X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • Natka88 Autorytet
    Postów: 2600 6054

    Wysłany: 14 października 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eowena, sliczna ta kiecka :) Zazdroszcze Wam tych slubow cywilnych. My nie wzielismy jak dotad slubu, bo nie mozemy dogadac sie co do formy. Ja bym chciala cywilny (ewentualnie koscielny mieszany), a moj luby koscielny, bo "taki biora wszycy", a poza tym matka by go wydziedziczyla. Ciezki temat... Nie wiem tylko dlaczego on uwaza, ze po urodzeniu dziecka nie bede miala problemu z "normalnym" slubem koscielnym? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 15:02

    Aniołek <3 29.10.2014 <3 10tc
    Marysia <3 25.09.2015, 3440g i 55cm szczęścia <3
    74didf9h1v4xctmm.png
  • simon86 Autorytet
    Postów: 781 584

    Wysłany: 14 października 2014, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka88 po urodzeniu dziecka nie będziesz miała żadnego problemu ze ślubem kościelnym :-) nawet chętnie łączą go razem z chrztem :-) my mieliśmy kościelny ślub, długo planowany i wyczekiwany, z weselem na 100 osób i całą tradycyjną otoczką!!! nie zamieniłabym tego dnia na żaden inny :-)

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 14 października 2014, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eowena, niezła dziunia z ciebie;-) i sukienka piękna.

    Eowena lubi tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Natka88 Autorytet
    Postów: 2600 6054

    Wysłany: 14 października 2014, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam problemow ze slubek koscielnym jako takim, chodzi mi o moje przekonania. Mimo, ze jestem ochrzczona, po komunii i wybierzmowana, to nie potrafilabym klamac chocby na spowiedzi, ze zaluje, ze mieszkamy razem, uprawiamy seks czy mamy dziecko, a nauki przedmalzenskie w moim miescie, to juz w ogole pranie mozgu. Stad ten slub mieszany, ale moj Luby nie wyraza na to w ogole checi. Nawet jak mu powiedzialam, ze z chrzcinami mozna to polaczyc, to go nie ruszylo. On uwaza, ze jest cos winien matce, bo dzieki niej mamy dom, a moi rodzice nic nam nie dali, wiec go nie rozumiem. Oboje nie chodzimy od dawna do kosciola, nie przystepujemy do sakramentow i cala ta "pokazowka" mnie dobija podpierana argumentem, "bo tak robia wszyscy" i "tak wypada"... Nie chce nikogo obrazic, tylko branie slubu koscielnego dla kogos, zeby lepiej sie poczul, bo co ludzie powiedza, jest dla mnie nie do przyjecia. Nie czulabym sie z tym dobrze.

    Eowena, simon86 lubią tę wiadomość

    Aniołek <3 29.10.2014 <3 10tc
    Marysia <3 25.09.2015, 3440g i 55cm szczęścia <3
    74didf9h1v4xctmm.png
  • Eowena Ekspertka
    Postów: 153 203

    Wysłany: 14 października 2014, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka, dzięki :) I przekonaj go do cywilnego! Jest fajnie, tak na luzie, wszystko trwa 5-10 minut bez zbędnych obrządków i gimnastyki kościelnej (uklęknij, wstań, usiądź itp). No i przede wszystkim: nie ma co przed bogiem przysięgać jeśli się uczciwie regularnie nie chodzi do kościoła. Inaczej to jest po prostu nie na miejscu.
    Ale to w sumie temat nie na to forum i przepraszam jeśli kogoś uraziłam. Tu gadamy o brzuchach, cyckach, śluzach i wymiocinach :D
    Zyrcia, ja chodzę do Barbary Kocięby-Gały. Jest naprawdę spoko, ale nie ma USG i trzeba chodzić osobno i osobno płacić... Ona zdaje się pracuje w Madurowiczu, więc pewnie to będzie moje przeznaczone miejsce parcia :D
    Ale jeszcze sama nie wiem, jeszcze dużo czasu, żeby o tym myśleć :) A ty gdzie chodzisz? Masz już jakąś szkołę rodzenia na oku? Ja nie, ale daj znać, bo trzeba się będzie gdzieś zapisać :)

