Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, u nas noc o dziwo super, ciekawego dlaczego. Wlasnie wrocilam ze spacerku i gotuje obiad a maly zasnal znowu w lozeczku co do gadania, to mialam napisac ze mojego od jakis 2 tygodni wzielo na sylaby, codziennie jakas wymysla. Zaczelo sie od ba ba, potem pa pa, da da, a teraz jest ma ma albo na na super sie tego slucha!
Choc moja corka jak sie rozgada to jak Siamyrka napisala ze czasami juz sluchac sie nie chce -
Zozlek u nas jak do -10 to ok godz, jak wiekszy mroz to nie wychodzimy, a sniegu na podladiu nie brakuje balwany mozna lepic i zeby dzieciaczki stabilnie siedzialy to wozek mozna na sanki wymieniac:-)
EM!C mnie straszmy katar dopadl na sylwesttra i nowy rok, niby tylko katar a 2 dni z glowy, wiec to moze jakis wirusjulka82 -
Wow Wasze pociechy juz sie rozgadują zazdroszczę , moja mała puki co tylko popiskuje. Dobra w dużym skrócie opisze co u nas. Przed 3 -ma tygodniami Nel miała mieć szczepienie , ale dopadł ją katar i kaszel( na szczescie płucka i oskrzela czyste) to było dzień przed wyjazdem do Pl. Podróż spoko cała przespana bo w nocy jechaliśmy. Po dwóch dniach młodej przeszło choróbsko i mnie wzięło ( skończyło sie na bakteryjnym zapaleniu zatok). Och cóż to był za Sylwester Tescie byli przy małej a ja podjechałam tylko nakarmić . Chciałam przejść po powrocie z Pl na mm ale jakoś sie wciąż opieram. Moze faktycznie te moje mleko daje jakaś ochronę małej bo ona raz dwa wychodzi z przeziębień jesli juz takie sie przyplacze, a my sie męczymy w nieskończoność. Nel ma juz pokaźne dwa ząbki i coś czuje ze lada dzień wyjdzie coś u góry, bo zaczęła bardzo marudzić, niestety przez te ząbki zaczynam mieć lęk przed karmieniem bo dosyć dotkliwie poraniła mi brodawkę ( okropny ból). Zajada tez sporo słoiczków z mięskiem i ryżem, boje sie gotować dla niej ze ją otruje ( kiepska ze mnie kucharka) moze ktos z was podpowie jak zrobic zupkę z gołębia? Mam ich sporo z Pl. A podobno dla dzieciaczków sa najlepsze. Miałam tez chwile grozy w Pl. Mała jakimś cudem dorwała paczkę chusteczek do nosa i wsadziła do buzi dosyć głęboko naklejkę z opakowania zamykająca paczkę , zaczęła sie krztusić, ale ja nie wiem jak? Zachowałam zimna krem i wydłubałam ja palcem, skończyło sie na wymiotach i kupie strachu.. Przez cały czas pobytu czyli 3 tyg. Nel płakała moze ze 4 razy była wciąż w cudownym humorze i hihrala sie do wszystkich, a troche tych nowych twarzy poznała oj przyzwyczaił sie człowiek do dobrego bo tam ciagle ktos sie Nelcią zajmował , a teraz znów tylko sami..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 21:37
Migotka85 -
Migotka masz racje, dzieki mleku mamy maluszek ma odpornosc ale swoja i tak musi kiedys nabyc. Ja karmie tylko 2, 3 razy dziennie, ale tylko dlatego ze w nocy po moim mleku bylo jeszcze gorzej niz na mm, no i je 2 posilki stale. Pokarmu mam coraz mniej, piersi sflaczale ale jeszcze troche chce pokarmic.
Co do golebia, dzisiaj ugotowalam 1 raz i miesko wydawalo mi sie twarde... Nie dalam mu go do jedzenia
A obiadkami sie nie przejmuj. Wystarczy pare warzyw do wody bez przypraw i potem zgniesc widelcem ja tez nie naleze do super kucharek i daje mu gotowane i kupione.
Od wczoraj je kaszke z bananem na sniadanko! I nic mu nie jest.
