Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Siamyrka no to same dobre wiesci Musisz mi koniecznie przeslac zdjecia Nathanka, przez 2 miesiace schudl 1 kg? Poprostu super, naprawde niesamowite! Co do nocnego karmienia to u nas tez ciezko oduczyc, je albo o 2 albo jak sie uda przetrzymac to o 5, tak wiec widocznie tego potrzebuja jeszcze.
-
Czesc dziewczyny! Dzisiaj Krzysiu ma jakis kryzys, w sumie wczoraj tez. Jeczy, marudzi, biadoli-caly dzien mu nic nie pasuje. Chyba zeby, bo nie mam pomyslu na cos innego. Dam mu nurofen na noc i zobaczymy jak zareaguje.
Jutro jedziemy do developera na rozmowe w sprawie mieszkania, chcemy tez garaz i piwnice ale bardzo drogo chca-ceny jak we Wroclawiu np a to przeciez Kepno-wiec zobaczymy czy zejda. Jesli tak to chyba sie zdecydujemy, ale bardzo sie boje... Kredyt no i zmiana pracy, szkoly Amelki-zobaczymy jak to bedzie. -
Zozolek - ja cale zycie, non stop cos zmieniam. Duzo ludzi mi mowi, ze to nie dobrze. A ja uwazam, ze bez zmian byloby nudno. Mamy jedno zycie ja uwazam, ze kazda zmiana jest zawsze na lepsze
Wiec 3mam kciuki!
U nas tez marudnie. A do tego Nathan przestal spac w dzien. Masakra.... A w nocy pobudki co godz -
No to witaj w klubie marudnych dzieci Siamyrka I dzieki za kciuki, napewno sie przydaja bo jeszcze kwestia kredytu, jestem na macierzynskim wiec trzeba troche pomataczyc... Wszystko zalezy od mojego zakladu pracy i tego czy zejda z ceny nieszkania...
-
Czesc dziewczyny. Wlasnie sobie uswiadomilam, ze nasze dzieci maja 10 miesiecy, juz 10-niedlugo roczek... Wczoraj znalazlam pampersa 1-taki malutki, czas leci nieublaganie...
Krzysiu nadal maruda, w nocy spi bardzo niespokojnie, jakos tak nerwowo. Niby chce ale nie potrafi. Spi wogole tam smiesznie, przekreca sie na brzuszek a nogi podkurczone pod nim Maz obnizyl mu lozeczko na sam dol i teraz sie wkurza bo nic nie umie siegnac, jeszcze musi troche podrosnac.
Co do mieszkania to nie chcieli za duzo zejsc z ceny... Ogolnie wydaje mi sie drogo ale umowe rezerwacyjna podpisalismy. Zobaczymy co dalej... Boje sie czy podolamy bo to ogromne pieniadze... -
Hej hej!
U nas tez noce sa kiepskie Maly sie b.czesto budzi - mam nadzieje, ze to zeby i wroci to wzglednej normalnosci.
W dzien nawet ok.
Maly pelza jak rakieta po mieszkaniu i wspina sie po czym tylko moze. Caly czas chce chodzic za raczki
W ogole jest juz taki bardzo kontaktowy ostatnio mnie podrapal po twarzy - ajjj bolalo. I powiedzialam do niego stanowczo "nie wolno tak robic - mame to bolalo" a on zrobil taka smutna minke i przytulil sie, po czym spojrzal juz usmiechniety jakby zrozumial wszystko
Zozolek - nooo zaraz rok minie odkad pierwszy raz ujrzalysmy nasze Skarby... leci strasznie ten czas.
Organizujecie urodziny? My tutaj bez rodziny, wiec tylko dla kolegow i kolezanek Nathanka. W planach mam imprezke na ogrodzie - jakas zjezdzalnia, basen z pilkami, balony, kocyki, zabawki no i obowiazkowo - tort!
Mam nadzieje, ze pogoda dopisze
Co do mieszkania- bedzie dobrze na pewno dacie radeZozolek lubi tę wiadomość
-
Siamyrka no to Nathanek tez szaleje! Fajnie tak obserwowac jak nasze dzieci z dnia na dzien sa coraz sprawniejsze i madrzejsze Krzysiu lubi sie bawic w chowanego i berka, ucieka i sie smieje, a ja mam kolana w sincach mamy chodzik pchacz i bardzo lubi za nim chodzic no i przy muzyce probuje juz tanczyc Nadal popoludniu jest weselszy i ruchliwszy i moglby sie bawic do pozna-taki typ nocny
Co do urodzin to wyprawiam, zaprosze rodzine ale nie mam jeszcze zadnego planu na zabawe. Napewno tort, baloniki, pewnie tez jakas zabawa na tarasie i ogrodzie.
