Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do wyjazdów z maluchem: polecam Bałkany, bliski wschód, Gruzję, Armenię. Słowem kraje w których dziecko otwiera każde drzwi
W Europie zachodniej ludzie nie reagują tak spontaniczną żywiołową gościnnością, a dziecko traktują mało emocjonalnie, a w tych "mniej cywilizowanych" częściach Europy i w świecie arabskim kawałek nieba małemu dziecku by każdy oddał. Ja mam plan żeby skorzystać z tego fenomenu
Maluch może nic nie zapamięta, ale na pewno podróże stymulują rozwoj lepiej niż jakakolwiek mata edukacyjna
A z tymi szyjkami to dajcie spokój, szyjkologia stosowana normalnie ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 14:21
Sista, nenette lubią tę wiadomość
-
Widzę, że większość ginekologów lubi doradzać "odpoczynek" na tym etapie co jesteśmy
- może to jakiś slang ginekologiczny ... hmm....
Słyszysz tekst " Proszę się oszczędzać " i głupiejesz
Więc pytam czy odpoczynek przy wyczuwalnej szyjce na 1,5cm ( też taką posiadam ) oznacza "głównie leżenie" to słyszę sprzeciw- czy nie można powiedzieć normalnie pacjentce : aby nie dźwigać, nie stać godzinami w jednym miejscu ani też przesadnie nie spacerować - tak bardziej "pozytywnie" to ubrać w słowa
Patrząc ile z nas ma "podobny" problem wychodzi na to, że "taka uroda" obecnego stanu - w czerwcu będziemy wszystkie się tu żalić " ile to jeszcze potrwa ... ja już chcę urodzić "
karolina0522 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLilianko musisz być silna. Znajdź lepszego lekarza i skonsultuj wyniki. Trzymam kciuki.
Ja właśnie wróciłam z wizyty w szpitalu na nfz. Gin koniecznie chciała wysłać mnie na zwolnienie chociaż na 2 tyg ze względu na skurcze i bóle w pachwinie, ale póki co nie wziełam (przyszłym tyg ma przyjść laska, którą mam przyuczyć na moje miejsce).
Do tego mam kiepską morfologię. Praktycznie wszystko mam albo powyżej albo poniżej normy. Spadek hemoglobiny, ale nie koniecznie jest spowodowany brakiem żelaza. Za dużo mam leukocytów z tego co zrozumiałam. Póki co mam brać zwiększoną dawkę żelaza i za 3 tyg powtórzyć wyniki. Jeśli dalej będzie kiepsko to będzie mnie kierować do hematologa. -
nick nieaktualnyA1984 wrote:Zyrcia ale Twoja szyjka ma w całości 2 cm czy tylko część wyczuwalna w badaniu na fotelu (nie usg)? Bo z tego co wiem duża część szyjki jest w środku i całość będzie u mnie miała więcej niż 2 cm. Kurde gin szyjką się wcale nie przejął..
-
Scintilla wrote:Widzę, że większość ginekologów lubi doradzać "odpoczynek" na tym etapie co jesteśmy
- może to jakiś slang ginekologiczny ... hmm....
Słyszysz tekst " Proszę się oszczędzać " i głupiejesz
Więc pytam czy odpoczynek przy wyczuwalnej szyjce na 1,5cm ( też taką posiadam ) oznacza "głównie leżenie" to słyszę sprzeciw- czy nie można powiedzieć normalnie pacjentce : aby nie dźwigać, nie stać godzinami w jednym miejscu ani też przesadnie nie spacerować - tak bardziej "pozytywnie" to ubrać w słowa
Patrząc ile z nas ma "podobny" problem wychodzi na to, że "taka uroda" obecnego stanu - w czerwcu będziemy wszystkie się tu żalić " ile to jeszcze potrwa ... ja już chcę urodzić "
A dla Twojego gina taka długość szyjki na zewnątrz to był problem czy nie?
Bo dla mojego jakoś nie bardzo - podsumował że szyjka dobra, twarda i elastyczna. Jezuuuu nic nie wiem... -
nick nieaktualnyno też nie właśnie. A jeszcze pytałam czy mogę iść na basen to zdziwiony pytał czemu nie? A w szpitalu jedna lekarka zmyślała,że jest miękka i rozwarta na 1 cm, ale w karcie nie wpisała i drugiego dnia inna lekarka powiedziała, że twarda, zamknięta i 2 cm... ja to już nie mam do nich zaufania dlatego wolę przeleżeć. A też masz wrażenie, że macica jest tylko do wysokości pępka a wyżej już nie ? bo właśnie w szpitalu mówili, że jest za nisko i ja czuję, że nad pępkiem tam nic nie mam a twardnieje od pępka w dół.
-
A1984 wrote:A dla Twojego gina taka długość szyjki na zewnątrz to był problem czy nie?
Bo dla mojego jakoś nie bardzo - podsumował że szyjka dobra, twarda i elastyczna. Jezuuuu nic nie wiem...
Moja badając mnie ręcznie powiedziała " tutaj bardzo ładnie - szyjka nie jest szałowa ale nie jest zła " ... stwierdziła, że najważniejsze jest jej "zamknięcie" - mimo to zleciła luteinę.
Pojechałam więc do innego lekarza na NFZ ( o tej wizycie chce zapomnieć ) ale też potwierdził, że szyjka jest krótka - bo najwidoczniej taką mam urodę - i jeśli się nie otwiera to nie ma obawy porodu przedwczesnego.
