Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też korzystam z maszynki. Brzuch mi skutecznie wszystko zasłania ale raz z jednego boczku, potem z drugiego a środek na czuja
chociaż ta położna wczoraj mówiła że one ogolą jak będzie taka potrzeba. A no i nie ma już lewatywy tam gdzie będę rodzić.
Sista lubi tę wiadomość
-
Ja to chyba sex od 36 tygodnia odstawię. Wczoraj widziałam sie z kolezanka, która miała ustawiona CC na dwa tygodnie przed terminem, tj. na poniedziałek. A w sobotę wody jej odeszły i ja w szpitalu do poniedziałku z porodem przetrzymywali. Wiec jak sperma tak działa, moze nie drażnić tej mojej szyjki
Rozalia - nie przejmuj sie innymi, teraz to myśl tylko o sobie. Maleństwo najważniejsze, a Ty nie możesz sie stresować !!!
A co do masowania brzucha, to chyba chodzi o to aby nie masować non stop. Ja po kąpieli balsam wmasowuje i czasami pogłaskamy sobie brzuch, ale bez jakiegoś natręctwa. No i nic sie nie dzieje.
Ja wróciłam z zakupów i zrobiłam pyszne leczo. Czekam teraz na M. aż sobie zrobi przerwę w pracy na obiad. Po obiedzie - werandowanieRozalia lubi tę wiadomość
-
A to u mnie z tym głaskaniem na odwrót, jak już złapie skurczyk to przeponowe oddychanie plus trochę głaskania i skurczu nie ma
Krem też wsmarowuję namiętnie w brzuch, ale akurat po tym nigdy skurczy nie miałam
Co do depilacji to ja raz użyłam kremu i nigdy więcej, bo wszystko mnie tak piekło że myślałam że zwariujęzdecydowanie wolę maszynkę i nawet "na wyczucie" dobrze mi idzie
-
Melduję się po wizycie
Szyjka długa i trzyma, jeszcze się okaże, że przenoszę ;P (oby nieee bo już ciężko, i ta pachwina boli, i ten Herman wredny ;P i nie wiadomo co jeszcze dojdzie ;P), morfologia, mocz chyba mam nawet lepsze niż przed ciążą, posłuchaliśmy serduszka i co prawda gin nie ma usg w gabinecie, tylko taki aparat przystawia do brzucha i słychać pukanie i on widzi tętno (może to jest właśnie jakieś przenośne ktg?). Ale w każdym razie zapytałam czy jest w stanie stwierdzić po badaniu ginekologicznym i przez ten aparat jak dzieć jest ułożony to powiedział, że główkowo więc dał mi nadzieję, że tak jest
Na kolejnej wizycie będę mieć posiewy i później już usg bliżej terminu donoszonej aby sprawdzić jakiej wielkości jest maluch już pod kątem porodu. A w między czasie mam jeszcze usg prywatnie to zobaczymy czy Młody faktycznie zanurkował głową w dół
Ogólnie pozytywnie po moich ostatnich rozczarowujących wizytach
A leczo to zjadłabym i jaMoże w kolejnym tygodniu pomyślę bo week mam bez męża to dla siebie samej mi się nie chce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 15:13
Scintilla, nenette, gosi_a, Nieukowa, Sista, karolinka85, Rozalia, Joasia:), Ania1704, karolina0522, lilly78, dorcia8919, Inesicia, sss, Alorrene13, Finezja lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
Uff. Mam dość. Robię ten album prenatalny- wybierałam zdjęcia i obrazki przez bite 3h i jestem wykończona, a jako-tako udało mi się tylko I trymestr przygotować...
Muszę jeszcze raz poskanować wszystkie zdjęcia USG i je poddać obróbce. A miało to być takie przyjemneWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 15:31
kasika8303 lubi tę wiadomość
-
Nadine - co do chrztu, dla mnie to odległy temat. Jako Matkę Chrzestna wyobrażam sobie tylko moja jedyna siostrę. A ona mieszka w UK i rodzi synka z końcem sierpnia. Myśle zatem, ze przyjedzie do PL najwcześniej na Święta w grudniu.
