Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mona_M wrote:Serio? A ile masz lat? Ja czekałam świadomie przynajmniej na początku, a jak już chciałam to troszkę nam się zeszło. No i czuję ze będę teraz bardziej świadomą matką, a do babci jeszcze mi kawałek.
-
Mona_M wrote:Ale ja nie twierdzę, że to kiepski pomysł mała różnica wieku. Jak ktoś chce to jak najbardziej. Dzieci mają szansę na bliski kontakt.
Ja miałam 27 lat jak Młody się urodził. Wtedy byłam zmęczona ciągłym wstawieniem i twierdzilam, że syn będzie jedynakiem. Jak miał 5 lat zaczął domagać się rodzeństwa. Pomyślałam ok, czemu nie. No i tak zeszło mi się 2,5 roku. Ale mam nadzieję, że może się teraz doczekamy.
Doczekacie sie!!! Trzymam kciuki!! Np moja koleżanka w wieku 40 lat okazalo się ze przeszla juz menopauze...masakra - ma 5-letniego synka chciała kolejne dziecko...i nie może już mieć...
-
nick nieaktualnyNiesia86 wrote:Mam 30 więc byłabym pod 40. Dziecko miałoby 10 a ja prawie 50... Jeśli by się udało,bo wcześniej było krucho a wiadomo że czas nie działa na korzyść naszych komórek jajowych
Ja na drugim kończę produkcję, bo kiepsko mi idzie hahahaha
Edek:
Karolina uwierzę jak urodze, albo po prenatalnych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 17:14
-
Ja bym pewnie poczekała jeszcze troche ale mam perspektywę - albo szybko i bezbolesnie teraz albo znowu kilka lat starań, moze poronienia... wiec wole teraz aczkolwiek cicho marzę o trzecim za jakies 10 lat ale czy sie kiedykolwiek uda tego nikt nie wie, wiec woleliśmy nie odkładać tej decyzji...
Nie ma sie co licytować, każdy bierze na siebie tyle ile potrafi ogarnąć. Jesli ktoś wie ze woli dziecko po 5 latach to ok tak samo jak ktoś rodzi jedno po drugim! oby świadomie i z miłością
To tak jakby sie licytować czy lepsze macierzyństwo w wieku 25 czy 35. No co kto lubi wszystko ma plusy i minusy -
Ale jestem zła! nie zdazylam dzis na wizyte do lekarza;/ mialam miec wczoraj ale pielegniarka zadzwonila mi ze bedzie dzis od 9:00 a ja bylam w pracy, zadzwonilam o 9:00 ale bylo 12 Pań wiec mialam pytac o kolejke okolo 11.30. poza tym strasznie ciezki dzien w pracy, mnostwo stresu i w ogole dluga historia no i z tego wszystkiego za pozno zadzwonilam i doktor już poszedł wiec dopiero za tydzien w czwartek kolejna wizyta i strasznie sie denerwuje bo mialam przyjsc za tydzien a jak pojde w czwartek to bedzie juz dwa tygodnie...;/ Nie za dlugo taka przerwa? Pewnie troche schizuje za bardzo, ale jestem strasznie zla bo dzis chcialam powiedziec mojej mamie i siostrze ze jestem w ciazy ale po wizycie u lekarza dopiero zeby miec pewnosc a tak to tydzien czekac a mnie juz meczy okropnie to ukrywanie;/
-
Ezia a czemu mialoby byc za pozno na wizyte po 2 tygodniach? Normalnie wizyty sa raz na miesiac jak nie ma komplikacji badz obciazenia.
Plus taki, ze jiz zobaczysz serduszko na kolejnej wizycieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 17:43
Pianistka lubi tę wiadomość
-
ale macie przygody z tymi lekarzami ja to mam sie super moja teściowa jest połozna i pracuje z moim ginem ja to chodze kiedy chce i nawet sie nie zapisuje, on jest zawsze w środy i jak cos jest nie tak to moge chodzic do niego co tydzień, w poprzedniej ciazy co wizyte to robił mi zdjęcia Natalki mam cały album super pamiatka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 17:44
-
Hello,
No ja właśnie taka leciwa jestem. Mam 39. Dzieci samodzielne, ale młodszy 8 letni syn chciałby jeszcze rodzeństwo. Przy pierwszym nie miałam czasu na nic i świat mi się walił, ale przy drugim jakoś go wystarczyło dla obojga. Zobaczymy jak nam z trzecim pójdzie Zawsze chciałam mieć trójkę dzieci, ale jakoś po drugim mi minęło. Zajęłam się pracą,
Narazie jakoś się narazie boje cieszyć, bo w sierpniu poroniłam w 8 tygodniu. Staram się być dobrej myśli.
Co do pracy to mam nielimitowany czas pracy, częściowo mogę pracować z domu i nikt mi za to głowy nie urwie. Stad narazie zamierzam pracować, bo to lubię.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki.
-
Karolcia88 wrote:Ezia a czemu mialoby byc za pozno na wizyte po 2 tygodniach? Normalnie wizyty sa raz na miesiac jak nie ma komplikacji badz obciazenia.
Plus taki, ze jiz zobaczysz serduszko na kolejnej wizycie
Dokładnie tak
Zwykle wizyty są co miesiąc w początkowej ciazy spokojnie i tak mogłabyś nie zobaczyć serduszka i tylko stres by był
Ja chyba dzis napisze maila do babki do ktorej chodziłam na usg i sie umówię pod koniec miesiąca moze w moje urodziny?
Wolałabym juz zobaczyć serduszko bo nie bede latać co kilka dni... wiec w sumie nie wiem kiedy sie umówić.
Kiedy w poprzednich ciążach widzialyscie serduszko? -
nick nieaktualny
-
Mona_M wrote:A ja się chętnie pobabram w pieluchach po 8 latach. I dzięki Bogu moje dziecko jest samodzielne i nie muszę myśleć o dostawkach do wózka. A i pieluche poda.
Cześć.Mona_M lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
ja to głównie wieczorami będę zaglądać, bo w ciągu dnia nie mam czasu - mój 14 miesięczny syn ma tyle energii, że szok U mnie różnica między dziećmi będzie 22 miesiące. mam nadzieję, że ogarnę. Chciałam syna posłać chociaż na trochę do żłobka, bo widzę jak jego kuzynki się fajnie rozwijają przez kontakt z innymi dziećmi. Na razie czekamy na liście rezerwowej
Byłam dziś u lekarza. jest pęcherzyk i ciałko żółte. wszystko ok, ale na wszelki wypadek zapisał mi duphaston (wczoraj miałam małe plamienie znów). następna wizyta za 2 tyg. - zobaczymy czy serduszko tyka. -
Dziewczyny, ale Wy dzisiaj dużo napisałyście
My z Mężem byśmy chcieli mieć 2 dzieci Ale zobaczymy jak to wyjdzie Jeśli będzie miało być więcej, niż jedno dziecko, to z pewnością z drugim za długo czekać nie będziemy Swoje lata mamy i nie ma już na co czekać Kurz teraz byłam na lekach i mam też skróconą szyjkę. Poza tym uważam, że nieduża różnica między dziećmi jest fajna