Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Milk@ wrote:Rudajola -librusik chodzila do tego lekarza prywatnie,nie na NFZ.
-
Biedroneczka 3mam za Ciebie mocno kciuki! Serduszko pięknie bije i bedzie tak biło dalej na pewno
wszystko bedzie dobrze, odpoczywaj :*
A co do pęcherzyków to ja nie mam pojęcia jakie są standardy wiec nie pomogę... ale ile było przypadków ze lekarze mówili ze juz nic z tego nie bedzie a za tydzień dwa było piękne bijące serduszkowiem ze to trudne ale trzeba czekać i na pewno wszystko bedzie dobrze
U mnie dzisiaj ogromny ból głowy i lekkie mdlosci... ale ogólnie przetrwałam kolejny dzienjak ja bym chciała żeby juz były święta i żebym juz siedziała przy stole z bliskimi i cieszyła sie ze swojego rosnącego brzuszka a największe zagrożenie byłoby juz za mną... nie moge sie doczekać tego dnia ale juz niedługo nadejdzie
-
grzeszna24 wrote:U mnie w 6t3d pęcherzyk miał 19 mm, było widoczne dzieciątko 7.5 mm i biło serduszko.
Ojej a ty juz zaczynasz magiczny 12 tydzieńkoniec 1 trymestru za chwile ale super masz
-
Witajcie, troche mi zajęło zanim nadrobiłam wszystko
U mnie mdłości są już dużo słabsze ale mam niechęć do jedzenia
Biedroneczko trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Milk@ wrote:Przepraszam jeśli urażę,ale nie wiem czemu librusik kolejny raz do tego samego lekarza poszłaś.jego wiarygodność jest wątpliwa,a Ty uparcie się go trzymasz.
Zamiast tracić na niego pieniądze i się stresować zrezygnowałabym już z niego wcześniej.tak jak proponowały Ci dziewczyny wcześniej.
Piszę to oczywiście w dobrej wierze.bo szkoda,żebyś się tak z nim męczyła.
Librusik nie rozumiem dlaczego tak kurczowo trzymasz się tego lekarza, bo daje ci l4? Praktycznie każdy jeden do którego chodzisz prywatnie da ci l4 też. Ten lekarz od samego początku wmawia ze coś jest nie tak, a to beta a to pęcherzyk i skierowanie na łyżeczkowanie, bez przesady. Non stop się stresujesz przez niego. Jedz na IP powiedz że masz bóle brzucha i że chciałbyś sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok. A jutro z rana leć na bete. Tak jak dziewczyny pisały jak pójdziesz do szpitala i zbada cię inny lekarz który jest niżej niż twój to nie postawi się przełożonemu. Nie chce Cię urazić ale żalisz się już kilkakrotnie, zamiast wziąć sprawy w swoje ręce i zadbać o dziecko. My nie mamy usg w monitorach, musisz sama zawalczyć skoro "lekarz" od początku skazuje cię na niepowodzenie -
Przy "lekarzu" librusik przypomniała mi się moja historia sprzed kilku ładnych lat o tym na jaką wredną babę trafiłam i w życiu nie powiem że to był lekarz, to była modliszka.
Miałam 19 lat i poszłam pierwszy raz do ginekologa, bardzo się wstydziłam więc chciałam iść do kobiety. Z kasą nie było super bo wiadomo ledwo co liceum skończyłam, zaczęłam studia, miałam prace na pół etatu więc prywatnie nie było mnie stać. Poszłam do przychodni, zapytać się co i jak, ile się czeka. Byłam rano, a już na popołudnie miałam wizytę więc ucieszyłam się że tak szybko.
Weszłam do gabinetu, zbadała mnie, bolało jak diabli, zero wyczucia i delikatności ale myślałam że tak miało być. Po skończonym badaniu jak siadłam do jej biurka mówie że w sumie to przyszłam po recepte na tablety anty. I wtedy się zaczęło, zaczęła mnie wyzywać od ku..w, że teraz te młode to się puszcza w młodym wieku i że mam jakieś zapalenie bo pewnie tylu partnerów łóżkowych miałam, a teraz tabletek mi się zachciało. Nie wierzyłam w to co ona do mnie mówi, popłakałam się, wybiegłam z gabinetu. Wróciłam do chłopaka bo już mieszkaliśmy razem i powiedziałam co się stało. Jak on poszedł do niej i rabanu narobił.
