Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczęta:) Mnie chwilę nie było, bo lenistwo mnie dopadło. Zapalenie zatok i inne infekcje wyssały ze mnie resztki energii, ale już wracam:) Czy mogę prosić o dopisanie na pierwszą stronę? Termin na 16 czerwca, synek. Z tego co doczytałam to niezła banda chłopaków nam rośnie.
Zakupów dla Maleństwa póki co nie robię, rozglądam się na razie i chętnie podczytuje jakie wózki wybieracie. Także piszcie dziewczyny i wrzucajcie fotki:) Mieszkanko mam niezbyt duże, bagażnik też nie za wielki. Chciałabym jakoś rozsądnie podejść do ilości i wielkości rzeczy, ale i tak pewnie skończy się na zakupowym szaleństwie
-
LaRa wrote:Mam to samo
wstanie z podłogi to głownie jęk... Pozatym od wczoraj wlazło mi cos do tyłka, w lewy poldupek, boli jak cholera
Starość nie radosc. Dobrźe ze spojenie mi trochę puściło.przeprowadzka przedemna, sprzątanie a ja sie czuje jak stary dziad
o temat na czsie. mnie od wczoraj dokucza ból w lewej pachwinie, jak tak dalej pójdzie zacznę mieć problemy z chodzeniem. Nie jest to jakiś przeazliwy ból ale dość dokucza.
Wcześniej się zdarzalo ale tylko po jakimś dłuższym chodzeniu. Dziwne że tylko lewa strona, akurat tam gdzie jest maluszek. Kurcze mam nadzieję że to normalneCórcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Boże, ja się wykończę...
Sensacje z wczoraj ustąpiły, ale odrzuca mnie od wszystkiego jak na początku ciąży. Nawet z herbatą mam problem
I spałam dzisiaj ponad 2h w ciągu dnia.
Normalnie deja vu
edit:
Żeby nie było za dobrze, wymioty przed snem
Jelitówka, jak nic. 37°CWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 00:27
-
ahisma wrote:edit:
Żeby nie było za dobrze, wymioty przed snem
Jelitówka, jak nic. 37°C
Mialam jelitowke już w 10 tygodniu. Idz jutro od razu do swojego lekarza bo zwykly to ci co najwyzej pic kaze i skierowanie do szpitala da. Ja tak miałam wiec popołudniu do mojego poszlam on zaraz bezpieczne leki na uspokojenie brzucha i jelit dal i inne wspomagające. Prawdą jest ze większość lekarzy (oprócz ginekologa oczywiście) boi sie cokolwiek przepisywac kobiecie w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 01:00
ahisma lubi tę wiadomość
-
U mnie też nieciekawie... obudziłam się zlana potem =37,4°C. Brzuch mi rozpycha z glodu, a odbija nawet po łyku wody. Czekam godzinę aż rejestracja na nfz ruszy i dzwonię umawiać się do jakiegokolwiek gina
Duszka ja też się martwię, bo nadal nie czuję ruchów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 06:58
-
Witam z rana!
Tez nadal nie czuje ruchów , mam nadzieje ze w tym tyg juz poczuje, tlumacze sobie ze to przez nadmiar tluszczyku.
Jej tez nieraz mam problemy żeby sie podnieś , najgorzej wieczorem jak polize sie po całym dniu to mnie kupie cos w posladku, jedna z was o tym pisala ze tez tak mam, mam taki ból ze nie mogę się przekręcić ale po chwili przechodzi, mysle ze to jakiś ucisk, przyziebionym zdrówka życzę oby szybko przeszło , ja staram sie puc herbatę z duza ilością cytryny i soku malinowego ale nie wiem czy miodu nie zacznę dodawać bo po tych mrozach nadają sniegi wiec bedzie fala przyziebien, oby mnie nie dopadlo:)
Miłego dnia !Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Dziewczyny gońcie do ginekologów. Mój też, jak byłam chora przepisał mi leki, normalny rodzinny by się bał. Lepszy antybiotyk niż niewyleczona infekcja, która może być niebezpieczna dla dziecka.
Na ruchy macie jeszcze czas, sporo z nas już ma dziecko, więc te ruchy są wcześniej. Wszystko to kwestia indywidualna, zależy i od budowy ciała i od ruchliwości maleństwa.
