Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi teraz lekarz pierwszy raz nie kazal sie wstrzymywac z
ale czuje ze teraz to ja sie bede bala. No ale kiedys trzeba... Ochota jest bo juz sny mam takie ze no:)
Merida86 lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Jejku ale Wy tu od rana nadrukowałyście wow!! Myślałam, że nie dojde do końca.
Jak juz rano mowiłam dzis miałam prenatalne. Wszystkie wymiary prawidłowe. Serce pięknie bije,pęcherz ok, kręgosłup ładny...był problem ze zmierzeniem NT pani zaczepiała malucha by sie ruszył a on na zlosc nie chcial az musiała zajrzec przez pochwe i to przy moim partnerzetez nie dała rady wiec kazała przejśc sie zrobić siku zjadłam czekoladkę. Małeństwo ruchliwe ale nie chcialo sie ustaeić tak jak ona potrzebowała
ciągle machało nogami i rączkami...
mowiła ze to zbyt szybko na płeć i żeby do końca sie nie sugerować ale ona raczej widzi wargi sromowe...zobaczymy
moj partner zafascynowany widokami...Pani mowiła ze na usg wszystko ok więc test pappa nie jest konieczny ale to nasza decyzja noni my oczywiście chcieliśmy także za ponad tydz mają byc wyniki. Tylko jednego nie rozumiem ona mi nie podawała jaka jest możliwośc trisomi w sensie nie podawała żadnego stosunku w stylu 1:300 czy inne...
To badanie mnie uspokoiło i moze wreszcie zacznę się cieszyć ciążą i czytać mohe dwa mikołajkowe prezenty " ciężarówką przez 9 miesięcy" od przyjaciółki oraz "w oczekiwaniu na dziecko" od rodzicówmam nadzieje ze teraz juz bedzie tylko dobrze. A tym ktore wizytowały to gratuluje i cieszę się z dobrych wyników...a teraz pora spać bo z nerwów przed wizytą ostatnią noc słabo spałam. Dobranocki :*
małaMyszka, Totoja, Gracjanna, LaRa, ines., Zoja, annamaria83, makatka, 100noga lubią tę wiadomość
-
Super Nikki. Fajnie że wszystko dobrze.
U nas zycie intymne to klapa. Na początku sie balismy, potem plamilam i byl zakaz od lekarza. Potem leczylam infekcje i tez nie moglismy. A teraz jakbysmy mogli to zwyczajnie oboje nie mamy ochoty. Ja to rozumiem. Ale mąż. .. Jakoś wcale nie ma ochoty. I trochę mnie to martwi. -
nick nieaktualny
-
Hej, melduję się po swoich prenatalnych - dzieciaczek idealnie zdrowy, wyniki podręcznikowe - moje też.
Tak czy inaczej pobrali mi wcześniej krew do Pappa, ale lekarz po fakcie stwierdził że w sumie nie było potrzeby...
No i na 80-90% chłopakCo zresztą przeczuwałam od początku, a mąż podskoczył pod sufit na te wieści. Przyspieszył mi trochę termin - jestem od dziś w 13 tyg. ciąży więc oficjalnie zaczynam drugi trymestr.
Gracjanna, Totoja, Marutka, Merida86, ataeb, ines., syringe, małamigotka, małaMyszka, .kropka., Zoja, annamaria83, makatka, 100noga lubią tę wiadomość
-
Merida86 wrote:T
Ale chyba najważniejsze, ze w końcu został poruszony temat SEKSU W CIĄŻY.
Nurtuje mnie on od pewnego czasu...
U nas niestety temat jeszcze nie zaistniał w aktywnej formie, na razie o tym rozmawiamy...
Pierwsze tygodnie oboje byliśmy wydygani, ze zaszkodzimy małej ciąży. Obecnie- w 14 tyg jest już raczej bezpiecznie (w mojej głowie tez) ale Mąż ma pewne opory...
Jak tam u Was?
Pomocy!!! Jak po takiej przerwie mamy się przemóc i bez większego stresu wskoczyć do łóżka???
