X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia2901 wrote:
    Dziewczyny mam problem z moimi rodzicami

    Całe życie miałam z nimi pod gorkę, przed ślubem matka zrobiła mi wielki młyn- wiele łez przez nią wylałam. Mam żal do nich i nie mam potrzeby się z nimi widywać często..
    Jak się dowiedzieli o ciąży to wielce się odmienili, matka zrobiła liste zakupów które bedzie robiła co miesiac dla małego i oczywiście już cudowne rady poszły żeby dziecku nie dawać zwykłego pampersa tylko pieluchy tetrowe, że mam tylko i wyłącznie karmić piesią itd. Oczywiscie co dziennie tysiace smsów które mnie "wkurzają".
    Jak dac im do zrozumienia że nie potrzebuję ich zakupów, że mają się nie wtrącać i boję się że po porodzie matka bedzie przyjezdzała kiedy tylko bedzie chciała. Mam teściową w domu która mieszka nad nami - ona wystarczy choć i z nią bede pewnie perypetie...
    jeśli Cię to wkurza to im powiedz (jak są normalni to zrozumieją, jak nie to się obrażą - trudno). To Twoje dziecko ;) Pewnie chcą pomóc, ale warto postawić zdrowe granice.

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    somebodytolove94 wrote:
    Malamyszka a ile ma wieku? My znalezlismy poszewke z takmi sznureczkami po bokach ktore do szczebelek moglam przywiazac. Ale jest raz ze za duza to dwa maly nurkowal pod nia koniec koncow ;) ale moze tobie sie przyda. A jak starszy to nie mam pomyslu :/
    Wczoraj 17 miesięcy skończył :-)

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Totoja Autorytet
    Postów: 579 282

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po . Groszek to juz nie groszek. Ma cale 392g i nadal jest chlopcem. Teraz moge juz wybrac kolor wozka ;-) pani dr powiedziala, ze wszystko ok.

    Nisia2901, AgaSY, Deedee87, małaMyszka, syringe, ahisma, .kropka., makatka, caroline29, Madllene, 19Biedroneczka91, Liliaczerwcowa, Gracjanna, Merida86, LaRa, AgMB, 100noga, Marutka, ines., Marisa lubią tę wiadomość

    0d1ylqxwgj8ci0pf.png
    k0kdanli3ifomssb.png
  • Deedee87 Ekspertka
    Postów: 167 117

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Totoja gratuluję dobrych wieści. Ja czekam do 17 i oczywiście pol nocy nie spalam a teraz nie moge sobie znalezc miejsca :) czytaj standardowa nerwówka przed kazda wizyta :)

    dev167pf___.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia2901 wrote:
    Dziewczyny mam problem z moimi rodzicami

    Całe życie miałam z nimi pod gorkę, przed ślubem matka zrobiła mi wielki młyn- wiele łez przez nią wylałam. Mam żal do nich i nie mam potrzeby się z nimi widywać często..
    Jak się dowiedzieli o ciąży to wielce się odmienili, matka zrobiła liste zakupów które bedzie robiła co miesiac dla małego i oczywiście już cudowne rady poszły żeby dziecku nie dawać zwykłego pampersa tylko pieluchy tetrowe, że mam tylko i wyłącznie karmić piesią itd. Oczywiscie co dziennie tysiace smsów które mnie "wkurzają".
    Jak dac im do zrozumienia że nie potrzebuję ich zakupów, że mają się nie wtrącać i boję się że po porodzie matka bedzie przyjezdzała kiedy tylko bedzie chciała. Mam teściową w domu która mieszka nad nami - ona wystarczy choć i z nią bede pewnie perypetie...
    Kochana, ja się godziłam na wszystko co teściowa i szwagierka chciała, do czasu, aż zabrały mnie, a raczej mój brzuch na zakupy gdzie chodziłam za nimi jak smród, a one tylko mówiły to musi być, to będzie ładne, to mi się podoba, to też koniecznie, a mnie nawet nie zapytały czy się podoba. Nie będę się rozpisywać, jak chcesz to poczytaj mój wpis w pamiętniku na ten temat str.4 wpis z 6'lutego. Po porodzie z małym bywałam tam tylko i wyłącznie jak mój mąż nalegał. Codziennie dostawałam sms-a czy przyjść mi pomóc dopilnować małego, oczywiście dziękowałam i mówiłam że nie ma takiej potrzeby.
    Myślę, że powinnaś już teraz powiedzieć rodzicom, że bardzo im dziekujesz za chęci, również bardzo się cieszysz, że tak się angażują, ale ty będziesz matką i sama chcesz kompletować wyprawkę i sama będziesz decydować co potrzebne a co nie. Jeśli tak bardzo chcą, to niech najpierw zapytają czy może przez przypadek już tego nie kupiłaś, bo nie chcesz mieć tysiąca takich samych kocykow czy pieluch.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 11:25

