Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie;) Mam już prawie wszystkie wyniki badań z wczoraj (poza HIV i WR - niestety nie mogą udostępnić tych wyników w systemie i muszę się po nie przejść). No więc tak cytomegalia IgM i IgG nieobecne
toksoplazmoza IgM nieobecne (IgG robiłam pół roku temu-obecne więc nie musiałam powtarzać)
różyczka IgM nieobecne, IgG obecne
HBs nieobecny
wie ktoś może jak zinterpretować te wyniki? Bo jeśli o mnie chodzi to w sumie nic mi to nie mówi.
Wczoraj po południu M wpadł na pomysł, że zrobi pizzę. I zrobił nawet 2. O rety dziewczyny obżarłam się tak, że myślałam, że się nie ruszę. Jeszcze dziś rano czułam je w żołądku. Normalnie koszmar. Jak wieczorem stanęłam w obcisłej bluzce przed lustrem to wyglądałam jakbym była w 4 miesiącu. Ale muszę przyznać, że pizza wyszła pierwsza klasa;)
Dziś w 2 w nocy sąsiedzi mieszkający nad nami urządzili sobie awanturę. Ale się wystraszyłam kiedy mnie to obudziło.
A tak w ogóle to u mnie objawy ciążowe nadal się nie nasilają. Czasami tylko lekkie bóle brzucha, wrażliwe piersi i ewentualnie lekkie ćmienie w żołądku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 10:02
-
nick nieaktualny
-
Inesicia, Aka dobrze ci odpowiedziała. A ja dopiero późnym wieczorem doczytałam ze mam aceton w moczu! i bakterie. Bakterie to wiadomo o co chodzi, ale aceton? Poczytałam trochę w necie i sa podobno dwie opcje: albo się głodzę(?) albo z cukrem coś nie tak, tylko że cukier wyszedł mi książkowy. No jestem ciekawa co powie gin na to.
-
Viola wrote:Witajcie, ja wczoraj zdechłam. Strasznie źle się czułam, byłam tak potwornie słaba, blada jak ściana i było mi niedobrze, mąż na mnie nakrzyczał że mam absolutnie nie iść do pracy, ale ja muszę poczekać do czwartku i jak będzie wszystko ok z dzidzia to biorę L4. Nie miałam nawet siły żeby cokolwiek napisać a było co!
No więc po kolei. Po pierwsze gratuluję nowej mamusi i witam w naszym gronie, witaj FEX! po drugie strasznie się cieszę Magdalena że widziałaś swoje CUDO i wszystko jest u ciebie w porządku, Aka jeśli chodzi o ciebie to nie wiedziałam co ci wczoraj napisać, bo też pierwsze co mi przyszło do głowy to zaśniad ale bałam sie tego pisac żeby cie nie straszyć, ale skoro Nieukowa poruszyła ten temat to może faktycznie podpytaj gina czy ma takie podejrzenia, żebyś wiedziała na czym stoisz.
Katarzyna a jeśli o ciebie chodzi to ja juz bym dawno warowała w poczekalni u swojego gina, nie wytrzymałabym tej niepewności, mam nadzieję ze idziesz dzisiaj do swojej starej ginki tak jak mówiłaś?
An_Be, mi tez gin kazał zrobic betę na pierwszej wizycie, ale powiedziałam mu że za dużo zdrowia mnie to kosztuje i niestety ale nie jestem w stanie tego zrobić i olałam.
Aha, no i gratulacje dla mrówki ZET;-) sorry Z. ale nie wiem jak do ciebie pisac;-)
Violu a mam pytanko, powiedziałaś już w pracy? Ja się dziś pomału czaję i nie wiem czy mówić ? -
nick nieaktualnyHejka dziewczyny ja już po badaniach nie wiedziałam,że na grupe krwi sie czeka cały tydzien a w poniedziełek wizyta ciekawe co powie jak nie przyniose tego .Piszecie kochane o biegunkach itp ja nie wiedziałam co to biegunka bo zadko miałam a teraz to non stop sraczka haha non stop sie coś dzieje.