Merida, ja od początku ciąży kochałam się z partnerem w miarę regularnie. Jak pod koniec października dostałam plamienia to był zakaz do póki kosmówka się nie przyklei. A teraz to tak zdarzyło nam się, bardzo spokojnie, bo ja się trochę obawiałam. Partner nie ma jakoś specjalnie obiekcji, kumpela mi mówiła, że jej mąż się wycofał jak już brzuch był widoczny i czuł ruchy dziecka, musiał się oswoić przez jakiś czas.
Powiem tak, na pewno musi być wszytko ok z ciążą i ty musisz się czuć dobrze, bo robienie czegoś na siłę, to jest zupełnie bez sensu, bo to zero przyjemności i już lepiej się poprzytulać
Merida86 lubi tę wiadomość
-
Kochane jesteście!!!
Dzięki za szczerość i rady
Wczoraj wieczorem mój Mąż spytał "Czy jutro lub w sobotę będę Ci mógł posmarować brzuch?"
Także pewnie coś się z tego miłego wykroi
Miłego dnia, udanych wizyt,
ja dziś mam aktywne przedpołudnie, a po obiedzie nadrabiam posty
Sulimirka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
ufff ledwo Was nadrobiłam, ale jako, że mózg kalafiora nie jestem w stanie się odnieść właściwie do niczego
gratuluję wszystkim wizyt, superowo, że u wszystkich ok
ja też nie mogę doczekać się wiadomości o płci, mam nadzieje 30.12 się dowiedzieć. nie ma to większego znaczenia, ale dla samej wiedzy bym już chciała. na początku miałam przeczucie graniczące z pewnością, że syn, a teraz mam takie problemy z cerą, okrutne wypryski a nigdy nie miałam trądzika, że zaczynam myśleć a może córa? ponoć dziewczynki odbierają urodę... cierpliwość nie jest moją mocną stroną
a co do witamin, zaczęłam brać DHA i falvit mama, czy to możliwe, że się po tym źle czuje? czy któraś z was źle się czuła po witaminach?
miłego dnia wszystkim, ja mam dziś dużo pracy więc pewnie mnie już diś nie będzieCórcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Szaron wrote:Hej, melduję się po swoich prenatalnych - dzieciaczek idealnie zdrowy, wyniki podręcznikowe - moje też.
Tak czy inaczej pobrali mi wcześniej krew do Pappa, ale lekarz po fakcie stwierdził że w sumie nie było potrzeby...
No i na 80-90% chłopakCo zresztą przeczuwałam od początku, a mąż podskoczył pod sufit na te wieści. Przyspieszył mi trochę termin - jestem od dziś w 13 tyg. ciąży więc oficjalnie zaczynam drugi trymestr.
-
Witajcie kochane:)
A ja znowu niezadowolona z wczorajszej wizyty BO ani razu nie usłyszałam od lekarza "wszystko dobrze, ciąża rozwija się prawidłowo"itp a więc sama pytam : Panie doktorze, proszę mi powiedzieć, czy wszystko jest dobrze? A on na to wgapiony spokojnym wzrokiem w ekran usg:" wie Pani, czy WSZYSTKO to nie wiem.." zrozumiałam go w ten sposób ze nie jest duchem świętym i na tym etapie jest za wcześnie by ze stu procentową.pewnością powiedzieć że wszystko gra. Wkurzylo mnie to bo przecież Wy jakoś wracajcie z takimi informacjami. Wasi lekarze mówią wam takie rzeczy typu " wszystko dobrze" ...
Muszę prywatnie jednorazowo podjechać sobie do kogoś innego żeby coś więcej się dowiedzieć -
My mamy kolejną wizytę 27.12
to będzie 17 tydzień, może uda się podejrzeć płeć, choć gin powiedziała, że dopiero w połowie, czyli w styczniu
. Więc pewnie dowiem się na USG połówkowym
.
A co do współżycia my wstrzymaliśmy się kompletnie od testu czyli 5 tc aż do 10 tc ze strachu przed kolejnym poronieniem. Potem lekarka powiedziała, że nie widzi żadnych przeciwwskazań i udało nam się przełamać. Od tego czasu kochamy się regularnie, chociaż moglibyśmy cały czas, bo moje libido jest wysokie jak chyba jeszcze nigdy, ale mąż ma opory
.
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*)