Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynie biorę pod uwagę opcji płatnej, bo mnie nie stać. Zaraz ruszamy z remontem, a nie mamy nic, pralki, lodówki, kuchenki, tv no nic, wszystko trzeba kupić, zrobić łazienkę to nawet jakby mi zostało luźne 1000 zł szkoda byłoby mi wydać, wolałabym za to coś kupić Leosiowi. Ja się nie boję bólu itp. no może trochę panikuję przed nacinaniem co jest u nas nagminne tylko ja się boję, że coś będzie z Leonem nie tak. Znając moje szczęście do lekarzy i szpitali to mam najczarniejsze myśli
albo będę rodzić dwa dni i i tak zdecydują, że cc. Nie chcę żeby z Leonem później coś było nie tak
ale jak nie będzie innej opcji to trudno, mówię będę liczyć, że jak jakaś znajomość w szpitalu jest to i nie natną mnie i w razie czego szybko zareagują. A znowu plus, że po sn mogę dojść szybciej do siebie. Eh nie wiem już sama, całe dnie o tym myślę, stanie się to zaraz moją obsesją, a najgorsze, że i tak nie mogę nic zrobić i nie mam na nic wpływu. A głupio by było jakby Leon się urodził wszystko okej a ja bym umarła na zawał
-
No więc właśnie ... Leoncjo jest zdrowy jak Ryba przecież, więc da radę ale na Ciebie muszą bardzo uważać. Myślę jednak że gdyby poród był aż tak niebezpieczny z Twoim stanem zdrowia no toooo kuźwa ktoś by się w końcu ogarnął i dał to skierowanie na CC. Ech ... dobranoc :*
-
nick nieaktualnyAlorrene13 wrote:No więc właśnie ... Leoncjo jest zdrowy jak Ryba przecież, więc da radę ale na Ciebie muszą bardzo uważać. Myślę jednak że gdyby poród był aż tak niebezpieczny z Twoim stanem zdrowia no toooo kuźwa ktoś by się w końcu ogarnął i dał to skierowanie na CC. Ech ... dobranoc :*
zobaczymy
dobranoc dziewuszki
-
No to ja sie witam.... Obudzilam sie o 3 i spac nie mogłam,byłam juz w lodówce bo myslalam,ze to głód ale dalej nic ,jedyne to,ze po 2 plastrach szynki Leon chyba fikolki robi takze leze czytam Was i marcowe mamy i tak ogolnie "cały net przeczytany "
))))
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyI ja sie witam z rana:) dzis mialam koszmarna noc/poranek - bole brzucha, plecow i brzuch jak kamien
aplikowalam po kolei wszystkie leki, ktore gin kazal brac w razie "w" zanim wybiore sie na IP - troche pomogly, ale brzuch twardy nadal..leze i licze, ze odpusci, boje sie jechac do szpitala, bo znow wroce z jakas bakteria, ledwo co antybiotyk skonczylam..bledne koło
-
karolina0522 wrote:dziewczyny z warszawy jakie szpitale wybieracie?
ja chodzę na przepływy mózgowe do szp.im.orłowskiego, więc albo tam, albo na starynkiewicza bo mieszkam dwa przystanki od niego:)
pozdrawiam !!
Allorene super fotki i piękny brzuszek;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 07:56
Alorrene13 lubi tę wiadomość
-
Witam sie w sobote...Zuza dzisisj spala z tatem bo bidulka wczoraj wieczorem goraczke miala, poszla spac juz kolo 20 i tak do rana, maz mowil potem ze taka spocona bidulka ale wstala teraz i juz chyba lepiej...
Alorrene brzuszek masz piekny taki ksztaltny moj tez jest duzy i duza jest reszta ciala a u Ciebie wszystko w idealnych proporcjach...czekam dzisiaj na wiecej zdjec brzuszkow
[/url]
-
Kurka na wacie, snilo mi sie ze mi maly w brzuchu umarl
schiza potem przez pol nocy i czekanie na jakis ruch...