    .kropka. lubi tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deedee87 wrote:
    Ahisma jestesmy na podobnym etapie widzę. Super ze wszystko o czym dopiero pomysle to ty od razu o to pytasz :)
    Co do ruchów to też mialam tak ostatnio ze wydawało mi się że coś jakby się.... Nie wiem... Obracalo??? Właśnie w dole brzucha i tez sie zastanawiam czy to wreszcie to. I na dodatek dałabym sobie rękę obciac ze cos mnie pomizialo..... i w tamtym momencie myślę O MATKO TO JUZ TO a drugi dzień jak się nic nie dzieje to juz nie wiem.... :/ ale podejze sobie choc kruszyne dzis na USG :)
    No właśnie, ciężko to uczucie opisać, czy porównać do czegokolwiek. Mnie tylko zastanawia intensywność... czy to możliwe, że czuję to kilka razy pod rząd, powiedzmy w przeciągu 5 minut, czy to jednak macica pracuje.

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    somebodytolove94 wrote:
    Powodzenia wizytujacym!
    Ahisma i ja popieram ze to chyba to ;) wczoraj jak zglodnalam czulam takie lekkie pukanie przy jajniku. Mialam wrazenie jakby mial taka krotka czkawke ale syn mial kiedys czesto wiec orientuje sie. To prawda ze kobieta intuicyjnie wyczuwa :D pozniej jak kladlismy sie spac czulam takie rozpychanie od srodka jakby sie przekrecal wlasnie ;)zasuwam z malym na szczepienie bo zalegamy od wrzesnia. Mlody jak nie bostonka to tygodniowka, albo przeiebiony. No i nadszedl czas. I po sprzety do kuchni bo po klotni z tesciowa maz kupil mi rzeczy do lazienki i czesc do kuchni. Takze i ja remonty :D uwielbiam remonty <3
    Rozpychanie fakt, ale takie pulsowanie też czuję. Wyczytałam w necie, że to może być mój puls tak silnie odczuwalny, bodajże z żyły wątrobowej (?) Już nie wiem sama, zgłupiałam...

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • caroline29 Autorytet
    Postów: 2617 1153

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoja faktycznie to juz nie groszek to juz prawie 0.5 kg a ile mierzy? Cieszę sie ze wszystko ok.
    Czekamy na relację z kolejnych dzisiejszych wizyt.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 11:53

    Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
    Nasz synek - nasza mala wielka miłość
  • makatka Ekspertka
    Postów: 180 138

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSY, ahisma - myślę, że to co opisujecie to jak najbardziej wasze Dzidzie się kręcą :) U mnie jest podobnie. Zaczęło się dwa tygodnie temu i też przez pierwsze dni nie byłam pewna, ale potem te ruchy pojawiają się coraz częściej i coraz mocniej. Już nie mam wątpliwości, że to Dzidzia się kręci. U mnie zwykle reakcja jest jak zaczynam jeść i zdarza się, że rusza się przez kilka minut.

    AgaSY, ahisma lubią tę wiadomość

    h84fanlifj6ps8sf.png
    h84fcwa1b8cv6fcl.png
  • Totoja Autorytet
    Postów: 579 282

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caroline29 wrote:
    Totoja faktycznie to juz nie groszek to juz prawie 0.5 kg a ile mierzy? Cieszę sie ze wszystko ok.
    Czekamy na relację z kolejnych dzisiejszych wizyt.

    Podobno juz bie da sie zmierzyc bo maluch za dlugi. Pamietam ze wlasnie od 17 tc juz nigdy nie podawali dlugosci. Teraz tylko odw glowki, brzuszka, dlugosc nogi itp

    0d1ylqxwgj8ci0pf.png
    k0kdanli3ifomssb.png
  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia2901 wrote:
    Dziewczyny mam problem z moimi rodzicami

