Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej Dziewczynki, jestem świnia bo wczoraj nie przywitałam się z nowymi mamusiami. Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie, to wszystko z emocji!
a dzisiaj pierwszy raz nudności mam od samego rana, ale mnie muli, ło matko, tak naprawdę to od dzisiaj mam L4 no ale stwierdziłam że nie będę świnia i nie poinformuję ich przez telefon, więc zwlokłam się i czekam na odpowiedni moment aby powiedzieć szefowi. Ale się boję, jakbym co najmniej coś zawaliła w pracy;-) -
Witam z rana moje kochane
a ja placki robię za pomocą takiej nakładki di maszynki do mięsa i tam ziemniaka mi samo ściera jak to sie robiło ręcznie i ziemniaczki gotowe do dalszej obróbki innych składników tez są pyszne:) az mi smaka narobiłyście tymi plackami moze jutro zrobię -
nick nieaktualny
-
Viola wrote:Jak jesteś zadowolona i mu ufasz to najważniejsze, tylko właśnie ten czas i umawianie sie kilka tygodni lub miesięcy do przodu jest tragiczne. Ja chcę mieć dostęp do gina caly czas łącznie z telefonem gdyby sie coś działo a do takiego na nfz raczej nie zadzwonisz.
Ja mam gina na NFZ i mam do niego prywatny numer w celu kontaktu gdyby cos sie działo, przychodze kiedy mam problem i zawsze mnie przyjmuje, usg jak do tej pory mialam co tydzien a wizyte nawet 2 razy w tygodniu aby wszystko dokładnie posprawdzac Co prawda czasem trzeba poczekac ale Pan doktor robi wszystko zeby najpierw przyjac ciezarne mimo ze bez zapisu a potem reszte pacjentek. Mam do niego pełne zaufanie i nie zamieniłabym za nic w swiecie !Viola, lauda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, czy Wam też się tak ciężko siedzi w pracy, mnie boli głowa no i sen i pytanie czy to z braku kawy czy juz mnie tak muli, bo wieczorami za to nie czuje się najlepiej jest taka godzina ze mi normalnie słabo trochę niedobrze i kręci mi się w głowie , ale dobrze ze coś się dzieje. trzymam kciuki dziewczyny za dzisiejsze badania
-
No dobra, przekonałyście mnie:-) albo po prostu coś wreszcie drgnęło w naszej kochanej służbie zdrowia!
Suzanna22 wrote:Ja mam gina na NFZ i mam do niego prywatny numer w celu kontaktu gdyby cos sie działo, przychodze kiedy mam problem i zawsze mnie przyjmuje, usg jak do tej pory mialam co tydzien a wizyte nawet 2 razy w tygodniu aby wszystko dokładnie posprawdzac Co prawda czasem trzeba poczekac ale Pan doktor robi wszystko zeby najpierw przyjac ciezarne mimo ze bez zapisu a potem reszte pacjentek. Mam do niego pełne zaufanie i nie zamieniłabym za nic w swiecie !Nieukowa, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja właśnie zaczęłam plamić... Raczej delikatnie na brązowo. Dzwoniłam do ginki, powiedziała, że nie może rozmawiać i żebym zadzwoniła za godzinę. No to czekam... No do cholery jasnej, czy to wszystko nie może przebiegać normalnie?!
Aż się trzęsę ze strachu.
Dzidzia, nie wychodź nigdzie, bo mama będzie zła! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Eowena, przy plamieniach trzeba działać szybko i od razu dużą dawką. Więc jak masz pod ręką luteinę to sobie od razu zaaplikuj, ale też wiem z doświadczenia od gina że przy plamieniach lepiej się sprawdza duphaston.
Eowena wrote:A ja właśnie zaczęłam plamić... Raczej delikatnie na brązowo. Dzwoniłam do ginki, powiedziała, że nie może rozmawiać i żebym zadzwoniła za godzinę. No to czekam... No do cholery jasnej, czy to wszystko nie może przebiegać normalnie?!
Aż się trzęsę ze strachu.
Dzidzia, nie wychodź nigdzie, bo mama będzie zła! -
Eowena, mam nadzieje ze wszystko sie ulozy!
Viola nie dawaj takich rad, progesteron to nie cukierki, ja bym nigdy nie wziela bez wskazania lekarza bo to w koncu lek hormonalny i na recepte...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 09:16
-
nick nieaktualnyEowena, a może tak jak mówią dziewczyny, pojedź do szpitala? Zbadają Cię, zrobią USG. Może nie warto czekać aż godzinę na rozmowę telefoniczną?
Eowena wrote:A ja właśnie zaczęłam plamić... Raczej delikatnie na brązowo. Dzwoniłam do ginki, powiedziała, że nie może rozmawiać i żebym zadzwoniła za godzinę. No to czekam... No do cholery jasnej, czy to wszystko nie może przebiegać normalnie?!
Aż się trzęsę ze strachu.
Dzidzia, nie wychodź nigdzie, bo mama będzie zła!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 09:17