X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 15 października 2014, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna a ja właśnie z mężem przyjechałam prawie w Twoje strony po części do auta :) jestem aktualnie w Grajewie :)

    I rzecz jasna trzymam za dzisiejsze wizytujące kciuki!!!!

  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 15 października 2014, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No kurde Monniaa ja właśnie mieszkam w Grajewie :D

    Moniaa lubi tę wiadomość

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 15 października 2014, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my kupiliśmy troche uszkodzone autko, dość nie pospolite bo infiniti, szkoda że sportowe, bo mąż mówi że nie będzie do brzuszka pasowało te 370km :) aż dziwne że w naszych rejonach można cokolwiek kupić.

    Czarnaa94, Eowena lubią tę wiadomość

  • Inesicia Autorytet
    Postów: 757 1431

    Wysłany: 15 października 2014, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam kolejne czerwcowe mamusie i życzę dużo spokoju.
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Musi być dobrze;)

    "Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż."
    Janusz Korczak

    km5svcqgn978gm4o.png
    Córcia, Córeczka;*
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 15 października 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kojarzę infiniti, super są :) Na naszych drogach i tak nie ma gdzie z tej mocy skorzystać :P A już na pewno nie na trasie Grajewo-Białystok :D

    Nieukowa lubi tę wiadomość

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 15 października 2014, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy jeszcze jedno, właśnie nim jechaliśmy,a swego czasu mamę woziłam do szpitala do Moniek i uważam że ta droga ewidentnie kwalifikuje się do remontu!
    Poza tym ... Naczytałam się o Waszych zgagach i mnie od rana coś męczy strasznie.

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 15 października 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniaaaa, dlaczego ty denerwujesz ludzi??? Tak po prostu pojechałaś i kupiłas sobie Inifniti??!! No nie, ręce opadają....ja tez chcę!

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2014, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, chwilkę mnie nie było, a tu tyle do nadrobienia ;)
    Rozmawiałam z moim gineksem. Pożaliłam mu się trochę, że nie mam żadnych wielkich objawów ciąży (mdłości, zgagi, dramtycznego bólu piersi) i powiedziałam, że trochę się przez to obawiam czy wszystko jest OK. Czuję się tak dobrze, że właściwie nie widzę różnicy pomiędzy stanen nie w ciąży a w ciąży. Chłopina pewnie dawno się tak nie uśmiał i wytłumaczył mi, że skoro tak, to powinnam się cieszyć i odpukać w niemalowane, bo rzyganie chodzi po ludziach i atakuje znienacka :D

    Viola, Natka88, Nieukowa, Eowena lubią tę wiadomość

  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 15 października 2014, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj nie tak poprostu... Ciężką pracą i moją i męża... A pisałam ze troche popsute, więc mąż będzie mial zajęcie... Trochę pojeździmy i pójdzie na sprzedaż... Bo nie stać nas na utrzymanie paru super aut i to niestety nie jest zbyt dobra inwestycja hehe.

    Viola lubi tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 15 października 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauda, żebyś sobie nie wykrakała mdłości. Jak chcesz to ja ci prześlę moje zdjęcie jak wyglądam wieczorem kiedy leżę zdechnięta;-)

    lauda wrote:
    Hej, chwilkę mnie nie było, a tu tyle do nadrobienia ;)
    Rozmawiałam z moim gineksem. Pożaliłam mu się trochę, że nie mam żadnych wielkich objawów ciąży (mdłości, zgagi, dramtycznego bólu piersi) i powiedziałam, że trochę się przez to obawiam czy wszystko jest OK. Czuję się tak dobrze, że właściwie nie widzę różnicy pomiędzy stanen nie w ciąży a w ciąży. Chłopina pewnie dawno się tak nie uśmiał i wytłumaczył mi, że skoro tak, to powinnam się cieszyć i odpukać w niemalowane, bo rzyganie chodzi po ludziach i atakuje znienacka :D

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Natka88 Autorytet
    Postów: 2600 6054

    Wysłany: 15 października 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lauda wrote:
    Hej, chwilkę mnie nie było, a tu tyle do nadrobienia ;)
    Rozmawiałam z moim gineksem. Pożaliłam mu się trochę, że nie mam żadnych wielkich objawów ciąży (mdłości, zgagi, dramtycznego bólu piersi) i powiedziałam, że trochę się przez to obawiam czy wszystko jest OK. Czuję się tak dobrze, że właściwie nie widzę różnicy pomiędzy stanen nie w ciąży a w ciąży. Chłopina pewnie dawno się tak nie uśmiał i wytłumaczył mi, że skoro tak, to powinnam się cieszyć i odpukać w niemalowane, bo rzyganie chodzi po ludziach i atakuje znienacka :D

    Mnie tylko bola piersi i to w dodatku tylko jak spie, bo sypiam glownie na brzuchu:)
    Tez sie przez to martwilam, ale wczoraj widzialam, ze jest wszystko dobrze i juz mam luz.
    No dobra, bola mnie jeszcze plecy, ale bolaly mnie juz przed ciaza. Podejrzenia padly na przepukline w okolicy krzyza, ale na piśmie lekarz mi tego nie dal. Mam tylko nadzieje, ze przez to nie bedzie konieczne CC.