    Całe życie miałam z nimi pod gorkę, przed ślubem matka zrobiła mi wielki młyn- wiele łez przez nią wylałam. Mam żal do nich i nie mam potrzeby się z nimi widywać często..
    Jak się dowiedzieli o ciąży to wielce się odmienili, matka zrobiła liste zakupów które bedzie robiła co miesiac dla małego i oczywiście już cudowne rady poszły żeby dziecku nie dawać zwykłego pampersa tylko pieluchy tetrowe, że mam tylko i wyłącznie karmić piesią itd. Oczywiscie co dziennie tysiace smsów które mnie "wkurzają".
    Jak dac im do zrozumienia że nie potrzebuję ich zakupów, że mają się nie wtrącać i boję się że po porodzie matka bedzie przyjezdzała kiedy tylko bedzie chciała. Mam teściową w domu która mieszka nad nami - ona wystarczy choć i z nią bede pewnie perypetie...
    Według mnie, skoro do tej pory Wasze kontakty były sporadyczne i nieszczególnie zależy Ci na ich zacieśnianiu powinnaś wprost powiedzieć co i jak. Malamyszka dobrze napisała w jaki to sposób przekazać.
    Ja mam za to całe życie akcje z moją matką... postaram się zbytnio nie rozpisywać, bo książkę w kilku tomach można by było napisać, w każdym razie chodzi o alkohol. Jak zmarł mój ojciec (byłam wtedy jeszcze na studiach dziennych) poszła w tango już w dzień pogrzebu. Zamelinowała się u jakiegoś ich wspólnego znajomego, który miesiąc wcześniej został wdowcem i połączyła ich miłość do butelki. Nie interesowało ją to jak ja sobie poradzę na studiach, co z rachunkami za mieszkanie, czy mam co jeść, nic... zero kontaktu, święta, imieniny, urodziny... cisza. Od tamtej pory czasami dzwoniła (ze 2-3 razy w roku, żeby zapytać o jakąś pierdołę), czasami zdarzy się, że ją spotkam na ulicy, czy w sklepie, to zamienimy 2 zdania i na tym koniec.
    Jak dowiedziała się, że jestem w ciąży, to pewnego dnia postanowiła mnie odwiedzić, przed samymi świętami, rzecz jasna bez zapowiedzi, bo po co. No i się zaczęło... rady kochanej mamusi, że by dbać o siebie, pieluchy oczywiście tetra, itd., itp., a najlepszym hitem było hasło: "wózka nie kupuj, ja mam dla Ciebie". Myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. Dostałam takiego szału, że najpierw wybuchłam i musiałam ochłonąć zanim coś konkretnego powiem. Koniec końców powiedziałam, że fajnie, że chce mi pomóc, ale tak się nie robi, najpierw trzeba zapytać, może ja mam jakiś upatrzony już. A ona potem będzie wielce urażona, że nie chcę wózka od niej. Skończyło się na tym, że mam podejść i go zobaczyć, a jak będę chciała to go zabiorę (oczywiście nawet się tam nie wybieram niczego oglądać).

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • Deedee87 Ekspertka
    Postów: 167 117

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ahisma wrote:
    No właśnie, ciężko to uczucie opisać, czy porównać do czegokolwiek. Mnie tylko zastanawia intensywność... czy to możliwe, że czuję to kilka razy pod rząd, powiedzmy w przeciągu 5 minut, czy to jednak macica pracuje.

    Tez sie nad tym właśnie zastanawiałam czy to mozliwe żeby to tak długo trwało i tyle razy... To wyczekiwanie jest trudne. Chciałabym wiedziec juz. Tak to jest to i sie tym cieszyc a nie ciagle zastanawiac :)

    dev167pf___.png
  • makatka Ekspertka
    Postów: 180 138

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deedee87, jeśli masz wrażenie, że to co czujesz to ruchy dziecka, to pewnie tak jest:) ciesz się, za kilka dni już nie będziesz miała wątpliwości.

    Deedee87 lubi tę wiadomość

    h84fanlifj6ps8sf.png
    h84fcwa1b8cv6fcl.png
  • makatka Ekspertka
    Postów: 180 138

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja im dalej w las tym więcej dolegliwości. Jutro zaczynam 19 tydzień. Mały głodomorek rośnie. Rano ledwo mogę zrobić kanapkę, bo jestem taka głodna, że robi mi się słabo. Mam nadzieję, że to nie jakieś problemy z cukrem. Od wczoraj kłuje mnie w dole brzucha po lewej stronie. A popołudniami cały brzuch mi się napina, zwłaszcza od pępka w górę i jest tak do wieczora, dopóki się nie położę. Początkowo myślałam, że to takie mega wzdęcia, ale dzieje się tak czy zjem czy nie zjem coś ciężkiego.

    h84fanlifj6ps8sf.png
    h84fcwa1b8cv6fcl.png
  • Madllene Autorytet
    Postów: 312 156

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja :)

    Totoja super, że wizyta udana :) Teraz tylko na zakupy :D
    Za pozostałe wizytujące dzisiaj trzymam kciuki, wracajcie tylko w dobrymi wiadomościami :)

