo moj ewidentnie je przechodzi - teraz powinien sie konczyc wlasnie drugi. Placzliwy wtedy jest okropnie - nic mu nie pasuje, niczym nie da sie zabawic. Nawet w aucie i na spacerach ciezko mu zasnac I marudzi (a w sumie wrzeszczy) -
Siamyrka, moj synek nie przesypia calej nocy. Zasypia okolo 20 i budzi sie o 24, wlasciwie to zaczyna ciumkac szukajac jedzenia, wtedy zapodaje mu mleczko ktorego niestety nie zjada za duzo bo w trakcie zasypia i nic go nie rusza. Przez to, ze zjada w tym czasie niewiele pozniej budzi sie czesciej, okolo 3 kolejna pobudka a pozniej to juz co godzine, okolo 5/6 pelna pobudka. W ciagu dnia spi od 30min do 1 godz. Spiocha to ja zdecydowanie nie mam
Morroind lubi tę wiadomość
-
To moj w ciagu dnia potrafi bardzo ladnie pospac (w szczegolnosci na spacerze albo w aucie). A I w domku zdarza sie,ze z 2 godz pospi. Musze sie przyznac, ze dla swojej wygody mam Nathanka w lozku. Spimy w trojke (dobrze ze mamy duze lozko hehe). Poza tym uwazam, ze to takie rodzinne i bliskie dla Dzieciatka (wiem, wiem- potem pewnie bd zalowala, jak go "wygonic" nie bd mogla do swojego lozka ). I jak tylko sie przebudza, jest cycek i tez zasypia.
A Wasze Szkraby spia w swoich lozeczkach? Zasypiaja w ogole same? Bo moj tylko przy cycku... (no albo w wozku lub samochodzie) -
Piotrus zasypia u mamy na rekach (bez noszenia, chodzi po prostu o przytulenie), swego czasu spal u siebie w lozeczku, ale dla wlasnej wygody spi teraz ze mna. Maz wstaje rano do pracy i nie chce by zarywal nocki, gdybysmy mieli duze loze to chociaz w weeekendy bysmy spali we trojke no ale trudno jak synek zacznie ladniej przesypiac nocki to powrocimy do spania w lozeczku jakos nie obawiam sie, ze sienprzyzwyczai do spania ze mna itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2015, 20:50
-
To tak jak u nas
Ja uwazam, ze Dziecia powinno sie okazywac milosc na kazdym kroku. I ze wspólne spanie nie jest niczym zlym na pewno wiele mam ma inne zdanie, ale kazdy w koncu wychowuje po swojemu
Ja jestem wlasnie z Malym na urlopie w Pl. I powiem Wam, ze mimo, ze moj facet codziennie oprocz weekend -ow pracuje, to niekiedy ciezko 24h samej. Teraz to widze...
Jutro jedziemy na basen na zajecia dla bobasow (od 8 tyg i dziecko musi glowke trzymac). Jestem ciekawa czy Nathankowi sie spodoba. Kapiele bardzo lubi. Jutro zdam Wam relacje. Najgorsze, ze ja musze wyskoczyc w miejscu publicznym w kostiumie heheheTuptuś lubi tę wiadomość
-
Basen super! Zajecia na prawde sa znakomite. Maluchy wszystkie zadowolone moj zaczal pod koniec marudzic ale byl nie wyspany bo wybudzilam go z drzemki w domu. Wiec na kolejne pojade chyba bardziej popoludniu. Po jego drzemce (ma na szczescie takie prawie stale pory). Postanowilam w kazda ndz chodzic dopoki bd w Pl bo u nas w Norwegii nie ma tych zajec (a szkoda ).
