Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynenette wrote:Ania ja w Praskim nigdy nie byłam, ale nasłuchałam się od znajomej. Też miała gin z Praskiego i leżała tam kilka dni na patologii, wróciła do domu bez butów, które ukradli jej z szafki jak poszła siusiu (nie było jej max 5min)
No i Praski ma najniższy stopień referencyjności.. Koniec końców w związku z tym znajoma po pobycie w Praskim udała się na Karową gdzie położyli ją znów i tam rodziła.. Nie chce Cię zniechęcać, może jest tam ok na porodówce, piszę tylko co wiem
Kasika idź koniecznie do innego gina, temu dziś pewnie ręka zadrżała i zafałszowało to wynik, nie martw się! Widać zresztą po wymiarze nóżki.
Gratuluje wszystkich udanych wizyt i usg
Joasia, Angel super brzuszki!
Lilianka wiem, że łatwo się mówi, ale nie przejmuj się teściami, to Wy jesteście teraz najważniejsze.
Ja jutro mam ktg o 7:45 co oznacza, ze w szpitalu musze byc po 7..masakra, nie wiem jak ja wstane -
nick nieaktualny
-
XxMoniaXx wrote:te witaminy chyba można kupić po szpitalu cooo ? coś słyszałam , że oni zalecają jakieś więc nie wiem ..
też tak chciałam ale dostałam w gratisie to mam na 1 piesiąc
Alamakota w prost przeciwnie szaleje nie miłosiernie z małymi przerwami -
Mój rusza się dość sporo
Kasika, tak jak dziewczyny mówią błąd pomiaru, zadrży ręką, też różnie wychodzi na różnych aparatach usg więc trudno niektóre wyniki ze sobą porównać. Ale nie dziwie się że się wkurzylas na to że lekarz skasował kasę a właściwie nie wykonał robotypowinien ci albo policzyć mniej albo zaproponować w tej kwocie drugie spotkanie na pomiar tego co się nie udało. A lekarze to tylko aby rękę po kasę wyciągają
Trzymam kciuki za jutro aby cię uspokoił inny lekarz.Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
agawera wrote:też tak chciałam ale dostałam w gratisie to mam na 1 piesiąc
Alamakota w prost przeciwnie szaleje nie miłosiernie z małymi przerwami
U mojego gina też leżały te witaminki D+K w poczekalni, ale się w porę zorientowałam że termin ważności do kwietnia 2015 więc na nic by mi się zdały
A co do tych pomiarów to też uważam że niemożliwe żeby dziecko malało. Ja akurat nie mam porównania bo wszystkie badania w tym samym gabinecie były robioneWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 20:39
-
Maglic normalnie się poplakalismy po Twoim wpisie o naleśniku na twarzy, mąż mówi że jesteś jego idolką
Po lodzie z maca mam super cukier, ale biore bez wafelka i żadnej polewy. Szalej i smacznego
Gratuluję pozytywnych wizyt! Moja już w czwartek i jestem bardzo ciekawa ile młody przybrał.
Ja o praskim słyszałam dobre opinie, że kameralnie, spokojnie i dobrzu lekarze. Żelazna to ostatnie miejsce do którego bym pojechała ze względu na duży przemial, taka fabryka porodów i niestety ciężko się tam dostać nawet mając położną.
Mój synio dziś raczej normalnie aktywny, kopie matkę po pęcherzu
Ania1704, nenette, Scintilla, maglic lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny. Jutro po wizycie dam znać co i jak. Pecha mam do lekarzy, to wiem ale aż takiego.....
brak słów.
Amelka jest zdrowa jak rybka, kocham ją i tego się trzymam.
Lilianko co do wód, tym się kochana nie przejmuj. Z wodami jest ciężki temat, ciężko je zmierzyć, bo nasze królewny zrobią siku i już ich więcej a jak akurat wypiją wodę to to już ich dużo mniej. Wynik 8 jest zresztą w normie. Ja ostatnio miałam 23 a dziś 15, jaki tu sens. Wody akurat dobrze zmierzył, widziałam jak je dodawał. Mała widocznie wypiła przed badaniem. A jak zrobi przed badaniem siusiu to wychodzi ponad 20. I tak w kółko. No ale tak jak piszę 8 jest w granicy.Sista, Scintilla, maglic lubią tę wiadomość
-
nadine24 wrote:U mojego gina też leżały te witaminki D+K w poczekalni, ale się w porę zorientowałam że termin ważności do kwietnia 2015 więc na nic by mi się zdały
A co do tych pomiarów to też uważam że niemożliwe żeby dziecko malało. Ja akurat nie mam porównania bo wszystkie badania w tym samym gabinecie były robione
k id termin ważnosci 11.2015
d termin waznosci 01.2017 -
CZeeeeeść... ale jestem zombie, nawet na SR się nie obudziłam za bardzo
Dziewczyny położna na szkole mi mówiła, że w poznańskich szpitalach w ogóle nie wymagają brania podkłądów poporodowych bo to zawsze jest i można w dowolnym momencie poprosić i nie ma problemu ze zmianą pościeli, tylko te wkłady urologiczne/megapodpaski warto wziąć bo to co mają na oddziale to kawał waty zupełnie nieanatomiczny w kształcie
Fajne zajęcia z porodu- dowiedziałam się że nie mam problemu z oddychaniem bo ja normalnie oddycham przeponą jak faceci i nie jest mi duszno
Mały dokazywał strasznie, tatuś jak się uczyliśmy oddychania porodowego położył łapy na moim brzuchu no i synuś miał radochę bo się rozkopał na maxa
Trochę się denerwuje przed wizytą pojutrze- boli mnie szyjka. Mam nadzieję że to nic poważnego i że mały jest głową w dół a nie np. napieprza mnie girą po tej szyjce...Rozalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasika to napewno błąd USG.
