Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
lauda wrote:CaneCorso - zapisuję Cię! Witaj!
Lauda dziekuje za zapisanie. Mam pytanie natury technicznej: jak sprawic sobie (nie dzidziusia, bo to juz wiem taki kalendarzyk, ktory odlicza w ktorym tygodniu ciąży jesteś I jeszcze przedstawia możliwe objawy? Z gory dziekuje za pomoc I pozdrawiam.
-
CaneCorso wrote:Lauda dziekuje za zapisanie. Mam pytanie natury technicznej: jak sprawic sobie (nie dzidziusia, bo to juz wiem taki kalendarzyk, ktory odlicza w ktorym tygodniu ciąży jesteś I jeszcze przedstawia możliwe objawy? Z gory dziekuje za pomoc I pozdrawiam.
Kliknij na suwaczek i wtedy przeniesie Cię na stronę, na której możesz go stworzyć -
Witam serdecznie nowe mamusie
Wiecie co? Ja to dzisiaj pojechałam po bandzie. Zmywałam sobie naczynia i nie mogłam umyć miski po paście jajecznej bo mnie normalnie podbijało! 3 podejścia robiłam i w końcu zostawiłam to mężowi bo na pewno bym zawisła nad kibelkiem. Potem ugotowałam sobie kapuchę i zjadłam chyba więcej niż mąż (a on sporo zjada ) i ciągle jestem głodna. Idę coś zjeść
A jeszcze co do seksu to ja się za bardzo boję. Wiem że to nie ma za bardzo wpływu ale po przejściach wolę dmuchać na zimne. Nawet za pozwoleniem gina bym się nie zdecydowała.lauda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCaneCorso, już tłumaczę:
1. Kliknij na suwaczek którejś z nas i automatycznie przeniesie Cię na stronę, gdzie będziesz mogła zrobić swój.
2. Po utworzeniu suwaczka, znajdziesz tam link do niego - skopiuj go.
3. Na stronie Belly u góry masz Ustawienia - wejdź w nie, a następnie w zakładkę społeczność.
4. W miejscu "twój podpis na forum" wpisz:
Gotowe! Ciesz się pięknym suwaczkiemCzarnaa94 lubi tę wiadomość
-
Ja wręcz odwrotnie nie jem dużo bo nie mam ochoty zjem kanapkę to juz najedzona jestem, rano to samo, obiad to mniej niż kiedyś bo nie wchodzi:)a co do spraw łóżkowych to my tez nic z M bo ja sie boje i czekamy do 11 tyg jak juz będzie bezpieczny czas dla fasolki:)ale M tak sie już doczekać nie może że głupio mi ciągle go gasić
-
CaneCorso słabo wytłumaczyłam sorki
Ja sama jestem w szoku że tyle tej kapuchy pochłonęłam bo raczej ostatnio nie mam ochoty na nic i mało jem. Placki ziemniaczane bym zjadła ale nie mam maszyny żeby zetrzeć, musiałabym od mamy pożyczyć. -
Cześć Dziewczynki, nie pisałam dzisiaj cały dzień bo miałam po prostu mega stresa przed wizytą. Na niczym nie mogłam się skupić i odchodzilam od zmysłów. No więc byłam dzisiaj sprawdzić czy bije serduszko no i.......jest i bije!!!! Kluska ma 0, 56 cm i serduszko bije ok.150 uderzeń. Nie słyszałam tylko widziałam bo w tak wczesnym okresie nie "podsłuchuje"sie zarodka. Gin założył mi kartę ciąży i przepisał jakieś tabletki na anemię : żelazo+kwas foliowy. No i dalej mam sie kłuć w brzuch heparyną. Mój mąż poplakal się jak po wizycie zadzwonilam do niego..... aha mam L4, bo po 3 poronieniach nie ma co ryzykować i mam wypoczywać w spokoju. Jak będę chciała isc do pracy to nie ma sprawy, ale ponieważ ja mam b. stresującą pracę to powiedział żebym lepiej dała sobie spokój.
lauda, Czarnaa94, RobaG, Z., Aka81, Eowena, Inesicia, Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
Truskaweczka250 wrote:Ja wręcz odwrotnie nie jem dużo bo nie mam ochoty zjem kanapkę to juz najedzona jestem, rano to samo, obiad to mniej niż kiedyś bo nie wchodzi:)a co do spraw łóżkowych to my tez nic z M bo ja sie boje i czekamy do 11 tyg jak juz będzie bezpieczny czas dla fasolki:)ale M tak sie już doczekać nie może że głupio mi ciągle go gasić
Mi mojego też szkoda trochę, ale on sam się chyba boi bo nawet nie próbuje.Truskaweczka250 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyViola gratulację, jak super się czyta takie wiadomości. Ja dziś odebrałam wyniki i w moczu coś nie tak ale zaraz wysłałam do gin sms i powiedział ze jeżeli się nic nie dzieje z pęcherzem to jest ok. A co do kapuchy tak zjadłabym , tak ja Wy nic mi się nie chce jeść i najgorsze, ze coś się chce ale nie wiadomo co:)
-
Gosia, ja miałam w moczu aceton i byłam wystraszona a gin to olał bo powiedział że w ciąży kobiety słabo jedzą albo wymiotują i to jest normalne że pojawiają się ciała ketonowe.
Gosia82 wrote:Viola gratulację, jak super się czyta takie wiadomości. Ja dziś odebrałam wyniki i w moczu coś nie tak ale zaraz wysłałam do gin sms i powiedział ze jeżeli się nic nie dzieje z pęcherzem to jest ok. A co do kapuchy tak zjadłabym , tak ja Wy nic mi się nie chce jeść i najgorsze, ze coś się chce ale nie wiadomo co:) -
nick nieaktualnyu mnie ogólne badanie wyszło dobrze, tylko w osoczu podwyższone erytrocyty, leukocyty ,nabłonki płaskie i bakterie. Ale wtorek miała badanie, cytologie a ze mam nadżerkę to potem plamię i może dlatego tak wyszło. No i luteine. Tez sie wystraszyłam bo porównałam wyniki z poprzedniej ciąży. Ale jestem dobrej myśli
-
A ja nie mam w ogole apetytu zjadłam dzis jedną kanapke i kawałek arbuza a potem po raz pierwszy przywitałam sie z kibelkiem Zwrócilam wszystko, jestem głodna a jak patrze na jedzenie to mi sie zbiera i musze leciec do kibelka.
Violu gratuluje !! tez dzis miałam wizyte i wspaniałe uczcie wiedziec ze wszystko w porzadkuViola, Inesicia lubią tę wiadomość