-
Migotka85 -ja tez dalej karmie cyckiem. Caly czas zastanawiam sie nad odstawieniem ale z jednej str to ulatwienie. Daje cycka i spi chociaz ostatnio czesto musze bujac go
W Sr poradze sie lek odnosnie tego karmienia. (Nathan tez je 2 posilki inne niz mleko a reszta to cyc).
Co do zupki z golebia nie pomoge. Tu w No nawet nie mam dostepu do takiego miesa. Chcialam krolika ale tez nie ma wiec ja daje piers z indyka.
Jezeli chodzi o gotowanie to ja Malemu gotuje warzywka (w wodzie albo na parze). Miesko tez. Albo rybke - filet z dorsza. Od ok 3 tyg gniote widelcem, wczesniej blendowalam. Niekiedy owoce i warzywa wkladam do gryzaka do jedzenia i sam wysysa sobie
Daje nieraz do skosztowania naszego jedzenia. Dzis np dalam Nathankowi skosztowac kaszy gryczanej. Ale mu smakowala
Zupki gotuje na wywarze z warzyw (ostatniojuz nawet pomidorowa zrobilam ze swiezego pomidorka).
Ale jak nie chce mi sie gotowac albo nie ma czasu to sloiczek idzie w ruch
Kurcze - Zozolek- tylko nasze Szkraby zebow jeszcze nie maja
Co do gadania to moj gada by, gi, Ge, ta, itp. I przerozne dziwne "slowa" mu wychodza nieraz. Ale sa dni, ze bardzo malomowny jest.
Malemu sie cos poprzestawialo totalnie (ale nie wiem czemu). Dzis przeciagnelam go na 1 drzemce. Polozylam o 20-tej. Po 21 sie obudzil i znowu zabawa, gadanie i wygibasy. Zasnal dop 15 min temu. I nie obylo sie bez bujania tego klocka na rekach, troche placzu. Codziennie sie to samo powtarza. I najlepsze jest to, ze zmeczony jest, bo caly czas ziewa, trze oczy, ale jak juz prawie przysypia to na sile probuje sie rozbudzic. Ehh... jak nie kolki, to zeby, albo jakies inne dolegliwosci
Musze N zrobic kanapki i isc spac.
Dobrej nocy! -
Siamyrka nie martw sie, widocznie to ten skok, napewno mu przejdzie ale ile czlowiek nerwow straci to tylko my mamy wiemy
Faktycznie, my same z bezzebnymi dziecmi zostalysmy ale mi sie nie spieszy mi, mezowi i corce wyszly ok 8 miesiaca wiec jemu pewnie tez. Spytaj sie mamy kiedy ty mialas 1 zabka.
Moj tylko gada jak jest zadowolony, za to czesto jest niezadowolony bo co chwile chce zmieniac "polozenie" i glosno daje o tym znac.
Dziewczyny co myslicie o BLW? Zaciekawil mnie ten temat bo cora jest strasznym niejadkiem... Wybrzydza we wszystkim. Zamowilam wczoraj na allegro kubek doidy cup do nauki samodzielnego picia. Ale sama nie wiem co i jak. -
Migotka z golebia ja tez nie pomoge , nawet.nie wiedzialam ze mozna dziecku pdac :-)u nas kroluje indyk i krolik, i raz w tyg dorsz jak u Siamyrki, jestesmy na etapie wprowadzania zoltka ale corka ma duze plamy bezposrednio po zjedzeniu po ok 30 min schodza, probujemy dalej a pijemy sok jablkowy rozcienczony woda z kubka niekapka (lovi) ok tygodnia zajelo za nim corcia zakumala o co w tym chodzi, na poczatku gryzla teraz sie juz napije ale musze jej kubek podtrzymywac.
Zozolek o BLW pierwszy raz slysze, wieczorem se poczytam na ten tematjulka82 -
Siamyrka racja cyc to mega wygoda, zozolek i tak Cie podziwiam, ze tak długo walczysz o tego cyca przy tych przygodach Twojego maluszka z brzuszkiem, ja pewnie dawno bym juz odpuściła. Zozolek właśnie wczoraj rozmyślałam na temat kaszki ryżowej bo przywiozłam troche tego z Pl. Ja tez staram sie dwa karmienia (obiadek i pózniej deserek) zastępować pokarmem nie mlecznym. Ja tez nie słyszałam o BLW.. Julka a ten sok to sama wyciskacz z jabłek czy kupny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2016, 17:26
Zozolek lubi tę wiadomość
Migotka85 -
Hej Dziewczynki.