    zyrcia lubi tę wiadomość

    8une43r8mbu2h8v4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodzę do szpitala Bonifratrów do dr Makuły i w listopadzie idę na genetyczne do Dudarewicza. A będę mieć raczej CC więc w sumie mi wszystko jedno gdzie, tyle, że ja mam problem estetyczny i strasznie brzydzę się toalet więc może w Medeorze, bo tam chyba najładniej ;D :D haha a w Łodzi w jakiej okolicy mieszkasz ??

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2014, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka88 wrote:
    Ja nie mam problemow ze slubek koscielnym jako takim, chodzi mi o moje przekonania. Mimo, ze jestem ochrzczona, po komunii i wybierzmowana, to nie potrafilabym klamac chocby na spowiedzi, ze zaluje, ze mieszkamy razem, uprawiamy seks czy mamy dziecko, a nauki przedmalzenskie w moim miescie, to juz w ogole pranie mozgu. Stad ten slub mieszany, ale moj Luby nie wyraza na to w ogole checi. Nawet jak mu powiedzialam, ze z chrzcinami mozna to polaczyc, to go nie ruszylo. On uwaza, ze jest cos winien matce, bo dzieki niej mamy dom, a moi rodzice nic nam nie dali, wiec go nie rozumiem. Oboje nie chodzimy od dawna do kosciola, nie przystepujemy do sakramentow i cala ta "pokazowka" mnie dobija podpierana argumentem, "bo tak robia wszyscy" i "tak wypada"... Nie chce nikogo obrazic, tylko branie slubu koscielnego dla kogos, zeby lepiej sie poczul, bo co ludzie powiedza, jest dla mnie nie do przyjecia. Nie czulabym sie z tym dobrze.

    A tak z ciekawości, dziecko będziesz chrzciła? Czy też nie w związku z tym, że czujesz się, źle ze ślubem kościelnym? Bo właśnie sporo osób teraz już nie chrzci. Żeby nie było, że oceniam to z czystej ciekawości. :)

  • Eowena Ekspertka
    Postów: 153 203

    Wysłany: 14 października 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha ja też się zawsze brzydzę publicznych kibli i zawsze wolę iść w krzaki niż np na stację benzynową :D
    I też się do Dudarewicza wybieram na USG, bo słyszałam, że gość jest niezły. "Całkiem w cipkę" można by było rzec :P
    A dlaczego będziesz miała CC? Mieszkam na pięknym teofilowie, a ty? :)

    zyrcia, lauda lubią tę wiadomość

    8une43r8mbu2h8v4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My Chojny ;) Ja mogę cały dzień nie sikać jak nie mam gdzie :D haha :D
    Do Dudarewicza chcę iść jakoś w połowie listopada, koleżance co rodzi w kwietniu już zdradził płeć a była z miesiąc temu :D ja chcę CC, a dwa, że mam problemy z kręgosłupem, poza tym panicznie się boję i koniec nie widzę innej opcji :D

  • simon86 Autorytet
    Postów: 781 584

    Wysłany: 14 października 2014, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka88 ja Cię do niczego nie namawiam! mam nadzieję że nie odebrałaś tego w ten sposób :-)

  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 14 października 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eowena kiecka piękna no i jaka z Ciebie laska :-) :-)

    Eowena lubi tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • Eowena Ekspertka
    Postów: 153 203

    Wysłany: 14 października 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eee, Chojny daleko...
    Ja też do Dudka wybieram się jakoś w drugiej połowie listopada na pierwsze USG. Fanie by było już płeć poznać :) Mój mąż też powiedział, że chyba zasponsoruje mi CC, żeby hmm... zachować wszystko na dole w prawie dziewiczym stanie :D Ja póki co tak daleko myślami nie wybiegam, jeszcze mam czas, żeby pomyśleć :)

