Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, gratuluję udanych wizyt
Moja dopiero w któryś dzień przyszłego tygodnia- jeszcze będę się konkretnie umawiać, bo moja gin przyjmuje mnie prywatnie, ale jest dobrą znajomą rodziny mojego męża, więc zawsze gdzieś upchnieNa wizytę muszę zrobić morfologię i badanie moczu. Trochę się boję co wyjdzie. Jak pierwszy raz robiłam glukozę to wyszła mi w górnej granicy, ale jeszcze w normie, a nie ukrywam, że mam taki pociąg do słodyczy od początku ciąży, że boję, że z tym cukrem może być problem. Wstyd się przyznać, ale przez to wszystko od początku ciąży przytyłam już jakieś 10 kg i czuję się jak Jabba z Gwiezdnych wojen
teraz już staram się ograniczać ze słodyczami...
Ja dzisiaj w pracy do 15:30, właśnie robię sobie przerwę na kanapeczkę, bo już z głodu zaczyna mnie mdlić
Postaram się pracować jak najdłużej- mam pracę umysłową, przed komputerem, ale jest bardzo odpowiedzialna i wymaga trochę kreatywności, a z tym ostatnio u mnie bardzo źleJak już czuję się zmęczona to proszę gin o zwolnienie na okres tygodnia. Myślę, żeby między świętami właśnie odpocząć, bo koniec roku to u nas w pracy bardzo gorący okres, a nie chcę się zamęczać
Miłego i słonecznego dzionka dziewczyny! -
Ja tez juz przytyłam sporo , i tez wogole mnie nie odrzuca od słodkiego zawsze uwielwialam słodycze i nigdy nie bylam szczupla .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2016, 13:53
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Witam się
Zaczęłam od poniedziałku od 1j insuliny na noc i mam zwiększać codziennie, jeśli cukier na czczo nadal będzie powyżej 90. Tak więc, dzisiaj wstrzykuję sobie już 5jZa to znalazłam plus insuliny - zniknęły mi ciała ketonowe z moczu
Widocznie tego potrzebował organizm.
W środę miałam prenatalne. Dzidzia ma aż 4,85cm, serduszko bije 170/min, przezierność 1,2cm, przepływy w porządku. Ma 2 rączki i 2 nóżki. Nie wszystko udało się zmierzyć, bo Maluch nie chciał się w ogóle odwrócić.
Leniuszek tylko machał mamusi rączką podczas snu i widziałam ruszający się miarowo brzuszek. Słyszałam serduszko, najcudowniejszy dźwięk
Wielkie sprzątanie w połowie zrobione. We wtorek umyłam okna, uprasowałam firanki, wykąpałam kwiaty. Wczoraj zrobiłam 3 prania, więc na dzisiaj mam prasowanie. No i odebrałam zasłony od krawcowej. Tak więc, dzisiaj muszę je uprasować i zawiesić. Niestety, ale Męża mam do wieczora w pracy
Nie nadrobiłam, co u Was, wybaczcie. Idę teraz z Córką na spaceru nas lekki mrozik i słoneczko.
Miłego dnia wszystkimGracjanna, małaMyszka, 100noga lubią tę wiadomość
-
MagM wrote:Witam się
Zaczęłam od poniedziałku od 1j insuliny na noc i mam zwiększać codziennie, jeśli cukier na czczo nadal będzie powyżej 90. Tak więc, dzisiaj wstrzykuję sobie już 5jZa to znalazłam plus insuliny - zniknęły mi ciała ketonowe z moczu
Widocznie tego potrzebował organizm.
W środę miałam prenatalne. Dzidzia ma aż 4,85cm, serduszko bije 170/min, przezierność 1,2cm, przepływy w porządku. Ma 2 rączki i 2 nóżki. Nie wszystko udało się zmierzyć, bo Maluch nie chciał się w ogóle odwrócić.
Leniuszek tylko machał mamusi rączką podczas snu i widziałam ruszający się miarowo brzuszek. Słyszałam serduszko, najcudowniejszy dźwięk
Wielkie sprzątanie w połowie zrobione. We wtorek umyłam okna, uprasowałam firanki, wykąpałam kwiaty. Wczoraj zrobiłam 3 prania, więc na dzisiaj mam prasowanie. No i odebrałam zasłony od krawcowej. Tak więc, dzisiaj muszę je uprasować i zawiesić. Niestety, ale Męża mam do wieczora w pracy
Nie nadrobiłam, co u Was, wybaczcie. Idę teraz z Córką na spaceru nas lekki mrozik i słoneczko.
Miłego dnia wszystkim
Megi zazdroszczę Ci zrobionych porządków mi idzie jak po grudzie, przez te bóle głowy ciężko jest mi zrobić cokolwiek .
