Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
My planujemy chrzciny zrobić tu u nas w Niemczech. Jest polski ksiądz także bez problemu się dogadamy
no i tutaj nie robią żadnych problemów w przeciwieństwie właśnie do księży w Pl. Byliśmy już u męża siostrzenicy na chrzcinach i powiem że super. Bo trwało to może 15min,nie musi być mszy i przynajmniej dziecko nie zdąży się znudzić. Kasy nie biorą w ogóle
Aha i może być nawet jeden chrzestny jeżeli nie ma się nikogo. Tutaj księża twierdzą że jak ma być chrzestny z braku wyboru,na siłę to lepiej żeby go nie było.
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
nadine24 wrote:no u mnie będzie się chyba można dogadać tylko dzięki odpowiednio wypełnionej kopercie
co do tego że żyjemy w konkubinacie to dowiedziałam się że to jest mało istotne , że najważniejsi są rodzice chrzestni i to oni powinni żyć zgodnie z wiarą i sakramentami. Dziwne podejście, ale chociaż z tym nie będzie problemu
U mnie chyba nie bedzie tak lekko. Moja siostra ma tylko ślub cywilny, ale nie wyobrażam sobie innej Chrzesnrej dla mojej Olgi. Juz jej powiedziałam, ze ma zrobić wszystko tak, żeby mieć i zaświadczenie i spowiedź. Jak to zrobi, juz mnie nie obchodziJa chrzestnych rozumiem w ten sposób, ze jak mnie i M. cos sie stanie, to Olgą zaopiekuje sie Matka lub Ojciec Chrzestny.
-
My planujemy chrzest na sierpień, bo wtedy moja siostra będzie w Polsce. Ma tylko ślub cywilny, więc nasz zrobi na milion% problem, ale nie ten ksiądz to inny. Jakby faktycznie dziecko miało być winne za "grzeszki" chrzestnych. Wierzę w Boga, ale te przepisy są dla mnie chore i dziwić się, że ludzie odsuwają się od kościoła. Ale to tylko moje zdanie.
Przyszło mi pismo z ZUS-u, że wstrzymują mi wypłatę zasiłku na do czasu zakończenia postępowania. I od zakończenia mają 30 dni na to. Więc ciekawe ile im zejdzie, żeby to zakończyć. Jednym słowem będą sprawdzali czy faktycznie pracowałam czy ściemniałamJak dla mnie patologia. Nie miałabym za co żyć, zrobić wyprawki dla dziecka, ale co ich to obchodzi. ZUS temat rzeka dosłownie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 18:50
-
dorcia8919 wrote:My planujemy chrzest na sierpień, bo wtedy moja siostra będzie w Polsce. Ma tylko ślub cywilny, więc nasz zrobi na milion% problem, ale nie ten ksiądz to inny. Jakby faktycznie dziecko miało być winne za "grzeszki" chrzestnych. Wierzę w Boga, ale te przepisy są dla mnie chore i dziwić się, że ludzie odsuwają się od kościoła. Ale to tylko moje zdanie.
Przyszło mi pismo z ZUS-u, że wstrzymują mi wypłatę zasiłku na do czasu zakończenia postępowania. I od zakończenia mają 30 dni na to. Więc ciekawe ile im zejdzie, żeby to zakończyć. Jednym słowem będą sprawdzali czy faktycznie pracowałam czy ściemniałamJak dla mnie patologia. Nie miałabym za co żyć, zrobić wyprawki dla dziecka, ale co ich to obchodzi. ZUS temat rzeka dosłownie.
-
dorcia8919 wrote:My planujemy chrzest na sierpień, bo wtedy moja siostra będzie w Polsce. Ma tylko ślub cywilny, więc nasz zrobi na milion% problem, ale nie ten ksiądz to inny. Jakby faktycznie dziecko miało być winne za "grzeszki" chrzestnych. Wierzę w Boga, ale te przepisy są dla mnie chore i dziwić się, że ludzie odsuwają się od kościoła. Ale to tylko moje zdanie.
Przyszło mi pismo z ZUS-u, że wstrzymują mi wypłatę zasiłku na do czasu zakończenia postępowania. I od zakończenia mają 30 dni na to. Więc ciekawe ile im zejdzie, żeby to zakończyć. Jednym słowem będą sprawdzali czy faktycznie pracowałam czy ściemniałamJak dla mnie patologia. Nie miałabym za co żyć, zrobić wyprawki dla dziecka, ale co ich to obchodzi. ZUS temat rzeka dosłownie.
Tak po prostu z niczego? Czy mieli jakis powod? np. nie zastali na kontroli w domu? Długo już jesteś na l4?Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Ale dziś naskrobałyście.
Ania wszystkiego naj z okazji urodzin. Dużo zdrowia i szczęśliwego porodu po 37 tygodniu;)
Co do wywoływania porodu to u nas położna po 37 tygodniu zaleciła zażywać Oeparol, przepić naparem z liści malin, w ramach gry wstępnej M ma wymasować krocze a później sex;P Ma działaćChociaż ja akurat wolałabym nie urodzić wcześniej niż 25 maja, bo oczywiście M jednak nie może liczyć na urlop od połowy maja tak jak sobie zaplanowaliśmy, a jedynie od 25.05.
Co do chrzcin to póki co planujemy na początku września ze względu na to, że zarówno moja siostra, która ma być chrzestną, jak i rodzice i rodzeństwo M (w tym jego brat, który ma być chrzestnym) mieszkają za granicą.