    Aniołek <3 29.10.2014 <3 10tc
    Marysia <3 25.09.2015, 3440g i 55cm szczęścia <3
    74didf9h1v4xctmm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2014, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No już dobra, dobra - nie kraczę i nie dopominam się aż tak mocno. A jak z Waszymi zachciankami? Macie jakieś super połączenia typu ogórek z dżemem? Bo ja nadal mam chciejstwo na rosól. Rosół rządzi!
    Viola, a jak u Ciebie? Bo u mnie dzisiaj świeży gar rosołu wesoło bulgoce w kuchni, znowu... ;)
    Poza tym stałam się prawdziwym mlekopijem. Zawsze byłam mleczna, ale teraz... codziennie litr mleka, ot tak do popijania.
    Chętnie zjadam też marchewkę pod różnymi postaciami: surowa, gotowana, gotowana z groszkiem, sok marchewkowy...
    Oprócz powyższych to już nic. Mięsa mi się za bardzo nie chce, na jajka też wyjątkowo nie jestem zacięta, na pieczywo również.
    A Wy dziewczęta jak tam w kuchni się obchodzicie, zajadacie wszystko czy tylko wybrane elementy? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 13:14

  • RobaG Przyjaciółka
    Postów: 68 32

    Wysłany: 15 października 2014, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ostatnio jak rozmawiałam z koleżanką to mówiła, że są dwa rodzaje sprzętów. Jeden wylicza tygodnie od zapłodnienia i wtedy ciąże zazwyczaj są młodsze niż wynika z ostatniej miesiączki i poprawna ciąża trwa 38-40tyg, nowoczesne sprzęty już dodają 2 tygodnie i wtedy nasze obliczenia od ostatniej miesiączki są zgodne z tym co wskazuje maszyna, ciąża trwa 40-42 tyg. A odchylenia to kwestia kiedy faktycznie doszło do zapłodnienia, a co za tym idzie jak nasz maluszek od tego czasu urósł :-) +/- odchylenie pomiaru maszyny i maszynisty (ginekologa) :-P

    Katarzyna87 wrote:
    to ja już nie wiem jak mój wyliczył połowę 4 tygodnia z 9mm pecherzyka...

    Z. lubi tę wiadomość

    Moje 4 kochane Aniołki
  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 15 października 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no więc moja droga koleżanko rosołowa, ja właśnie pije gorący kubek- ROSÓŁ!! nie może byc dnia bez rosołu, zwariowałabym. Poza tym to muszę mieć pod reka coś ostrego(oprócz noża;-)), i dzisiaj juz wcielam tuńczyka po meksyklansku, no i bierze mnie na mieso. Nie jem slodkiego, nie pije kawy, herbaty tez już nie, chyba ze z cytryna bo kwaśna no i takie rożne inne....u mnie sa takie smaki bo ja ciagle w ustach mam ten ohydny metaliczny posmak, dziewczyny od tego zwariować można....
    lauda wrote:
    No już dobra, dobra - nie kraczę i nie dopominam się aż tak mocno. A jak z Waszymi zachciankami? Macie jakieś super połączenia typu ogórek z dżemem? Bo ja nadal mam chciejstwo na rosól. Rosół rządzi!
    Viola, a jak u Ciebie? Bo u mnie dzisiaj świeży gar rosołu wesoło bulgoce w kuchni, znowu... ;)
    Poza tym stałam się prawdziwym mlekopijem. Zawsze byłam mleczna, ale teraz... codziennie litr mleka, ot tak do popijania.
    Chętnie zjadam też marchewkę pod różnymi postaciami: surowa, gotowana, gotowana z groszkiem, sok marchewkowy...
    Oprócz powyższych to już nic. Mięsa mi się za bardzo nie chce, na jajka też wyjątkowo nie jestem zacięta, na pieczywo również.
    A Wy dziewczęta jak tam w kuchni się obchodzicie, zajadacie wszystko czy tylko wybrane elementy? ;)

    lauda lubi tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • RobaG Przyjaciółka
    Postów: 68 32

    Wysłany: 15 października 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach, Lauda, ach zachcianki...
    chodzę i ciągle bym coś wciągała jak odkurzacz. Ochota niby na nic a spróbować muszę wszystko! Najgorsze, że nic mi tak naprawdę nie smakuje... a do sklepu trzeba jechać i zrobić jakieś zapasy, tylko czego???