Nie wiem, czy to emocje czy tez koncowka skoku ale po basenie padl, droge do domu przespal, obudzil sie jak weszlam do domu i do teraz (doslownie 20 min temu usnal) nie spal. Marudny, wszystko na nie, ale oczy jak 5 zl i ani mysli spac. Juz mnie ze zlosci w tym lozku krew zalewala. Cierpliwosc mi niekiedy brak... (wstyd sie przyznac ale jak rozmawiam z innymi mamami tez tak maja, wiec mnie to pociesza). Musialam wyjsc do pokoju obok na 3 min, napic sie zimnej wody min i wrocic. Teraz spi jak susel. Super by bylo jakby pospal wiecej niz 3 godz....
Jutro mamy wizyte u pediatry. Ciekawe jak sie bd zachowywal moj urwisek.
Halooo. Gdzie reszta mam czerwcowych? Bo nie wszystkie sie przeciez przeniosly na nowe forum. -
Witam i ja mało się udzielałam ale lubiłam czytać to forum i korzystać z rad dziewczyn zalogowałam się na nowym forum ale dziewczyny mnie nie zaakceptowały wiec zostanę z wami
Moja niunia jest prze Kochana ale jak sie nie wyśpi to maruda straszna najgorzej jest jak mi nie zaśnie o swojej porze to dopiero za 3 godziny o następnej bo taki mamy rytm dnia. Na szczęście noce fajnie przesypia jest dwie pobudki
siamyrka ja też tak mam że nieraz muszę wyjść z pokoju bo ile można płaczu słuchać. Nas niestety męczy kolka i tak już jest dużo lepiej bo kropelki biogaja i moja dieta dają jakieś efekty -
Ale sie ciesze ze jeszcze ktos tu zaglada. Ja rowniez czytam to forum od poczatku, jest mi smutno ze dziewczyny sie przeniosly bo przeciez czerwcowki to czerwcowki... Mnie tez niezaakceptowano na tamtym. Z moim synkiem jest roznie, ale ogolnie jest niespokojny i marudny-albo taki typ albo kolki bo go mecza czasami
-
Hej, odezwę się i ja! Jestem na forum od początku i też jakoś nie umiałam wbić się w rozmowę, a jednak dobrze mieć kontakt z innymi mamami
Siamyrka, mój synek też ulewa, choć wydaję mi się, że z każdym dniem jest co raz lepiej. Nie ulewa już po każdym posiłku, ale zdarza się, że i po dwóch godzinach coś wypłynie z buźki, a nawet chluśnie. Przyzwyczaiłam się już, że jest wiecznie obłożony pieluchami
Jeśli chodzi o spanie w ciągu dnia to jest różnie, raz prześpi ciurkiem 3 godziny i później jeszcze podrzemie kilka razy. Czasami śpi góra po pół godziny z cztery raz dziennie. Za to wieczorem, po 20 jak uśnie to budzi się 3.20 na mleczko i już pod koniec butli zasypia i śpi do 7.
No właśnie jak karmicie? Ile zjadają wasze dzieciaki? -
Ja karmie piersia, nie jest latwo bo maly ma kolki i wlasciwie caly czas musze trzymac sie "diety". Je mniej wiecej co 3 godziny a w nocy je 2 razy ok 2 i 6. Ile je niestety nie wiem. Co do ulewania to wlasnie ostatnio zdaza mu sie czesto, zaraz po jedzeniu, czasami tez pozniej.
-
nick nieaktualny
-
Zozolek - moj Synek tez maruda jest. Ale codziennie coraz fajnieszy i mniej marudny. Wiecej sie usmiecha. Tylko nudzi sie wszystkim bardzo. Posiedzi troche w bujaczku i nuda -marudzi. Na macie tå samo. Ale takie uroki Maluchow
My jutro do pediatry. Kazal zrobic morfologie i mocz. Maly przy pobieraniu nawet nie jeknal - moj bohater
-
Witam ja też podczytywałam forum od dłuższego czasu, ale się nie udzielałam, myślę że teraz się to zmieni bo wcześniej ciężko się było wbić w temat. Jestem mamą Marlenki, która na świat przyszła 18 czerwca przez cesarskie cięcie.
Tuptuś lubi tę wiadomość