Ja od rana zajęta. Byłam w innym rossmanie i kupiłam płyn do kąpieli i oliwkę z hippa i chusteczki nawilżane Huggis 2+1 gratis. Na srokao miały bardzo fajną opinię więc postanowiłam kupić. Po drodze nabyłam jeszcze kilka ubranek w szmateksie (a miałam już nic nie kupować, ehh...), później obiadek i prasowanie. Ubranka już prawie wszystkie uprane, uprasowane i schowane do szafki. Do prania zostały jeszcze jakieś pojedyncze sztuki, pieluszki itp. Ogólnie myślę, że w przyszłym tygodniu skończę.
Zaczyna mnie co raz bardziej boleć spojenie łonowe. Ciekawe czy lekarz stwierdzi, że to normalne na tym etapie czy może jednak będzie to jakimś problemem.Z., maglic, Ania1704, nenette lubią tę wiadomość
-
Z. znalazłam w skrzynce pismo, w sprawie mojego zwolnienia i wypłaty zasiłku za ten okres L4. Nie miałam żadnej kontroli w domu, na zwolnieniu jestem dopiero od marca. Więc czepili się zwolnienia kwietniowego, gdzie wypłata wchodzi już na konto ZUS-u.
-
Dorcia co to za idioci w tym Zus wrrrrrrrrrr.....
Ja jeszcze nad chrzcinami sie nie zastanawialam ale nie bedzie u mnie problemu. Ksiadz juz dawno sie wprosil ato ten sam co nam slubu udzielal. My nie chodzimy do kosciola jedynie id jakiegos swieta ale pewnie bedzimey musieli sie pojawic bo nieukrywam ze na wsi to wszystko widza...
My sex to uprawialismy ostatnio jak doszlodo zaplodnienia potem zakaz. Choc kiedys ginekolog mowi do meza- pozwala na male przytulanie po czym dodal przez ubranie... Ale jakos nie mielismy ochoty po tych ciezkich poczatkach.
Dzis zwiedzalismy oddzial polozniczy calkiem niezly dostalismy butelke Aventu i smovczek, probki pieluch i mnostwo poradnikow..okazalo sie ze kolezanki mama pracuje na oddziale..
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Szczerze nie cierpię zusu i tych nieżyciowych przepisów.
Mam nadzieję że szybko ci wypłacą pieniądze bez problemów.
Ja póki co czekam też na $$$. Jak nie dostanę w kolejnym tygodniu to będę do nich dzwonić.
dorcia8919 lubi tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Ania wszystkiego naj naj najlepszego i spelnienia najskrytszych marzen.
Umyslalam sobie malowanie salonu i mowie do meza co mysli. A on dobra kup farbe i malujemy. Wiec ja myslalam ze zartuje , poczym dzwoni z pracy do mnie czy kupilam farbe wiec chyba jutro zakupie hee.e..
A wracajac do golenia. Tez sie umachalam ale mam duze lustro i tak sie gole szalu nie ma ale jakos nie wyobrazam sobie teraz isc do lekarza z buszem....
A kurcze znajoma mi dzisiaj mowi ze ma kolezanke ktora ma wade wzroku. Tak samo jak ja -4 i miala cesarke , mowie ze niemozliwe ze cos jeszcze moze miala a ona ze nie tylko ta wade. We wtorek idee do okulisty i sie okaze. Kurcze ginekolog mi nic nie mowil wr......a ja nie pytalam.....Ania1704 lubi tę wiadomość
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Mój szef jeszcze nic nie dostał, że firma ma mieć kontrolę. Chyba, że dostaną pismo, że mają udowodnić, że pracowałam. I wszystko odbędzie się pocztą. Porażka. i pomyśleć, że oni mają w dupie czy masz za co w ogóle się utrzymać.
Więc o majowej wypłacie mogę zapomnieć jeśli mają te cholerne 30 dni od zakończenia postępowania... ehhWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 19:40
-
Inesicia - mnie też właśnie tak kuje, więc jeśli wizytujesz przed przyszłym wtorkiem to proszę o wiadomośc - czy to normalnie ( chociaż wiem, że każda inaczej przechodzi) no ale idziemy łeb w łeb
więc dolegliwości pewnie nam się troszkę powielają
sss - ja wizytę u okulisty mam 30 kwietnia - więc też proszę o info czy taka wada kwalifikuje do cc. Mój gin twierdzi, że będzie ciężko no ale zobaczymy.zazdroszcze czekolady, ja za 15 minut zjem sobie jajecznice, ogólnie to już nie mam pomysłów na to żarcie cukrzycowe
mam chęć rzucić się w wir obżarstwa - no ale chyba byłabym bez serca jakbym tak zrobiła. Człowiek to ma wzloty i upadki.
jak urodzę te łożysko to wstane z tego fotela porodowego i je przekopie - albo obrzuce pumperniklem!
dam upust tej mojej złości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 20:19
BrumBrumek, sss, nenette lubią tę wiadomość
-
aghata wrote:Monia ja gotowalam w garnku kilka minut ale to dopiero przed samym porodem.
jeszcze poczekam, w maju to uczynię ale wolę wiedzieć
powiedzcie mi jeszcze , mam materac gryka - kokos . Z jednej strony czuć takie sianko pod ręką a z drugiej twarde...
powiedzcie mi którą stroną ma dziecko na nim leżeć bo nie wiem -
no i muszę sie pochwalić, że komoda czeka na malutką
wszystko wyprane, poprasowane, czyściutkie .. pozostało tylko ubrać łóżeczko ..ale to poczekam i zrobię przed samym porodem
no i wysterylizować butelki i innemaglic, dorcia8919, sss, nenette, karolinka85 lubią tę wiadomość