Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAka ja z zajadem z lewej strony walczę od miesiąca. Jest raz lepiej gdzie wydaje mi sie że robi się ok ale na drugi dzień znów gorzej. Witaminy też biorę i nic. Najgorzej jeść bo wystarczy minimalne otwarcie ust i znów zajadek pęka.
Agata dobrze że już masz to za sobą, teraz tylko odpoczywajWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 17:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aka ja miałam problemy z zajadami jeszcze przed ciążą, ostatnio też mi się pojawiły ale szybko zniknęły. Stosuje maść z witaminą A, a do tego rozkruszam tabletkę z witaminą B i nakładam na zajady. Przeważnie pomaga.
Monia ja myję zwykłym - lactacyd fresh i nie planuję zmieniać.
A teraz idę wciągać czekoladę z orzechamiAka81 lubi tę wiadomość
-
Sista juz napisalam ci eske
Co do zajadow to moja zmora, raz mialam w 7-9tc a teraz znow mi wyskoczyl w kaciku. Niby witamin mi nie brakuje, lykam wit ciazowe, nie mam anemii. smaruje mascia cynkowa i w koncu znika ale nie wiem czy to od masci czy samo z siebie... -
XxMoniaXx wrote:Podziwiam, że jecie słodycze. ja nie umiem się przełamać
przed wizytą na siłe wciskam kawałek czekolady , krzywiąc przy tym godzinę
Dla mnie przed ciaza slodycze mogly nie istniec. Teraz musze codziennie zjesc cos slodkiego bo nie moge wytrzymac... -
Na zajady i wszelkie "ustne" problemy lubię zastosować miodzik - niby ma jakieś działanie przeciwzapalne - tylko ciężko się powstrzymać z oblizywaniem
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny. Prawie wszystkie sposoby już wypróbowałam oprócz maści z wit. A i rozkruszaniem wit. B. No cóż może w końcu mini.
Jeśli chodzi o słodycze to ja do 3 miesiąca miałam wstręt. Nie mogłam zjeść nawet 1 kosteczki mojej ulubionej czekolady. Teraz niestety to mineło i chyba nadrabiam zaległości (ku mojej rozpaczy).