Wiem, ze jestem okropna, ale leczo było pyszne
Z. gratuluje ułożenia glowkowego i fajnej wizytyZ., nadine24 lubią tę wiadomość
-
nenette wrote:Ania sto lat, sto lat! Wszystkiego naaaaj
dużo baranków u nas
Mi gin nawet balsamu nie pozwala wklepywać brzuch, ręce mam trzymać z dalekano ale u mnie skurcze się pojawiają, więc rygor większy niż przy bezproblemowej ciąży. Dlatego pewnie przywitam się z rozstępami, ale to już w ogóle nie istotne.
My zero sexu od października, nie jest to łatwepóźniej jak ruszymy hihi
A z goleniem to jakaś masakra, cała jestem pocięta. Jakoś kremów boje się używać, a Wy używacie?? -
Co do chrztu, ja chyba wrzesień wybiorę tzn początek września. Niech mała trochę ma a żeby ciepło było.
Co do obiadu,mi dziś m zafundował, lososia ze szpinakiem i warzywkami zamkniętego w cieście francuskimjakie to dobre było
małej też chyba smakowało bo szaleje teraz
jak coś troszkę zostało, to zapraszamZ., Rozalia, Sista, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
Ja też chciałam na koniec lipca, ale nie w tym problem
Bardziej chodzi mi o organizację. Msza w kościele na 17, i o 18:30 do knajpy z niemowlakiem to średnio fajny pomysł. Tak samo nie wyobrażam sobie iść na obiad, później się spieszyć na mszę i po mszy rozejść.
-
Mam sąsiadkę co ma 6 dzieci najmłodsza czasami bawi się z moja Zuzia. Wiadomo jak ich tyle to czasami mają dość i co? Najlepiej do mnie wysłać niech się pobawia a oni będą mieli jednego mniej...nie interesuje ich ze ja za miesiąc rodze, ze jestem slaba, opuchnieta, ledwo chodzę...chciałam żeby Zuzia tam poszła to zaraz wróciły bo starszemu bratu przeszkadzają oglądać tv. No kurde nie, jamam ich pilnowac, słuchać wrzaskow, piskow, biegania i potem sprzątać ich bałagan.
Ale mam nerwa nianke sobie znaleźli.[/url]
-
Jestem w domku, młody szaleje wbrzuchu. W ogóle ostatnio mam wrażenie że to dziecko nie śpi, tylko nocą trochę się uspokaja
Dzięki dziewczyny, staram się nie stresować ale wiadomo to brat. Głupi jak but ale brat, zawsze się w coś musi wpakować.
Nie wspomniałam wcześniej ale przez niecały miesiąc przytylam 1,5 kg i aż nie mogłam uwierzyć że tak dużo mimo trzymania diety. No ale gin kazał mi pokazać dłonie i stopy i powiedział że już mi się woda zatrzymuje i że to na pewno nie tłuszcz, odetchnełam trochęOd początku ciąży mam 9,5 kg na plusie.
Idę za chwilę do cukierni po jakieś ciacho bo jutro znajomi wpadają na kawę, a sobie kupię serniczek bo cukier mam po nim niski. Tyle dobrego chociaż nie wiem czym ja to ciasto przeżujeWstyd bez tego zęba jak cholera
A chrzest planujemy dopiero w następnym roku w maju. Myślę że w wakacje będę zbyt zmęczona i chciałabym trochę kg zrzucić przed uroczystością żeby czuć się w miarę komfortowo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 16:04
Sista lubi tę wiadomość
-
Hej.ja właśnie tez po hotelowym obiedzie makaron z krewetkami i pózniej jeszcze halibuta zjadłam,
Naśmiałem się przy obiedzie bo chłopak z firmy mówi do mnie a Ciebie czemu Ada nie było wczoraj z nami na imprezie,a ja,ze w moim stanie to tak średni.a on na mnie patrzy,a ja mowię ja jestem w ciąży ......on w szoku, i mówi to co pewnie wymioty,bo to początek prawda... Jak mu powiedziałam ze 7 miesiąc to nie uwierzył,....
Ja z chrzcinami tez,nie wiem jak zrobić,bo musi być mój M,moja mam która pracuje za granica i M brat który mieszka w UK a im się dzidzi rodzi 21 maja wiec nie wiem jak to zsynchronizowac...Sista lubi tę wiadomość