Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasika trzymam kciuki za Ciebie, oszczędzaj się. Ja o swojej szyjce nie mam bladego pojecia, ale mam nadzieję, że mój gin to obserwuje. Niebawem po raz kolejny muszę zbadać mocz, bo mam tam mnóstwo dziwnych bakterii
i łykam tabletki.
Nie wiem nawet, czy można jakoś zapobiec skracaniu się szyjki zanim ten proces się zacznie, czy trzeba po prostu czekać i liczyć na fuksa. -
Kasika ojej
trzymam mocno kciuki aby wszystko dobrze sie skonczylo. Rowniez za pozostale dziewczyny z problemami. Kasika ile ma twoja szyjka?
Ja po wczorajszej wizycie troche sie uspokoilam ale nadal sie martwie bo dzis znow mialam skurcze. Szyjka ma 42mm ale skrocila sie bo ostatnio miala 48mm. Poza tym tez mam te klocia a ginka powiedziala ze to normalne i kazala brac magnez. A i jeszcze dzis wyczytalam ze wpisala mi w notatkach ze szyjka jest miekka...czy to zle czy dobrze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 22:53
-
Bezwzględne leżenie i luteina do końca ciąży,jak na razie. Szyjka sie nie otwiera, tylko skraca. Skróciła się z 3,7 cm do 3,3 cm. 4 lutego mam połówkowe i mam do niego dzwonić ile będzie wynosiła. I wtedy będzie działał dalej. Na razie tel. po połówkowych i tyle.
Dzięki dziewczyny, naprawdę umiecie podtrzymać mnie na duchu. -
Suzanna22 wrote:Bądź dobrej mysli i lez z tyłkiem do góry ! a bedą Ci zakładac szew albo pesser skoro szyjka sie skraca i jak dobrze rozumiem rozwiera ? czy to co odeszło to był czop śluzowy?
Nie nie, mam dużą nadżerkę i to ona powoduje ten śluz, ale to nie jest groźne dostalam jakiś lek na to. -
Joasia:) wrote:Kasika zmartwił mnie Twój wpis
trzymam mocno zaciśnięte kciuki, żeby sie wszystko uspokoiło. Czy lekarz zaleca PESSAR w mojej pierwszej ciąży pomogło.
Na razie czekamy na rozwój sytuacji. Myślę, że jak nadal będzie się skracała to założy Pessar. -
Katha81 wrote:Kasika ojej
trzymam mocno kciuki aby wszystko dobrze sie skonczylo. Rowniez za pozostale dziewczyny z problemami. Kasika ile ma twoja szyjka?
Ja po wczorajszej wizycie troche sie uspokoilam ale nadal sie martwie bo dzis znow mialam skurcze. Szyjka ma 42mm ale skrocila sie bo ostatnio miala 48mm. Poza tym tez mam te klocia a ginka powiedziala ze to normalne i kazala brac magnez. A i jeszcze dzis wyczytalam ze wpisala mi w notatkach ze szyjka jest miekka...czy to zle czy dobrze?
Moje kłucia wyglądaja tak jakby mi ktoś wbijał w macicę/pochwę igłę. -
nick nieaktualny
-
Kasika - zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Lekarz wie co robi. Teraz pora poleżeć i poodpoczywać. A za dwa tygodnie założą Ci pessar i dotrwacie z Maleńka do 40 tygodnia. Jak napisała Joasia - inaczej, niż dobrze, być nie może !! Trzymam kciuki
kasika8303 lubi tę wiadomość
-
Katha - kłucia w pochwie nie zawsze znaczą to samo. U mnie to Mała się rozpycha. Szyjka po dzisiejszym badaniu, w normie, długa i twarda. Mała siedzi sobie u mamusi, ale ma jeszcze czas na koziołki, bo ilość wód mam w normie. Gin obiecał, ze ruchy pojawia się lada moment, wiec cierpliwie czekam
-
Katha81 wrote:Ja mam dokladnie takie same klucia od kilku dni
Ja jak tylko się pojawiły czułam że nie oznaczają niczego dobrego. A co Twoja ginka na to? Ja mam leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć i usg szyjki co tydzień jak na razie no i luteina -
Jejku dziewczynh, dlaczego nasze ciaze nie moga przebiegac ksiazkowo. Bez problemow, bez bóli...
Ja taz ciagle mysle o tym zeby nic po drodze sie nie wydarzylo, zeby dotrwac do tego nawet 32 tygodnia. Jakos w poprzedniej ciazy nie mialam takich mysli moze tez dlarego ze poracowalam dom7 miesiaca i nie bylo czasu na rozmyslanie.
Ja gleboko wierze ze uda nam sie wszystkim dotrwac i urodzic zdrowe dzieciaczki musi tak byc i koniec!!!
A ja dzisiaj zaczynam 6 miesiacKatha81, Scintilla lubią tę wiadomość
[/url]
-
Dzien dobry
Ojj ja tez sie stresuje i martwieto moja pierwsza ciaza ale bardzo dlugo wyczekiwana i po ssztucznym zaplodnieniu wiec strasznie sie ciesze ze juz polowa za mna a z drugiej strony kazda mala dolegliwosc sprawia ze sie martwie...ale jestem dobrej mysli
trzeba wierzyc
-
Dada ja jestem na L4 od poczatku (od owulacji
) na poczatku tylko lezalam. Spefzilam kilka tygodni w szpitalu. Teraz jest juz dobrze ale mimo to duzo leze i nie robie prawie nic z czynnosci domowych... mimo to ciagle cos nie tak..to skurcze to klucia.. ale dla dzidziusia wszystko
Taka nasza urodakciukam za wszystkie problemowe ciezarne
-
Dziewczyny, a powiedzcie mi macie czasami bóle podbrzusza jak na miesiączkę? Nie trwają u mnie długo bo może z 5 min. Na początku myślałam, że to macica się rozciąga i dlatego tak, ale teraz już sama nie wiem.
A dzisiaj w nocy złapał mnie mega ból lewej łydki, ale też i piszczela. Nie wiem o co chodziło i mam nadzieję, że to się już nie powtórzy.. -
kasika mocno trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło.
Gdyby nie to, że mój gin jest na urlopie i wraca dopiero w poniedziałek to poszłabym do niego jak najszybciej bo mam schizę na punkcie szyjki tym bardziej, że przy aplikacji luteiny wydaje mi się miękka. A miałam się już nie stresować.
Joasia powodzenia na połówkowym;)kasika8303 lubi tę wiadomość