    Czarnaa94 lubi tę wiadomość

    Moje 4 kochane Aniołki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lauda wrote:
    No już dobra, dobra - nie kraczę i nie dopominam się aż tak mocno. A jak z Waszymi zachciankami? Macie jakieś super połączenia typu ogórek z dżemem? Bo ja nadal mam chciejstwo na rosól. Rosół rządzi!
    Viola, a jak u Ciebie? Bo u mnie dzisiaj świeży gar rosołu wesoło bulgoce w kuchni, znowu... ;)
    Poza tym stałam się prawdziwym mlekopijem. Zawsze byłam mleczna, ale teraz... codziennie litr mleka, ot tak do popijania.
    Chętnie zjadam też marchewkę pod różnymi postaciami: surowa, gotowana, gotowana z groszkiem, sok marchewkowy...
    Oprócz powyższych to już nic. Mięsa mi się za bardzo nie chce, na jajka też wyjątkowo nie jestem zacięta, na pieczywo również.
    A Wy dziewczęta jak tam w kuchni się obchodzicie, zajadacie wszystko czy tylko wybrane elementy? ;)

    Kochana ja zawsze jadłam jajka przed ciąża na miękko na twardo prawie każdy dzień teraz jak pomyśle o jajkach to mi się niedobrze robi strasznie mnoie odzuciło od nich i jeszcze od paru innych rzeczy które wczesniej uwielbiałam :(
    wode też piłam litrami a tu nie mam wg ochoty na wode a pić trzeba.

  • RobaG Przyjaciółka
    Postów: 68 32

    Wysłany: 15 października 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka, a czemu nie chcesz CC?
    Natka88 wrote:
    Mnie tylko bola piersi i to w dodatku tylko jak spie, bo sypiam glownie na brzuchu:)
    Tez sie przez to martwilam, ale wczoraj widzialam, ze jest wszystko dobrze i juz mam luz.
    No dobra, bola mnie jeszcze plecy, ale bolaly mnie juz przed ciaza. Podejrzenia padly na przepukline w okolicy krzyza, ale na piśmie lekarz mi tego nie dal. Mam tylko nadzieje, ze przez to nie bedzie konieczne CC.

    Moje 4 kochane Aniołki
  • aghata Autorytet
    Postów: 1530 1826

    Wysłany: 15 października 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z jedziem kiepsko...zawsze jak cokolwiek zjem to muli. Chleb wmuszam w siebie na sile. Jedyne co w miare mi wchodzi to owoce. A rosol tez moglabym jesc litrami. Na cos mam chec, jem to a potem juz mam obrzydzenie do tej potrawy.

    preg.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aghata wrote:
    U mnie z jedziem kiepsko...zawsze jak cokolwiek zjem to muli. Chleb wmuszam w siebie na sile. Jedyne co w miare mi wchodzi to owoce. A rosol tez moglabym jesc litrami. Na cos mam chec, jem to a potem juz mam obrzydzenie do tej potrawy.

    Rosołek pycha też jem i owoce to na co mam ochote,a tak to prawie na nic.Staram się nie jesc takich normalnych rzeczy bo teraz mi się po wszystkim odbija i to jest irytujące dla mnie .

  • Natka88 Autorytet
    Postów: 2600 6054

    Wysłany: 15 października 2014, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Balabym sie, ze szybko bym sie nie pozbierala... Poki co mam jedynie z wplanach ZZO ;)

    Ja (chyba) nie mam zachcianek;) Odrzuca mnie od slodyczy, tylko krowki moge przelknac. Nawet moje kochane zelki poszly w odstawke, a mam pol szuflady roznosci ze sklepu Haribo z Niemiec :D
    Wczoraj gin mi powiedział zebym nie jadla fast foodów, ale nie bylo to w zakladce 'zadko', tylko 'wcale' razem z serami plesniowymi i cala reszta, ciekawe co? Wiem, ze to niezdrowe, ale zdziwilam sie. Orzeszkow ziemnych tez podobno nie można...

    Aniołek <3 29.10.2014 <3 10tc
    Marysia <3 25.09.2015, 3440g i 55cm szczęścia <3
    74didf9h1v4xctmm.png
‹‹ 49 50 51 52 53 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