Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, pogoda dziś faktycznie piękna, u mnie humor od razu lepszy:) i dzień już coraz dłuższy, tak wiosennie się robi
Niestety choroby szaleją, Joasia oby synek szybko wyzdrowiał.
Mnie też dopadło coś, mam nos jak balon już, może ten antybiotyk na bakterie z szyjki mi też na to pomoże
a swoją drogą tymi nowymi bakteriami zarazili mnie chyba na IP (tak stwierdził gin, bo to takie typowo "szpitalne" bakterie), więc świetnie po prostu, teraz będę omijać szpital szerokim łukiem aż do porodu. Oby się to udało
Joasia:) lubi tę wiadomość
-
Witamy Nową Mamę
Asia - oby Bartuś już nie gorączkował!
Echhh ... a ja nie wiem co mam robić.
Chciałam zapisać się gdzieś prywatnie na pomiar szyjki macicy przez USG u innego lekarza aby zobaczyć konkretnie co oznacza "szału nie ma ale nie jest źle" i gdzie dzwonię, tak albo są zdziwieni że szukam takiego badania i w cenniku go nie mają ... albo informują, że nie ma możliwości "rozdzielenia badania" - trzeba wraz z USG ciąży - czyli koszt 200/250
... a w 2miejscach chcą za to 150zł - chyba trochę drogo jak za samą szyjkę ???
.... zastanawiam się czy nie zapisać się gdzieś do poradni położniczo-ginekologicznej na NFZ w końcu człowiek płaci składki - tylko pytanie do dziewczyn które z tego korzystają - macie na NFZ USG też szyjki ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 11:10
Joasia:) lubi tę wiadomość
18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨👩👧👦
10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
05.05.2014 [*] pamiętamy... -
Ja mam za kazdym razem na nfz najpierw usg dopochwowe zeby zmierzyc szyjke a potem przez brzuch.
Tylko ze u nas jest tak, ze jak pierwsza wizyta to czeka sie z 3 tyg bo jak lekarz prowadzi ciaze to idziesz jak lekarz kaze a jak nie prowadzi to wlasnie te 3 tygWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 11:18
Scintilla lubi tę wiadomość
[/url] -
ja jak chodziłam na Nfz to mierzył tylko ręcznie i nawet nic nie komentował, więc nigdy nie wiedziałam jak to z tą szyjka. ale może natrafisz na jakiegoś porządnego, który Ci zmierzy i powie co i jak mój był ewidentnie znudzony oglądaniem żeńskich narządów płciowych xD i ogólnie taki gbur.
Scintilla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Scintilla mi na nfz mierzy szyjkę i robi usg. Tylko taki mało mówny jest o wszystko muszę go pytać.
Agnieszyczka witaj
Ja dziś też idę na pierwszy spacerek od miesiąca szyjka się uspokoiła i dostałam zielone światło na 30 minutowe spacery
nenette, karolinka85, Sista lubią tę wiadomość
Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014 -
Scintilla,
ja robiłam podczas standardowego usg, musi cię twój gin skierować na usg. dowcipne:)
możesz również pojechać na ip i im powiedzieć, żeby ci zrobili bo lekarz przy badaniu stwierdził , że jest krótka, chociaż , jak pojechałam na ip na madalińskiego bo mnie bolał brzuch i twardniał jakieś 4 tyg, temu to sam lekarz badając mnie ręcznie stwierdził, że szyjka krótka ok 2,5cm, robił usg przez powłoki brzuszne i nawet nie chciało mu się sprawdzić usg szyjki, powiedział, żebym się skontaktowała ze swoim lekarzem prowadzącym....
w końcu sprawdzili mi na usg, w szpitalu im orłowskiego , ale tam jestem na usg, co 2,3 tyg. z powodu konfliktu, więc byli , tak mili, że pomogli i wyszło 3,3
teraz też chciałabym sprawdzić , ale postanowiłam , że zrobie prywatnie usg 3d za 4 tyg i poproszę o zmierzenie szyjki..
kochana tak więc uważam, ze najprościej i najszybciej bedzie zrobić prywatnie usg i dodatkowo poprosić o pomiar szyjki...
Scintilla lubi tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Najdziwniejsze jest to, że koszt zrobienia samego USG szyjki - jest wyższy od wizyty ginekologicznej wraz z USG - tylko nikt mi nie chce dać gwarancji że lekarz podczas wizyty takie badanie wykona
...
Zapisy na NFZ obecnie są na kwiecień .... no cóż - pozostaje mi 3cia opcja - mam wykupiony pakiet medyczny przez pracodawcę w prywatnym szpitalu gdzie również mogę dostać się do ginekologa ... Jest on wprawdzie oddalony o 20km i bez M a dokładniej bez auta tam nie dojadę
no ale jak mam wydać 150zł za 5minutowe badanie to aż mi się coś w kieszeni otwiera - tyle płacę każdorazowo za wizytę wraz z USG płodu i konsultacją ciążową ... więc mi się to jakoś nie kalkuluje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 11:43
18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨👩👧👦
10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
05.05.2014 [*] pamiętamy... -
Ja robiłam dziś czyli w 26 tygodniu. Co prawda lekarz powiedział, że mogę wcisnąć sok z cytryny, ale pielęgniarki pobierające krew jednak mi nie pozwoliły. Ostatecznie jakoś to przeżyłam. Wyniki pewnie będą jeszcze dziś. Spodziewam się, że mogą być kiepskie no ale co ma być to będzie.kasika8303 wrote:Dziewczyny w których tc robiłyście krzywą cukrową?"Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż."