Ja jestem w 19tc, mąż jeszcze nie czuje, ja też nie czuję ich często. Albo mi się trafiło spokojne dziecko, albo ma jeszcze dużo miejsca.
-
Witam. Zdrowka kobitki dla was. Ja ruchu poczulam ok 17tc, dwa dni wczesniej bylam na usg i dowiedzialam sie ze mam lozysko na tylenj scianie. Bylam zawiedziona ze jeszcze nie czuje bo z synem juz czulam a bylo na przedniej. 2 dni pozniej maluszek zaczal sie odzywac i to odrazu kopniaczkami a nie smyraniem. U was tez lada dzien dzieciaczki sie odezwa.
W czwartek mam polowkoweJak lekarz potwierdzi plec to zabieram sie za szycie poscieli i kocyka.
-
Duszka, Ahisma ja niestety tez jeszcze nie czuje...
tez zaczynam sie martwic. W czwartek mam wizytę oby wszystko było ok. Któraś z was tu pisala, ze przed kazda wizyta ma stresy. No ja niestety tez mam takie czarnowidzenie. Już dzisiaj spac nie mogłam... A gdzie tam do czwartu. Juz w głowie robie liste o co mam zapytac czy napewno wszystko dobrze bo tych ruchów dzieciątka nie ma... Ehhh kilka kiepskich nocy mnie czeka
-
Hej, macham z labu, z krzywej cukrowej, po wypiciu glukozy 75g jest ok. Za 20 minut kolejne pobranie.
Co do nie odczuwania ruchów, dziewczyny, nie panikujcie, to wszystko jest indywidualne, nie każda musi czuć w 15-17 tc , w pierwszej ciąży poczułam ok 21 tc. Nie nakręcajcie sie bo stres maluchowi nie potrzebny.
Moze sie zdziwicie ale ja w drugiej ciąży juz sie tak nie stresuje każda wizyta jak to było w pierwszej ciąży, teraz czasami zapominam ze w niej jestem. Ale pamietam jak to było w ciąży z Ania. Przeglądanie internetu, czytanie forum, co tydzień nowe wiadomości o rozwijającym sie płodzie.... A teraz przy starszym dziecku czas leci tak szybko, ze szok.
Co do Jelitowki, przechodziłam ja w tej ciąży juz dwa!!! Razy. Oprócz nawadniania, picia orsalitu czy Enterolu, i brania nospy, nic innego lekarz nie przepisze.
Przeziębionym rownież pozostają domowe sposoby, chyba ze antybiotyk, ale to juz decyzje musi podjąć lekarz.
Zdrówka!!!@małaMyszka lubi tę wiadomość
-
LaRa wrote:Hej, macham z labu, z krzywej cukrowej, po wypiciu glukozy 75g jest ok. Za 20 minut kolejne pobranie.
Co do nie odczuwania ruchów, dziewczyny, nie panikujcie, to wszystko jest indywidualne, nie każda musi czuć w 15-17 tc , w pierwszej ciąży poczułam ok 21 tc. Nie nakręcajcie sie bo stres maluchowi nie potrzebny.
Moze sie zdziwicie ale ja w drugiej ciąży juz sie tak nie stresuje każda wizyta jak to było w pierwszej ciąży, teraz czasami zapominam ze w niej jestem. Ale pamietam jak to było w ciąży z Ania. Przeglądanie internetu, czytanie forum, co tydzień nowe wiadomości o rozwijającym sie płodzie.... A teraz przy starszym dziecku czas leci tak szybko, ze szok.
Co do Jelitowki, przechodziłam ja w tej ciąży juz dwa!!! Razy. Oprócz nawadniania, picia orsalitu czy Enterolu, i brania nospy, nic innego lekarz nie przepisze.
Przeziębionym rownież pozostają domowe sposoby, chyba ze antybiotyk, ale to juz decyzje musi podjąć lekarz.
Zdrówka!!!@
Ja dostalam np przy jelitowce tez DIPHERGAN 10 bo miedzy innymi ma działać uspokajajaco na organizm. I spisz w chwili po wzięciu. Jak to ktoras napisala nie ma lepszego leku niz sen tylko zeby zasnac trzeba wytrzymac choc chwilę poza toaleta. Takze nie ma co czekać zeby dziecka nie odwodnic. Dla niego to jest mega niebezpieczne przecież...
LaRa dzięki za słowo wsparciaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 09:19