Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
annamaria83 super,że wizyta dzisiejsza udana. jeśli to nie problem, to powiedz proszę, czemu będziesz mieć wcześniej cesarkę? własciwie chodzi mi o to, o co się obawia pan doktor.
jesli nie chcesz nie odpowiadajWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 22:32
-
Milk@ wrote:annamaria83 super,że wizyta dzisiejsza udana. jeśli to nie problem, to powiedz proszę, czemu będziesz mieć wcześniej cesarkę? własciwie chodzi mi o to, o co się obawia pan doktor.
jesli nie chcesz nie odpowiadaj
Właśnie mija druga rodzica urodzin i śmierci (18.12) mojego aniołka Karolka, który miał letalne wady rozwojowe. Ja jestem nosicielką wady genetycznej (abberacji chromosomowej) Poprzednia ciąża została zakończona CC bo miałam za wysokie ciśnienie w 38 tyg A samo cięcie było bardzo trudne technicznie więc może obawiają się żebym nie popękała przy naturalnym.
Teraz jak zaszłam w ciąże to od razu usłyszałam, że jak donoszę zdrową ciążę to nie będziemy ryzykować czekania na poród naturalny, tylko ustalamy termin cesarki i wyciągamy dzidzię
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt.
.
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
aaagaaa89 wrote:Dziewczynki, pytanko mam. Czy rosną Wam już brzuszki?
w którym tyg.zauwazylyscie zmiany?
Brzucho rośnie i już od 2 tyg wygląda na ciążowy. Lekarz zdziwił się jego wielkością i powiedział że to wzdęcia, choć ja nie czuję się wzdeta i nie mam też problemów z regularnymi wizytami w toalecie... AgaSY też lekarka sugerowała, że to nie od ciąży tylko wzdeć...ja tam myślę że taką mam budowę i jużOd zawsze noszę rozmiar S, czasem nawet XS, brzuszek był płaski ale niezbyt umięśniony...
A kiedy zauważyłam zmiany? W 9 tyg nie dopinałam się w najobciślejszych jeansach, a na początku 11 tyg kupiłam już leginsy z pasem ciążowym bo nie chcialam się ściskać -
Milk@ wrote:Annamaria przepraszam,bo poruszyłam temat bardzo smutny dla Ciebie.mam nadzieję,że teraz wszystko się uda.dobrze,że lekarz wie co i jak i czuwa nad Tobą.
I powoli zaczynam myśleć (wierzyć) że może tym razem Nam się uda i w końcu będziemy mieli nasze maleństwo przy Nas19Biedroneczka91, Gracjanna, Merida86, Milk@, Groszka, AgaSY lubią tę wiadomość
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt.
.
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
annamaria83 wrote:Milk@ nie ma sprawy Taka jest moja historia i nie mam problemu opowiadać o tym. Swoje już wypłakałam i przecierpiałam Teraz już jest lepiej A jak idę w obecnej ciąży na wizytę i słyszę że jest wszystko tak jak powinno być To bardzo, bardzo się cieszę, ale i boję się żeby to szczęście się za chwilę nie skończyło.
I powoli zaczynam myśleć (wierzyć) że może tym razem Nam się uda i w końcu będziemy mieli nasze maleństwo przy Nas
Życzę Ci tego z całego serca!annamaria83 lubi tę wiadomość
-
witam sie z rana :-)Spacccccc.
annamaria przepisalam Cie na 13.06.
Ja wg usg powinnam sie wpisac na koncowke maja ale tak jak i i Ciebie bedziec cc w okolicCh 38 tc to te termim jest tylko przyblizony. Chociaz sama bym chciala jakiegos dzidziola donosci chocby do 39tygodnia
Rowno tydzien dzieli mnie od usg.annamaria83 lubi tę wiadomość
-
Totoja a u Ciebie czemu tak szybko cc będzie?
Moim zdaniem liczy sie termin z om,bo na usg to czesto wychodzi do przodu termin to juz indywidualnie od dziecka zależy jedno jest większe,drugie mniejsze..Mój pierwszy syn był b.duzy wiec zawsze wyprzedzał termin na usg.Jak ktoś rodzi duże dzieci to tak jest.Albo dlugosc moze wyjsć tak jak z om,a obwód główki,lub dlugosc nóg wyprzedzać termin z om.
-
Natusia zgadzam sie dlatego nie ruszam terminu a dziecko i tak sie urodzi kiedy bedzie chcialo
W obu ciazach po 37 dopadlo mnie nadcisnienie, obie zakonczone cc, do tego teraz cukrzyca z insulina. Zazwyczaj rozwiazuja ciaze insulinowe miedzy 38 a 39. Ja bym chciala jak najpozniej ale 38 to juz donoszony dzidzius.
A u mnie wiem ze maluch jest starszy bo owu wczesna i testy juz 10dpo. A to ma znaczenie.
-
VillemoVilo wrote:Dziewczyny, czy Wy też tak reagujecie na pogodę? Wczoraj nie dałam rady funkcjonować, a dziś już troszkę lepiej.
-
Cześć Dziewczyny. Ale napisałyście przez te kilka ostatnich dni... myślałam że nie nadrobie
Gratuluję wszystkich udanych wizyt, zazdroszczę Wam że już kilka razy mogłyście podglądać Maluszka. Ja mam w końcu termin mojego pierwszego USG na 21 grudnia, cieszę się ogromnie że był wolny termin jeszcze przed świętamiPróbowałam drugi raz umówić się do polskiego gina (pierwszą wizytę w ost chwili mi odwołali), ale nie udało się.
Mam trochę doła po ostatnich dniach. Pracuję po 12 godzin dziennie i czuję się wykończonaWstaję nieprzytomna o 5 rano, później praca, po pracy niemalże od razu zasypiam. A jeszcze wczoraj na przerwie dzwonili do mnie z przychodni, że na poniedziałek mam przynieść znowu próbkę moczu, bo z ostatnią jest coś nie tak. Nie chcieli powiedzieć mi co i teraz mam mega stresa. Wcześniej nastawiałam się że wszystko jest raczej dobrze, teraz przez ten telefon nie myślę o niczym innym jak o tym co z Maleństwem może być nie tak. Przez to że nie miałam jeszcze USG nachodzą mnie czarne myśli że może nic tam się już nie rozwija, że serduszko nie bije. Nie wiem co oni tu w UK badają z moczu a co z krwi, z moczu jedyne co mi przychodzi do głowy to poziom hormonu albo może cukier? Myślę że jak zaniosę mocz w poniedziałek to powinni do końca przyszłego tygodnia zadzwonić jeśli będzie coś nie tak. Do tego czasu chyba umrę ze strachu...