Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySpoko kochane tworzenie maluszka jest mega przyjemne ale poród i przyjście na świat naszego cuda też jest błogim stanem. To bez względu czy SN czy CC ( miałam obie opcje ) jest super a reszta i tak musi sie zagoić. A jeżeli juz jesteśmy w temacie porodu, to mnie bardziej bolała obkurczająca się macica niż miejsce szwu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 14:03
Z., Nieukowa, Alorrene13, A1984, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Ej a ja slyszalam ze porod jest nieobowiazkowy
kto wie jak sie z tego wypisac? Moze da sie zatrudnic koperfielda do wyciagniecia z kapelusza?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 14:02
Z., Alorrene13, aga87, A1984, nenette, Scintilla, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
I nie oglądajcie za dużo tych porodów i tp. po co się schizujecie, lepiej jest być troszkę nieświadomym
zazdroszczę tym co rodzą pierwszy raz
Jak w nas weszło to i wyjść musi a jak będe już rodzić to będe błagać żeby zrobili mi cokolwiek nawet nacięli byleby szybciej wyszło , jak rodziłam Filipa to chciałam umrzeć, pamiętam jak dziś, oczywiście później już po byłam zadowolona i szczęśliwa ale w trakcie...
Alorrene13, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
CaneCorso wrote:Tak to prawda, ale chyba zrezygnuję z rodzenia w Trzebnicy i udam się raczej do Wroclawia, sama już nie wiem. Ty bys chciała rodzić w Trzebnicy?
Nie wiem, jak bede miala druga cesarke to pewnie Trzebnica, jak neurolog wyrazi zgode na porod sn to chcialabym urodzic we Wroclawiu ale ciezko jest mi sie tam dostac bo mamy jesscze coreczke ktora zostawie w domu z tatem i blizej bedzie nam do Trzebnicy.
Ale teraz ma byc otwarty oddzial neonatologiczny wiec nie bedzie trzeba juz lrzewozic dziecka do Wroclawia, wiec mysle ze i tak urodze w Trzebnicy.
A we Wro to moja kolezankampoleca ul,Borowska[/url]
-
nick nieaktualnyA1984 wrote:A czy jak ja jestem niska i drobna, Tatuś wysoki i mocno zbudowany to ma się nastawiać a wielkiego bobasa to przepchnięcia?
U mnie tak samo i tez o tym mysle.., jeszcze tesciowa mnie uraczyla info,ze ona to duze dzieci rodzila i to w 5min, tyle ze ona glowe wyzsza ode mnie;) ale ja bylam drobna po urodzeniu i mam nadzieje,ze natura dopasuje czlowieka do mnie, tak jak dopasowala mnie do mojej drobnej mamy:) mam zreszta dwie niskie i drobne kolezanki z duzymi mezami i obie urodzily dzieci w okolicy 2,7-2,8kg wiec jest nadziejaA1984 lubi tę wiadomość
-
Mnie przeraża słowo "nacięcie" - mogli to jakoś ładniej nazwać ... najlepiej po łacinie żeby człowiek nie do końca rozumiał
A myślałyście na temat ZZO ? - ostatnio rozmawiałam z byłą położną i według niej takie rozwiązanie to same plusy dla kobiety - tylko podobno w szpitalach wolą odstraszyć pacjentkę i wcisnąć jej, ze przez to będzie dłużej rodzić niż szukać anestezjologa itp. -
nick nieaktualnyKurczę cholera wie co myśleć o tym znieczuleniu. Moja siostra miała i na dzidziusia źle podziałało . Tętno momentalnie słabło i skończyło się CC choć pierwsza cześć porodu była bez zarzutu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 14:33
-
nick nieaktualnyJa chce i naciecie i zzo. Wole naciecie niz mam peknac do samego konca,ze tak to nazwe;) a porodu bez znieczulenia sobie nie wyobrazam.. mimo,ze wczesniej nie rodzilam;) wiem,ze na Karowej jest bezplatne wlasnie
Scintilla, Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
Ja też raczej zdecyduje się na zzo - znam dziewczyny, które próbowały w bólach rodzić naturalnie po kilka godzin, nie było postępu - skończyło się cesarką - większość z nich poród wspomina przez to fatalnie.
Ale słyszałam też o historii kiedy zrobili znieczulenie dziewczynie ze zmianami w obrębie stawów kręgosłupa bez konsultacji i były później komplikacje -
Ja teraz sobie czytam o porodzie naturalnym po cc i chyba nie bede ryzykowala, nawet jak neurolog powie ze moge rodzic zdecuduje sie na cc, czytam ze to porod z ogromnym ryzykiem pekniecia macicy, krwqwieniem do brzucha, przerazilam sie lekko i sama nie wiem czy ryzykowqx...znacie kogos,kto rodzil naturalnie po cc?
[/url]