    Odnośnie ruchów: ja początkowo też nie wiedziałam, czy czuję ruchy dziecka, czy to coś innego, ale to uczucie było tak inne i niespotykane wcześniej, że jakoś się przekonałam, że to maluch daje o sobie znać. Teraz już jestem pewna, wczoraj jak obserwowaliśmy z mężem mój brzuch w czasie aktywności dziecka to widzieliśmy gołym okiem jak kopnął i brzuch w tamtym miejscu się ruszył :D Innej przyczyny nie mogło być, bo trudno, żeby coś innego powodowało takie wybrzuszenie :) Wcześniej ruchy czułam tylko w pozycji leżącej, a teraz już spokojnie w siedzącej wyczuwam. Dziecko najbardziej aktywne jest jak zjem/ wypiję coś słodkiego- wtedy to jest szaleństwo :D a tak to w różnych porach dnia już go czuję, ale jak chodzę to nie czuję- chyba wtedy się uspokaja :) Pierwsze ruchy to tak jak pisałam- jakby puknięcie/ pęknięcie banieczki pod skórą poniżej pępka.

    Fajnie jest jak dziadkowie angażują się w zakupy dla maleństwa, chyba że narzucają własne wybory- to już może być wkurzające. Jeśli pchają się na siłę z zakupem czegoś to chyba najlepiej podziękować i powiedzieć tak jak radzą Dziewczyny, że już macie upatrzone i zweryfikowane. Moja mama wczoraj zaczęła temat wózków, stwierdziła, że ona chce kupić wózek, tylko że je strasznie podobają się takie mega retro wózki, więc powiedziałam jej, że my już mamy upatrzony klasyczny, nie wiem jak się skończy- może sfinansuje jak będzie tak bardzo chciała, ale wtedy chyba będę mogła sobie pozwolić na Tako Lumi Lum z ekoskóry, a to akurat dobry wybór dla mnie, bo jak wspominałam drażnią mnie te standardowe wierzchnie tapicerki wózków. Ale kiedyś się wybierzemy to zobaczymy jak to wygląda i czy będę miała gęsią skórkę :)

    Wczoraj znowu zgaga była i mega wzdęcia... chyba po pepsi, której nie mogłam się oprzeć. Kupiłam sobie w aptece Rennie o smaku owocowym, raz już zażyłam to nawet trochę pomogło, ale wczoraj nie było jeszcze takiej konieczności zażycia.

    No nic, wracam do pracy, bo dzisiaj trochę tego mam :( byle do piątku.

    Edit: dzisiaj mnie coś mdli :( a jak kichnęłam to chyba więzadła mnie tak zabolały jakby mi je ktoś nożem przecinał, na szczęście trwa to tylko przez chwilę- też tak macie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 12:22

    7u2290bvd63lv0ph.png
  • 19Biedroneczka91 Autorytet
    Postów: 1981 1889

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak nigdy wczesniej tego nie czulyscie to pewnie dzidziuś:) moj juz dobitnie puka:) no ale jesli Totoja ma juz chłopaka prawie 400g, a jestesmy na rowni, to pewnie i moj Brzdąc podobnie:):) wiec juz ma czym sie obijac:)


    w4sq9jcgmw79sv3t.png
    yf3b3vt.png
    __________________
    Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
    Kocham Cię Aniołku
    https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehh właśnie zadzwoniła Pani z rejestracji z przychodni i niestety połówkowe musiałam przesunąć o tydzień (bo lekarzowi coś wypadło) - czyli ostatecznie odbędzie się ono dopiero w tygodniu 22+5. Dobrze, że mam wizytę u gina 23.01 bo chyba bym tyle nie wytrzymała żeby zobaczyć jak fika na USG :D

  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madllene mnie tak ciągnie w podbrzuszu jak kaszlnę lub czasami jak chcę się wysmarkać :)

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .kropka. wrote:
    ehh właśnie zadzwoniła Pani z rejestracji z przychodni i niestety połówkowe musiałam przesunąć o tydzień (bo lekarzowi coś wypadło) - czyli ostatecznie odbędzie się ono dopiero w tygodniu 22+5. Dobrze, że mam wizytę u gina 23.01 bo chyba bym tyle nie wytrzymała żeby zobaczyć jak fika na USG :D

    Ależ podobnie nam się wizyty zbiegły! :)
    Ja też 23.01 mam gina, a połówkowe 7 lutego, czyli w 22+2 :)

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ahisma hehe faktycznie :D i nawet w tym samym dniu ciąży jesteśmy :D

    jak ja wam zazdroszczę, że czujecie już ruchy :) ja to mam chyba znieczulicę :D pocieszam się, że pewnie w trzecim trymestrze pożałuję jak dostanę kopa w żołądek albo w nerkę :P

    Deedee87 lubi tę wiadomość

‹‹ 533 534 535 536 537 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