Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam wieczorkiem :)u mnie ok jutro na 11:40 USG prenatalne plus wyniki ( narazie telefoniczna informacja ). Kurczę na niczym nie mogę się skupić cały dzień. Działam jak automat bez myślenia. Chciałam być twarda i się nie denerwować ale nie wychodzi... nawet mojemu M się dostało . Dobra nie truje
trzymajcie kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 20:13
-
Joasia:) wrote:Witam wieczorkiem :)u mnie ok jutro na 11:40 USG prenatalne plus wyniki ( narazie telefoniczna informacja ). Kurczę na niczym nie mogę się skupić cały dzień. Działam jak automat bez myślenia. Chciałam być twarda i się nie denerwować ale nie wychodzi... nawet mojemu M się dostało . Dobra nie truje
trzymajcie kciuki.
Joasia ciesz się tą wizytą zamiast stresować, pooglądasz sobie Maluszka a ryzyko że coś będzie nie ok jest znikome! -
Aaa, jeszcze chciałam do Kasiki napisać - na twoim miejscu bym się w ogóle nie przejmowała... 1:306 to jest jakieś 0,3% prawdopodobieństwa, więc właściwie na granicy błędu. Tym bardziej, że na USG wszystko ok, a to jest zupełnie osobne badanie. Czyli po dodaniu tej wiedzy do tych 0,3%, to ryzyko jeszcze bardziej się zmniejsza. To czysta matematyka, z której wynika, że nie masz się czym przejmować
A1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochane mam pytanie, tylko proszę nie krzyczcie że panikuję bo nie panikuję ale wolę wiedzieć
Od kilku dni pobolewa mnie co jakiś czas dół placów, zaraz nad pośladkami, ale nie środek (nie kręgosłup) tylko raczej po bokach, takie lekkie rwanie które przechodzi po kilku minutach. To nawet nie ból, raczej odczucie. Wiem że źle wróżą bóle krzyża ale czy po bokach na wysokości krzyża to to samo? Mnie krzyż często bolał przed okresem ale to był skrajnie inny ból, nie wiem co to teraz..
-
Gratuluję wizyt dziewczyny
ja to też jem dużo owoców ale, mięso też jem i nawet nie przeszkadza mi do tego obowiązkowo kanapki z pomidorem w zimie to nigdy nie jadłam bo nie smaczne mi się wydawały a teraz tylko do kanapki pomidor
-
PAPPA nie robię, bo wg USG wszystko ok, a to zawsze 2 stówki w kieszeni
To nie jest tak, że żałuję na badania, ale robić tylko po to, żeby potwierdzić to co już wiem - że jest wszystko ok, to wg mnie szkoda kasy.
Poza tym PAPPA i tak nie podaje 100% wyniku, tylko prawdopodobieństwo. Szczerze mówiąc dla mnie nie ma różnicy czy jest 1:200 czy 1:1000. I taka i taka wartość są pomijanie małe. A zakładam, że 1:1, nie będzie, bo wtedy USG by już coś pokazało
A1984 lubi tę wiadomość
-
A1984 wrote:Kochane mam pytanie, tylko proszę nie krzyczcie że panikuję bo nie panikuję ale wolę wiedzieć
Od kilku dni pobolewa mnie co jakiś czas dół placów, zaraz nad pośladkami, ale nie środek (nie kręgosłup) tylko raczej po bokach, takie lekkie rwanie które przechodzi po kilku minutach. To nawet nie ból, raczej odczucie. Wiem że źle wróżą bóle krzyża ale czy po bokach na wysokości krzyża to to samo? Mnie krzyż często bolał przed okresem ale to był skrajnie inny ból, nie wiem co to teraz..
-
Eowena, to raczej ja jestem matematyczny gamoń
lekarka w ogole nie chciała nic mówić o płci bo nie było widać za bardzo, to ja naciągałam ją aby chociaż na 50% oceniła. Dalej nie chciała no i jak w końcu powiedziała że ostatecznie to ona widzi może "kreseczkę" więc stwierdziłam że skoro to takie naciągane 50% to wychodzi na niepewne 40%
Dziewczyny a Żyrcia się odzywała? Bo wydaje m8 się że nie...ciekawe co tam u niej...
Eowena wrote:Ja też już po USGWszystkie markery ok, ten najbardziej znany: przezierność karkowa 1,8mm. Moja dzidzia też skakała
Ja mówię "ale fajnie fika", a lekarz "dla kogo fajnie, dla tego fajnie. Ja tam wolę grzeczne dzieci, które dają się pomierzyć"
Tak samo jak u Kasiki, było kilka podejść do obejrzenia serduszka. Już myślałam, że coś nie tak, bo lekarz oglądał, oglądał i nic się nie odzywał, ale po prostu nie mógł złapać, bo tak się kręciła i mówi "kolejny cyrkowiec cholera"
No i lekarz powiedział, że z płcią jeszcze ciężko, ale gdyby miał strzelać, to gdzieś na 60-70% dziewczynka.
