Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Z. wrote:Dzięki! Tak mi się wydawało. Zabójcą okazał się sok pół na pół z wodą... tak mi się wydaje. Jakaś masakra z tym cukrem jest
Przeważnie najgorsze wychodzą rano ... po śniadaniu - tu trzeba znaleźć swój złoty środek .... mi b. skacze po porannym nabiale - mogę zjeść normalnie np. białe pieczywo z wędliną i mieć cukier 105 - a po śniadaniu 3 Wasy + twarożek + kawa Inka z mlekiem - 150... dlatego rano prowadzę b. oszczędny tryb żywieniowy i dopiero po 12 włączam owoce, czasem jakiś sok i właśnie nabiał ... o porannej kawie już zapomniałam
Co do Grahama - musisz testować różne rodzaje - naprawdę niby to co b. polecane nie na każdego działami po chlebie z nikim indeksem glikemicznym cukier wariował bardziej niż po kajzerce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 09:49
-
Scintilla wrote:Przeważnie najgorsze wychodzą rano ... po śniadaniu - tu trzeba znaleźć swój złoty środek .... mi b. skacze po porannym nabiale - mogę zjeść normalnie np. białe pieczywo z wędliną i mieć cukier 105 - a po śniadaniu 3 Wasy + twarożek + kawa Inka z mlekiem - 150
... dlatego rano prowadzę b. oszczędny tryb żywieniowy i dopiero po 12 włączam owoce, czasem jakiś sok i właśnie nabiał ... o porannej kawie już zapomniałam
Też uwielbiałam kawę, ale mleko bez którego nie jestem w stanie kawy wypić, sprawia, że cukier też szaleje. Więc poszła w odstawkę...
Jem jak królik, same warzywa, zero cukru i kefiry maślanki naturalne jogurty naturalne. Obiady na parze lub pieczone. Oby to sobie ode mnie poszło po ciąży. Współczuje tym co muszą się tak męczyć na codzień...
A najbardziej wkurzam się w sklepie bo reklamują produkty które są zdrowe, fit i w ogóle a czytam skład i ręce opadają...Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Scintilla super fotka no i studnióweczka ! Pogratulować !
My dziś skończyliśmy 25 tydzeń i zaczynamy 26 jak Nieukowa
Fajnie tak zobaczyć Was czasami w całości jak wyglądacie w realu
Dziewczyny nadaję dziecku robocze imię "Cezary" aby móc go jakoś nazywać a nie zdradzać wybranego imienia bo to niespodzianka
Aka nie zamartwiaj się na zapas, co do ruchów trzeba być cierpliwym.
Pożarłam śniadanko a mój Cezary jak spał tak chyba śpi chociaż ... chwileczkę, może się budzi ... haaaloooo puk puk brzuszku !Scintilla, Sista, Aka81 lubią tę wiadomość
-
Z. wrote:Też uwielbiałam kawę, ale mleko bez którego nie jestem w stanie kawy wypić, sprawia, że cukier też szaleje. Więc poszła w odstawkę...
Jem jak królik, same warzywa, zero cukru i kefiry maślanki naturalne jogurty naturalne. Obiady na parze lub pieczone. Oby to sobie ode mnie poszło po ciąży. Współczuje tym co muszą się tak męczyć na codzień...
A najbardziej wkurzam się w sklepie bo reklamują produkty które są zdrowe, fit i w ogóle a czytam skład i ręce opadają...
Myślę, że to kwestia 2/3 tygodni jak organizm zareaguje na nową dietę - później nie powinno być już takich skoków cukru ... no chyba, że organizm naprawdę potrzebuje Insuliny - ale to się zdarza b. rzadko - z kawy która mi nie podnosi cukru a dodaje do niej trochę mleka jest mama coffee - oczywiście smakowo odbiega znacznie od tego co lubimy
AA ... i kwaszonki czyli ogórki lub kapustka potrafią obniżyć cukier - więc po takim skoku - po spacerze - dobry kiszony ogórek też powinien pomócWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 10:06
Z. lubi tę wiadomość
-
Z tymi light to tak jak mówisz Agawera, brak tłuszczu rekompensują cukrem.
Z. Scintilla dobrze mówi organizm się przyzwyczai i będzie dobrze. Przy cukrzycy duuuuuzo wody. U mnie też owoce i ich pochodne podnoszą strasznie cukier.
Dla pocieszenia, ja na diecie jestem już 13 tygodni i teraz max 2 razy w tygodniu mam podwyższony cukier
Scintilla gratuluję studniówki!
Agawera, zdrówka , zdrówka i jeszcze raz zdrówkaScintilla, agawera, Z. lubią tę wiadomość
-
Witam wszystkie mamusie
Ja osobiście polecam pumpernikla z Kaufa ( dzięki Gosiu,), cukier po nim mam w miarę, ale na I śniadanie jem tylko 1 kromeczkę tego cudeńka. Wkręcam sobie, że to jakiś czisburger czy coś i jakoś idzie.