    8une43r8mbu2h8v4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2014, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaa "całkiem w cipkę" :D :D :D

    Dziewczyny, Wy macie problem z toaletami...?! Wierzcie mi, że ja to mam problem. Jest to problem na granicy natręctwa. I teraz muszę z tym walczyć, bardzo mocno.
    Wyobraźcie sobie, że przed ciążą sikałam raz dziennie, góra dwa i oczywiście tylko w swojej własnej toalecie domowej. A teraz..... jak to mówi mój mąż, dajesz mała, dajesz na lotnika :D

    Zyrcia, nie obrażaj się na bejbika swojego. Ciesz się, że masz objawy. Ja póki co nadal nie rzygam, a chciałabym choć raz poczuć się jak matka polka ciężarowa ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2014, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może jakimś trafem się spotkamy u Dudarewicza ;d ja z moim szczęściem wole nie ryzykować, zrobić CC i mieć z głowy. W końcu mamy wybór ;))

    Eowena lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2014, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lauda wrote:
    Hahaa "całkiem w cipkę" :D :D :D

    Dziewczyny, Wy macie problem z toaletami...?! Wierzcie mi, że ja to mam problem. Jest to problem na granicy natręctwa. I teraz muszę z tym walczyć, bardzo mocno.
    Wyobraźcie sobie, że przed ciążą sikałam raz dziennie, góra dwa i oczywiście tylko w swojej własnej toalecie domowej. A teraz..... jak to mówi mój mąż, dajesz mała, dajesz na lotnika :D

    Zyrcia, nie obrażaj się na bejbika swojego. Ciesz się, że masz objawy. Ja póki co nadal nie rzygam, a chciałabym choć raz poczuć się jak matka polka ciężarowa ;)
    super wiedzieć, że nie tylko ja mam takie schizy i że jednak jestem w miarę normalna :D
    Nie kracz i ciesz się, że znosisz to delikatnie, bo ja jestem na wykończeniu :d

  • Alorrene13 Autorytet
    Postów: 1195 2094

    Wysłany: 14 października 2014, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka ciekawy temat poruszyłaś swoją drogą.
    U mnie była sytuacja odwrotna tzn. Mąż wystąpił po stronie niewierzącej w kościele na ślubie i wyszło ok. Obiecuje wtedy że nie będzie przeciwstawiał się katolickiemu wychowaniu potomstwa. Jest ktoś z Wawy? :)

    syy26iyeeuly3wjb.png
  • Inesicia Autorytet
    Postów: 757 1431

    Wysłany: 14 października 2014, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alorrene ja jestem z Wawy;) Albo może inaczej-mieszkam w Wawie.

    "Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż."
    Janusz Korczak

    km5svcqgn978gm4o.png
    Córcia, Córeczka;*
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 14 października 2014, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka :)
    Ja dziś na L4 ze swoim przeziębieniem...

    Też brzydzę się kibli użyteczności publicznej (największą traumę miałam jak kiedyś strułam się oscypkiem w Zakopcu i przez pół polski odwiedziłam prawie każdy kibel na każdej stacji benzynowej na A4...)

    My z mężem mieliśmy cywilny bo jesteśmy ateistami - fajnie wspominam ceremonię, bez pompy ale podniosła atmosfera, elegancka sala w USC i darmowy szampan na toast po zakończeniu :)

    Ja jestem spod Poznania [Mosina]. Któraś z was jest z Wielkopolski? :)

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Alorrene13 Autorytet
    Postów: 1195 2094

    Wysłany: 14 października 2014, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inesicia witaj :) i co ... lekarz wybrany, szpital itp?

    syy26iyeeuly3wjb.png
  • Suzanna22 Ekspertka
    Postów: 162 346

    Wysłany: 14 października 2014, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez jestem z Warszawy :-)

    3i498rib1erx75f8.png

    3jgxs65gfim7i0be.png

    Juleczko Kochamy Cie <3 [*] 23tyg.

    Suzanna
‹‹ 45 46 47 48 49 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