Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKatha81 wrote:ja juz po wizycie
okruszek rosnie jak na drozdzach.. ma juz 3.91cm
serduszko bije mocno. Niespal jak go podgladalismy. Strasznie ruchliwy jest, kopal nozkami i machal raczkami jakby chcial kogos boksowac
a jaka ksztaltna glowka odzielala sie ladnie od tulowia wraz z cudownym noskiem
zycze milego dnia i pomyslnych wizyt!
ojejgratulacje !! :*
Ja już nie mogę się doczekać jutro tych genetycznych :o a to dopiero przed 20tą wrrrKatha81 lubi tę wiadomość
-
Ja za morfologie, vdrl, hcv, glukoze i mocz nie płaciłam, ale za różyczkę, toxo i hiv musiałam zapłacić, łącznie 132 zł
a co z grupą krwi nie wiem, bo nie robiłam, mam wyniki z pieczątkami z pierwszej ciązy.
Katha gratuluję wizytySuper, ja mam jutro, ciekawe co zobaczę
lilirose, morfologię robią prawie co miesiąc w ciąży przynajmniej u mnie ale reszta jest chyba jednorazowo, no może czytałam że toxo co 3 miesiące i wydaje mi się że powinna Ci je zrobić na samym początku, te wszystkie badania a nie że ona ma na to czas, a jak byś miała coś nie tak to co?, masz się dowiedzieć dopiero w dziewiątym miesiącu? co za baba...Katha81 lubi tę wiadomość
-
Aga a przeciwciał nie kazali ci od nowa zrobić? Grupa krwi się nie zmienia i może być z poprzedniej ciąży, ale podobno przeciwciała się mogą wytworzyć w dowolnym momencie i to powinno się powtarzać...
Katha gratulacje
Jejku jak ja bym chciała już zobaczyć znowu co tam we mnie siedzi...
A tu jeszcze ponad tydzień czekania ;(
W ogóle mój mąż mnie trochę zaniepokoił - stwierdził że boi się iść ze mną na USG, bo ta ciąża i fakt bycia ojcem do nie go nie dociera w ogóle i on się boi, że jest jakiś zaburzony, bo nie cieszy się z dziecka... że tak nijak mu z tym że nie czuje ekscytacji i że odczuwa tylko strach że będzie złym ojcem
I co ja mam mu na to poradzić? Poprosiłam żeby ze mną poszedł i żeby zamiast się zadręczyć zaczął się oswajać z myślami... nie wiem co mu odwaliło, jak się staraliśmy to bardzo mu zależało... tylko sama nie wiem teraz czy na dziecku, czy na tym żebym ja się zrealizowała jako matka ;/ -
Cześć Dziewczyny,
Krew mnie zalewa jak słucham o chodzeniu do przychodni na NFZO wszystko trzeba się wykłócać. Jakby mnie próbowali tak zrobić w balona i bym się dowiedziała, że kłamią to bym im zrobiła taki dym żeby im się odechciało odwalać takie akcje. Ale trzeba mieć tupet i siłę do tego.
Dobrze, że mam możliwość korzystać gdzie indziej z usług medycznych.
U mnie odpoczynek po pojedynku z górą prasowania na który przez mdłości do tej pory nie miałam siły. Dzisiaj trochę lepiej. Nie mogę się doczekać następnej wizyty, jeszcze tyyyydzień. Oby wszystko było dobrze.
Pozdrawiam i mimo szarości za oknem życzę miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 13:22
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualnyNieukowa facet na pewno odbiera ciążę inaczej niż kobieta. Może musi się oswoić z myślą, że będzie ojcem. My to co innego. Od początku czujemy zmiany jakie w nas zachodzą.
A do niego dotrze to na 100% jak poczuje kopnięcia w brzuszek
Jeśli chodzi o badania to Lilirose ja byłam ostatnio na wizycie w szpitalu na NFZ oczywiście.
Nawet nie musiałam pytać o skierowanie bo dr od razu mi dała: mocz, toxo, awidność toxo, hiv, wr, tsh, ft3, ft4 i przeciwciała. Morfologię, glukozę miałam swoją. Gdyby nie to to dałaby mi wszystko.
Oczywiście nic za to nie płaciłam.
Katha gratulujęMój maluch miał wczoraj 3,20cm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 13:19
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAghata dowiedz się u gina. Ja z powodu toxo straciłam poprzednią ciążę. Gdy IgM było ujemne zaczeliśmy się starać ale 2 ginów mówiło mi, że toxo w ciąży może się odnowić.
