Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję bardzo dziewczyny za wszystkie słowa współczucia :* Trzymamy się całkiem dobrze, mąż właśnie poszedł pobiegać na odreagowanie nerwów. Podziwiam go za ten spokój, choć wiem jak go to boli.
Jak pisałam wcześniej mieliśmy dziś usg III trymestru i wygląda na to, że wszystko jak najbardziej w porządkuNiektóre parametry są mniejsze lub większe, ale w ogólnym rozrachunku wszystko prawidłowo. Lekarz powiedział że jest długi ale nie gruby, obecnie mój kluseczek waży 1770g
Czyli przez niespełna miesiąc przybrał 400g. Szyjka mi się skróciła z prawie 4 cm do 2,8 cm ale to podobno już normalne na tym etapie. Łożysko ma II stopień dojrzałości i to też jest ok.
Przepraszam że nie odpiszę na posty, ale jestem zbyt zmęczona dzisiejszym dniem aby Was nadrobić. Trzymam kciuki za mamusie u których pojawiły się problemy i wierzę, że będzie dobrze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 19:31
karolinka85, Scintilla, nenette, dorcia8919, Z., Alorrene13, Sista, Inesicia, Ania1704, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCZesc kochane.Trochę was nadrobiłam..
Madzia piękne zdjęcie:) Mały słodki..też już nie mogę się doczekać kiedy utulę swoją kruszynkę..3mam dalej kciuki i pozdrawiam cieplutko:))
Scintilla to co Cię spotkało to jakieś kpiny,dosłownie śmiech na sali..co za kraj,nie mogę...szkoda,że pijakom,nierobom dają kasę i wszytsko się im należy bez żądnej kontroli,a kobiecie w ciąży nawet chwili spokoju nie dają!!
Milkolay ścoiskam Cię wirtualnie i trwaj jak najdłużej...choć nawet jak maluda się posieszy to teraz przy dzisiejszej medycynie da radę..jak Dominiś..choć niech siedzie w brzuchu jak najdłużęj..tego ci życzę
)
Agawera dobrze,że jesteś pod kontrolą i masz stała opiekę..wiem,że ciężko jest e szpitalu tymbardziej jak ma się drugie dziecko w domu,ale nie masz wyjścia..trwaj tam ile będzie trzeba i czekaj na dobre wieśći..myślami jestem z Tobą..
Rozalia wyrazy współczucia:( smutne to życie jedni odchodzą,drudzy się rodzą..niedługo radość przepełni wasze serca jak dzidzia się urodzi:))
A co do porodów nic nie oglądam,nie chcę wiedzieć ze szczególami co mnie czeka,tym bardziej że ja pierwiastka...już dość mam stresa,bo w tym tyg znowu czeka mnie Łódź...jedę w niedzielę,żeby zaczęli coś działać w poniedziałek i mam nadzieję,że mnie nie zostawią..choć jak będzie potrzeba to wyjścia nie będę miała..tak się boję kolejnego usg..najchętniej nie chciałabym wiedzieć już nic do porodu..
A co do rozstępów,to mam wrażenie,że każdego dnia są coraz większe..smaruję kremem na rostępy...już mój mąż nawet mówi,że mam wielki bebzon:) bynajmniej wiem,że mala rośnie..może zadziwi mnie swoją wagą..oby tylko to wodogłowie nie narastało już...
Miłego wieczoru wam życzę,ja idę się zaraż kąpać..bo co tu robić..na dworzu zimno i strasznie wietrznie:)
Pozdrawiam was grubaski:))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 19:37
Rozalia, nenette, Scintilla, Alorrene13, karolina0522, Sista lubią tę wiadomość
-
Agawera grunt że jesteście pod opieką.
Madziu cudowne zdjęcie z kangurowania. Dominiczek super chłopaczek.
Mikolay trzymam kciuki aby się uspokoiło.