Scintilla mam pytanie o której jesz te kabanosy z biedry?i z jakimś pieczywkiem? Wczoraj nie zdążyłam się zaopatrzyć i dziś cukier 97 na czczo -.-
Ale nie poddaje się, walcze dalej
/ jesli kabanosy mi tego nie poprawią to pewnie włączą mi insulinebo już kończą mi się pomysły na to.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 11:04
Z., Nieukowa lubią tę wiadomość
-
maglic wrote:Witam wszystkie mamusie
Ja osobiście polecam pumpernikla z Kaufa ( dzięki Gosiu,), cukier po nim mam w miarę, ale na I śniadanie jem tylko 1 kromeczkę tego cudeńka. Wkręcam sobie, że to jakiś czisburger czy coś i jakoś idzie.
Scintilla mam pytanie o której jesz te kabanosy z biedry?i z jakimś pieczywkiem? Wczoraj nie zdążyłam się zaopatrzyć i dziś cukier 97 na czczo -.-
Ale nie poddaje się, walcze dalej
/ jesli kabanosy mi tego nie poprawią to pewnie włączą mi insulinebo już kończą mi się pomysły na to.
Uśmiałam się na tego czisaJa bym tak nie mogła bo mnie 'zakazany owoc' kusi jeszcze bardziej
Staram się nie myśleć o tych wszystkich dobrych rzeczach które bym zjadła.
Dzięki za wsparcie, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja z tym walczęŻyczę Wam cukrów w normie a pozostałym dobrych wyników krzywej cukrzycowej
Miłego dnia!
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Z. wrote:Uśmiałam się na tego czisa
Ja bym tak nie mogła bo mnie 'zakazany owoc' kusi jeszcze bardziej
Staram się nie myśleć o tych wszystkich dobrych rzeczach które bym zjadła.
Dzięki za wsparcie, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja z tym walczęŻyczę Wam cukrów w normie a pozostałym dobrych wyników krzywej cukrzycowej
Miłego dnia!
Później tym niby czisburggerem będę rzucała przez okno!
ja dopiero wiem od 1,5 tygodnia o cukrzycy więc jesteśmy na tym samym etapie, tak jak pisały Dziewczyny teraz nasze organizmy muszą się przyzwyczaić do zmianwierzę, że będzie dobrze i nie trzeba będzie brać insuliny. Ja moggę jeść nawet placki ziemniaczane i cukier w normie, jogurt naturalny z owocem też. Tylko te moje cukry na czczo takie do dupy
A i wszystko zagryzam kapustą kiszona xD jak to mówi sista gazy armatnio-kapustowe muurowaneSista, Nieukowa, Scintilla, Z. lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki! Słoneczka dziś brak, ale mam nadzieję że jest ciepło bo zamierzamy się wybrać na spacer. Zaczynam kolejny tydzień i podobnie jak Wy czekam z niecierpliwością do studniówki
Synek z tej okazji zasadził mi kilka kopów
Ale miałyście dziś te sny brrr...ja swoich nie pamiętam i może to dobrze...Mimo wszystko jak już mi się coś okropnego śni, to staram się nie schizować. Mamy już kawał drogi za sobą i nie ma co panikować złym snem i poddawać się zabobonom
Jeśli chodzi o szpital, to z racji moich kombinacji wolę publicznie nie pisać co to za miejsce, ale zdradzę że nie padła tu jeszcze jego nazwaWidzę że sporo z Was chce rodzić na Żelaznej. Znajome które tam rodziły były bardzo zadowolone, ale ja nie lubię takiej masówki, wolę coś bardziej kameralnego i jednak zdarza się, że tam często nie ma miejsc i odsyłają.
Gosia pytałam bo ja pochodzę z miejscowości pod Olsztynem, z Biskupca
Trzymam kciuki za słodkie mamy, aby Wam ten cukier jak najszybciej się unormował! Mogę się tylko domyślać, jakie to stresujące i uciążliwe. Zjadłoby się coś, a tu klops, trzeba się powstrzymywać. Ja mam krzywą w środę i też ciekawa jestem wyniku.Sista, Alorrene13, gosi_a, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Czesc Wszystkim,
Chyba mam doła- mama mi powiedziała, że kiepsko wyglądam i że mam się oszczędzać bo się o mnie martwiZaczełam sobie wkręcać że coś jest nie tak, a przecież jeszcze wiele tygodni przede mną...no i się przejęłam na dobre, aż mi się płakać chce. NAjgorsza jest ta ciągła niepewność.
Przepraszam za marudzenie. -
CaneCorso wrote:Czesc Wszystkim,
Chyba mam doła- mama mi powiedziała, że kiepsko wyglądam i że mam się oszczędzać bo się o mnie martwiZaczełam sobie wkręcać że coś jest nie tak, a przecież jeszcze wiele tygodni przede mną...no i się przejęłam na dobre, aż mi się płakać chce. NAjgorsza jest ta ciągła niepewność.