Mam jeszcze pytanko, Krzysiu bardzo czesto pociera nos i oczy jakby byl wkurzony na to. Moze ma to zwiazek z alergia, nie wiem, pierwszy raz sie z tym spotykam. -
My tez mamy pchacz, ale niestety Nathanek nie umie z nim chodzic jeszcze. Bardziej jako zabawka na siedzaco sluzy.
Nathanek tez pociera nosek i oczy ale jak jest zmeczony. Wiec nie pomoge, czy to jeszcze cos innego moze znaczyc
U nas znowu dzis pobudki co godz.... juz mnie to wkurza- nigdy sie nie wyspie -
Siamyrka, pobudki co godzine-naprawde wspolczuje! Pewnie mecza go zabki, bo musi byc jakas przyczyna. U nas sen niespokojny, nerwowy ale na szczescie nie budzi sie tak czesto, choc tez sie martwie tym jego zachowaniem w nocy.
No i mamy 4 zabka, pierwszego do gory, jest dosc duzy no i bedzie mial tak jak Amelia duza przerwe miedzy jedynkami... My z mezem nie mamy, ale moja mama ma i siostry mojego taty... Ach te geny -
Zozolek- gratuluje kolejnego zabka
Ja mam szpare miedzy gornymi jedynkami ale nie przeszkadza mi ona- nie seplenie haha. Wrecz wszyscy uwazaja, ze pasuje mi to Nathanek tez ma juz miedzy jedynkami ale to sie moze zmienic, bo przeciez zabki.sie przesuwaja caly czas poki rosna.
U nas juz byly 3 pobudki od 19... w tym 1 jak bylam na silowni. N mowil, ze Maly okropnie plakal- jakby sie wrecz czegos przestraszyl
Ja zrobilam sniadanie dla N i ide spac.
Dobrej nocy -
U nas to raczej z zabkami sie nie zmieni, ma taki sam układ jak Amelia, a ona ma juz stale zeby i szpare tak szeroka ze jeszcze jeden zab sie zmiesci ale wyglada slodko, wiec sie nie martwie.
Krzysiu czasem tez ma takie zrywy z okropnym placzem, widocznie cos zlego im sie przysni ibsie wystrasza. -
Czesc dziewczynki! Co tam u Was? Pisze Was ale Julka juz chyba o nas dawno zapomniala a Migotka nie ma czasu
U nas narazie dosc dobrze, maly caly czas zabkuje-chyba, 2 noce byly tragiczne, zrywal sie co chwile z okropnym placzem, bujalam go na rekach zeby sie uspokoil i za chwile od nowa... Jak nie ma czegos w buzi to jest wsciekly, caly czas cos tam mymla.
Co do postepow, to juz ladnie pokazuje np jaki jest duzy, jakie dobre, robi papa, bije brawo-to juz nalogowo bo uwielbia byc chwalony, daje czesc. Mowi buuu na krowe auto i odkurzacz mama, mniam mniam i bach-to tez nalogowo bo co chwile cos zrzuca albo sam upada no i tak smiesznie nasladuje nasz smiech jakby kaszlal tak wiec ogolnie jest juz malym rozumnym czlowieczkiem i sprawia mi mnostwo radosci Z poruszaniem nie ma zadnych problemow, juz go tak nie pilnuje, idzie gdzies, wstanie, troche pochodzi i za chwile siada sam i znowu gdzies idzie. No i mam duzo sprzatania po nim, laptop i jego buzia byly cale w wosku od swieczki podloga i buzia od ziemi itd bedzie co wspominac
Migotka ty juz chodzisz do pracy? Ile godzin dziennie? No i jak tam zmiana mieszkania? Juz cos dzialacie? A malutka pije juz tylko mm? -
Hej hej.
Wlasnie chcialam cos napisac, a Zozolek mnie wyprzedzilas
Mam wrazenie, ze zostalysmy same
Nooo to Krzysiu mega postepy robi
Nathan tez juz taki maly, rozumny chlopczyk. Pokazuje paluszkiem co chce i mowi "da", jak chce sie gdzies przemiescic na nozkach, to wyciaga moja reke zeby go poprowadzic - baaaardzo ostrozny jest.
