Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Viola, piekna, duzy dzidzius
gratuluje
moje malenstwo tez ostatnio bylo wieksze o 4 dni niz wg OM, nawet lekarka wpisala w notatkach ze dosc duzo urosl!
Co do sluzu to ja mam go duzo ale niewiem ile to sluz a ile to resztki progesteronu ktory biore dopochwowo.
Viola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja mam pytanie do dziewczyn, której mają koty
Bo moja Pusia od jakiegoś czasu straaasznie dziwnie się zachowuje. Łazi za mną krok w krok, miałczy, jak się położe to od razu jest koło mnie, tuli się, mruczy, wchodzi mi na brzuch, chcę go ugniatać łapkami, wygląda jakby mnie pilnowała ?? Możliwe, że kot wyczuwa ciąże ?bo do innych domowników tak się nie zachowuje, wręcz przeciwnie nie daje się dotknąć.
??? Ma tak któraś :> -
zyrcia wrote:A ja mam pytanie do dziewczyn, której mają koty
Bo moja Pusia od jakiegoś czasu straaasznie dziwnie się zachowuje. Łazi za mną krok w krok, miałczy, jak się położe to od razu jest koło mnie, tuli się, mruczy, wchodzi mi na brzuch, chcę go ugniatać łapkami, wygląda jakby mnie pilnowała ?? Możliwe, że kot wyczuwa ciąże ?bo do innych domowników tak się nie zachowuje, wręcz przeciwnie nie daje się dotknąć.
??? Ma tak któraś :>
Uwaga Zyrcia ja moge Ci pomocNie mam kota, ale moj kolega z pracy mial bardzo dlugo dwa koty I jeden wlasnie zaczal sie dziwnie zachowywac, jak kolegi żona zaszła w ciąże. Otóż uważaj: kot wyczuwa Twoje hormony I wie, że coś sie wkrotce zmieni. Nie wie co, ale wie ze beda spore zmiany! Kolegi kot notorycznie dziwnie sie zachowywal, pod koniec ciąży pod ich nieobecnosc sikal do przygotowanego dla dzidziiusia łóżeczka, na kocyk dzieciecy itp. (wczesniej zawsze sikal do kuwety. Generalnie kot demonstrowal swoja zazdrosc na wszystkie sposoby, a po narodzinach dziecka urzadził strajk głodowy!!! Byli z nim u weterynarza, który przepisał zastrzyki. Kot sie nie poddal, zastrzyki troszke pomogły ale znów powrócił do głodówki I nie dało sie nic z tym zrobic- musieli kota oddac
-
Dzięki za odpowiedź w sprawie cytrusów. Teraz mogę je już wcinać ze spokojnym sumieniem. Viola gratuluję ślicznego Maleństwa. Co do śluzu to u mnie był już chyba każdego rodzaju. Biały, kremowy, wodnisty, lekko żółtawy, rozciągliwy itp. Ale fakt faktem jest go sporo i w sumie często biega do łazienki sprawdzić czy to na pewno tylko śluz.
Ale historia z tymi kotami. Nie miałam o czymś takim pojęcia. -
Mój kiciak jest ogólnie tak kochany, że przytulałby się 24h
Także nie zauważyłam żeby się zmienił, bo bardziej już się łasić nie można
Za to wiem, że świetnie toleruje małe dzieci i da sobie zrobić wszystko, łacznie z szarpaniem za ogon i wąsy
Mamy sąsiadów z obecnie 1,5 rocznym szkrabem, jak tylko zaczął raczkować to u nas na ogrodzie ganiał się z kotem i pierwsze słowo jakie powiedział to bbyło "kotek" adresowane do naszego sierścia
Zresztą, jak go nie kochać:
aga87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno moja jest taka, że się przytulała do każdego, ale wtedy tylko jak ona miała ochotę. Nie sprawia mi to kłopotu, po prostu się nad tym zastanawiam czy może kot jakoś to czuć ? Na początku roku się wyprowadzamy od rodziców więc kot z psem i tak tu zostaną dlatego nie stresuję się, że będzie coś nie tak w stosunku do dzidzi. Wszyscy po prostu chodzą i się dziwią
Dla mnie to wygląda jakby mnie pilnowała
-
Zwierzaki są świetne, mają ogromną intuicję
Jedyne czego się boję przy kocie, to że się położy na noworodku zamiast obok i że będzie próbował z nim spać
Dlatego kot nie będzie miał wstępu do dziecinnego pokoju (obecnie ma dla siebie cały dom łacznie z kiblem)
Jak u was z mdłościami?przechodzą?