-
Kasika, nie powiedziałam jeszcze ponieważ czekam do czwartku na wizytę czy wszystko jest ok. Ale tak się potwornie źle czuję, ze postanowiłam brać L4 jak tylko lekarz uzna że powinnam się oszczędzać, a wydaje mi sie że powinnam po 3 poronieniach. W poprzednich ciążach chodziłam cały czas do pracy,i byłam głupia. Wiem ze ciąża to nie choroba, ale jeśli się ma problemy to trzeba wybrać to co jest najważniejsze.
Kasika, ja trzymam kochana za ciebie dzisiaj kciuki i jeśli lekarz wyśle cię na L4 to idź, chociażby na 2-3 tygodnie, żeby ten najważniejszy okres w rozwoju dzidziusia dobrze przeżyć odpoczywając i nie stresując się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 11:01
-
Evell wrote:Hejka dziewczyny ja już po badaniach nie wiedziałam,że na grupe krwi sie czeka cały tydzien a w poniedziełek wizyta ciekawe co powie jak nie przyniose tego .Piszecie kochane o biegunkach itp ja nie wiedziałam co to biegunka bo zadko miałam a teraz to non stop sraczka haha non stop sie coś dzieje.
Może takie objawy ciąży ci towarzysza.. współczuje chyba juz wole swoja męczącą zgagę ale kochana musisz dużo płynów pic żeby się nie odwodnić -
nick nieaktualnyTruskaweczka250 wrote:Może takie objawy ciąży ci towarzysza.. współczuje chyba juz wole swoja męczącą zgagę ale kochana musisz dużo płynów pic żeby się nie odwodnić
Chyba musze zacząc pić wode niegazowaną bo żadko pije.Wg na nic nie mam apetytu kiedyś wode piłąm litrami przed ciążą. -
To tak jak ja tez nie mam ochoty na jedzenie..czuje nieraz głód ale nie mam na nic ochoty przez ta moją zgagę jedynie po owocach mnie nie pali ale nie bede jadła tylko owoców hehe:) ostatnio całą miseczkę zjadłam truskawek tak mi posmakowały:)
-
nick nieaktualnyTruskaweczka250 wrote:To tak jak ja tez nie mam ochoty na jedzenie..czuje nieraz głód ale nie mam na nic ochoty przez ta moją zgagę jedynie po owocach mnie nie pali ale nie bede jadła tylko owoców hehe:) ostatnio całą miseczkę zjadłam truskawek tak mi posmakowały:)
To dobrze truskawki maja moc witamin ja to chyba na banany na pączka mam smak ;)współczuje ci tej zgagi ja w zasadzie nie mam ale (moja znajoma w ciąży miała cały czas zgage po kazdym jedzeniu. -
Evell wrote:To dobrze truskawki maja moc witamin ja to chyba na banany na pączka mam smak ;)współczuje ci tej zgagi ja w zasadzie nie mam ale (moja znajoma w ciąży miała cały czas zgage po kazdym jedzeniu.