Dostałm z bebiprogramu album, fajny, bardzo mi się podoba -
Madziu - buziaki dla synka od wszystkich forumowych ciotek! :* Jest prześliczny, a uczucie w sercu pewnie nie do opisania
Agawera - będzie dobrzenajważniejsze, że jesteście pod dobrą opieką
Wy też czujecie gulki koło pępka? Mi dzisiaj przepływa taka gula - jak z filmu Szczęki to w prawo, to w lewoaż nudzę sobie pod nosem muzyczkę z tego filmu jak ją widzę
-
aghata wrote:Ale mi się dzisiaj macica napina nie wiem od czego raz w tyg mam taki dzień ze tak się napina i niektóre skurcze nawet trochę bolą
-
Sista wrote:Dziewczyny, No i obejrzałam jeden odcinek porodów, był CC i SN. Spłakałam sie jak bóbr, a teraz stwierdzam, ze nie rodzę...nie dam rady, zemdleje zanim sie na łożku położę i dostanę zawału jak tylko wejdę na odział...trzeba mnie bedzie chyba uśpić trzydni wczesniej juz w domu, najlepiej we śnie, abym nie była świadoma...ratunku, nie moze ktoś za mnie urodzic?
PS. Polecam film: "Pierwszy krzyk"- podnosi na duchu -
Monia - ja oglądam na komputerze, jak tu któraś poleciła. Pierwszy raz rano, teraz obejrzałam kolejny. Tym razem spokojniej, kurczę, żałuje, ze u mnie w szpitalu M. nie bedzie mógł byc przy CC
Muszę go przekonać aby po porodzie jak najdłużej kangurował Olgę. Podobno można nawet do dwóch godzin, ale mężczyźni max po 15 minutach juz oddają na oddział noworodków.
-
Agawera powodzenia. Musi być dobrze.
MIKOLAY mam nadzieję, że wytrzymacie do tego 32 tygodnia, a nawet dłużej.
Madzia zdjęcie rozbrajające. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej.
Dziś na łopatki rozłożył mnie tekst mojego 4,5-letniego bratanka. Pytam go czy był wczoraj grzeczny w kościele, a on mi mówi, że on był grzeczny, tylko jego kręgosłup był niegrzeczny i dlatego cały czas musiał się wiercić. Uwielbiam go;)Scintilla lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny,
zacznę od gratulacji dla Nieukowej za egzamin i za udane wizyty USG.
Trzymam kciuki za dziewczyny w szpitalach i Madziu za Was podwójnie.
Maglic, chętnie bym Ci przekazała chęci do życia i energię, ale u mnie dzisiaj skutecznie została ona wyczerpana o czym za chwilę.
Scintilla - przegięcie z tymi lekami, współczuję.
Sista- ja bym umarła na Twoim miejscu, ale bardzo dobrze, że zachowałaś trzeźwość umysłu, podziwiam.
U mnie dzień się zaczął super, bo dostałam dwie paczki- z gemini i z literkami dla Zuzi. W gemini nie rozróżniają smoczka z barankiem od tego z owieczką, ale stwierdziłam, że może być też smoczek niebieski
Później byłam u diabetologa- mega porażka. Nie dość że opóźnienie ponad 40 min, nie było mojej prowadzącej, to jeszcze lekarka nieogarnięta. Na kartę cukrów nie spojrzała, dobrze że chociaż wyniki ogarnęła. I wymyśliła, że mam wysokie tętno jak oddychamwięc chyba nie powinnam oddychać
Załamka.
Później byłam na SR i było o karmieniu. Na razie teoria, później będzie praktyka. Mówiła, że najlepsze są laktatory Medella, albo Ardo bo są dostosowane do większości brodawek. CO do butelek to nie zaleca LOVI ani Tommy Tippe, bo mają za miękkie smoczki. Wiadomo- każdy ma swoją opinię. Ja z zakupem laktatora czekam aż obejrzy nam brodawki i powie jakie pasują. Co do smoczków dla maluchów, to najlepiej je używać dopiero po 3 tygodniu bo wtedy dziecko już umie prawidłowo ssać i nie zaburzy to laktacji. Chyba tyle co pamiętam. Na następnych zajęciach masaż porodowy i symptomy porodu z pakowaniem torby
Pozdrawiam Was serdecznieScintilla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobry wieczór
nadrobiłam wpisy i tak
Agawera, Mikolay współczuje pobytu w szpitalu, ale dla naszym dzieciaczków warto. Trzymam kciuki za każdy tydzień dłużej w dwupaku. Jesteście dzielne i dacie rade.