U nas dzis znowu powtorka spal wczoraj od 19:30, pobudki co godz, a od 22 w ogole nie chcial spac... zasnal ok 2 A o 7 wstawalismy do lek. W miedzy czasie milion pobudek, N chrapal taka piekna noc!
Wybralismy sie do lek i w samochodzie pytam N, czy przyslali mu wczoraj sms-em przypomnienie. On ze nie. Sprawdzam w ksiazeczce malego a tak data 15.01 ja nie wiem co mi sie ubzduralo z tym 13-tym...
Maly zasnal. Tez mialam sie polozyc ale ograniam i przygotuje juz sobie obiad. Wtedy najwyzej sie poloze jeszcze, bo glowa to mi zaraz peknie w pol
Co do BLW to mi sie ta metoda nie podoba... Zreszta Nathanek ma apetyt i nie mozemy narzekac akurat na to. -
Siamyrka na N zawsze mozna liczyc a tak serio to najlepiej na siebie wspolczuje takich nocek, nie wiem jak wy funkcjunujecie pozniej, ale mamy maja mega moc
Migotka kupuje z gerbera sok, ale staram sie z kazdym dniem mocniej rozcienczac zeby corka sama wode pila, ale slabo to idzie nie nadabiera siejulka82 -
No to Siamyrka naprawde noc i poranek nie do pozazdroszczenia... Nathanek sie meczy i ty. Dobrze ze chociaz jest wesoly a nie placze... Musi byc jakas przyczyna tego jego bezsnnosci... Miejmy nadzieje ze szybko przejdzie.
Wyobrazcie sobie ze u nas chyba znalazla sie przyczyna niespokojnych nocy... Jest to surowa marchewka dodawana do obiadku. Odkad mu jej nie daje ok 3, 4 dni noce przesypia z jedna pobudka na mleko i widac ze twardo spi. Nawet nie wiecie jak sie ciesze odpukac bo zapesze...
Co do blw to zastosowalabym to przy Amelce bo nie je nawet chleba... Naszczescie maly narazie ma apetyt wiec chyba nie bede mu mieszac w glowie. Dzisiaj zjadl kaszke z jabuszkiem ale ze sloiczka i nie bolal go brzuch, a po zwyklym zaraz placze. Ogolnie teraz jak przesypia te noce to daje mu coraz wiecej nowych rzeczy, juz sie tak nie boje bo chyba znalazlam przyczyne.siamyrka lubi tę wiadomość
-
Zozolek! Suuuper! Az zazdroszcze takich nocy oby juz Krzysiowi nic nie przeszkadzalo ladnie spac (ja Malemu nie dalam jeszcze surowej marchewki- zawsze gotuje).
My dzis jedlismy rybke,ziemniak i marchewka. Plus soczek jablkowy (robie sama w domu).
Maly spal 2 x po pol godz. Teraz w miare sie uspokoil ale marudzil strasznie. A ja powiem szczerze, ze sil na spacer nie mam... moze N wysle jak wróci z pracy. Dzis ide spac razem z Mlodym. W nosie ze wszystkim. Tez musze odpoczac.
Nathanek sie rozgadal na calego. Na topie jest: baba, na na, lala, kaka, łała i warczenie heheheZozolek lubi tę wiadomość
-
Hej! I jak tam noc minela u was?
U nas ok, choc maly troche czesciej sie wiercil i stekal-pewnie wina jablka. Wlozylam gi wczoraj do lozeczka na noc, ale ok 2 go wzielam bo byl bardzo niespokojny.
Siamyrka spanie w dzien po 30 minut to masakra
... Nic nie da sie zrobic w tym czasie. Nathanek naprawde ostatnio jest nieospaly...
