Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam dziewczyny w Studniówkowym moim dniu:) ale ten czas leci już setny dzień
dzisiaj czuje się lepiej nie mam mdłości chodzę coraz później spać a nie jak kiedyś o 20 tylko o 24 brzuszek rośnie coraz większy, ale za to bóle krzyża nie do zniesienia wieczorem jak się położę
Szukam sobie gdzie by tu zrobić to usg 3d żeby dobry lekarz był co się zna na ocenie rozwoju maluszka bo jak napiłam do jednej prywatniej placówki to wszędzie cena podobna 200zł a do tego co ja chciałam to napisali że 250...masakra poszukam gdzieś indziej bez przesady a jak się maluszek nie odwróci to co lipa..
Trzymam kciuki za wszystkie Wasze wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 10:33
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czesc. Polpasiec to nie jest zarażeniae sie drugi raz tylko wirus w was siedzi i wychodzi drugi raz jako polpasiec.
Aga jeżeli chodzi o twoje badanie, moze pójść do innego lekarza, powtórzyć badanie, moze ten źle zmierzyl? Ja bym poszła. I daj znać co po wizycie
[/url]
-
Alorrene13 wrote:Nieukowa mam pytanie, masz napisane pod suwaczkiem pępowina 3 naczyniowa. Czy to jest istotne bardzo, czy zapisałaś bo taka informacje miałaś po prostu już na wcześniejszej wizycie? Tego właśnie nie mógł dopatrzyć sie nasz lekarz, a u Ciebie widzę dość wcześnie lekarz już to stwierdził... Muszę poczytać tez na ten temat.
Buziaczki Mamcie, miłego dnia :*
Allorene to może być ważne - czasami jak są tylko 2 naczynia to dziecko ma jakieś wady wrodzone albo układu krązenia. Ale o tym zwykle się mówi dopiero na połówkowym czy są te 3 naczynia - moj gin właczył widok z przepływami na pępowinie i jakoś to widział...
-
aghata wrote:Czesc. Polpasiec to nie jest zarażeniae sie drugi raz tylko wirus w was siedzi i wychodzi drugi raz jako polpasiec.
Aga jeżeli chodzi o twoje badanie, moze pójść do innego lekarza, powtórzyć badanie, moze ten źle zmierzyl? Ja bym poszła. I daj znać co po wizycie
Ale Agatko powiązane to jest z ospą. Bynajmniej lekarz tak mojemu mężowi mówił.
-
nick nieaktualnyNo nic co ma być to bedzie. Tak naprawdę lekarz mój gin stwierdził, że nie da się unikać wszystkiego. Przecież ospa występuje w innych skupiskach ludzkich jak sklepy kina itd.., Mam się nie zamartwiać bo każda ciąża to jakieś ryzyko przecież trwa aż 9 miesięcy. Staram się nie zamartwiać bo jak zachoruje to wtedy bedziemy działać. W poprzednich ciążach nawet nie miałam kataru więc jestem dobrej myśli, że i teraz zarazy będą mnie omijać
-
Dziewczyny, dostałam skierowanie do poradni specjalistycznej badań prenatalnych i USG na Polnej w Poznaniu, zadzwoniłam i udało mi się umówić na poniedziałek na 11.45 bo akurat jakaś Pani odwołała swoją wizyte, tam mają przeprowadzić diagnostyke, powtórzyć USG i zrobić mi test PAPPA tak powiedziała moja ginka, na NFZ a jeśli z testu wyjdą nieprawidłowości to zostaje aminiopunkcja. Z tego wszystkiego cieszy mnie fakt że tak szybko udało mi się dostać, bo położna i ginka mówiły że terminy tam są odległe i mam im powiedzieć że brak kości nosowej (w rzeczywistości jest), że brat chory i tp ale udało się i bez tego od razu na poniedziałek, przynajmniej nie bede musiała 2 razy do Poznania jechać tylko obie wizyty bede miała w jeden dzień.
Co do ospy to ja jestem w tym temacie zielona, mój mały jeszcze nie miał a ja nie wiem czy miałam..
Aha, mój maluszek ma 7,2 cm a ja mam liczne bakterie w moczu i rano musze w pon jeszcze posiew zrobić zanim do Poz pojade.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 12:54
Alorrene13 lubi tę wiadomość
-
Aga cieszę sie z tych informacji, bo w poniedziałek już moze coś wyjaśnisz i będziesz spokojniejsza. Mam nadzieje ze trafisz w ręce dobrych specjalistów którzy Ci pomogą. Powodzenia! Sama myślałam o powtórzeniu usg na wszelki wypadek, ale nie chce dać sie zwariować. Wiec zapytałam o to mojej ginki, na razie czekam na odpowiedz. Tę pępowinę nie wiem właśnie czy lekarz nie mógł dojrzeć bo dziecko sie tak ułożyło, czy ze względu na sprzęt, czy po prostu nie było tej tętnicy.