Po kilku latach powiedziałam mojej mamie że taka i taka baba mi nagadała a ona popatrzyła na mnie i tylko powiedziała że ta sama ginekolog nie chciała dać mojej babci zwolnienia po operacji wycięcia macicy. że moja mama była z nią wtedy w przychodni i jak wparowała do jej gabinetu jak moja babcia wyszła to cała przychodnia słyszała co to za "cudowny lekarz".
Dlatego nie ma co, jak coś wam nie pasuje to nie trzymajcie się kurczowo jednego lekarza tylko zmieńcie. Szkoda nerwów. Uważam też że nie każdy zasługuje na miano lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 19:37
Pianistka lubi tę wiadomość
-
Rudajola to baaardzo podobnie bo Emma ważyła 4150 g ale miała 48 cm mierzona po norwesku czyli na płasko liniałem, albo 55 cm mierzona po krzywiznach kręgosłupa. Główka 37 cm
Także była grubiutka a krotka. Co jej z resztą zostało bo wazy 10 kg i mierzy 70 cm :x wiec mam kawał babicy w domu
A w jakim wieku Twoja córa? Bo nie widzę suwaczka
Ja mimo długiego i cholernie trudnego porodu cieszę sie ze sie udało SN... właśnie dlatego... bo za chwile byłam na chodziezwłaszcza, ze całą końcówkę ciazy poświęciłam na masaże krocza, nawilżanie itd i dzięki temu urodziłam tego kolosa i skończyłam z obtarciem w srodku i małymi szwami
zero nacięć i pęknięć
A po cc? Mam koleżanki które od razu czuły sie swietnie, ale i taką ktorej rana sie paprała 2 miesiaceropa sie zbierała, dziewczyna chodziła z jakimś sączkiem, miesiąc nie mogła podnieść dziecka
koszmar!
No i jak dla mnie SN wiąże sie z niezapomnianymi emocjami czyli gole dziecko na gołym brzuchu i od początku razem. Przy cc tez chyba to zależy od przypadku? Mam koleżankę która mowi ze przez znieczulenie była jak na haju i w sumie nic jie pamieta
Biedroneczko, nic nie wiadomo?
Emma usypia a ja sie zamierzam dosiąść do pringlesow i idziemy na serial
grzeszna24 lubi tę wiadomość
-
Lekarz z NFZ mówił żeby tydz poczekać ale nie dawał nadzieji a prywatny juz dal skierowanie mówiąc ze się nie rozwija,i tak poczekam ale to jest chyba sztuczne podtrzymywanie lekami taj mówił,sama już nie wiem co robić, ciągle czekanie,nie mam już siły tak się boje,ale mam nadzieję na cud
-
Olcia99 Ale historia. Czegos takiego jeszcze nie słyszałam. Taki lekarz nie powinien zostać dopuszczony do wykonywania zawodu. Jak baba ma się za taką świętą to powinna do zakonu wstąpić. I taki babol czuje się lepszy od innych, a w rzeczywistości to zło wcielone.
Kiki1916 Przykro mi, że usłyzałaś takie wieści ale nie trać nadziei i poczekaj jeszcze. Moja gin co prawda mówiła, żeby jeszcze poczekać ale też nie dała nadziei, twierdząc, że to już za późno, żeby nie było widać. A jednak zobaczyłam kropka i bijące serduszko. 3mam kciuki ze i u Ciebie tak to będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 20:49
-
Caroina wrote:Olcia99 Ale historia. Czegos takiego jeszcze nie słyszałam. Taki lekarz nie powinien zostać dopuszczony do wykonywania zawodu. Jak baba ma się za taką świętą to powinna do zakonu wstąpić. I taki babol czuje się lepszy od innych, a w rzeczywistości to zło wcielone.
Przez kilka lat miałam uraz do kobiet ginekologów, zresztą do dziś wole iść do faceta.