Ale z dnia na dzien widac postepy
Rosna te nasze Szkraby ))
Ani sie obejrzymy a pojda do szkoly -
Wcale nie zostaliście same przepraszam Was , ale mała ostatnio tak jest absorbująca, ze każda wolna chwile wykorzystuje zeby dom ogarnąć lub pranie zrobic . Ja w zasadzie prace zaczęłam jak mała miała 3 miesiące (po 3h dziennie) tak dorywczo zeby budżet podreperować a teraz przyjęłam sie na tailzait w niepełnym wymiarze godzin, ba razie to tylko 52h w miesiącu czyli około 2 dni w tygodniu , no ale nadal po za tym dorywczo sobie dorabiam. Mała juz tylko na mm!! Hura wreszcie , noce troszkę lepsze ale to tez zależy kiedy. Jak jest dobrze to o 19:30 butla i spi do 00, potem koło 4-5 butla znów i spi do 6:30, jak ma gorszy czas to nie moze usnąć i płacze do 22 spi chwile i znów płacz i tak do rana. Matka natura nie dopracowała tego dobrze kiedy dzieciaczkom zeby rosną :(mała ciagle powtarza mama jest taka słodka. Zaczyna raczkować i wszędzie próbuje wstać wspinając sie po meblach, jak tylko słyszy muzykę albo zaczynam śpiewać to tańczy tak zabawnie raczkami :)małż jakos to ogarnia i jak pracuje popołudniami sam Nel kapie i kładzie do snu z rożnym skutkiem powoli przeprowadzać sie zaczniemy w połowie maja jak udostępnia nam klucze, tu musimy zwolnić 01.06 troche nas czeka pracy:( boje sie tego. I tak jesteśmy juz wykończeni sami na zmianę praca i dziecko nie jest łatwo . Mała zupełnie nie toleruje moich posiłków jakie jej próbuje zrobic , tylko słoiczki muszę byc fatalna kucharka.Migotka85
-
Migotka no to super, coreczka wszystko nadrabia Maz tez dzielnie Ci pomaga-i tak powinno byc, moj tylko w nocy wstaje dac butle. Co do pracy, to chyba fajnie tak wyskoczyc na pare godzin, ja w przyszlosci tez bym chciala pracowac po pare godzin dziennie zeby byc z dziecmi i nic z ich dziecinstwa nie przegapic ale w Pl to raczej niemozliwe, minimum 8 h.
Dzisiaj Krzysiu od rana ma problem z zasypianiem, nawet bujanie nie pomaga bo sie wtedy prezy i wygina, jest spiacy ale nie umie spac! Nie wiem co robic, od 15 nie spi, jak mam go uspic? Uparciuch maly jeden... -
Zozolek i jak noc? Usnął Krzys w końcu? Nel tez przez godzinę po kąpieli usypiałam, ale gdy usnęła pobudka tylko raz 00:30 butla i spała do 6:30 teraz o 7 butla i jest super!! W nocy pierwszy raz nie wstawałam trylion razy wsadzić smoka i poprawiać jej a moze ze zmęczenia juz tego nie pamietam ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 07:13
Migotka85 -
Zasnal w koncu po 22, ale zrywal sie w nocy z placzem... Jest taki nerwusek maly z niego i uparciuch we wszystkim.
Migotka dobrze ze twoja Nel ladnie spala, naprawde kazde dziecko jest inne, Amelka jak byla malutka to zasypiala o 20 i spala ciagiem do 6 -
Dobra chwale sie, nasza Nel dzis na dobre załapała wreszcie raczkowanie:) śmiga jak oszalała , wszędzie sie wspina i idzie jej to bardzo sprawnie, oczy trzeba mieć do około głowy. Nie jest jeszcze całkiem stabilna jak stoi na nóżkach a czuje sie bardzo pewnie nie wiem czy nie zbyt pewnie bo jak wie ze jestem obok to puszcza sie mebla raczkami i gdyby nie mama był by upadek. Jak tam wasze pociechy? U nas przeprowadzka zbliża sie wielkimi krokami, aż sie boje, jeszcze muszę skombinować kuchnie
Zozolek, siamyrka lubią tę wiadomość
Migotka85