Poczekam na spokojnie na 30tydzień - pójdę sobie na to III kontrolne USG aby podejrzeć malutką i poproszę o zmierzenie całej szyjki
Najgorsza jest ta "niewiedza" z jaką Cie lekarz po wizycie zostawia ... -
zyrcia wrote:no też nie właśnie. A jeszcze pytałam czy mogę iść na basen to zdziwiony pytał czemu nie? A w szpitalu jedna lekarka zmyślała,że jest miękka i rozwarta na 1 cm, ale w karcie nie wpisała i drugiego dnia inna lekarka powiedziała, że twarda, zamknięta i 2 cm... ja to już nie mam do nich zaufania dlatego wolę przeleżeć. A też masz wrażenie, że macica jest tylko do wysokości pępka a wyżej już nie ? bo właśnie w szpitalu mówili, że jest za nisko i ja czuję, że nad pępkiem tam nic nie mam a twardnieje od pępka w dół.
Zyrcia ja mam poczucie że cały mój brzuch jest wielką macicą.
Czuje że kończy mi się już pod samym biustem. -
nick nieaktualnyA1984 wrote:Zyrcia ja mam poczucie że cały mój brzuch jest wielką macicą.
Czuje że kończy mi się już pod samym biustem.? nie wiem już sobie wymyślam
ale dziś czuję się lepiej. Za miesiąc ruszamy z remontem i jestem strasznie podekscytowana, już się nie mogę doczekać wybierania mebli, kolorów itp
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Moje zdanie jest takie jak lekarz mowi ze jest ok to jest ok i nie wnikam wiecej , bo inaczej to bym powariowala. Bo kobiety sa takie ze zawsze cos sobie ubzduraja.Choc latwo powiedziec bo ostatnio jego slowa mi zostaly w npamieci. Zmierzyl woduy podowe i ok itp wiec ja mowie to ma miejce to teraz niech rosnie to on mi na to: to jest najmniejszy problemm... Co mial na mysli nie wiem...ale w glowie mi zostalo.
Pomijam dziewczyny was co macie z tymi szyjkami i ginekologow roznych, kazdy co innego to tez bym sie zamartwiala. Ja ufam swojemu...Sista, nenette lubią tę wiadomość
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
To moja macica juz jest wyzej bo maly czasem kopnie nad pepkiem, i coraz czesciej mi duszno ale zwalam na astme.
Moj lekarz mi zabronil basenu bo powiedzial zze nie potrzebne nam infekcje. A mi sie tak marzy albo jakies termy...Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
nick nieaktualny
-
To jakaś paranoja z tymi szyjkowymi tematami
Ale znalazłam w necie że szyjka wewnątrz odpowiada z reguły długości szyjki na zewnątrz co najmniej, czyli moja ma łącznie jakieś 3 - 4 cm. I że jak jest zamknięta i elastyczna to nie ma powodów do obaw. Też poczekam na USG w 28 tyg, a tymczasem będę po prostu więcej odpoczywać.Scintilla, sss, Rozalia, karolinka85, Truskaweczka250, nenette lubią tę wiadomość
-
A1984 wrote:Sista ja z kolei zazdroszczę Ci Azji - nigdy mi się nie udało tam dolecieć, chciałabym chociaż na 3 tygodnie. Tak myślę że może z Maluchem na macierzyńskim bym skoczyła, jak już skończy te 8 - 9 mc. Myślisz że to realne czy jednak za duże ryzyko zatrucia, za ciepło?
Rozalia - Japonia jest moim marzeniem, tak na urodziny, które mam w kwietniu, kiedy kwitną wiśnie. Poznałam kiedyś Japonkę, która powiedziała, ze wiśnie kwitną od południa, gdzie jest ciepło do północy, gdzie jest zimniej. I jakbym przyjechała na dwa tygodnie, to od południa na północ. Wówczas gonilabym te kwitnące drzewa wiśniowe. No i to juz moja obsesja, dosłownie...myślałam, ze moze na moje 40te urodziny, ale dostałam Olgę, wiec moze na 42gieNieukowa, A1984, nenette lubią tę wiadomość
-
Witam dziewczynki
ja też się rozchorowała katar jest okropny do tego spać nie mogę bo w ustach okropna pustynia i kaszel mam nadzieje że mała Izia to przetrwa wrrr......
Lilianka musisz być dobrej myśli, i wspierać malutką żeby rosła stres jej na pewno nie pomoże. Trzymamy kciuki mocno zaciśnięte
Agatka gratuluję zaręczyn na pewno będziesz piękną panną młodą
Mamusie szyjkowe dbajcie o siebie leżenie na pewno nie zaszkodzi
Miłego popołudnia -
Lilianka27 wrote:witam dziewczyny.dawno nie pisałam,bo cóż pisać jak u mnie wszystko jest niewiadomą..tym razem dostałam skierowanie na bydg...bo lekarz chcę żeby robili mi genetyczne badania,ale na amniopunkcję jest tak naprawdę za późno tymbardziej,że istnieje ryzyko przedwczesnego porodu,a moje maleństwo jest naprawdę małe bo jak na ten tydzień to ma tylko 600g...i to mój kolejny powód do zmartwienia..bo lekarza tez niepokoi jej waga..dziś coś tam jeszcze nabąkiwał,że w innych krajach z taką wadą jak u mojej córki to robi się aborcję,no ale ja jestem wysoko w ciąży,a poza tym decyzja należy do mnie...no ale jak mam zdecydować się na coś takiego jak czuję swoją córkę..jedyne pocieszenie,że komory się nie powiększyły..choć mój lekarz twierdzi,że dla niego to i tak jest wodogłowie..sama juz nic nie wiem..chcę być dobrej myśli,chcę mieć nadzieję,bo przecież dzisiejsze czasy to nie średniowiecze i radzą sobie z ciężkimi przypadkami..