Przepraszam za marudzenie.
Ale jak to powiedziała że kiepsko wyglądasz? W jakim sensie? Kurcze może trochę źle ją odebrałaś, a jeśli nie to pewnie przesadza. Poza tym ciąża to wbrew pozorom nie dla wszystkich kobiet okres rozkwitu i super wyglądu. Ja też jak nie nałożę tapety, włosów nie ułożę, to wyglądam jak pożal się Boże i każdy by powiedział, że wyglądam kiepsko. Wory pod oczami, szara cera, niedospanie i nadprogramowe kilogramyNie przejmuj się, bo najważniejsze że dzieciaki rosnął i mają się dobrze, nie ma co panikować
-
Witam sie w sloneczne poludnie
a my lezymy w domu..i tak zerkam sobie przez okno.. Podobno cieplo dzisiaj
Wiecie ze jutro juz 1 marzec..niech leci nawet i szybciej...
Udanego weekendu Wam zycze
Ps. Ale wczoraj zrobilam glupote bedac na IP..ale to ze stresu..lekarz wola do pokoju na usg..a ja glupia rozebralam sie od pasa w dol polozylam na lezanke..a potem tekst no tak przeciez usg przez brzuch! Ale nie ma co sie dziwic..myslalam tylko o synku..zeby wszystko bylo ok.. -
maglic wrote:Scintilla mam pytanie o której jesz te kabanosy z biedry?
i z jakimś pieczywkiem? Wczoraj nie zdążyłam się zaopatrzyć i dziś cukier 97 na czczo -.- Ale nie poddaje się, walcze dalej
Kabanoska jem około 22 - zwykle o 22.30 zasypiam - jem samego kabanoska czasem dwa ale bez pieczywka -
Karolinka to ze stresu, nie przejmuj się. Grunt że z małym ok. Ja leżę u rodziców, dziś wieczorkiem chyba wrócę do domku. Przewietrzy się już. Wiem że te farby co robią teraz są bezpieczne ale jak mam możliwość nie wdychać jak by nie patrzeć chemii to wolę nie wdychać.
CaneCorso ale jak to? Musiałaś coś źle odebrać.
Chociaż ja wyglądam jak zombie. Widać na twarzy brak tlenu, leżenie swoje robi. Ale w nosie to mam, malutka jest najważniejsza, mogę wyglądać nawet jak czarownica byle by było ok. Głowa do góry, ciąża to nie lekki czas dla naszych organizmów, a założę się że i tak pięknie wyglądasz!!!!No i że z dzieciaczkiem jest ok! To najważniejsze.
Dołączam do dziewczyn z twardnieniami brzuszka. Dziś 1 raz poczułam kamień. Mała od rana mega żywa, szczęśliwa że babcia jedzonkiem nas rozpieszczai tu gdzie tak od rana fika mam mega twardy kamień. Wiem od Was że to normalne na tym etapie, to te skurcze Braxtona, dokształciłam się na necie
-
CaneCorso wrote:Czesc Wszystkim,
Chyba mam doła- mama mi powiedziała, że kiepsko wyglądam i że mam się oszczędzać bo się o mnie martwiZaczełam sobie wkręcać że coś jest nie tak, a przecież jeszcze wiele tygodni przede mną...no i się przejęłam na dobre, aż mi się płakać chce. NAjgorsza jest ta ciągła niepewność.
Przepraszam za marudzenie.
nie przejmuj sięmi mama też mówi że wyglądam blado i jakoś tak marnie. Ale jak mam wyglądać skoro nie ma słońca i mój organizm pracuje za dwójkę
Znowu ludzie którzy widzą mnie rzadko mówią że wyglądam kwitnąco
-
CaneCorso wrote:Czesc Wszystkim,
Chyba mam doła- mama mi powiedziała, że kiepsko wyglądam i że mam się oszczędzać bo się o mnie martwiZaczełam sobie wkręcać że coś jest nie tak, a przecież jeszcze wiele tygodni przede mną...no i się przejęłam na dobre, aż mi się płakać chce. NAjgorsza jest ta ciągła niepewność.
Przepraszam za marudzenie.
Moja mama mówi to samo tzn cały czas powtarza ze za malo jem i mój M ma mnie pilnować żebym jadła regularnie i zdrowotakie są mamy
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
nick nieaktualny
-
nenette wrote:Do mnie dzis po moich sensacjach nocnych przyjechala mama, zrobi nam obiadek:) przez chwile sama moge poczuc sie jak dziecko
jakos tak od razu lepiej..
Zazdroszczę,zawsze miło jest pobyć choć przez chwilę dzieckiem mamusi:) Mój mąż właśnie robi mi obiadek,dziś makaron z sosem pieczarkowo-śmietanowym, oczywiście nie ze słoika
A ja nie mogłam się opanować i chwyciłam w sklepie cheetosy serowe, chociaż to takie niezdrowe
Miłego popołudnia!
nenette lubi tę wiadomość