Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja o swojej wadze nawet nie chcę myśleć. Moim założeniem było zatrzymanie się na 63 kg, ale obawiam się, że to może być nierealne bo dziś było już 62 kg czyli +11. Wcześniej od pewnego momentu tyłam pół kg tygodniowo, ale w ostatnim tygodniu +1,2. Co prawda staram się za ten stan obarczyć zaparcia, które ostatnio trochę mi dokuczały, ale na pewno nie pomagają też przysmaki typu panna cotta, lody, ciastka itp. Muszę trochę przystopować.
Co do rozstępów to chyba nie zauważyłam na razie żadnych nowych. Póki co tylko mniej widoczne zrobiły się te które miałam już wcześniej na piersiach, ale to chyba efekt tego, że urosły one o jakieś 3 rozmiary. Aż strach pomyśleć co będzie podczas karmienia.
No i wczoraj wieczorem zaczęłam przymierzać moje ciążowe "kreacje" i o ile do tej pory czułam się atrakcyjnie to od wczoraj czuję się jak gigantyczna kulka. Ale przecież po ciąży wszystkie zbędne kg znikną raz dwa ;P
Suzanna śliczne te literki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 14:51
Suzanna22, Scintilla, nenette lubią tę wiadomość
-
U mnie na szczęście też na razie się obyło bez rozstępów i mam nadzieję że tak zostanie. Chociaż bardziej obawiam się bardziej rozciągniętej skóry, bo jak się później brzuszek wyrzeźbi to nawet rozstępy nie będą szpecić, a jednak na nadmiar skóry to tylko chirurg będzie mógł coś poradzić :C
Agawera, i jak po praniu pokrowca? przeżył?
A ja właśnie wróciłam ze spaceru do ZUSu i słabo mi na myśl o tym burdelu tam. Okazało się że jak się zatrudniałam w obecnej firmie to jeszcze nie było tego elektronicznego systemu i zgłoszenie do ubezpieczenia zostało przyjęte z błędem, zamiast pierwszego imienia miałam wpisane drugie. Na początku 2014 zatrudniłam się dodatkowo w drugiej firmy i stamtąd wpłynęło drugie zgłoszenie (bez błędów). W międzyczasie wprowadzono ten super elektroniczny system. Teraz po rozwiązaniu umowy i wyrejestrowaniu teoretycznie system powinien widzieć drugiego płatnika, ale ze względu na ten błąd system tego nie wyłapuje a ręcznie nie da się tego zmienić. Mój pracodawca musi zgłosić mnie ponownie z tą starą datą i wtedy moje ubezpieczenie się wznowi.
Kosmos normalnie, myślałam że krew mnie zaleje.
A teraz jak na złość cały dzień moje kadry nie odbierają telefonu ;/ -
nick nieaktualnyWitaj, Mamo!
gucio wrote:Witajcie. Chciałam się przyłączyć do Waszego grona. Jestem w 35 tygodniu ciąży. Czekamy na synka. Jak na razie roboczo mówimy do niego Gucio i coś mi się wydaje że tak zostanie. Wszyscy już się przyzwyczailiMieliśmy trochę przebojów z zajściem w ciążę, ale najważniejsze że się udało. Obecnie leżakujemy od 3 tygodni bo skraca nam się szyjka. Dziś idziemy na kontrolę więc zobaczymy jak sytuacja się rozwija i czy leżenie pomogło.
-
gucio wrote:Witajcie. Chciałam się przyłączyć do Waszego grona. Jestem w 35 tygodniu ciąży. Czekamy na synka. Jak na razie roboczo mówimy do niego Gucio i coś mi się wydaje że tak zostanie. Wszyscy już się przyzwyczaili
Mieliśmy trochę przebojów z zajściem w ciążę, ale najważniejsze że się udało. Obecnie leżakujemy od 3 tygodni bo skraca nam się szyjka. Dziś idziemy na kontrolę więc zobaczymy jak sytuacja się rozwija i czy leżenie pomogło.
Miłego dnia -
Hej Dziewczyny.
trzymam kciuki za wizyty.
Ja mam wizytę za 2 tyg i tez bede miała pobierany ten gbs a to 33 tydzien dopiero bedzie.
