Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Evell wrote:Hej mamuśki. witam się po świąteczne jak tam obżarte a może poszło w cycki ?
taki żart mały
u mnie smutno troche w stresie jestem dziś rano wstałam zauważyłam znów plamienie na majtkach taki brązowy śluz ale teraz ok jest do tego ost mnie podbrzusze pobolewa brzuch nadal mały nie czuje żadnych ruchów czy to się kiedyś skonczy ten cały stres ?? wziyta dopiero 14 stycznia i mam okazje wtedy podejżeć płeć ponoć. Życze wszystkim powodzenia i kciukam przy wizytach (:
Mnie krzyż boli przy plamieniach -
A1984 wrote:Aga to okropne co piszesz, na jednej sali kobieta która właśnie traci dziecko z kobietami które są w ciąży... totalny brak szacunku dla uczuć i Waszych i tej dziewczyny. Powiem Wam że mój J bardzo chciałby wyjechać z PL, ja zawsze mówiłam że nie jest tu tak źle, że te wszystkie opowieści są przesadzone - teraz widzę że nie i szybko to się nie zmieni. Może rzeczywiście wyjechać gdzieś gdzie życie jest prostsze.
Aga dobrze że masz co robić, czas szybko płynie i nie koncentrujesz się na rozmyślaniach. Zobaczysz - u nas obu będzie wszystko ok!
Ja poroniłam 2 ciążę na sali z 3 ciężarnymi, którym podłączali co godzinę ktg, ich serduszka dzieci pięknie biły a moje się poraniało............. nikogo mój płacz nie obchodził -
nick nieaktualnykasika8303 wrote:Mnie krzyż boli przy plamieniach
Mnie w zasadzie brzuch nie boli non stop ale ost często boli i nie mocno,ale czuje właśnie takie napięcie jakby i o mnie irytuje a plamienia nie wiem skąd skoro na wizytach zawsze jest wszystko dobrze ??to są tylko małe plamki i tylko raz moze przed terminem @ bo zawsze dostawałam koło 1-szego ? dodam ,że ost mi cisnienie spada ost miałam 110/60 musze powiedziec o tym gin . -
Sista wrote:Agata - to jest niestety standard, w każdym szpitalu. Jak przypomnę sobie opowieści koleżanek, które z różnych przyczyn leżały w ciąży w szpitalu, to zawsze tak było, że sale mieszane. Jedna czekała na urodzenie martwego płodu w 8 miesiącu, na sali z 5 mamami, które czekały na poród. Te pięć bały się piszczeć jak miały skurcze, aby koleżance nie było przykro, wychodziły z pokoju aby pokrzyczeć z bólu...
Nie mogę w to uwierzyć... Nie miałam nigdy kontaktu ze szpitalami / lekarzami więc może jestem odrealniona ale to się w głowie nie mieściNo i myślałam że jak okazuje się że płód obumarł to kobieta ma zabieg a nie "rodzi". Strasznie smutne
-
Najgorsze jest przekonanie szpitali, o tym że mają świetnie wyszkolaną kadrę - która umie poradzić sobie z pacjentką w każdym etapie. Pod kątem ściśle medycznym może i tak jest - gorzej z ludzkim podejściem. Do mnie po tym jak leżałam 5 dni z ciężarnymi, następnie dostałam lek na wywołanie poronienia i przynieśli mnie na siłę z łazienki w której leżałam zakrwawiona czekając na zabieg - przyszła Pani Psycholog i z uśmiechem zapytała " Czy chcę się o coś jej spytać ? " ... Mój M nie wytrzymał napięcia i całej tej "ironii" z powagą na twarzy zapytał " Po ile będą Gofry w tym roku nad morzem ? " chyba zrozumiała, że jej obecność wówczas była już dla mnie zbędna ....
-
Sista wiem że w UK jest słabo z służbą zdrowia, chyba jeszcze gorzej niż w PL.
Myśleliśmy o wyjeździe do Norwegii albo Holandii, problem polega na tym że o ile mój J ma taki zawód że tam pracę znajdzie na luzie, to ja już nie bardzo a nie chciałabym siedzieć w domu.
Wracając do służby zdrowia w PL - smutne jest to że wygląda na to że nie mamy problemów wynikających stricte z braku kasy NFZ (robią nam USG, trzymają w szpitalu itp) - mamy problem z traktowaniem pacjenta z godnością i szacunkiem, ze współczuciem i ludzkim wsparciem - a to nic nie kosztuje. -
Sista wrote:Ale może koniec już ze smutnymi tematami. Pochwalcie się co dostałyście pod choinkę ?
U nas cała rodzina stwierdziła, że będzie "najbezpieczniej" jak dadzą nam koperty - bo cytuję " dzieci ... oj dzieci - trzeba już odkładać "
My z M postanowiliśmy sobie nic nie kupować a zainwestować w lustrzankę bo jak się pojawi kruszyna to sesje foto obowiązkowe.
Ważne, że rózgi nigdzie nie było
Nieukowa, Sista lubią tę wiadomość
-
Ja dostałam pakiet na zabieg SPA dla ciężarnych od mojego J - chyba najfajniejszy prezent. Generalnie do czasu wyników biopsji trochę "zamroziłam uczucia" do mojego brzucha, wiem że to naturalna reakcja psychiki więc nie walczę z tym - do ciążowego SPA się wybiorę jak będę wiedziała że jest ok i mogę cieszyć się brzuchem.
Od rodziców jakieś dziwne urządzenie do włosów którego nie umiem obsługiwaćdo tego ciążowa poducha, trochę ciuchów dla Młodego, kolczyki.