Janusz Korczak
Córcia, Córeczka;* -
A ja się witam ze szpitala. Przyjęli mnie w drugim z kolei, bo w pierwszym brak miejsc a termin we wtorek. W drugim od reki, ale zabieg założenia szwu w poniedziałek bo teraz te wszystkie posiewy i badania ale przynajmniej sobie odposzne pod opieką, nie jest tak źle
I gdybym nie poszła wczoraj wieczorem na kontrole do mojej gin prowadzącej prywatnie to bym nic nie wiedziała ze jest złe. Bo dzień wcześniej miałam wizytę na NFZ niby u dobrej lekarki, sprawdziła wszystko dokładnie, dala zdjęcia, zmierzyła szyjkę - 3,3 cm.... (A napomknę ze tydz temu było juz 2,7cm i juz nie było dobrze.) To niby jak następnego dnia było 1,5 ! Dziś na szczęście nic się nie pogorszyło. No i z malutką wszystko dobrze, przytyla 100g przez tydzień i wazy juz 480g no i czekam na poniedziałek AZ mnie zaszyją
Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowo ale trzymajcie kciuki nadal
Scintilla, Ania1704, Sista, Joasia:) lubią tę wiadomość
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Inesicia wrote:Ja robiłam dziś czyli w 26 tygodniu. Co prawda lekarz powiedział, że mogę wcisnąć sok z cytryny, ale pielęgniarki pobierające krew jednak mi nie pozwoliły. Ostatecznie jakoś to przeżyłam. Wyniki pewnie będą jeszcze dziś. Spodziewam się, że mogą być kiepskie no ale co ma być to będzie.
Trzymam kciuki żeby wyniki były cudowne Taka dolegliwość to nic przyjemnego, człowiek zagubiony na początku.
Inesicia lubi tę wiadomość
-
Inesicia wrote:Ja robiłam dziś czyli w 26 tygodniu. Co prawda lekarz powiedział, że mogę wcisnąć sok z cytryny, ale pielęgniarki pobierające krew jednak mi nie pozwoliły. Ostatecznie jakoś to przeżyłam. Wyniki pewnie będą jeszcze dziś. Spodziewam się, że mogą być kiepskie no ale co ma być to będzie.
Ja w poniedziałek pójdę zrobić. trzymam kciuki za wyniki!!! Daj znać jak już będą.
Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014 -
Marcia u mnie z szyjką też cyrk i istne archiwum x, wizyta 3 tyg temu u gina, szyjka się skróciła z 3,7 cm do 3,4 cm no nic czekamy i monitorujemy + leżenie plackiem. Tydzień później połówkowe szyjka uwaga: 4,3 cm. 2 tyg. później wizyta u gina szyjka wróciła do 3,7 cm a wczoraj u gina drugiego miała 4,4 cm . Pomiary jej mogą się różnic 3-4 mm ale aż tyle? Gin wczoraj powiedział, że dużo zależy od usg i od tego jak się głowice przyciśnie. Ten gin u którego wyszło 3,4 cm ma bardzo słaby sprzęt.
Najgorsze jest to że szyjka się skracająca nie daje żadnych objawów.
Trzymam kciuki abyś szybko wyszła do domku, grunt że jesteś pod dobrą opieką!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 12:34
Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014 -
hej Kochane
Nie zdążę teraz Was nadrobić ale ciągle trzymam kciuki za wizyty i za Nasze pociechy 
My wizytę mamy w śr już się doczekać nie mogę
Ostatnio Maluszek miał chwile lenistwa ale teraz znowu bryka i stuka i puka i z dnia na dzień mam wrażenie, że te stuki są coraz wyżej Kocham te stukania i pukania
My dziś zaczynamy 25tc już 61% za Nami 
Kiedy to zleciało??
A tak prezentuje się domek Naszego Synusia (ciągle bez imienia) w 25tc:
PS: wybaczcie goliznę
Tak ostatnio poczytałam Waszą dyskusję o poradach. I wg. mnie Każda ma prawo do własnego zdania i nie ma co na siłę komuś wpajać swoich przekonań. Wg. mnie to nawet póki co nie mamy co nastawiać się na konkretny poród. Ja osobiście mimo tego, że boję się porodu naturalnego to jednak bym chciała tak urodzić - pewnie dla tego, że planujemy z mężem na pewno jeszcze jedno dziecko a po CC wiadomo trzeba dłużej odczekać niż po SN a walka o pierwsze dziecko zabrała Nam prawie 4 lata...a nie chciałabym by między dziećmi różnica wieku była bardzo duża..ale tak naprawdę decyzję o porodzie i tak podejmie lekarz a ja będę robiła wszystko by Maluszek urodził się zdrowy i by nic mu nie groziło. Chociaż teraz nie neguję nikogo - broń Boże !! Każdy może podzielić się swoimi przekonaniami
Co do wózka my pożyczamy od siostry 2w1 plus oddzielnie fotelik - przyznam się bez bicia, że nie patrzyłam jaka firma ale taki jaki chcę
No i życzymy Wam udanego, słonecznego weekendu
Muniek, Scintilla, karolina0522, karolinka85, nenette, Aka81 lubią tę wiadomość