Właśnie tego sie obawiam..że nie odpuści tylko przez całą ciążę będę ją mieć a to jest straszne..a na sam wieczór to masakra spac sie nie da:( muszę wtedy coś łyknąć na zgagę ale w aptece mi powiedziano że nie można często brać leków..ja wiem ale jak funkcjonować jak nie miałam prze ciąża tego problemu -
Ale dużo piszecie, człowiek wyjedzie na parę dni, a tu tyle do nadrabiania Widzę, że o betach piszecie. Ja w środę, czyli 5t 2d miałam 1875 - nawet nie wiem czy to dobrze, czy źle. Szczerze mówiąc nawet mi się nie chce szukać i sprawdzać, bo i bez tej wiedzy co ma być to będzie Nawet nie wiem po co zrobiłam to badanie
Poza tym u mnie bajka Cycki mi rosną, mdłości zero, mąż lata koło mnie jak nadopiekuńcza niania, no żyć nie umierać
No i byliśmy parę dni w Tatrach. Jesień tam piękna jak zwykle Nawet zalinkuję fotę, a co! (Ciekawe czy takie "haki" htmlowe działają na tym forum
Tym razem wycieczki miały być trochę delikatniejsze, żeby mi coś nie wypadło po drodze Rzeczywiście zrezygnowaliśmy ze Świnicy, ale i tak pierwszego dnia zrobiliśmy paręnaście kilometrów po górach. Trochę się przejmowałam, czy na pewno dobrze robię, ale uznałam, że skoro mnie coś sprawia taką ogromną przyjemność i aż mi się ryj sam cieszy jak chodzę po górach to mam nadzieję, że to nie może być takie zabójcze dla maleństwa
Poza tym: Dziewczyny! Taki apel: Pozytywne myślenie, bo serio ciągłe zamartwianie może tylko i wyłącznie zaszkodzić. A co ma być to i tak będzie (thx, cpt obvious ) Wiem, że to oczywista oczywistość i że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale co tam, i tak napiszę A nuż do kogoś trafi.
A z praktycznych rad: Łatwiej tę zasadę wcielić w życie, kiedy się coś robi. Ja jestem ciągle czymś zajęta i nie mam czasu na głupie myślenie Poczytajcie książki, obejrzyjcie jakieś filmy i będzie dobrze!lauda, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:Kasika, nie powiedziałam jeszcze ponieważ czekam do czwartku na wizytę czy wszystko jest ok. Ale tak się potwornie źle czuję, ze postanowiłam brać L4 jak tylko lekarz uzna że powinnam się oszczędzać, a wydaje mi sie że powinnam po 3 poronieniach. W poprzednich ciążach chodziłam cały czas do pracy,i byłam głupia. Wiem ze ciąża to nie choroba, ale jeśli się ma problemy to trzeba wybrać to co jest najważniejsze.
Kasika, ja trzymam kochana za ciebie dzisiaj kciuki i jeśli lekarz wyśle cię na L4 to idź, chociażby na 2-3 tygodnie, żeby ten najważniejszy okres w rozwoju dzidziusia dobrze przeżyć odpoczywając i nie stresując się.
Dokładnie, zrobię tak samo. Jutro będę mądrzejsza, będzie wiadomo co i jak i powiem Dyr. Wiem Violu, dla mnie maleństwo jest najważniejsze, i pójdę na L4 jak trzeba bez dwóch zdań!Viola lubi tę wiadomość
-
Ja kocham gory, szukamy czegos na ten dlugi weekend w listopadzie:) Co prawda juz nie bedziemy , a raczej ja nie bede mogla, zaszalec ze zdobywaniem szczytów, ale chociaz sobie popatrzę z dolu na Giewont
lauda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka, znajdź na facebooku taki profil: propozycje na niskobudżetowe wakacje. Oni tam udostępniają super oferty np. taką:
Białka Tatrzańska 3 dni za 139,5 zł/ os. !
3 dni ze śniadaniem i obiadokolacją dla 2 osób za 279 zł
Zakwaterowanie w Willi Maria w terminie DOWOLNYM do 30.11.2014
Sama zastanawiam się, czy nie wybierzemy się z mężem. Oboje kochamy góry, a ja do Białki mam szczególny sentyment.Natka88 lubi tę wiadomość
-
Hej!!! ale mnie rozmarzyłyście tymi górami kocham nasze Tatry na szczęście zdążyliśmy w czerwcu przejść je wzdłuż i wszerz, bo w przyszłym roku z oczywistych względów mogłoby się to nie udać ale może na jesień pojedziemy...już mi się zamarzyła wyprawa
lauda lubi tę wiadomość