Ja zbadałam teraz i wyszedł mi wynik wątpliwy...robiłam ponownie w poniedziałek i czekam co teraz. -
Cześć Wam
ja właśnie wróciłam z zakupów;) kupiłam kilka tunik spodnie i pierwszy ręcznik dla dzidziusia bo był w atrakcyjnej cenie niestety niebieski ale cóż jak czuje że będzie chłopak to może akurat się przyda a jak nie to i dla dziewczynki to tylko ręcznik w tym sie nie chodzi:) nastrój po zakupach od razu sie poprawił w taki ponury dzień -
Nieukowa, nikt mi nic nie mówił, rok temu jak byłam u laryngologa,i dostałam skierowanie na wycinanie migdałków to też nie kazał mi robić powtórnie grupy krwi tylko zapytał czy mam oryginał z pieczątką, i teraz u mojej pierwszej gin jak byłam też nie chciała mi robić i ta teraz też nie, powiedziała że mam sobie olaminować wynik żeby się nie zniszczył i nie potrzeba nic więcej więc trzech lekarzy miało to samo zdanie, ale zapytam dla pewności jutro
A co do Twojego tatuśka, to nie przejmuj się za bardzo, facet odczuwa stres przed zmianą w swoim życiuto normalne, musi się oswoić .
-
Ale zinterpretowałam sobie wyniki morfologii i mam małą anemie, dokładniej niedobór witaminy B12, kwasu foliowego i żelaza a biore kwas foliowy codziennie, jutro musi mi zapisać coś dodatkowego bo diete mam w miarę dobrą, kurcze z młodym też miałam w ciąży, ciągle miałam za mało żelaza i musiałam łykać tardyferon który mało mi dawał. Normalnie zawsze mam spoko wyniki a w ciąży ciągle czegoś brakuje , któraś z Was też ma jakieś niedobory?
-
Truskaweczka250 wrote:Cześć Wam
ja właśnie wróciłam z zakupów;) kupiłam kilka tunik spodnie i pierwszy ręcznik dla dzidziusia bo był w atrakcyjnej cenie niestety niebieski ale cóż jak czuje że będzie chłopak to może akurat się przyda a jak nie to i dla dziewczynki to tylko ręcznik w tym sie nie chodzi:) nastrój po zakupach od razu sie poprawił w taki ponury dzień
HA ! Ja też dziś pójdę na shopping a co ! Z mężem albo i bez
Mam Endokrynologa wieczorem, zobaczymy jak będzie.
Kupię coś może dla dziecka, swojego albo nie swojego bo w sobotę idę na 1-wsze urodziny chrześniaka -
Nieukowa wrote:Aga a przeciwciał nie kazali ci od nowa zrobić? Grupa krwi się nie zmienia i może być z poprzedniej ciąży, ale podobno przeciwciała się mogą wytworzyć w dowolnym momencie i to powinno się powtarzać...
Katha gratulacje
Jejku jak ja bym chciała już zobaczyć znowu co tam we mnie siedzi...
A tu jeszcze ponad tydzień czekania ;(
W ogóle mój mąż mnie trochę zaniepokoił - stwierdził że boi się iść ze mną na USG, bo ta ciąża i fakt bycia ojcem do nie go nie dociera w ogóle i on się boi, że jest jakiś zaburzony, bo nie cieszy się z dziecka... że tak nijak mu z tym że nie czuje ekscytacji i że odczuwa tylko strach że będzie złym ojcem
I co ja mam mu na to poradzić? Poprosiłam żeby ze mną poszedł i żeby zamiast się zadręczyć zaczął się oswajać z myślami... nie wiem co mu odwaliło, jak się staraliśmy to bardzo mu zależało... tylko sama nie wiem teraz czy na dziecku, czy na tym żebym ja się zrealizowała jako matka ;/
Nieukowa mój mąż w zasadzie nie komentuje obecnych wydarzeń.
Tzn. czuję, że on czeka na ten moment, aż zobaczy ruszającego się bobasa na usg i wtedy uwierzy bo na razie to z niedowierzaniem patrzy na mój coraz większy brzuszek i nie wyręcza mnie jeszcze w obowiązkach domowych
Ogólnie bardzo się cieszy ale czeka na rozwój sytuacji, tym bardziej że nie mam zbytnio objawów, więc nie postrzega mnie inaczej. Myślę, że wszystko się ułoży i Twój mąż będzie bardzo zadowolonyBrumBrumek, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Zaraz idę na wizytę, trzymajcie kciuki!!!
A ja w brzuszku mam chyba brudaskaTylko się wykąpię to zaczynają się mdłości na maxa. Ledwo do wanny wlezę i się zaczyna
Mąż mówi, że po prostu nie lubi się kąpać, po tatusiu
Katha81, BrumBrumek, Nieukowa lubią tę wiadomość