U mnie trudno powiedzieć - dalej mnie napadają znienacka, tylko już tyle nie bekam co 2-3 tyg temu ;/ Ale nie jest to jakiś wielki postęp IMO...
-
Witajcie,
Ja trochę sie martwię znikomymi objawami. Bolą mnie jedynie delikatnie piersi. Do 7 tygodnia czułam rozciąganie w brzuchu. Teraz już nic, tylko delikatny ból piersi pozostał. Żadnych plamień, mdłości. Rozmawiałam z moja siostra, która tez nie miała żadnych objawów przeć cała ciąże poza piersiami, wiec moze mamy tak w genach. Ale i tak mnie to niepokoi. Kolejna wizyta 28.11, chyba tylko bicie serduszka moze mnie uspokoić. A Wy jak macie z objawami? -
Kiniusia, bardzo mi przykro
Viola, super dzidzia ❤
Jeśli chodzi o śluz to ja mam sporo od początku. Ginka nazwała to upławami a dla mnie to śluz, taki rzadki kremowy. Jednego dnia jest go dużo, innego trochę mniej, ale ciągle mokro.
Rozalia, też pocieszyłam się chwilę brakiem mdłości. Dziś wróciły i nawet wieczorne rzyganko zaliczyłam... W sob. planuję imieniny męża i nie mam zielonego pojęcia, jak ugotuję to wszystko z moim wstrętem jedzeniowym
Sista, a który masz teraz tydzień?
A co do cytrusów to można jeść, ale trzeba je przed obraniem umyć w gorącej wodzie z płynem, żeby nie zjeść tej całej chemii na skórze. Ja pochłaniam pomarańcze, mandarynki i grejpfruty. Podobno to zwiastuje dziewczynkę. Przejrzałam fora i dziewczyny z takimi zachciankami właśnie dziewczynki rodziły.
A teraz mam ochotę na ryż z pikantnym sosem, taki jak robi Tao Tao, słodko - kwaśny...
.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 23:59
Truskaweczka250 lubi tę wiadomość
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
nick nieaktualnyKinusia bardzo mi przykro
miałam nadzieję, że zostaniemy wszystkie razem do końca.
Violu dzidzia śliczna. Zazdroszczę
Ja od początku miałam dużo śluzu. Teraz jest go trochę mniej.
Tak samo z objawami i może stąd moje objawy. Piersi tak nie bolą, mdłości mniejsze i w ogóle czuję się jakbym w ciąży nie była. -
Cześć dziewczynki:) Jak tam z rana?
lilirose wrote:
A co do cytrusów to można jeść, ale trzeba je przed obraniem umyć w gorącej wodzie z płynem, żeby nie zjeść tej całej chemii na skórze. Ja pochłaniam pomarańcze, mandarynki i grejpfruty. Podobno to zwiastuje dziewczynkę. Przejrzałam fora i dziewczyny z takimi zachciankami właśnie dziewczynki rodziły.
A teraz mam ochotę na ryż z pikantnym sosem, taki jak robi Tao Tao, słodko - kwaśny...
.