Katha81 lubi tę wiadomość
-
Cieszę się z Waszych pozytywnych wizyt a za Ciebie Aga trzymam kciuki, oby okazało się, że to pomyłka, że mimo badania dzieciątko zdrowe :*
Ja głównie żyję 16 grud., wtedy mamy prenatalne. Boję się czy po tej jednodniowej, ale ciężkiej w przebiegu grypie dzidzia nadal cała i zdrowanie powinnam się zamartwiać, ale co poradzę
.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 13:26
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
Ja dziewczyny poczytałam, że można pić melisę w ciąży. Piję 1 filiżankę dziennie, pomogła mi się uspokoić i wyciszyć. I humor dziś mam, dziadek malutkiej dziś ma urodziny, jedziemy wieczorkiem na torta
to trochę zapomnę o zamartwianiu się, a jutro znajomi postanowili nas odwiedzić ( 6 osób) aby nam humorki poprawić.
Teściu pracuje w szpitalu, podpytał lekarzy o ten mój wynik, to mówią ,że jest dobry, że ta krew najgorzej przekłamuje. To po co ją robią?
Patrzyłam sobie na zdjęcia malutkiej, i tak patrzę a przezierność mam wyliczoną 2 razy: Raz jak malutka jest na brzuszku ( to pamiętam jak lekarz usg włączył to mówi że zmierzymy szybko NT na brzuszku a potem na pleckach jak się obróci) i wtedy ma 1,8 a na pleckach mam 1,5. Ale do ryzyka widzę wzięte jest 1,8. Ma któraś z Was też tak 2 razy wyliczone?
I tak sobie dziewczyny myślę, tyle te badanie warte, zależy jak dziecko się ułoży.
-
nick nieaktualnyLilirose moim zdaniem możesz być spokojna. Ja w pierwszej ciąży często chorowałam co poza ciążą mi się praktycznie nie zdarza. Po prostu tak poleciała mi odporność. Kilka razy miałam gorączkę na poziomie 39stopni a 2 dni przed terminem porodu nawet ponad 39 i zapalenie ucha. Dwa czy trzy razy miałam wtedy antybiotyk Dumox.
-
Dziewczyny im więcej czytam tym bardziej się skłaniam ku temu żeby zrobić także Pappa...wiem że tym samym dostarczę sobie dodatkowych nerwów ale to wszytko jest tak strasznie niejasne, te badania ... jak wróżenie z kart trochę
Dziewczyny - statystycznie (zakładam że jest nas 50 w różnym wieku) szansa że którąkolwiek z nas dotknie temat chorego dziecka jest jak 1:10. Czyli 9 na 10 szans że żadna z dziewczyn z tego forum nie będzie miała tego typu problemów! -
nick nieaktualnyA1984, ja nie robiłam Pappy. Czytając artykuły byłam na nią zdecydowana, ale czytając opinie innych mam już miałam wątpliwości.
Powiem tak. W pierwszej ciąży miałam 27lat. Nie wiem czy te 6 lat temu o tych testach było cicho czy mój tamtejszy gin o nich mi nie wspominał.
Wiem tyle, że miałam robione badanie przezierności na nfz, na najzwyklejszym sprzęcie i przez lekarza, który nie miał zagranicznych certyfikatów.
Po badaniu na którym wyszło wszystko ok nawet nie myślałam o jakiś dodatkowych badaniach i nie wątpiłam w słowa gina.
Nie wiem czy to czasy się zmieniły czy ludzie czy myślenie, że teraz jest inaczej.Viola lubi tę wiadomość
-
Aka81 wrote:Truskaweczko daj znać kogo wybierzesz. Ja szukam wprawdzie dopiero na połówkowe, ale czas szybko zleci.
Teraz byłam w Artmedzie i jestem zadowolona.
I jak było w Artmedzie? ile płaciłaś? bo mi napisali w TOP-medicalu że usg 3d 250 zł do Dr P. Szkodziaka.. -
nick nieaktualny200zł za genetyczne. Na 3d przełączył tylko na chwilę żeby zobaczyć malucha.
Z badania generalnie jestem zadowolona. Lekarzowi od początku buzia się nie zamykała. Ma ten certyfikat o ktorymś kiedyś wspominała któraś z dziewczyn. Prof. Czekierdowski. -
Aka81 wrote:200zł za genetyczne. Na 3d przełączył tylko na chwilę żeby zobaczyć malucha.
Z badania generalnie jestem zadowolona. Lekarzowi od początku buzia się nie zamykała. Ma ten certyfikat o ktorymś kiedyś wspominała któraś z dziewczyn. Prof. Czekierdowski.
A zna się na rozpoznaniu płci dzidziusia? bo słyszałam że nie którzy nie potrafią albo nie chcą strzelać..