Co do testu PAPPA, to ja też nie robię.
Viola, dziwnie matematykę rozumie ta twoja lekarkaPrzecież bez żadnego USG to jest nawet na 50% dziewczynka
40% na dziewczynkę, to ja rozumiem 60% chłopiec?
A jeszcze chciałam was zapytać: ile u was kosztowało to badanie, jeśli robiłyście prywatnie? U mnie 250złJeśli to norma, to ok, ale szczerze mówiąc przy kasie się zdziwiłam...
Eowena lubi tę wiadomość
-
Truskaweczka250 wrote:Ja też tam takie bóle lędźwiowe ze czasami nie mogę się podnieść z łóżka nie wiem jak to będzie później jak będę miała większy brzuch to nie zapowiada się kolorowo:(
Truskaweczka myślisz że to od brzucha? Tylko że mój jeszcze nie urósł -
nick nieaktualny
-
Eowena wrote:Aaa, jeszcze chciałam do Kasiki napisać - na twoim miejscu bym się w ogóle nie przejmowała... 1:306 to jest jakieś 0,3% prawdopodobieństwa, więc właściwie na granicy błędu. Tym bardziej, że na USG wszystko ok, a to jest zupełnie osobne badanie. Czyli po dodaniu tej wiedzy do tych 0,3%, to ryzyko jeszcze bardziej się zmniejsza. To czysta matematyka, z której wynika, że nie masz się czym przejmować
Test Pappa wyszedł na granicy i stąd moje zmartwienie. Przezierność karkową mam tak jak Ty 1,8. A ile masz FHR serduszka?
No lekarz też narzekał, że ta tak fika. Serduszko mierzył z 15 minut bo uciekała mu. -
Ja tez mam bole krzyza i tak jak juz kiedys pisalam u mnie sa one spowodowane prostowaniem sie macicy bo mam tylozgiecie no i wiazadla sie naciagaja to tez powoduje bole plecow.
Dziewczyny ja mam takie pytanie jak wyglafalo to sprawdzanie przeplywu przez zastawke trojdzielna? Kurcze meczy mnie ta dzisiejsza wizyta ze nie wszystko zbadala -
A1984 wrote:Kochane mam pytanie, tylko proszę nie krzyczcie że panikuję bo nie panikuję ale wolę wiedzieć
Od kilku dni pobolewa mnie co jakiś czas dół placów, zaraz nad pośladkami, ale nie środek (nie kręgosłup) tylko raczej po bokach, takie lekkie rwanie które przechodzi po kilku minutach. To nawet nie ból, raczej odczucie. Wiem że źle wróżą bóle krzyża ale czy po bokach na wysokości krzyża to to samo? Mnie krzyż często bolał przed okresem ale to był skrajnie inny ból, nie wiem co to teraz..
Gdzieś czytałam, że takie bóle da normalne juz w 1 trymestrze. Mnie też się zdarzają, choć brzucha jeszcze nie widać. Chyba nie ma się czym przejmować.A1984 lubi tę wiadomość
-
Katha81 wrote:Ja tez mam bole krzyza i tak jak juz kiedys pisalam u mnie sa one spowodowane prostowaniem sie macicy bo mam tylozgiecie no i wiazadla sie naciagaja to tez powoduje bole plecow.
Dziewczyny ja mam takie pytanie jak wyglafalo to sprawdzanie przeplywu przez zastawke trojdzielna? Kurcze meczy mnie ta dzisiejsza wizyta ze nie wszystko zbadala -
Katha, jeśli chodzi o zastawkę to lekarka badając wszystko komentowała. Więc kiedy była przy sercu to opowiadała że są 4 komory, wielkości prawidłowe, zastawka prawidłowa itd. W sumie niby wszystko sprawdziła, ale byłam nastawiona na około godzinne badanie a tak naprawdę trwało to dużo krócej, wg mnie gdzieś 20 minut, mój mąż potwierdza. Nie wiem czemu niektóre z nas mają takie długie badanie jak np.Kasika 1.5 godziny a ja takie krótkie? Aha, i nie zrobili mi 3d, jak spytałam dlaczego to powiedziała lekarka że w pierwszym trymestrze racsej się unika tego badania...a wy mialyscie 3d? Czy tylko mnie wyciulali?
Katha81 wrote:Ja tez mam bole krzyza i tak jak juz kiedys pisalam u mnie sa one spowodowane prostowaniem sie macicy bo mam tylozgiecie no i wiazadla sie naciagaja to tez powoduje bole plecow.
Dziewczyny ja mam takie pytanie jak wyglafalo to sprawdzanie przeplywu przez zastawke trojdzielna? Kurcze meczy mnie ta dzisiejsza wizyta ze nie wszystko zbadalaKatha81 lubi tę wiadomość