Oby tak było! jak piszesz, ja tez wciągam pomarańcze mandarynki,cytrynę do herbatki pomelo uwielbiam, mam nadzieje że będzie dziewczynkaale mi poprawiłaś humorek:)
-
Sista wrote:Witajcie,
Ja trochę sie martwię znikomymi objawami. Bolą mnie jedynie delikatnie piersi. Do 7 tygodnia czułam rozciąganie w brzuchu. Teraz już nic, tylko delikatny ból piersi pozostał. Żadnych plamień, mdłości. Rozmawiałam z moja siostra, która tez nie miała żadnych objawów przeć cała ciąże poza piersiami, wiec moze mamy tak w genach. Ale i tak mnie to niepokoi. Kolejna wizyta 28.11, chyba tylko bicie serduszka moze mnie uspokoić. A Wy jak macie z objawami?
Wróciliśmy dość późno bo po 22 ale za to jestem o wiele spokojniejsza
wizyta POZYTYWNAlekarz badał mnie palpacyjnie wszystko OK, a później zrobił USG brzuszne (moje pierwsze w życiu) i jak tylko przyłożył głowicę obraz który zobaczyłam w monitorze od razu mnie uspokoił
Maluszek fikał takie koziołki, tak fajnie się ruszał
a jak Mąż podszedł to Maluch wyprostował rączkę, rozłożył dłoń i Nam pomachał - myślałam, że się popłaczę
lekarz jeszcze Nam pokazał pulsujące serduszko no ale żebym mocniej uwierzyła i się nie stresowała dalej puścił Nam dźwięk bijącego serduszka - łzy w oczach. Teraz jestem spokojna, lekarz był zadowolony, że się kontroluję bo wie po jakich jesteśmy przejściach i jak długo walczyliśmy o ten CUD
A Maluszek ma już 3,73 cm
Violuś super masz to zdjęcie Bobasa...u Nas tak licho widać na tych fotach z USG brzusznego te robione przez USG dopochwowe wychodziły wyraźniejszeale lekarz mówił, że na kolejnej wizycie za 2tyg. będzie już lepiej widać mam nadzieję
Aha pytałam o cytrusy i można jeśćco prawda z umiarem no bo raczej nikt nie zje 10kg dziennie
lekarz sam mówił, że cytrusy są ok bo zawierają wit.C, która też się zaleca w ciąży
więc śmiało jedzmy mandarynki
a jeśli rzeczywiście jedzenie cytrusów ma się na dziewczynkę to nie mam nic przeciwko bo mąż od pozytywnego testu łazi i mówi, że będzie dziewczynka
Kochane życzę spokojnych wizyti pozytywnych
oraz w miarę pogodnego dnia
Z., Nieukowa, Katha81 lubią tę wiadomość
-
Magda_lena88 ale super !! Zazdroszczę Ci tego uczucia hihi
ja z mężem idę dopiero 26.11 i już dzidziuś powinien być podobnej wielkości (ostatnio widziałam tyko plamkę z bijącym serduszkiem). i nie możemy się doczekać ruszającego się Maleństwa
ale to musi być przeżycie ...
-
Czesc kochane...ja po stersujacej nocy, pol nocy mialam sny z wizytami u lekarzy, poszlsm na wizyte z podwyzszonym cisnieniem i co? Dzidzia rosnie jak nas drozdzach, pecherzyk troszke sie polepszyl ma juz maluszek miejsce do fikania, lekarz mowi, ze fika bo slyszy ze robimy usg...piekny widok prawie plakalam ze szczescia. Chcial mi wcisnac jeszcze zwolnienie nam2 tyg ale powoedzialam ze w pracy siedze a moge nawet lezec na krzesle nie chce siedziec w tym domu, zgodzil sie, wiec od jutra wracam do pracy. Aaa mluszek jest wiekszy o 4 dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 09:37
Aka81, Magda_lena88, Z., Nieukowa, Katha81 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Dziewczynki znalazłam na naszym forum taka stronkę jak sprawdzić pleć dziecka wiem że to pewnie blew ale ja sprawdziłam i wyszła dziewczynka i ciekawe czy faktycznie mi się sprawdzi po usg:) oto link : http://www.ciazowy.pl/kalkulator,plci-dziecka.html