Wczoraj Krzyskowi budowalam wieze z klockow a on ja burzyl-robil to bardzo ostroznie bo bal sie halasu ale zajal sie tym wiecej niz minute
Ciekawe czy dziecko bedzie takie same temperamentem jak teraz bo moj nawet obiadku nie ma czasu zjesc, kreci sie przez caly czas. Niespokojna dusza z niego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 08:27
-
Jak tam dziewczyny? My standardowo dzień przed planowanym szczepieniem choróbsko, dodam tylko ze miesiąc temu przełożono termin szczepienia, a wczoraj nowy dr. Stwierdził , ze to nic poważnego i zaszczepił mam wyrzuty ze sie zgodziłam. Młoda w nocy gorączkowala, katar utrudniał oddychanie i wogole do bani. Panikowalam troche bo pierwszy raz miała gorączkę , dałam czopka i wzięłam do siebie do łóżka, ostatni raz ze mną spała chyba jak miała 2 tyg. Obudziła sie tylko dwa razy a w zasadzie ten drugi raz ja ja obudziłam , zeby nakarmić bo przy gorączce nie ma żartów. Teraz ma drzemkę a ja w kiepskim nastroju i troche zaniepokojona czy wszystko bedzie Ok.Migotka85
-
Migotka na pocieszenie moge Ci napisac ze moj synek mial 22 grudnia szczepienie i byl przeziebiony. Mial katar i gardelko czerwone a pediatra jednak go zaszczepila. Tez sie balam tak jak ty bo po tym jakby mu sie pogorszylo, ale za 2-3 dni widac bylo ze zdrowieje. Czysc czesto nosek i dawaj leki przeciwzapalne i goraczkowe i powinno byc ok.
-
Hej Dziewczyny,
My dzis bylismy na bilansie u lek. Maly wazy 11,3 kg. Duzo... no i lek kazal Malego "wyniesc" z naszego lozka i karmic gora 2 razy w nocy. W dzien po 15-tej juz nie klasc na drzemke.I nie dawac owockow typu banan (ma duzo cukru).
Wrocilismy do domu i ok 10 zasnal. Najpierw go nakarmilam, ululalam na rekach i odlozylam do lozeczka. Spal 2 godz. Wiec juz potem do wieczora zero drzemki- dal rade (my tez heh). O 19 byl juz umyty. Dostal cyca I zasnal na rekach. Spal godz. No i od godz jest wrzask, krzyk i wszystko naraz pol godz ja z nim siedzialam,teraz N probuje.
W ogole lek powiedziala, ze to wlasnie N powinien przez 2-3 dni wstawac do niego w nocy. A ja powinnam byc w 2 pokoju. I wtedy Maly szybciej sie oduczy. No ale niestety tak sie nie da... N nie wytrzyma tyle.
Boze... jak on biedny placze
Chce dla niego jak najlepiej. Wiem, ze te spanie ze mna i przy cycku nie jest najlepsze. I ze on za duzo wazy. Ale kurcze- tylko na moim mleku byl do 5 m-ca a potem same zdrowe posilki (I w malych iøosciach). Na fb czesto czytam posty mam i nie jedna karmi tak czesto w nocy...
Ja juz glupieje nie wiem sama juz co robic. Wiele rzeczy inaczej przy drugim dziecku bym zrobila...
-
Siamyrka, dobre rady ok, pediatra to pediatra ale przedewszystkim sluchaj siebie, wlasnego instynktu bo przeciez do cholery my mamy go mamy. Widocznie synek cie potrzebuje i dlatego lubi z Toba spac! Tylko tego cyca moze za duzo je w nocy... Wyznacz mu te 2 karmienia i tego sie trzymaj. Albo ucz go moze do mm w nocy?
No i dziwne jest to ze nie moze spac po 15. Moj ma drzemke o 11 a potem ok 15-16 i zasypia ok 20. Zauwazylam ze jak go za dlugo przetrzymam to jest tak zmeczony ze nie chce potem spac albo czesto sie zrywa i marudzi. Pewnie chodzi jej o bezsennosc Nathanka ale wydaje mi sie ze przechodzi ten trudny skok.
-
Aha, teraz boje sie mniej bo przechodze to 2 raz, ale pamietam za przy Amelce robilam wszystko co pediatra mu kazala bo bylam mloda i "glupia" tylko ze polowe rzeczy radzila mi zle... Np przez nia moja coeka nabawila sie krzywicy... Daje mi dokladnie te same rady co kiedys ale ja sie juz nie dam nabrac... Trzeba miec swoj rozum i duzo czytac na dany temat.
Dasz rade, uwiez w siebie i swoj instynkt!