Wlasnie czekam na auto i pomocników do przeprowadzki.spakowalam razem 27 dużych kartonów i plecy odmawiają posłuszeństwa.a jeszcze tu mnisze wrócic posprzątać ... Napisałam do M.ze ma szczescie,ze go tu nie ma bo pakowanie jest straszne...
Pozniej sie odezwe.
Miłego popoludnia
-
Aś mam podobnie jak Ty. Jakoś nie myślę, że nie dam radę, w końcu każda z nas sobie poradzi. Taką mamy naturę. A jak się nakręcimy, że będzie źle to pewnie tak się stanie.
Z resztą też mam podejście - jeszcze tyle czasu. Ale szczerze, uważam że to takie "zdrowe" nie nakręcanie się
No i zaczęło padać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 15:12
-
Dada podziwiam;)
Przypomniało mi się jeszcze coś co dziś rano mnie rozbawiło. Mianowicie czekam sobie dziś na wizytę (nawiasem mówiąc byłam pierwsza, ale na wizytę u położnych czekałam 40 minut i myślałam, że mnie trafi), a na korytarzu stoi sobie przewijak i przyszła para z bardzo malutkim dzieciaczkiem żeby go przebrać (dziewczynka miała pewnie max 2 tygodnie). Mama zdjęła jej pieluchę, wytarła pupę chusteczkami już miała zakładać nową pieluszkę, a córcia wyrzuciła kupkę prosto na bluzkę i apaszkę mamy (tata zdążył zrobić unik). Oczywiście wszyscy w poczekalni mieli ubaw, ale kobiecie raczej do śmiechu nie było.Suzanna22, Z., Ania1704, Sista, Rozalia, Scintilla, nenette, sss lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWszystkie jesteście śliczne, dziewczyny.Olałam basen.Tyję sobie dziś w samotności i błagam Polkę " z dupki Mamusi uszczknij i z bioderek:
Rozstępy mam tylko na piersiach, stosuje olej migdałowy ( pół litra niecałe 30 pln i starcza na baaaaardzo długo, dobre także do pielęgnacji niemowląt oraz dla alergików skórnych).
Buziaki, piękne Mamy - mi dół jeszcze nie przeszedł.dorcia8919, Nieukowa, Scintilla, nenette lubią tę wiadomość
-
lilly78, Ania1704, CaneCorso, dorcia8919, Inesicia, Z., nadine24, Karolaja2271, Marcia86, Sista, maglic, gosi_a, Rozalia, Joasia:), Scintilla, agawera, Aka81, nenette, karolinka85, sss, Muniek, Truskaweczka250, Suzanna22, A1984 lubią tę wiadomość
-
Aka81 wrote:Ja póki co rozstępów nie mam i mam nadzieję, że tak zostanie. Brzuchol smaruję tylko oliwką z rossmanna.
Zyrciu jeśli doczytasz to wpisz mi imię Stella. Po ciężkich pertraktacjach może już tak zostanie...
Ja jutro mam spotkanie z położną, w środę usg a gbs pobierane będzie na następnej wizycie 14.05 tj. m-c przed terminem.
Z Was wszystkich przybrałam na wadzę chyba najwięcej, ale chwalić się tym nie będę
Oto my w 34tc:
Aka - brzusio śliczny, a co do wagi, to możesz sie ze mną licytować, ja mam 16kg na plusie (myśle nawet, ze juz 17, ale nie wchodziłam na wagę od tygodnia). No i ja jestem w 32 tygodniu -
Sista wrote:Aka - brzusio śliczny, a co do wagi, to możesz sie ze mną licytować, ja mam 16kg na plusie (myśle nawet, ze juz 17, ale nie wchodziłam na wagę od tygodnia). No i ja jestem w 32 tygodniu
Dziewczyny, akurat w tym to chyba jestem przodowniczką..
U mnie 23 kg na plusie.. -
A ja w końcu wygrałam "wojnę" z zusem. Dzwonilam do nich i pani mnie poinformowała że nie znaleźli niczego co mogłoby wskazywać na wyłudzenie. Pff też mi nowość
Grunt że już poszło info do działu zzasiłków,naliczą wyrownanie i w końcu mi kasiorka wpłynie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 16:27
Joasia:), Scintilla, Nieukowa, nenette, karolinka85, Z., Sista lubią tę wiadomość