Madziu śliczna fotka kangurków. Super, że przyszedł czas na przytulanie. Buziaczki dla słodkiego Dominiczka.
Sista, jej widok krwi na wkładce przepłaciła bym zawałem. Jestem panikarą.
Nieukowa gratuluje zdanego egzaminu.
Pozostałym gratuluje pozytywnych wizyt i oby już żadnych przykrych wiadomości.
Rozalia kondolencje z powodu śmierci teścia.
Miałam tyle do odpisania, ale już kurczę nie pamietam.
A mnie dopadł dylemat. Moze pomożecie... Mój prowadzący gin pracuje w szpitalu tu w Rybniku i bedzie przeprowadzał cc. Jednak minusem naszego szpitala, jest zasada, że mąż bedzie mnie widział zanim pojadę na sale operacyjną. Julkę zobaczy dosłownie kilka sekund jak beda przewozić na sale noworodków i tyle samo czasu mnie. Nie moze kangurować ani wejść do mnie na sale. Odwiedziny tylko w pokoju odwiedzin a dziecko za szybą.
Dzisiaj spotkałam sie z koleżanką, która 5 tyg temu rodziła w Żorach ok 15-20 min drogi od domu. I tam inny świat. Jedyna rozłąka z mężem to w czasie operacji. Mąż odrazu jest przy dziecku i wspólnie czekają, aż dojedzie mamusia na sale. Szpital mały, oddział świerzo po remoncie. Sale 2 osobowe z łazienką. Tez nie miała tam swojego lekarza, ale z opieki jest bardzo zadowolona.
Rodziła w wannie, ze znieczuleniem i gazem gratis.
Dziewczyny co robić... co robić ..?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 22:08
-
Opieka to sprawa drugoplanowa, najważniejsze żebyś Ty miała zaufanie do personelu, jak wszystko będzie dobrze i wyjdziesz po dwóch dobach to kazdy szpital będzie dobry, żeby go szybko opuścić.
Jeżeli jednak jest tak, jak piszesz i masz tylko 15-20 minut do Żor to może warto to rozważyć. -
nick nieaktualnyDzwoniłam po spotkaniu z koleżanką, do tego szpitala w Żorach. Odebrała miła położna i właśnie opisała jak u nich pobyt wygląda. Tak niby w żartach stwierdzilam, że do szczęścia brakowało by mi mojego lekarza, zaśmiała sie, że w tym szpitalu lekarze tez potrafią przeprowadzić cc. I mam niczego sie nie obawiać. Kurczę a myślałam, że dylemat wyboru szpitala mnie nie dotyczy.
W Rybniku pobyt po cc 5 dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 22:20
-
Asiu - czy to znaczy, ze tam po CC nie lezy sie na sali pooperacyjnej? Czy moze na sale pooperacyjna na porodówce osoby z zewnątrz maja wejscie? W tyskim szpitalu na wszystkich oddziałach w salach pooperacyjnych moze przebywać tylko personel i pacjenci (czy to ginekologia czy okulistyka). To jest według mnie dylemat wyboru pomiędzy Twoim lekarzem a mężem, z czego jesteś w stanie zrezygnować. Nie zazdroszczę wyboru
Ja nie wyobrażam sobie, ze CC robi inny gin niż moj. Chyba nawet gdyby inny szpital w okolicy dał mi możliwość aby M. trzymał mnie za rękę przy CC, to chyba i tak zostałabym przy tym z moim ginekologiem. Mam wrażenie, ze bez M. urodzę, a bez mojego ginekologa nie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 22:27
Viola lubi tę wiadomość