Na szczescie teraz sie obudzil i przynajmniej juz sie tak nie boje bo bardzo ruchliwy... Co ten mozg z nami robi
Lece sie ogarnac, a potem do sklepu po bekon. Mam mega ochote na jajka na bekonie
Witam sie po pelnych 25 tygodniachWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 08:40
-
Witajcie Dziewczynki,
Ja juz na nogach od 7.30. Wybieramy się do Poznania na Rocket Festiwalhttp://www.lastfm.pl/festival/4006625+Rocket+Festiwal+2015 Ciekawe czy Oldze się spodoba. Jesli tak, to w przyszłym roku Jarocin i przystanek Woodstock
Miłego Dnia !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 08:55
Scintilla, Alorrene13, Rozalia, karolina0522 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hejka dziewczyny, ja u rodziców od wczoraj, bo remoncik zaczęty. M maluje a ja wolę się ewakuować. Pokoik malutkiej pomalowany, dziś z pomocą mamy umyjemy szafę i regał.
Karolinka ale się nerwów najadłaś kochanagrunt że z małym ok! Obyś nigdy już tego nie przechodziła.
Allorene brzusio klasa.
Zyrcia kciuki trzymam aby jednak tą cc zrobili, chory kraj.
Ja wkurzona na zus, bo dostałam 60 % pensji!!!! A oni płacą od zwolnienia miałam na przełomie miesięcy i wyrównają w marcu. Nie będę tego komentować, jak bym była samotną matką to ciekawe z czego miałabym teraz przeżyć.Alorrene13, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
Allorene - cudne zdjęcia!
Kochane my dzisiaj mamy 100dniówke porodową! yeaaaah....
Założyłam czerwone majtki, poproszę wieczorem M. do Poloneza i nie mogę się doczekać jak od jutra będą na moim liczniku tylko liczby dwucyfrowe
Życzymy Miłego dnia!
http://wrzucaj.net/images/2015/02/28/WIN20150227124009444444.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 09:03
Nieukowa, Sista, agnieszyczka, Alorrene13, Z., gosi_a, lilly78, Marcia86, maglic, kasika8303, Rozalia, Inesicia, zyrcia, Ania1704, karolinka85, Joasia:), karolina0522, Aka81, eva84, zapah_ciszy, Finezja lubią tę wiadomość
-
nie wiem co mnie wczoraj wieczorem dopadło po wieczornej dawce leków na astmę zwymiotowałam , cały czas było mi zimno nawet jak leżałam pod kołdrą a po zwymiotowaniu było mi gorąco mi i zmierzyłam ciśnienie 91/55 puls 81 i temperatura 37,8 mam nadzieję ze to tylko jedno razowa akcja bo trochę się przestraszyłam ze co mnie bierze
-
Z. wrote:Bry Dzień,
Mam pytanie do słodkich mam (przepraszam, że tak męczę ale to dopiero moje początki) - dziś po śniadaniu cukier skoczył mi na 165czy w takiej sytuacji przesuwacie kolejny posiłek czy jak?
Nie Nie ... posiłków się nie przesuwa - możesz zjeść co najwyżej nie za 2 godziny ale za 2,5 - najpóźniej 3.
Żeby najszybciej zbić cukier trzeba się poruszać - naprawdę pomaga głupi spacer czy odkurzanie - i pić sporo wodyZ. lubi tę wiadomość
-
Scintilla wrote:Nie Nie ... posiłków się nie przesuwa - możesz zjeść co najwyżej nie za 2 godziny ale za 2,5 - najpóźniej 3.
Żeby najszybciej zbić cukier trzeba się poruszać - naprawdę pomaga głupi spacer czy odkurzanie - i pić sporo wody
Dzięki! Tak mi się wydawało. Zabójcą okazał się sok pół na pół z wodą... tak mi się wydaje. Jakaś masakra z tym cukrem jest
Jadłam chleb graham (ponoć polecany przy cukrzycy) z szynką z gotowanego kurczaka (więc też lekka) i ogórek/pomidor na to. Plus ten nieszczęsny sok rozcieńczony z wodą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 09:45
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017