Ja nadal nie wiem co z ta moja cukrzycą bo nie miałam jeszcze wizyty ,a dużo miałaś tych ketonow. ? Ja robiłam dwa razy cukier na czczo i miałam raz 95 i raz 90 i w obu przypadkach ketony w moczu.
-
Melduję że 100 uszek i 120 pierogów zrobione i przygotowane do mrozenia
Mąż przywiózł dla małej choinkę do pokoju a z racji tego ze przywiozła sobie koleżankę z przedszkola do pomocy w ubieraniu to ja będę miała trochę spokoju i coś sprzatne jeszcze.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej kochane. Ja juz od wczoraj II trymestr...myślałam,że nerwy i zamarwianie mi minie ale to chyba taki już mój charakter...dalej boje się cieszyć z ciąży żeby nie zapeszyć... co do kupowania to ja jeszcze tak szybko nie chce zacząć ze strachu
a mój tata to juz w ogóle smieszny "lepiej nic za szybko nie planuj nie zapeszaj będziesz kupowała jak dziecko się urodzi" haha no serio ??? Ciekawe cxy bym miała czas
ja juz nie mogę sie doczekac przygotowywania pokoiku mam wizje i trzeba cały mały pokój pozmieniać pod względem koloru musimy większą szafę wstawić itp no ale to jeszcze na to przyjdzie czas...ja zaraz jade do rodziców na wioskę bo tata sołtys mikołajki organizuje i dostałam za zadanie upiec ciasto
a z miła chęcią wyjdę trochę do ludzi i pogadam z kolezankami bo po przeprowadzce to juz kazdy swoje zycie ma: praca dom itp i nie ma kiedy sie spotkac
także miłego piątku :*
-
nick nieaktualnyA ja gadam ze swoim brzuchem.. może dlatego, że zawsze lubiłam też gadać do siebie
może to też nie do końca normalne ale kto by się przejmował
Ezia ja gdzieś czytałam, że od 16tyg można poczuć ruchyu mnie nadal nic sie nie rusza, pewnie dlatego, że ma sporą amortyzację z tłuszczyku hehe
Ezia90 lubi tę wiadomość
-
.kropka. wrote:A ja gadam ze swoim brzuchem.. może dlatego, że zawsze lubiłam też gadać do siebie
może to też nie do końca normalne ale kto by się przejmował
Ezia ja gdzieś czytałam, że od 16tyg można poczuć ruchyu mnie nadal nic sie nie rusza, pewnie dlatego, że ma sporą amortyzację z tłuszczyku hehe
Haha no dokładnie kto by sie przejmowałja tez czasem gadam do siebie ale do brzusia jakos nie moge sie przelamac
Aaa ja też mam tłuszczyk brzusznybo ogólnie jestem szczupła ale brzuch to juz przed ciażą miałam taki jakbym w 4-5 miesiacu ciazy była, taki zaokraglony, sterczacy, ale sadło sadłem, ale ja czuje w podbrzuszu myzianie tak w macicy, ale tylko i wyłącznie leżąc na plecach z nogami pod tyłek a i to nie zawsze
-
annamaria83 wrote:A ja sie boje wczesniej zaczynac wiec wyprawke i zakupy typu lózeczko, wanienki i cala wyprawka zaczniemy kupowac w maju Jak na razie mamy wozek 3w1 wiec go tylko przepiore i mamy fure dla naszej dzidzi
annamaria83 lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
W ogóle to cześć dziewczynki:)
Przedstawiam Wam nowego członka naszej rodziny.
Poznajcie Muffinkę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ca35b954287d.jpgmałaMyszka, Adry, ines., Merida86 lubią tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Mi też już kilka razy się zdawało, że czułam ruchy, ale mam wrażenie, że to jakieś omamy, bo trochę na to za wcześnie... Chyba.
Dwa dni temu mieliśmy roczek synka, już jesteśmy po przeprowadzce, choć nie wszystko skończone. Powoli wracamy do normalności.Uf, jestem tym wymęczona i nie wierzę, że już za tydzień święta.
Na szczęście jeszcze 22 grudnia będę miała okazję podejrzeć malucha na wizycie.
-
Kropka tłuszcz nie ma nic do tego bo ruchy czujesz od środka. U mnie w pierwszej ciąży ruchy czułam na 100% bardzo wcześnie bo około 17-18tc a jak już pisałam rozmiar mam xxl
piegusek wysłałam ci zaproszenie do przyjaciółek wyslij mi maila to cię dodam albo wyślij do Myszy
Piegus, .kropka. lubią tę wiadomość