Mocno trzymam kciuki za Wasze wizyty.
Nieukowa gratuluje 5*
Kochane to ostatnie tygodnie ciąży i damy rade. Tyle zmartwień i niewiadomych przetrwałyśmy, to teraz musi być ok. W czerwcu wszystkie będziemy tuliły nasze skarby, a czas ciąży bedzie tylko wspomnieniem. Wam i sobie życzę tylko pozytywnych wieści.
Rozalia, Z., karolinka85, nenette, BrumBrumek, Scintilla, maglic lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRozalia wrote:Maglic normalnie się poplakalismy po Twoim wpisie o naleśniku na twarzy, mąż mówi że jesteś jego idolką
Po lodzie z maca mam super cukier, ale biore bez wafelka i żadnej polewy. Szalej i smacznego
Gratuluję pozytywnych wizyt! Moja już w czwartek i jestem bardzo ciekawa ile młody przybrał.
Ja o praskim słyszałam dobre opinie, że kameralnie, spokojnie i dobrzu lekarze. Żelazna to ostatnie miejsce do którego bym pojechała ze względu na duży przemial, taka fabryka porodów i niestety ciężko się tam dostać nawet mając położną.
Mój synio dziś raczej normalnie aktywny, kopie matkę po pęcherzu
Ania no to widzisz ile osób tyle opinii, jak o każdym szpitalu. Musicie pojechać tam popatrzeć, Twoja gin w końcu też wie co mówi.. -
nadine24 wrote:ja napewno na start chcę elastyczną, najpierw zakochałam się w Tuli ale to koszt ponad 200zł i Nieukowa podesłała link do LennyLamb, które są prawie o połowe tańsze
ale jeśli te z allegro za 60-70zł niczym się tak naprawdę nie różnią to po co przepłacać
i tak samo nie wiem czy lepiej kupić Lennylamb używaną czy jakiś "Haltex" albo "pentelka" z allegro ale w wersji nowej
No właśnie haltex nie są skosno krzyżowe. Tez myslalam ze po co ptzeplacac i kupiec z allegro ale poczytalam opinie i trafilam na forum chustowe gdzie widać ze dziewczyny się znają i porownaly te chusty do zwykłego prześcieradła... Co do pętelki to mniej poczytalam wiec się nie wypowiem, ale tez pewnie nie SA super.
Ja postanowił am wypożyczyć na parę dni od LennyLamb a jak się sprawdzi to potem kupie.Sista lubi tę wiadomość
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Ja tez myślę o porządnej chucie, ale najpierw na tym moim Zaffiro nieszczęsnym chcę zobaczyć czy ogarnę motanie jak będzie z nami Radek... jak się zniechęcę to wiadomo nie kupię, a zainwestuję w nosidło
Lennylamb są jednymi z tańszych z tych "lepszych"...Sista lubi tę wiadomość
-
Co do chusty, to ja dostałam od koleżanki z Pętelki. Jeśli Olga polubi chustowania to moze zainwestuje w cos lepszego
Co do apteczki, to mam oczywiście Octanisept, kateter na kołki, witaminę K+D (dostałam od koleżanki, która przeszła na sztuczne mleko, a przepisali jej to w tym samym szpitalu gdzie bede rodzic) oraz woreczki do zbierania moczu do badan od niemowląt (szukałam czegoś co sie przyda, aby mieć w gemini darmowa przesyłkę). Co do czopków Paracetamolu, to chyba tutaj przeczytałam, żeby nie kupować wczesniej. Farmaceuta dobiera dawkę do wagi dziecka, wiec to kupie, jak juz bedzie taka konieczność.
No i dzisiaj przyszła paczka z Gemini, radość jak u dziecka w sklepie z zabawkamiTestuje wlasnie laktator elektryczny
Przyszly tez pierwsze tkaniny, do końca tygodnia przyjdą kolejne i po niedzieli zaczynam szycie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 22:35
Finezja, nenette, Scintilla, Z. lubią tę wiadomość