Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Scintilla wrote:Tak - zdziwiłam się bo również robiłam komercyjnie ale skierowanie musiałam mieć przy sobie - mój ginekolog wypisał je na zwykłej kartce ze swoją pieczątką.
to taką karteczkę mam od ginekologa, ale nie sądziłam że będzie potrzebna no to muszę się wybrać jeszcze raz trudno -
Stokrotka2626 wrote:to taką karteczkę mam od ginekologa, ale nie sądziłam że będzie potrzebna no to muszę się wybrać jeszcze raz trudno
Nie mam pewności czy dotyczy to wszystkich laboratoriów - wiem, że wymagali tego w SYNEVO i ALAB_ie. -
Hej Babeczki, widze ze dobre humorki dopisują, super:-)
Kasika pytalas o moj pessar. Ja ide dopiero w czwartek i wtedy lekarz zadecyduje czy zakładamy go od razu, czy mozna sie jeszcze bez tego obejść. Kazal go mieć przy sobie na wszelki wypadek a poza tym tak jak Nenette czekamy na wyniki czystości pochwy, gin pobral mi ostatnio próbkę na wymaz i jesli nie bedzie stanu zapalnego to bedzie można założyć krążek. Na razie leżę i już mnie dupa boli od yego lezenia, kość ogonowa i kręgosłup no bo ile można leżeć -
Oj to mnie nie będzie w ostatni weekend lutego
Obiecałam już mamie od dawna odkładane odwiedziny, bo chce mnie zaciągnąć do komisu dla dzieci
To ja jestem chyba wyjątkiem, bo jak już czuję ruchy to przy pępku po obu jego stronach, tak że aż brzuch się delikatnie unosi i czuć je bardzo intensywnieNigdy nie czułam nisko...
-
Od momentu kiedy mam USG przez brzuch lekarz nie bada mnie już przez USG dopochwowo - a więc szyjkę ocenia jedynie ręcznie - natomiast robi to za każdym razem także po to aby pobrać wymaz i sprawdzić na papierku lakmusowym pH.
Ruchy u mnie czuję nisko - zdecydowanie pod pępkiem i zwykle na "środku" ale u mnie łożysko jest na ścianie tylnej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 13:30
-
Viola wrote:Hej Babeczki, widze ze dobre humorki dopisują, super:-)
Kasika pytalas o moj pessar. Ja ide dopiero w czwartek i wtedy lekarz zadecyduje czy zakładamy go od razu, czy mozna sie jeszcze bez tego obejść. Kazal go mieć przy sobie na wszelki wypadek a poza tym tak jak Nenette czekamy na wyniki czystości pochwy, gin pobral mi ostatnio próbkę na wymaz i jesli nie bedzie stanu zapalnego to bedzie można założyć krążek. Na razie leżę i już mnie dupa boli od yego lezenia, kość ogonowa i kręgosłup no bo ile można leżeć
Polecam poduszkę pod pupę, mi pomaga na kręgosłup. No też mam już dość. Najgorsze że ta szyjka żadnych objawów nie daje i nie czujemy co z nią się dzieje.
-
Stokrotka21 wrote:Dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was tez jest w takiej sytuacji,otoz od poczatku ciazy na kazdej wizycie mam usg dopochwowe albo przez brzuch ale jeszcze nigdy w ciazy nie badal mnie ginekologicznie , czy ktoras z was tez tak ma?
Mnie bada na każdej wizycie. Gdyby nie to plus usg szyjki nie było by wiadomo że jest zagrożenie skracania się szyjki. Stokrotka a może na kolejnej wizycie zasugeruj aby Cię zbadał?
-
nick nieaktualny
-
Melduję się po wizycie. U nas wszystko w porządku. Najbardziej bałam się badania szyjki, ale to już chyba taka moja schiza po szpitalu gdzie jak się okazało zupełnie niepotrzebnie mnie nastraszyli. Gin zbadał szyjkę i zmierzył na usg. Stwierdził, że ma 44 mm i jest zamknięta. Ależ mi ulżyło. Usg przez brzuch nie robił bo 2 tygodnie temu miałam połówkowe na którym wszystko było ok więc nie było potrzeby żeby stresować Maluszka. Kłucia w szyjce mogą być spowodowane rozciąganiem macicy, a twardnienie brzucha, o ile nie jest długotrwałe jest do zaakceptowania i mam go przeleżeć, ewentualnie wziąć nospę. Nadal zostajemy na luteinie plus oczywiście witaminy i magnez. No i kolejna wizyta za 4 tygodnie.
A tak w ogóle to teoretycznie do porodu zostało mi 4 miesiące kalendarzowe:) Gin stwierdził, że to już z górki;) Oby!karolinka85, Joasia:), Scintilla, A1984, agawera, Marcia86, nenette, Viola, sss, kasika8303, Nieukowa, Rozalia lubią tę wiadomość