Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się z rana,
Dopiero znalazłam chwilkę,żeby do Was zajrzeć.
Pianistka ja nie wymiotowałam,czasem nie muliło.ale na początku tego tygodnia jakaś kumulacja,bo kilka razy myślałam,że jednak pawia puszczę i to poza domem...także może to jakiś czas i zaraz będzie już dobrze u Ciebie?
Jak ja uwielbiam spać,właściwie nie lubie wcześnie wstawać. -
EM89 wrote:Cześć dziewczyny,
Mam takie pytanie odnośnie ZUS'u i kontroli - co jeżeli jestem zameldowana w innym miejscu, a mieszkam w innym? Mogą próbować mnie skontrolować ale nie zastaną mnie wówczas i tak w miejscu zameldowania...
Należy zawsze podawać adres pod którym mieszkamy a nie pod ktorym jesteśmy zameldowanie. Mnie zawsze lekarze pytają czy pod tym adresem będę przebywać na l4 zarówno internusta gin czy inny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 09:27
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
Dzięki dziewczyny
pocieszające to
mam nadzieje, że wkrótce poczuje sie lepiej
Belldandy, ja nie używam codziennie...
Przy Emmie używałam na samym początku co kilka dni, a potem już prawie wcale.
Teraz od momentu gdy znalazłam tętno, nie używałam ponownie -
Cześć Kochane. Ja wlasnie wstalam, a raczej obudziłam się, bo wstaje tylko na siku:* właśnie ta moja sennosc daje mi nadzeje ze jest ok. Dzis mam wizyte okolo 12. I tak strrrrasznie sie boje usg....
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
A czy któraś z Was planuje w ogóle pracować ? Ja wybieram się po l4 dopiero na wiosnę, o ile nie bedzoe wskazań wcześniej.
-
Sowaa wrote:Pianistka powinno być lepiej u mnie jak w zegarku po skończonym 10 tyg samopoczucie się polepszylo. Mdlosci mam tylko z rana lub jak jestem na głodzie.
Nie chce straszyc ale pare dni yemu pisalam jak to dobrze sie czuje. Juz tak nie jest, polowa 12 tc a ja zygam jak kot. Teraz jade do diabetologa i umieram. Nie wiem jak wytrzymam cala droge. Powinnam zjesc by cukier byl ok a ja nie mife nawet spojrzec na zarcie. Masakra
-
rudajola wrote:A czy któraś z Was planuje w ogóle pracować ? Ja wybieram się po l4 dopiero na wiosnę, o ile nie bedzoe wskazań wcześniej.
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Póki co ja po tygodniu laby też wróciłam do pracy. Jednak zastanawiam się czy będę pracować jakoś do końca grudnia może stycznia czy dłużej. Przyznam że nie ma Dla mnie dobrego rozwiązania....albo ja jestem nie zdecydowana.
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
rudajola wrote:A czy któraś z Was planuje w ogóle pracować ? Ja wybieram się po l4 dopiero na wiosnę, o ile nie bedzoe wskazań wcześniej.
Ja planuję jak najdłużej. Ale jak będzie to się okaże.
Biedroneczko trzymam kciuki za wizytę i za wszystkie wizytujace dziśczekam na dobre wieści.
Śliczne te Wasze dzieci -
hej Dziewczyny,
u mnie straszne wachania nastroju a najczęściej to nerwy - wszystko mi przeszkadza i w domu i w pracyja zawsze oaza spokoju
Planuję pracować jak najdłużej i tak bym chciała - do pracy mam 5 min. spacerkiem a osiem godzin wysiedzę przed komputerem jak narazieSzefowi mam zamiar powiedzieć dopiero po I trymestrze jak i rodzinie.