Scintilla - lustrzanka super pomysłSista lubi tę wiadomość
-
kasika8303 - mój jakby dostał PS4 to sam by chętnie zaszedł w ciąże, wziął L4 i graaaał 24h
A1984 - poduchę ciążową masz w standardowy kształt litery C ? - bo też się zastanawiam nad zakupemSista lubi tę wiadomość
-
Scintilla wrote:kasika8303 - mój jakby dostał PS4 to sam by chętnie zaszedł w ciąże, wziął L4 i graaaał 24h
A1984 - poduchę ciążową masz w standardowy kształt litery C ? - bo też się zastanawiam nad zakupem
No właśnie nie - mam takie jakby długi wałek, który mogę sobie dowolnie formować, chociaż wydaje mi się że takie C / rogal byłoby wygodniejsze. Ale jeszcze jej nie testowałam
Suzanna22 lubi tę wiadomość
-
Evell wrote:Mnie w zasadzie brzuch nie boli non stop ale ost często boli i nie mocno,ale czuje właśnie takie napięcie jakby i o mnie irytuje a plamienia nie wiem skąd skoro na wizytach zawsze jest wszystko dobrze ??to są tylko małe plamki i tylko raz moze przed terminem @ bo zawsze dostawałam koło 1-szego ? dodam ,że ost mi cisnienie spada ost miałam 110/60 musze powiedziec o tym gin .
Cisnienie chyba nie najgorsze, ja ostatnio na wizycie mialam 90/50 i lekarz mówił ze lepiej takie niz za wysokieProsił tylko zeby do nastepnej wizyty mierzyc rano i wieczorem i przyjść z karteczka
-
Dajcie spokój, ja patrzę na to trochę od wewnątrz, bo laboratorium w którym pracuję robi badania dla szpitali i przychodni... dla mnie cały ten system trzeba by zaorać do zera.
Bo problem jest taki, że każda osoba z personelu ma tyle papierów do wypełnienia, że potem odreagowuje na kolegach z pracy albo pacjentach... Ja mam mało z pacjentami wspólnego i cieszy mnie to mówiąc szczerze, bo mogę się wyżyć na urządzeniach jak mam zły humor...
Diagności laboratoryjni są na samym dole hierarchii zaraz obok salowych prawie i najczęściej dostają OPR od wszystkich: lekarzy, stazystów i pielęgniarek.
To powinno być inaczej, lekarz powinien rozmawiać z ludźmi i leczyć, a papiery wypełniać biurwy. A tu nie ma czasu na pacjenta albo na robienie badań w labie, bo są papiery do zrobienia ;/
Ale to co ten cały Roszkowski ostawił w gabinecie to aż woła o jakieś zgłoszenie do rzecznika praw pacjentów ;/
Zresztą odrobina empatii i zwykłego wczucia się w sytuację pacjenta nikomu by nie zaszkodziła, nie? -
Ja też dostałam cośtam w banknotach plus krem na rozstępy i sukieneczkę, którą sama nosiłam jako niemowlę
Mama i babcia mi ją przechowały przez 30 lat!
Ja chcę poduchę, ale nie od razu w rogala zwiniętą, tylko taką długą którą można sobie dowolnie formować.
Bardziej coś takiego: http://cypisek.istore.pl/pl/poduszka-uniwersalna-do-spania-i-karmienia-190-cm-blanca.htmlScintilla, Sista lubią tę wiadomość
-
A1984 wrote:No właśnie nie - mam takie jakby długi wałek, który mogę sobie dowolnie formować, chociaż wydaje mi się że takie C / rogal byłoby wygodniejsze. Ale jeszcze jej nie testowałam
Kiedyś było samo C i było dobrze - teraz robią poduszki w kształt litery C,U,J, liczby 7, i właśnie długiego wałka - i bądź tu Panie mądry i znajdź coś dla siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 13:47
-
Scintilla wrote:kasika8303 - mój jakby dostał PS4 to sam by chętnie zaszedł w ciąże, wziął L4 i graaaał 24h
A1984 - poduchę ciążową masz w standardowy kształt litery C ? - bo też się zastanawiam nad zakupem
No Radość przeogromna -
Po tygodniu leżenia zdecydowałam się dziś na prywatną wizytę i okazało się, że szyjka jednak nie jest skrócona bo ma ponad 4 cm i że leżenie non stop jest zbędne. Owszem muszę się oszczędzać i być ostrożna, ale bez przesady. Uspokoiła mnie ta wizyta. Drugi lekarz też stwierdził, że widzi dziewczynkę. Póki co Mała ma na imię Zosia, ale nie wykluczamy jeszcze zmiany imienia;) Od Wigilii "urosła" 20 gram
Co do ruchów to jeszcze ich nie czuję, ale zdarza mi się słyszeć bulgotanie w brzuchu. Może to Mała;)
Jeśli chodzi o prezenty to u nas jest zwyczaj, że ich nie kupujemy na gwiazdkę, ale za to w Wigilię dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć córcię
Siostra urodziła córeczkę na początku października i już podarowała nam kilka ubranek z których moja siostrzenica wyrosła;) Teściowa będzie mieć pierwszą wnuczkę więc też będzie szaleć po sklepach;)
Generalnie wracam do pozytywnego myślenia;)Scintilla, A1984, Sista, Aka81, sss lubią tę wiadomość
-
Ja też dostałam poduszkę w kształcie litery C. Śpię na niej od dwóch dni i jest mega wygodna
przy zmianie pozycji na bok jest trochę więcej zachodu bo trzeba inaczej włożyć nogę ale ogólnie jestem zadowolona
później można ją wykorzystać do karmienia.
Ja dzisiaj dostalam wyniki z prenatalnych, nic z nich nie rozumiem ale na szczęście jutro mam gina więc pewnie mi wytłumaczy wszystko i mam nadzieję że również potwierdzi płećWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 14:58